Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

melgor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    45
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez melgor

  1. Dzięki za podpowiedzi! Póki co u producenta okien dowiedziałem się ile kosztowała by wymiana ram z demontażem i ponownym montażem (potrącę to "fachowcom"). No i oczywiście wpierw spróbuję wypolerować rozpuszczalnikiem, który dostałem w fabryce. Jak to nie da rady, to może ten Cosmofen...
  2. Tynkarze zrobili mi rysy na wewnętrznych ramach okien PCV (białych)! (w ogóle takiej beznadziejnej ekipy jeszcze nie widziałem Ogólnie krzywo i beznadziejnie) Chyba zawadzały im taśmy ochronne i postanowili je zerwać bez pytania odcinając nożem wzdłuż ściany (a że pewnie byli pijani, to nóż się im "smyknął"). W efekcie mam dwie długie rysy na ramach. Przykład rysy Mieliście może takie zdarzenie? Jak to zobaczyłem, to powiedziałem, że mają mi kupić nowe okna.. (ale to chyba nie przejdzie ) - jak załatwialiście sprawę takich strat? Rekompensata finansowa? Bo coś muszą chyba za to "beknąć" - tylko co? I pytanie do praktyków: czy PCV można w jakiś sposób spolerować, by te rysy zniknęły?
  3. 10tego sierpnia dom pod klucz miał być gotów. Wykonawca jednak ma pewne opóźnienie wynikające głównie z beznadziejnej ekipy podwykonawców zatrudnionych przez niego do tynków wewnętrznych. Doczekałem się więc pierwszych poważniejszych problemów, bo dotychczas w zasadzie wszystko szło bez większych problemów. Partacze mają więc poprawić ściany (i posadzki, które przy okazji zapaskudzili). Za ok. 10 dni mają wchodzić już malarze. Potem tylko podłogi, łazienki i... gotowe :)
  4. 10tego sierpnia dom pod klucz miał być gotów. Wykonawca jednak ma pewne opóźnienie wynikające głównie z beznadziejnej ekipy podwykonawców zatrudnionych przez niego do tynków wewnętrznych. Doczekałem się więc pierwszych poważniejszych problemów, bo dotychczas w zasadzie wszystko szło bez większych problemów. Partacze mają więc poprawić ściany (i posadzki, które przy okazji zapaskudzili). Za ok. 10 dni mają wchodzić już malarze. Potem tylko podłogi, łazienki i... gotowe
  5. Budowa nareszcie zamknięta, i to tak solidnie, bo przyjechała agencja security i podłączyła alarm. Moge więc spokojnie jechać na dwa tygodnie nad morze, podczas gdy generalny wykonawca będzie kończył instalacje, tynki i podłogi. Jak wróce, to będe już o krok od wykończeniówki, ale póki co - zasłużony wypoczynek :)
  6. Budowa nareszcie zamknięta, i to tak solidnie, bo przyjechała agencja security i podłączyła alarm. Moge więc spokojnie jechać na dwa tygodnie nad morze, podczas gdy generalny wykonawca będzie kończył instalacje, tynki i podłogi. Jak wróce, to będe już o krok od wykończeniówki, ale póki co - zasłużony wypoczynek
  7. Dekarze wykonali swoją robotę. Więźba zrobiona sprawnie, podobnie jak wyłatowanie, foliowanie i dachówka cementowa. W tym tygodniu kończy swoją pracę elektryk... W projekcie miałem 9 obwodów elektrycznych, ale jak uwzględniłem swoje potrzeby (automatyka bram, hydrofor, komputery itd itp, to wyszło mi wszystkiego 24 obiegi). Kanalizacja prawie już gotowa - było trochę problemów z zakopaniem szamba (wysoki poziom wód), więc konieczne okazało się zalanie betonem i przykrycie płytami jezdnymi ciężkimi (bo pod wjazdem do garażu). Za tydzień zamykam budowe - montaż okien, bramy i drzwi zewn.
  8. Dekarze wykonali swoją robotę. Więźba zrobiona sprawnie, podobnie jak wyłatowanie, foliowanie i dachówka cementowa. W tym tygodniu kończy swoją pracę elektryk... W projekcie miałem 9 obwodów elektrycznych, ale jak uwzględniłem swoje potrzeby (automatyka bram, hydrofor, komputery itd itp, to wyszło mi wszystkiego 24 obiegi). Kanalizacja prawie już gotowa - było trochę problemów z zakopaniem szamba (wysoki poziom wód), więc konieczne okazało się zalanie betonem i przykrycie płytami jezdnymi ciężkimi (bo pod wjazdem do garażu). Za tydzień zamykam budowe - montaż okien, bramy i drzwi zewn.
  9. Widoki całkiem niezłe Zgodnie z umową, wykonawca "generalny", ma mi oddać dom "pod klucz" (bez płytek/paneli/ łazienek/drzwi wewnętrznych ale z wszystkimi instalacjami i odbiorami) do 10 sierpnia. Na razie wygląda na to, że dotrzyma terminu. Chcieliśmy się wprowadzić 1 września, ale być może "donosimy" ciut dłużej, bo wymarzyliśmy sobie poród naturalny
  10. Pogoda cały czas dopisywała, więc w końcu przyszły deszcze - była więc krótka przerwa. Ale już ok - strop zalany, ścianka kolankowa wyciągnięta, schody wewnętrzne zrobione. Lada moment wchodzi dekarz. Tak ładnie szło mi z wszystkimi przyłaczami, że zlekceważyłem trochę gaz - założyłem, że tu także załatwie "od ręki". Niestety okazało się, że to może potrwać kilka miesięcy - ale jest szansa, że zdążymy na wrzesień.
  11. Pogoda cały czas dopisywała, więc w końcu przyszły deszcze - była więc krótka przerwa. Ale już ok - strop zalany, ścianka kolankowa wyciągnięta, schody wewnętrzne zrobione. Lada moment wchodzi dekarz. Tak ładnie szło mi z wszystkimi przyłaczami, że zlekceważyłem trochę gaz - założyłem, że tu także załatwie "od ręki". Niestety okazało się, że to może potrwać kilka miesięcy - ale jest szansa, że zdążymy na wrzesień.
  12. No i poradziłem sobie z tym w nastepujący sposób: zamiast pustki powietrznej dałem 8 cm styropianu (dwie czwórki "na zakład"). Wychodzi całkiem ładne k = 0.25 W/m2k Aha, a na POROTON zamiast Porothermu zdecydowałem się gdyż i na forum i z własnego podwórka dowiedziałem się, że sa problemy z jakością tego drugiego (do 10% zwrotów nawet - czyli problem z reklamacjami itp.). Do tego w niemczech ponoć recesja i chyba nawet mam POROTON taniej niż Porotherm dzięki temu.
  13. No i poradziłem sobie z tym w nastepujący sposób: zamiast pustki powietrznej dałem 8 cm styropianu (dwie czwórki "na zakład"). Wychodzi całkiem ładne k = 0.25 W/m2k Aha, a na POROTON zamiast Porothermu zdecydowałem się gdyż i na forum i z własnego podwórka dowiedziałem się, że sa problemy z jakością tego drugiego (do 10% zwrotów nawet - czyli problem z reklamacjami itp.). Do tego w niemczech ponoć recesja i chyba nawet mam POROTON taniej niż Porotherm dzięki temu.
  14. Ale jest dobrze: po szczęśliwym uzyskaniu w kwietniu pozwolenia na budowę (trwało to troche dłużej niż się spodziewałem), domek rośnie w oczach Było trochę problemów z poziomem wody gruntowej, więc konieczny okazał się drenaż opaskowy, który już został wykonany. Fundamenty zasypane, ściany wyprowadzone do stropu. Po majowym weekendzie będą montowane stropy (teriva) i zalewane z gruchy betonem. W międzyczasie załatwiłem do końca sprawę z elektrownią, projekt przyłącza wodociągowego się robi, gazem się tez niebawem zajmę. Pogoda sprzyjała niesamowicie, więc założony termin jak najbardziej realny (w umowie z wykonawcą mam, że odda gotowy dom "pod klucz" (bez podłóg, drzwi wewn. i łazienek) do 10 sierpnia.
  15. Ale jest dobrze: po szczęśliwym uzyskaniu w kwietniu pozwolenia na budowę (trwało to troche dłużej niż się spodziewałem), domek rośnie w oczach Było trochę problemów z poziomem wody gruntowej, więc konieczny okazał się drenaż opaskowy, który już został wykonany. Fundamenty zasypane, ściany wyprowadzone do stropu. Po majowym weekendzie będą montowane stropy (teriva) i zalewane z gruchy betonem. W międzyczasie załatwiłem do końca sprawę z elektrownią, projekt przyłącza wodociągowego się robi, gazem się tez niebawem zajmę. Pogoda sprzyjała niesamowicie, więc założony termin jak najbardziej realny (w umowie z wykonawcą mam, że odda gotowy dom "pod klucz" (bez podłóg, drzwi wewn. i łazienek) do 10 sierpnia.
  16. No tak.. zaniedbałem ten temat... przepraszam bardzo... Uaktualniłem 'dziennik budowy' i postaram się prowadzić go na bieżąco.
  17. Zaczął się nowy miesiąc więc garść informacji: Ostatni okres upłynął mi na oczekiwaniu na warunki dotyczące mediów. W końcu je skompletowałem i w zeszłym tygodniu oddałem projekt gotowy do adaptacji. Adaptację robi mi człowiek z dużym doświadczeniem na budowach jako kierownik, i zwrócił uwagę na ważną rzecz: Ścianka kolankowa na poddaszu była wysokości 0.45m, i w celu uzyskania wyższej ściany w pomieszczeniach (min. 1.45m) zaprojektowane były ścianki z płyty GK w odległości 1.0m od ścian nośnych - a więc marnowało się mnóstwo przestrzeni. Wystarczy podnieść ściankę kolankową o kilka cegieł i zrezygnować ze ścianek działowych. Proste a cieszy. Mniej więcej za tydzień adaptacja powinna być gotowa (chyba nie drogo, bo cała adaptacja do działki + przeróbki projektu + załatwianie pozwolenia na budowę = 1000 PLN), pod koniec lutego więc powinienem mieć już pozwolenie na budowę. W marcu może wjeżdżać koparka. Pościągałem z forum Wasze wzory umów z wykonawcą i będę je składał w jedną umowę z wykonawca "pod klucz".
  18. Zaczął się nowy miesiąc więc garść informacji: Ostatni okres upłynął mi na oczekiwaniu na warunki dotyczące mediów. W końcu je skompletowałem i w zeszłym tygodniu oddałem projekt gotowy do adaptacji. Adaptację robi mi człowiek z dużym doświadczeniem na budowach jako kierownik, i zwrócił uwagę na ważną rzecz: Ścianka kolankowa na poddaszu była wysokości 0.45m, i w celu uzyskania wyższej ściany w pomieszczeniach (min. 1.45m) zaprojektowane były ścianki z płyty GK w odległości 1.0m od ścian nośnych - a więc marnowało się mnóstwo przestrzeni. Wystarczy podnieść ściankę kolankową o kilka cegieł i zrezygnować ze ścianek działowych. Proste a cieszy. Mniej więcej za tydzień adaptacja powinna być gotowa (chyba nie drogo, bo cała adaptacja do działki + przeróbki projektu + załatwianie pozwolenia na budowę = 1000 PLN), pod koniec lutego więc powinienem mieć już pozwolenie na budowę. W marcu może wjeżdżać koparka. Pościągałem z forum Wasze wzory umów z wykonawcą i będę je składał w jedną umowę z wykonawca "pod klucz".
  19. No i w wodociagach miła niespodzianka . Okazało się, że przedpoprzedni właściciel uzyskał już (7 lat temu) uzgodnienia i zrobił projekt przyłącza. Zdziwiłem się, ale podobno cały czas jest ważny, więc mogę zrobić przyłącze i zgłosić sie po "nawiertkę". Wczoraj przyszło uzgodnienie z gazowni, więc czekam jeszcze na dokument z ENEI.
  20. No i w wodociagach miła niespodzianka . Okazało się, że przedpoprzedni właściciel uzyskał już (7 lat temu) uzgodnienia i zrobił projekt przyłącza. Zdziwiłem się, ale podobno cały czas jest ważny, więc mogę zrobić przyłącze i zgłosić sie po "nawiertkę". Wczoraj przyszło uzgodnienie z gazowni, więc czekam jeszcze na dokument z ENEI.
  21. 1. W sylwestra odebrałem od geodety zaktualizowaną mapę zasadniczą 1:500, więc jutro będę mógł załatwiać brakujące uzgodnienia w wodociągach. 2. Tego samego dnia kupiłem też projekt (uzgodniłem z autorem wszelkie zmiany, które chcieliśmy wprowadzić ) - za kilka dni powinienem dostać go pocztą. 3. Póki co zdecydowałem się na ścianę 3W z Porotermu (24cm+2x3cm styropian+11.5cm). Współczynnik U=0.29 W/m2k. 4. Mam namiary do trzech "potencjalnych" kierowników budowy polecanych przez znajomych. Od jutra zaczynam "casting" :)
  22. 1. W sylwestra odebrałem od geodety zaktualizowaną mapę zasadniczą 1:500, więc jutro będę mógł załatwiać brakujące uzgodnienia w wodociągach. 2. Tego samego dnia kupiłem też projekt (uzgodniłem z autorem wszelkie zmiany, które chcieliśmy wprowadzić ) - za kilka dni powinienem dostać go pocztą. 3. Póki co zdecydowałem się na ścianę 3W z Porotermu (24cm+2x3cm styropian+11.5cm). Współczynnik U=0.29 W/m2k. 4. Mam namiary do trzech "potencjalnych" kierowników budowy polecanych przez znajomych. Od jutra zaczynam "casting"
  23. Dziękuję za cenne uwagi. Faktycznie wystarczy dodać 8 cm styropianu obok dylatacji powietrznej by osiągnąć U = 0.28 W/m2k, a i tak przyjąłem tu pustak POROTON 17.5cm zamiast 24cm z pierwszej wersji, co mimo dodania styropianu powinno utrzymać cenę całej ściany w tych samych granicach.
  24. a właśnie: styropian ma λ=0.04 W/mK. To jest współczynnik dla przyklejonego styropianu? Czy taki sam współczynnik miałyby luźno nałożone zachodząco na siebie dwie płyty styropianowe? Coś takiego proponował mój wykonawca (luźno nałożone zachodząco na siebie dwie płyty styropianowe 2x2cm). Ale nie wiem, czy jeśli nie są one poprzyklejane, to czy mogę przyjąć 0.04 W/mK...
  25. Jestem na etapie wyboru technologi ścian. Myślałem, że będzie to ściana 3W: 0. 1.5 cm wyprawa wapienno-gipsowa 1. 24 cm pustak POROTON (λ=0.21) 2. 4.00 cm pustka powietrzna 3. 11.50 cm pustak POROTON (λ=0.33) 1/λ=0.13+ 0.015/0.72 + 0.24/0.21 + 0.17 + 0.115/0.33 + 0.04 = 1.85 k = 1 / 1.85 = 0.54 W/m2k Wzór powyższy przepisałem z reklamówki Robena (Poroton) z tym, że tam oblicówką był klinkier, a ja podstawiłem tu dane dla pustaka Poroton. Coś duży mi wyszedł ten współczynnik. Dla ścian 3W powinien być najwyżej 0.30, a tu aż 0.54 (i pewnie nie zmieni go dużo to, że w dylatację powietrzną wykonawca wkłada 2x2cm styropianu). Zacząłem więc szukać innych rozwiązań i trafiłem na ścianę JW Porotherm 44cm. Współczynnik przenikania ciepła ściany U = 0,36 W/m2K dla zaprawy cem.-wap. (dane wg Muratora i reklamówek Wienerbergera). Skąd taka różnica między ściana JW i 3W (0.54 a 0.36)? Czy któraś z firm "naciąga" dane? A może ja coś źle liczę? (zakładam, że k = U, bo jednostka ta sama).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...