Witam Rodzice posiadają Camino 3 od "zawsze" i po ok.40 latach stwierdzili że nauczyli się w końco palić w piecu. Tak że Szponi przed tobą jeszcze długa droga aby osiągnąć sukces. Najważniejsze obserwacje z użytkowania Camino są takie. Jako opału używają tylko drewna i koksu. Jeżeli na dworze jest w miarę ciepło, dom ogrzewają drewnem. Dobrze sie spala, nie wytwarza dużo popiołu, mało kopci - oczywiście przesezonowane 2 sezony. Natomiast gdy temp. na zewnątrz zacznie spadać i grzanie drewnem już nie wystarcza, przeżucają się na koks. Wieczorem zasypują do pełna koksem a na wierzch kładą jeszcze gruby kawał drzewa. Rano przychodzą do pieca, koks jest już wypalony a w piecu pozostaje jeszcze resztka żaru z drewna. Dorzucają koksu i piec hula dalej. W piecu nie mają zainstalowanego miarkownika ciągu. Lekko uchylają klapkę żeby dopuścić trochę powietrza.