boguslaw

Im bardziej elastyczny jest posiadany system grzewczy (szeroki zakres łatwo dostępnej mocy grzewczej) tym szybciej, efektywniej i bardziej adekwatnie do aktualnych potrzeb zareaguje na zabudowane w nim elementy sterowania. Grzejniki podłogowe kanałowe, pod względem ceny, stały się ostatnio zdecydowanie bardziej dostępne. Warto uzmysłowić sobie, że dynamiczne grzejniki, zarówno ścienne jak i podłogowe są przydatne w wymiarze całorocznym. Pójście wyłącznie w ogrzewanie o kolosalnej bezwładności cieplnej nie gwarantuje komfortu cieplnego, nie gwarantuje bezpieczeństwa cieplnego w wymiarze całorocznym. Mało kto pomyśli o tym by w chłodniejszym okresie lata uruchamiać podłogówkę a grzejnik podłogowy kanałowy, obsługiwany przez centralne ogrzewanie, jak najbardziej tak. Posiadacz ogrzewania podłogowego kanałowego może uruchomić ogrzewanie szybkie i zdecydowanie tanie w uruchomieniu z uwagi na jego bardzo małą energię startową. (Analogicznie grzejniki ścienne o bardzo małej bezwładności cieplnej).

Wpis fredi07 pochodzi sprzed 13 lat... Miał wówczas zwykłego "kopciucha", wykorzystywanego początkowo w wadliwy sposób - nadwyżka mocy po stronie produkcji czyli po stronie podaży ciepła vs niedobór mocy po stronie odbioru czyli po stronie dystrybucji ciepła. Po uruchomieniu dodatkowych odbiorników ciepła układ stał się bardziej zrównoważony, bardziej elastyczny. Trzy elementy muszą współgrać: 1. Optymalna produkcja ciepła 2. Optymalne magazynowanie ciepła (przy niektórych źródłach ciepła lub przy minimalnym odbiorze - poniżej minimalnej mocy źródła ciepła - magazynowanie ciepła "na potem" jest niezbędne dla obniżenia kosztu grzania i dla optymalnej pracy źródła ciepła - brak taktowania). 3. Optymalna dystrybucja ciepła Można optymalnie produkować ciepło lecz nieoptymalnie je dystrybuować (np. gdy cała moc dystrybucji ciepła ulokowana jest w bardzo słabo sterowalnej podłogówce emitującej ciepło "na okrągło", do tego opcji trudnej do wykorzystywania w przeciągu całego roku, np. w chłodniejszych okresach lata, z powodu długiego czasu reakcji i wysokich kosztów uruchomienia - bardzo wysoki koszt energii startowej).

Przy wykorzystywaniu weekendowym domu koncepcja hybrydowej instalacji c.o. jest ok. Zamiast jednego lub dwóch grzejników ściennych, pomyśl nad włączeniem do podłogówki grzejników podłogowych kanałowych. Ostatnio stały się zdecydowanie bardziej dostępne cenowo. Dynamiczne grzejniki są przydatne w wymiarze całorocznym. Pójście wyłącznie w ogrzewanie o kolosalnej bezwładności cieplnej nie gwarantuje komfortu cieplnego, nie gwarantuje bezpieczeństwa cieplnego w wymiarze całorocznym. Posiadacz ogrzewania podłogowego kanałowego może przesunąć ogrzewanie dynamiczne (szybkie i zdecydowanie tanie w uruchomieniu - mała energia startowa) w razie potrzeby nie na ściany lecz w kierunku podłogi.

Pani Edyto. Może w tym wątku znajdzie Pani odpowiedź na swoje pytanie... Pozdrawiam Bogusław

Nie będzie (znacznie) taniej i prościej powiększyć (przedłużyć) posiadane grzejniki?

A odwrócenie zasilania i powrotu na rozdzielaczu? (Jeśli jest...)

wicia23. Gratuluję. == " A ja panu powiem, że ja w ogóle nie lubię chodzic do kina. Na zagraniczny to owszem, pójdę, ale polski? Panie. Nuda...nuda...nic się nie dzieje, proszę pana. Taka twarz aktora zagranicznego, to ona coś...wyraża, a polski aktor. To powiedzmy tak...zapala papierosa, spojrzy w lewo...prawo...prosto...i inic. Nuda. ... Dłużyzna, proszę pana. Aż się chce wyjść z kina! ... I kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy...społeczeństwo płaci.

😜 Ja Twoje żarty chwytam... Pozdrawiam

Pojawi się 24 oC, jeśli założę sobie zdecydowanie większy grzejnik niż jest w projekcie i wywalę głowicę termo... Odnoszę się ŻARTOBLIWIE do pewnego wpisu a Wy dalej swoje. Parole, parole, parole...

A mogę wywalić głowicę termo??? Prosta sprawa, mnóstwo, mnóstwo słów...

Pojawi się 24 oC, jeśli założę sobie zdecydowanie większy grzejnik niż jest w projekcie i wywalę głowicę termo...

Szanowni Panowie. Podana przeze mnie moc 750W nie była sugestią montowania za małego grzejnika. Każdy projekt zawiera proporcjonalny (obliczony) podział podanej na obiekt mocy na poszczególne pomieszczenia oraz opory hydrauliczne poszczególnych odgałęzień, armatury i urządzeń. Każda zmiana spowoduje zmianę w całej instalacji. A co jeśli jeden użytkownik zapragnie mieć w pokoju 24 oC a drugiemu wystarczy 19 oC? Dokładność ciepłomierzy jest iluzoryczna. Ps. Mam pracownika, mieszkańca wielorodzinnego bloku, który się "chwali", że ma wszystkie grzejniki zakręcone na zero, gdyż grzeją go sąsiedzi..,

Jeżeli w jednym mieszkaniu w analogicznym pokoju, będzie zamontowany grzejnik o mocy 750W a w drugim mieszkaniu 1500W, to drugi użytkownik pobierze więcej ciepła kosztem pierwszego lub (i) kosztem pozostałych lokatorów. Ciepłomierz jest zapewne na wejściu do budynku... Stąd ograniczenie podane przez projektanta, by montowany grzejnik nie przekroczył mocy 1000.

A np. wąski, pionowy, kolumnowy? Jeśli nie ma wylewki, nabywcy mieszkań od deweloperów często montują grzejniki podłogowe kanałowe. Najpłytszy ma wysokość 7,5 cm, najczęstsza szerokość podestu 25 cm, długość dowolna.

Znacznie zawężasz rozważania w temacie, odnosząc się jedynie do fragmentów moich wypowiedzi... Jak widzę sam mieszkasz w domu o mieszanym podłogowo-grzejnikowym sposobie emisji ciepła, w którym grzanie realizuje kocioł gazowy i szereg sterowników. Nie wszyscy jednak mają tak dobrze jak Ty... Kolejnym, wyższym etapem całorocznego komfortu cieplnego jest zapewnienie sobie możliwości chłodzenia pomieszczeń. Pozdrawiam

Marek. Jestem entuzjastą posiadania jak największego pola manewru i komfortu cieplnego w wymiarze całorocznym. Dom ma służyć użytkownikom a nie użytkownicy domowi.

Moje rozważania dotyczą sytuacji, gdy posiadamy w miarę ciepły dom i źródło ciepła, które ma potencjał taktowania, szkodliwego dla zużycia energii i jego żywotności. Niektórzy rozpatrują temat zakładając, że cała instalacja będzie pracować równomiernie. A co w sytuacji, gdy pracować (cyrkulować) będzie raz 60%, raz 40%, a raz 10%, jak to ma miejsce w okresach przejściowych, kiedy to pomieszczenia od południa trzeba przestać grzać NATYCHMIAST a pomieszczenia od północy należy ogrzewać nadal? Czy czynnik grzewczy musi przechodzić zawsze przez bufor czy też powinna być to jedynie opcja okresu przejściowego a bufor zlokalizowany na bye-passie? W szczycie sezonu grzewczego zamykamy bye-pass i grzejemy bezpośrednio. Gdy pojawia się taktowanie, włączamy bufor do cyrkulacji. Pusty bufor. obsługujący wyłącznie c.o. to wydatek rzędu 800-2000 pln... Aby całkowicie uniezależnić proces produkcji (ciepła) od procesu zbytu (dystrybucji ciepła), należałoby konfigurować system wg skrajnej zasady: źródło ciepła pracuje wyłącznie na rzecz buforowego zbiornika ciepła, emitery ciepła obsługiwane przez pompę cyrkulacyjną (przy rozbudowanych instalacjach więcej pomp) pobierające ciepło z bufora kiedy trzeba i ile trzeba. Wiele zależy od tego w jaki sposób korzysta się z domu i jaką perspektywę zakłada się na przyszłość.

Otóż to, jak to pogodzić. Stąd moje rozważania w temacie "baniaka". Ja rozumuję jak producent - produkcja dla mnie to jedno a dystrybucja to drugie. Popyt na ciepło to rynek zbytu. Popyt na ciepło może się pojawić o każdej porze roku. Pozdrawiam

Sprawdzi się przez okrągły rok? Źródło ciepła nie będzie taktować? Nigdy, w żadnych okolicznościach? Optymalna produkcja ciepła to jedno, optymalna dystrybucja ciepła to drugie. Tak jest z każdym towarem, w tym wypadku towarem jest ciepło. Produkcja rządzi się swoimi prawami, swoim rytmem, dystrybucja swoimi. Pomiędzy nimi jest jeszcze optymalne magazynowanie towaru, czasem potrzebne a czasem nie. Zbiornik buforowy ma za zadanie optymalizować proces produkcji i wykorzystać w pełni potencjał źródła ciepła, wpłynąć pozytywnie na jego żywotność.

Wszystko pięknie, ładnie Marek. Inaczej sytuacja wygląda podczas regularnego grzania zimą, przy pochmurnym niebie a inaczej w okresach przejściowych a w naszym klimacie jest to 70% sezonu grzewczego. Chodzi mi o to, że jeśli bufor ma np. 100 dm3 i nagrzewamy go do temp. np. 40 oC, i dogrzewamy go ponownie poczynając od 35 oC, to źródło ciepła będzie miało do podgrzania ZAWSZE 100 dm3 wody o 5 0C bez względu na pojemność akurat czynnego zładu, większe czy mniejsze potrzeby grzewcze. Tak sobie wyobrażam optymalną produkcję ciepła. Pozdrawiam

I wszystkie pętle będą stale otwarte? Stale czynne? W miarę osiągania zadanej temperatury przez poszczególne pomieszczenia, pętle będą zamykane. Pojemność zładu takiej podłogówki będzie się zmieniać w sposób niekontrolowany... Utrzymywanie "na siłę" drożności dużej części pętli jest niepotrzebnym marnowaniem energii.

Powiększenie wielkości zładu ma sens jedynie poprzez powiększenie pojemności posiadanego buforowego zbiornika ciepła. Tylko bufor zagwarantuje brak taktowania źródła ciepła oraz rzadsze i dłuższe cykle grzania. Źródło ciepła grzeje bufor (zwykły, pusty, bez wężownicy - najtańszy) do temperatury zadanej i nie ma znaczenia czy w danym cyklu grzania następuje pobór ciepła z bufora czy też nie. Jeśli jest pobór to cykl nagrzewania buforowego zbiornika ciepła do temperatury zadanej będzie trwał dłużej...

Taki dźwięk występuje wówczas gdy zawór termostatyczny jest "atakowany" przez strumień wody od strony przeciwnej niż prawidłowa. Czy oznaczenie strzałkami jest prawidłowe czy jest to pomyłka? Zasilanie jest zazwyczaj prowadzone na zawór termostatyczny. Dopytaj jak ma być u producenta tego konkretnego zaworu termostatycznego...

LukaszMurator. Masz grzejniki Convector z końca lat 90-tych. Na rynku jest mało grzejników, czystych konwektorów. Jest to typ grzejnika, w którym wymiennik nie kontaktuje się z obudową przez co jest ona chłodna w dotyku. Zarówno panele, żeberka alu, regulusy są grzejnikami grzejącymi w sposób mieszany, poprzez promieniowanie z powierzchni oraz przez konwekcję. Jako błąd postrzegam ocenę czy grzejnik jest ciepły czy zimny. Grzejniki przecież nie grzeją bez przerwy a w ciepłym domu przez większą część sezonu grzewczego grzeją jedynie ułamek doby... Ważne jest czy w pomieszczeniu panuje temperatura zadana. Grzejniki mają za zadanie uzupełniać straty ciepła w zakresie histerezy elementów sterujących. Jest oczywistością, że grzejniki o małej masie całkowitej, tj. masa grzejnika + masa wody będą się rozgrzewać znacznie szybciej, będą także wymagały znacznie mniejszej ilości energii startowej od grzejników o większej masie do osiagnięcia swojej pełnej mocy nominalnej. Z drugiej strony będą szybciej stygnąć. Masz grzejniki bocznozasilane o wysokości 40 cm. Patrząc na proporcje wnęka /grzejnik od razu widać ,że grzejnik o wysokości 60 cm będzie za wysoki. Można przerobić przyłącza boczne na dolne i zamontować grzejniki dolnozasilane dłuższe niemal na całą wnękę lecz o wysokości 50 cm. Jeśli uważasz, że taka zmiana to nadal za mało mocy przy zejściu na niskie parametry grzania, możesz wziąć pod uwagę założenie grzejników dolnozasilanych nie tylko wyższych i dłuższych od posiadanych lecz także grubszych. Przywołane grzejniki typu Sollarius DUBEL mają grubość 18 cm.

A jednak zalety hybrydowej dystrybucji ciepła zostały dostrzeżone. Coraz więcej inwestujących w podłogówkę zabezpiecza się przed wadą jej wielkiej bezwładności, przeznaczając co najmniej jedną pętlę na dynamicznie pracujące ogrzewanie podłogowe kanałowe lub grzejnik kolumnowy, wąski, pionowy... == Inny aspekt. Chłodzenie przy pomocy PC najprościej jest realizować klimakonwektorami kanałowymi usytuowanymi w posadzce. Odprowadzenie ewentualnych skroplin z poziomu posadzki jest łatwiejsze niż z poziomu ścian nie mówiąc już o suficie... Przy chłodzeniu wysokosprawnymi wymiennikami podłogowymi, nie trzeba trzymać rygoru pilnowania punktu rosy jak przy chłodzeniu pasywnym grzejnikami ściennymi. Można zejść z parametrami czynnika chłodzącego do niższych wartości temperatury.