To tak ja u mnie.
Specjalnosc to zamraynowane cartofle. Danie gotowe to soczyste paluchy ziemniaczane, panierowane kruszonymi krakersami.
Mniam , mniam…"C is for Cookie that's good enough for me”.
p.s. Dziś prawdziwy łosoś , znaczy się dziki.Oczywiscie bez majonezu, ale z grilla.