mariolam

Proszę o pomoc. W zeszłym roku zmieniliśmy poszycie dachu (na blachę trapezową), jest to dach szwedzki - płaski nachylenie ok. 5-6 oraz 12-15 stopni. Już przy pierwszym śniegu na podbitce wzdłuż całego budynku zwisały wielkie sople, przy każdym deszczu kapie na daszek wejściowy i do garażu. Co może być przyczyną i jak to rozwiązać?

W zeszłym roku zmienilismy poszycie dachu na blachę trapezową. Już przy pierwszym śniegu na podbitce pojawiły się wielkie sople wzdłuż całego budynku. Co może być tego przyczyną i co z tym "fantem" zrobić?

Dziękuję za podpowiedź. Jeżeli chodzi o dalsze pogłębianie to chcę jeszcze wiercić mając włożoną rurę, sądzę że wtedybędzie się obsuwało tylko to co becp. pod i trochę obok rury.

Mam wywierconą świdrem ręcznym studnię ok. 3 m głębokości. Jest ok. 0,5 m wody. Niestety dalsze wiercenie na obecnych zasadach nie ma sensu - na dole wszystko się obsuwa. Mam rurę fi300 (zewn. 315), jak mam ją nawiercić - jakie duże otwory i jak gęsto? Co zastosować jako filtr, jeżeli siatkę to jaką gęstą i z czego?

Studnia ma około 3 m głębokości, rura 315 ok. 3,2 m dł. Zakładam, że studnia musi być pogłębiona jeszcze o około 0,5 m (teraz jest pół metra wody). Jak gęsto i jakiej średnicy otwory muszą być wywiercone? Jaką siatką mam to owinąć? Jaką pompę moglibyście mi polecić?

Dziękuję!!!

Może podpowiecie mi jakie rury najlepiej zastosować do studni wierconej? Ostatnio odwiedziłam kilka sklepów i zaproponowano mi przktycznie to samo. Rura fi 250 2m ok. 300 zł Rura fi 315 2m ok. 400 zł Rura karbowana fi ok. 350 60 zł za metr Woda pojawiła się po 2,5 m, zakładam że muszę jeszcze pogłębić do 3,5. Poza tym czym większe fi to przy tym samym poziomie mam większą objętość wody. Może podpowiecie mi coś konkretnego.

Dziękuję. Jeśli jeszcze można: wczoraj na dachu miałam jeszcze dwie osoby zajmujące się dachami. Proponowali mi tak jak Pan ściągnięcie papy, ale założenie folii (podobno z blachą ściągnie się również prawie cała papa), na to łaty i blacha trapezowa. Jeżeli blacha trapezowa to w całości (dł. ok. 7-7,5 m), czy np. w dwóch kawałkach? I ostatnia sprawa blacha trapezowa (którą mi proponowano), czy też proponowane przez Pana rozwiązanie zdecydowanie to przebija? Mariola

Witam. Panie Andrzeju może mi też uda się skorzystać z Pana opini. Dach typu szwedzkiego, nachylenie jednej strony około 5%, drugiej około 10%. Niestety bezpośrednio na papę była położona blacha. Jesienią zeszłego roku w kilku miejscach zaczęło przeciekać, uszczelnione chyba biteksem, ale teraz koniecznie trzeba z tym coś sensownego zrobić. Fachowiec, który mnie ostatnio odwiedził, stwierdził, że nie trzeba ściągać blachy, tylko na niej położyć powiedzmy "kratę" drewnianą, a na niej z kolei blachę. Proszę o opinie, czy faktycznie można tak zrobić, czy to ma sens (wg forumowiczów NIE!!!)? Proszę również o poradę co byłoby najlepsze. Zdjęcia dachu: http://foto.onet.pl/5lglr,veqqugucc8jh,u.html?V=1 z góry dziękuję Mariola

Witam. Czy opisany sposób wywiercenia studni można zastosować przy każdym rodzaju podłoża? W miejscu gdzie zamierzam wykonać studnię kiedyś wybierano żwir. Głębokość na jakiej powinna znajdować się woda wynosi 2-2,5 m, max 3 m.

Witam. Może piec z podajnikiem. Spróbuj: piec Granpal firmy polimet Poza mnóstwo informaci znajdziesz w dowolnej wyszukiwarce wpisując piec z podajnikiem (oczywiście jeżeli taki Cię zainteresuje).

Czy wskazane jest położenie jednej blachy na długość dachu?

Czy po zrzuceniu starej blachy, mam zerwać też całą papę (dach jest odeskowany), czy na nią mogę dać folię (jaką) i łaty? Czy trzeba dać kontrłaty? Mariola

Dziekuję. Mam nadzieję. że jak będę miała jeszcze jakieś pytania to również będę mogła skorzystać z Waszych opinii i podpowiedzi. Mariola

http://foto.onet.pl/5lglr,veqqugucc8jh,u.html?V=1

Dzięki za link. Faktycznie rewelacja!!! Oto zdjącia. Mam nadzieję, że Majce o coś takiego chodziło. http://foto.onet.pl/5lglr,veqqugucc8jh,u.html?V=1

Proszę napisz jak wrzuciłaś zdjęcia na forum?

W jaki sposób mam wstawić obrazki na forum?

Ok. Postarał się je dzisiaj lub jutro wrzucić. Dziękuję! Mariola

Remont robię w swoim domu. Nie mam za dużo kasy i chcę to zrobić może nie tyle oszczędnie, co niepotrzebnie nie przepłacać. Z Twojej podpowiedzi rozumiem, że jednak można zostawić to co jest na dachu tylko trzeba przypilnować jak będą przybijane łaty i kontrłaty. cyt :Komin powinien obejrzec fachowiec. To znaczy ten kto miały go rozebrać i murować, czy kominiarz? Ogrzewam kotłem na paliwo stałe węgiel tzw. odsiewka - miał płukany, średnica do 2 cm. To co wychodzi z pieca ma niską emisję spalin do komina

Komin stoi. poza brakiem spoin w niektórych miejscach przynajniej na razie nic mu sie nie dzieje i chcę go zabezpieczyć. Poza tym obecnie budowane kominy są trochę wyższe.

Rozumiem, że piszesz o dachu, a co z kominem?

Sąsiad miał podobny problem i ściągając blachę zerwał razem z nią prawie całą papę. Po prostu pod wpływem temp. zewn. obie się połączyły i dawał na cały dach nową papę, następnie łaty z kontrłatami i nową blachę. Jeszcze jedna sprawa: czy na dachu zamiast rozbierania starego komina (brak spoin) można wzmocnić go atlasem, obić blachą i włożyć wkład z blachy wyższy od starego komina?

Ale, czy gdyby jednak przykręcał nowe łaty do krokwi to stara blacha może być zostawiona pod nową?

Ale, czy gdyby jednak przykręcał nową blachę do krokwi to stara blacha może być zostawiona pod nową?