Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

qwerty2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez qwerty2

  1. Melduję się w temacie, Projekt już kupiony Będę miał wersję lekko pomniejszoną - ze względu na warunki zabudowy. Budowa ruszy w przyszłym roku - zanim pozałatwiam papiery to będzie jesień . Jeśli są własciciele Kamei chętni do podzielenia się zdjęciami i własnymi przemyśleniami na temat projektu - to bardzo proszę na PW.
  2. Dzięki perm, za takie serdeczne przyjęcie, Tobie też wszystkiego dobrego. Pozwól, że bardziej nie odpiszę na Twój miły i ciepły post, wyznaję zasadę: Nie dyskutuj z głupim - sprowadzi Cię do swojego poziomu i wykończy doświadczeniem. A ponieważ sam apeluję o merytoryczność, a nie idiotyczne, nic nie wnoszące wypowiedzi to trochę o sobie. Obecnie jestem na etapie załatwienia pozwoleń, Mój projekt to : http://gotowe-projekty-domow.dom.pl/dk_kamea.htm, Wersja lekko pomniejszona, bo mi się na działkę nie mieściła ( warunki zabudowy). Co jeszcze o mojej chałupce: Ściany ytong + 24cm styropianu, na podłodze - jak sie domyślacie rozważam Legalett. Do tego ogrzewanie kominkiem - nie podłączone do L, a jako osobny system. I rekuperator. Chałupka położona na działce - wzorcowo, na PN małe okna wejście, na PD duże okna taras, salon. Budowę mam zamiar zacząć na wiosnę przyszłego roku. Wysłałem zapytanie zarówno do Legaletu, jak i do Megathermu zapytanie. Otrzymałem odpowiedź - no i powiem szczerze aż mnie z sandałków wyjęło. Co nie oznacza, że zrezygnowałem, jestem po prostu pod dużym wrażeniem. Na moje oko oferty cenowo są bliźniacze, na korzyść Legaletu przemawia - fakt, że w cenie są już wymienniki ciepła. Na korzyść M z kolei - dają na spód styropianXPS o grubości 1cm !!! Ponieważ nie mam za daleko do siedziby L. - około 100km, umówiłem się na spotkanie i rozmowę. I jestem pod dużym wrażeniem. Spotkałem się z Panem Naruckim poświęcił mi prawie 2 godziny czasu , cierpliwie odpowiadał na pytania. Wiem, że poleciałem w wazelinę i zaraz się znajdą prześmiewcy - ale ja jestem zadowolony ze spotkania. Bez nachalnej reklamy odpowiadał na moje pytania, wątpliwości. Udzielił kilku fajnych porad związanych z moim projektem. A z rzeczy ciekawych dla wszystkich. Jeśli ktoś sobie życzy można zrobić L. ze polistyrenu ekstrudowanego - za dopłatą. I to nie małą. Można też zrobić tak jak to robią u sąsiadów za Odrą. Ja mam zaprojektowane wstępnie 30 cm styro, mozna dać np 25cm styro + 5XPS wtedy ceny nie są aż tak z kosmosu. A jakie są koszty wykonania metodą tradycyjną? Poczytałem w tym artykule: http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view/id,10866/Itemid,34/ i też mi wyszło całkiem sporo, choć na pewno nie tyle co za płytę.
  3. po kolei: Jeśli postawiłeś płot na swoim terenie - to masz do niego pełne prawo - i klient ma "spadać" od Twojego płotu, Jeśli postawiłeś płot na granicy, po środku bez pytania ( co to znaczy, że niczyje było?) to masz problem. Należało ewentualne wspólne koszty uzgodnić - teraz to raczej po imprezie. Sąsiadowi może się twój płot nie podobać, może chciał mniejszy, wiekszy, betonowy - krótko mówiąc inny. By to zobrazować - przegnę. Sąsiad sobie postawił na waszej granicy BASEN, po czym przyszedł do Ciebie z kosztorysem i zażądał od Ciebie połowy kosztów. Bez sensu prawda? Jeśli płot jest po środku między granicami - ja bym sąsiada nie zaczepiał, moze powiedzieć - byś mu z jego działki "spadał" i ma pełne prawo rządać byś płot rozebrał i przesunął na swoją część.
  4. O Ludziska Czy wy jesteście normalni???? Przebrnąłem przez te 50 stron wypocin o Legalecie, to prawdziwa rzeźnia.:bash: Jestem również sympatykiem forum Yamaha Dragstar. Gdyby tam interlokutorzy rozmawiali tak jak tutaj wyobrazam sobie mniej więcej tak: -Fajny ten mój motor +Yamaha się do niczego nie nadaje -jestem zadowolony, +napewno producent Ci zaplacił byś tak mówił -nie - no co ty +juz ja wiem swoje to podła kryptoreklama, dzięki Tobie producent napewno teraz wyleguje się na Hawajach -jak się wyleguje to za moje +i co ten Twój pseudo motorek nie ma żadnych wad? -nie no migacz mi się ostatnio przepalił +ha, wiedziałem Yamaha jest do dupy, szwagier kupił sobie walec drogowy -i jest zadowolony -trochę wolno +ale za to jakie widoki ^i ile to pali ja jeżdżę komarkiem i nie kosztuje mnie to połowy tego co ta Twoja Yamaha - a jak zasuwaaaaaa *walec - też mi pomysł, czytałam ostatnio o Teleportacji - to dopiero będzie hit, za rok, góra dwa, -ale ja lubie Yamahę, ma takie ładne chromy, +taaa akurat, za 50 lat ci chromy zejdą, i co firma się zamknie, właściciel dalej na Hawajach ( a może już na Księżycu) a ty z tej biednej emeryturki nie będziesz mógł sobie pochromować - bo wtedy chrom będzie drogi -jak Ci nie pasuje to nie kupuj +a czy ja mówie, że mi nie pasuje, na innych forach polecam nawet Yamahę, a tu się czepiam bo lubię * a mój znajomy sobie skręcił podobny motor - i wyszło mu taniej -a ma gwarancje, te wszystkie bajery co mój motor, *no nie, ja bym u niego takiego motorka nie kupił, tylko mówię, że zrobił - ale hałasuje zupełnie jak Yamaha !!! -ale są ludzie, którzy kupili Yamahę i są zadowoleni +sami naganiacze z koncernu -i mało pali +taa juz uwierzę, chyba żagiel rozkładasz, żeby ci motor tak mało spalił -mam fakturki ze stacji benzynowej +wiesz co ja sądzę o takich szemranych fakturach, pewnie jeździsz z wielką baterią słoneczną na plecach i nią napędzasz motor *kto wogóle tego używa, nasi przodkowie jeździli konno, i co źle było - przerobisz sobie garaż na stajenkę dla siwka i będzie ok. I TAK PRZEZ 50 DŁUGICH STRON Powtórzę pytanie: Czy Wy jesteście normalni??? Tytuł jest: Legalett - doświadczenia mieszkańców nie - Legalett - nie stać mnie i zal mi d>>ę ściska, ani Legalett - gdzie moje tabletki ani Legalett - nie mam co robić z wolnym czasem. Aha to mój pierwszy post - więc wiem, że nie jestem wiarygodny, ale przysięgam, że nie jestem wynajęty przez ten wstrętny legalett. Musiałem dać tylko upust frustracji - po zmarnowaniu mojego czasu na te banialuki. Oczywiście były też posty bardzo ciekawe, pouczające i mądre (tu już pozwolę powazelinować : Henok, Mariusz d., MCB, Ela i marek ( świetny dziennik)), szkoda, że tak mało. Bardzo konkretnie przymierzam się do Legaletu - choć nie wiadomo jeszcze jak z funduszami - obiecuję, że następne posty będą bardziej merytoryczne - choć ten bardzo pasuje do tego podforum. Pozdrawiam wszystkich Qwerty2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...