-
Liczba zawartości
633 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez tab
-
Pogoda barowa.... nic, tylko napić się i położyć spać.... Udomowiliśmy się na maxa. Wczasy każdego dnia, mimo pogody:) Brakuje tylko internetu, ale zmieni się to za kilka dni. Jakiś taki bezużyteczny ten komputer bez łączności ze światem. Cierpimy, bo na razie nie mamy pralki i latamy z każdym praniem do mamy. No i talerze w umywalce myte, bo ani kranu, ani zmywary. Ale wszystko w swoim czasie, tylko ciekawe kiedy? :) Poza tym roboty pełno, pracy też i jakoś odechciało nam sie jeżdżenia po kranik czy inna listewkę. Odpoczywamy..... Mieliśmy dokończyć kuchnię, ale odpoczywamy... Listwy przypodłogowe? - odpoczywamy... Łazienkę pomalować..... odpoczywamy :) Lenistwo słodkie. Kilka świeższych fotek kuchni - brak kranu przy zlewie - wiem, wiem. :) Poza tym ogólny bałagan, bo nasza pomoc domowa dopiero o 16.00 wraca z przedszkola :) http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010152.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010143-1.jpg Lodówka jest tymczasowo. Będzie inna, na wysokość - tak jak szafka i inoxowa :) Aha, parkiet pomalowany lakierem :) http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010151.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010149-1.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010146-2.jpg
-
Pogoda barowa.... nic, tylko napić się i położyć spać.... Udomowiliśmy się na maxa. Wczasy każdego dnia, mimo pogody:) Brakuje tylko internetu, ale zmieni się to za kilka dni. Jakiś taki bezużyteczny ten komputer bez łączności ze światem. Cierpimy, bo na razie nie mamy pralki i latamy z każdym praniem do mamy. No i talerze w umywalce myte, bo ani kranu, ani zmywary. Ale wszystko w swoim czasie, tylko ciekawe kiedy? Poza tym roboty pełno, pracy też i jakoś odechciało nam sie jeżdżenia po kranik czy inna listewkę. Odpoczywamy..... Mieliśmy dokończyć kuchnię, ale odpoczywamy... Listwy przypodłogowe? - odpoczywamy... Łazienkę pomalować..... odpoczywamy Lenistwo słodkie. Kilka świeższych fotek kuchni - brak kranu przy zlewie - wiem, wiem. Poza tym ogólny bałagan, bo nasza pomoc domowa dopiero o 16.00 wraca z przedszkola http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010152.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010143-1.jpg Lodówka jest tymczasowo. Będzie inna, na wysokość - tak jak szafka i inoxowa Aha, parkiet pomalowany lakierem http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010151.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010149-1.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010146-2.jpg
-
Pomóżcie, na fakturze mam "łącznik wbijany fi 10x180". symbol KI-180N z Koelnera. Co z vat-em na to?? Odliczać? Jeśli tak, to jaka grupa? Jeśli nie, to nie Pozdrawiam
- 8 135 odpowiedzi
-
- ćwierćwałki sosnowe
- jak odliczyć vat
- (i 4 więcej)
-
faktury na 50% wydatków + zdjęcia z budowy. żadnych wizyt przy rozliczeniu - adnotacja, że pozostała suma wydana na robociznę. I nic więcej od nas nie chcą
-
Mieszkamy kilka dni, a jakbyśmy mieszkali od zawsze, swój dom, każdy szuka swego kąta. Córka od razu złapała klimat, szybko się zadomowiła, myślałam, że będzie gorzej, bo ostatnio mieszkaliśmy w trzech domach, i w sumie byliśmy bezdomni :) Nie ważne, że nie ma drzwi wewnętrznych, że w otworze drzwiowym do łazienki wisi jakaś abstrakcja, nam to wcale nie przeszkadza. Jest ciepła woda, na głowę nie kapie. Olce najbardziej podoba się bidet, mówi że to jej mała umywalka i szykuje sobie w nim kąpiel :) I w całym domu nie mamy ani jednego lustra. Ja korzystam z piekarnika :) bo jest lustrzany, ale mąż już przy nim golić się nie chce :) Dalej nie korzystamy z drzwi wejściowych, z jednej strony zastawione kartonami, a z drugiej - sam piach po kolana. Chodzimy przez pom. gospodarcze. Jak znajdę aparat w którymś z kartonów, to załączę kilka zdjęć. Na razie pozdrawiam wszystkich gorąco z nowego miejsca na Ziemi. Internet sporadycznie - biegam do brata :) Gdzieś trzeba pocztę sprawdzić. :)
-
Mieszkamy kilka dni, a jakbyśmy mieszkali od zawsze, swój dom, każdy szuka swego kąta. Córka od razu złapała klimat, szybko się zadomowiła, myślałam, że będzie gorzej, bo ostatnio mieszkaliśmy w trzech domach, i w sumie byliśmy bezdomni Nie ważne, że nie ma drzwi wewnętrznych, że w otworze drzwiowym do łazienki wisi jakaś abstrakcja, nam to wcale nie przeszkadza. Jest ciepła woda, na głowę nie kapie. Olce najbardziej podoba się bidet, mówi że to jej mała umywalka i szykuje sobie w nim kąpiel I w całym domu nie mamy ani jednego lustra. Ja korzystam z piekarnika bo jest lustrzany, ale mąż już przy nim golić się nie chce Dalej nie korzystamy z drzwi wejściowych, z jednej strony zastawione kartonami, a z drugiej - sam piach po kolana. Chodzimy przez pom. gospodarcze. Jak znajdę aparat w którymś z kartonów, to załączę kilka zdjęć. Na razie pozdrawiam wszystkich gorąco z nowego miejsca na Ziemi. Internet sporadycznie - biegam do brata Gdzieś trzeba pocztę sprawdzić.
-
Dziękuję. zdjęcia na pewno będą, ale jeszcze nie teraz
-
Dzięki serdeczne. Mieszka się super, chociaż wielu rzeczy brakuje. Co do zdjęć, jak urządzimy salon, to zdjęcia na pewno będą. Na razie nasz dom to jeden wielki magazyn, w którym zamieszkaliśmy. Trzymam kciuki za Waszą chałupkę.
-
---------------------------------> mieszkamy !!!
-
---------------------------------> mieszkamy !!! <------------------------------------
-
Wcale nie jest staromodna, jest bardzo ładna.
-
Dzięki, Roca - dama senso.
-
Pół godziny temu pojechał stolarz do domu. Kuchnia stoi na swoim miejscu. Jeszcze tylko kilka poprawek i mozna użytkować. Jestem bardzo zadowolona z tych mebli. Powiem nieskromnie - podobają mi się. Szybka fotorelacja poniżej. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010133.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010122.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010120.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010118.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010117.jpg Wanna i kibelek z bidetem. To pomieszczenie też wymaga jeszcze kilku spojrzeń i roboty. Ale mozna prawie korzystać. Własnie, PRAWIE....... :) http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010129.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010128.jpg
-
Pół godziny temu pojechał stolarz do domu. Kuchnia stoi na swoim miejscu. Jeszcze tylko kilka poprawek i mozna użytkować. Jestem bardzo zadowolona z tych mebli. Powiem nieskromnie - podobają mi się. Szybka fotorelacja poniżej. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010133.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010122.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010120.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010118.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010117.jpg Wanna i kibelek z bidetem. To pomieszczenie też wymaga jeszcze kilku spojrzeń i roboty. Ale mozna prawie korzystać. Własnie, PRAWIE....... http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010129.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010128.jpg
-
Meble do kuchni przyjechały. Dzisiaj juz ustawione przy ścianach. Oczywiście nie są na 100% złozone, nie ma blatu, nie ma uchwytów, nie ma tego i tamtego, ale ogólny zarys widać. W czwertek powinny być gotowe. Poza tym szukam tapety lub fototapety by wrzucic między szafki stojące, a wiszące. Jeszcze masa pracy przed nami, jutro chyba wysprzątam garaż, bo jeszcze na podłodze pozostałości awari piecowej. łazienka juz prawie na ukończeniu. Nadal nie ma chętnych do podłączenia pompy. Wody przez to nie mamy. Praca, praca..... brak czasu na wszystko. W tej części będzie płyta gazowa. Brakuje jeszcze okapu, oświetlenia podszafkowego. Zdjęcie czysto poglądowe. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010093.jpg" rel="external nofollow">http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010093.jpg Tu będzie piekarnik, a w tych szufladkach z tymi dziurami będzie zapewne wszystko i nic, będą bez dna..... Jak czegos nie będzie można znaleźć, to na pewno będzie w którejś z szufladek. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010091.jpg" rel="external nofollow">http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010091.jpg Jutro więcej zdjęć, może łazienka będzie w 98 % ukończona.
-
Meble do kuchni przyjechały. Dzisiaj juz ustawione przy ścianach. Oczywiście nie są na 100% złozone, nie ma blatu, nie ma uchwytów, nie ma tego i tamtego, ale ogólny zarys widać. W czwertek powinny być gotowe. Poza tym szukam tapety lub fototapety by wrzucic między szafki stojące, a wiszące. Jeszcze masa pracy przed nami, jutro chyba wysprzątam garaż, bo jeszcze na podłodze pozostałości awari piecowej. łazienka juz prawie na ukończeniu. Nadal nie ma chętnych do podłączenia pompy. Wody przez to nie mamy. Praca, praca..... brak czasu na wszystko. W tej części będzie płyta gazowa. Brakuje jeszcze okapu, oświetlenia podszafkowego. Zdjęcie czysto poglądowe. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010093.jpg Tu będzie piekarnik, a w tych szufladkach z tymi dziurami będzie zapewne wszystko i nic, będą bez dna..... Jak czegos nie będzie można znaleźć, to na pewno będzie w którejś z szufladek. http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010091.jpg Jutro więcej zdjęć, może łazienka będzie w 98 % ukończona.
-
Już za parę dni, za dni parę ..........:) Kuchnia pomalowana, wczorajszy dzień spędziliśmy na machaniu wałkiem. Jutro stolarz przywozi popołudniu meble i będzie montować. Nie możemy się doczekać. Miał montować 26 marca, ale musieliśmy odłożyć imprezę o 3 tygodnie przez nasz "ukochany" piec. Ale nie ma tego złego ..... :) Kolor gotowy z duluxa, bodajże rzymski poranek. Fajny, bo taki brudny i ciemny, nic na nim nie będzie widać - mam nadzieję. Pomalowane ściany w kuchni - http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010072.jpg Kupiliśmy drzwi do kotłowni, które rozdzielają kuchnię i kotłownio- pom. gospodarcze. Metalowe, szare, mam zamiar później ( za 10 lat ?? :) ) okleić je tapetą, tą która będzie między szafkami kuchennymi a blatem. Albo jakąś inną Sabrinę nakleimy :) Łazienka prawie na ukończeniu, jeszcze tylko pasek glazurki na ściany, malujemy na szaro, powieszenie sanitariatów i można mieszkać. Drewno na wannie jeszcze do zaolejowania. Reszta zdjęć później, bo padły baterie w aparacie. A w przyszłym tygodniu lakierowanie parkietu, później intensywne wietrzenie i PRZEPROWADZKA. Fotka łazienki http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010079.jpg
-
Już za parę dni, za dni parę .......... Kuchnia pomalowana, wczorajszy dzień spędziliśmy na machaniu wałkiem. Jutro stolarz przywozi popołudniu meble i będzie montować. Nie możemy się doczekać. Miał montować 26 marca, ale musieliśmy odłożyć imprezę o 3 tygodnie przez nasz "ukochany" piec. Ale nie ma tego złego ..... Kolor gotowy z duluxa, bodajże rzymski poranek. Fajny, bo taki brudny i ciemny, nic na nim nie będzie widać - mam nadzieję. Pomalowane ściany w kuchni - http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010072.jpg Kupiliśmy drzwi do kotłowni, które rozdzielają kuchnię i kotłownio- pom. gospodarcze. Metalowe, szare, mam zamiar później ( za 10 lat ?? ) okleić je tapetą, tą która będzie między szafkami kuchennymi a blatem. Albo jakąś inną Sabrinę nakleimy Łazienka prawie na ukończeniu, jeszcze tylko pasek glazurki na ściany, malujemy na szaro, powieszenie sanitariatów i można mieszkać. Drewno na wannie jeszcze do zaolejowania. Reszta zdjęć później, bo padły baterie w aparacie. A w przyszłym tygodniu lakierowanie parkietu, później intensywne wietrzenie i PRZEPROWADZKA. Fotka łazienki http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/P1010079.jpg
-
Spóźniłam się na urodziny, a tu taka impreza była. Żaba, nie przejmuj się problemami. Ważne by zdrowie było- to najważniejsze A reszta sama przyjdzie. Brat mi mówił, że dzieje się co dzieje. Nie będę opisywać, bo nie jestem upowazniona. Będzie dobrze. Na pewno. Trzymajci się ciepło.
-
Parkiet ułożony, za dwa tygodnie malowanie. Z nowin - dało się wymyć ten brud, ciepłą wodą i jakimś clean'em do okien - mąż kupił. Kafle czyściutkie, aż miło. Jutro i pojutrze malowanie kuchni na gotowo. W sobotę przyjeżdżają meble kuchenne, znaczy przywożą :) Jutro też nasz MArian będzie kończyć łazienkę i będziemy się pluskać - wodę chyba w garnku zagotuję, jak ją sobie przyniosę, bo na razie nie ma chętnych do podłączenia pompy. A poza tym ptaszki ćwierkają.... wiosna.... Żłobek nieczynny i Olka ma kwaśną minę. Dzisiaj zawiozłam ją, dziecko biegiem do drzwi, a tu niespodzianka, sala zalana, bo piętro wyżej rury popękały. i do końca tygodnia dziecko "skazane" na rodziców. I muszę jakieś obiadki małej wymyślać - najlepiej ziemniaki z wodą. Nie z wody, a z wodą, czyli pół kostki masła życzy sobie mała panna by położyć na ziemniakach i mówi, że to woda. I musi być kotlet, nieważne jaki, wazne by coś leżało na talerzu. Albo " bardzo potrzebuję chleba z szynką, samej szynki, chleb dla kotka mamo daj". To tyle dygresyjek. Może jutro jakieś fotki będą, bo ma być skończona obudowa wanny, na 96 % :)
-
Parkiet ułożony, za dwa tygodnie malowanie. Z nowin - dało się wymyć ten brud, ciepłą wodą i jakimś clean'em do okien - mąż kupił. Kafle czyściutkie, aż miło. Jutro i pojutrze malowanie kuchni na gotowo. W sobotę przyjeżdżają meble kuchenne, znaczy przywożą Jutro też nasz MArian będzie kończyć łazienkę i będziemy się pluskać - wodę chyba w garnku zagotuję, jak ją sobie przyniosę, bo na razie nie ma chętnych do podłączenia pompy. A poza tym ptaszki ćwierkają.... wiosna.... Żłobek nieczynny i Olka ma kwaśną minę. Dzisiaj zawiozłam ją, dziecko biegiem do drzwi, a tu niespodzianka, sala zalana, bo piętro wyżej rury popękały. i do końca tygodnia dziecko "skazane" na rodziców. I muszę jakieś obiadki małej wymyślać - najlepiej ziemniaki z wodą. Nie z wody, a z wodą, czyli pół kostki masła życzy sobie mała panna by położyć na ziemniakach i mówi, że to woda. I musi być kotlet, nieważne jaki, wazne by coś leżało na talerzu. Albo " bardzo potrzebuję chleba z szynką, samej szynki, chleb dla kotka mamo daj". To tyle dygresyjek. Może jutro jakieś fotki będą, bo ma być skończona obudowa wanny, na 96 %
-
komentarze do dziennika lolomamy
tab odpowiedział lolomama → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
W dzienniku częśc zdjęć nie otwiera się - są usunięte. Ale pod koniec miesiąca powinno być więcej zdjęć, bo przeprowadzka a co do cen materiałów..... to nie mam słów, cieszę się, że nie musimy nic kupować, żadnych bloczków, ani innych pustaków. Szczęka mi ostatni opadła, jak dowiedziałam się, że przyszły sąsiad kupował swoje pustaki po ponad 10 zł, a my dwa lata temu za około 3,7 pln. czy płace też tak urosły ? -
komentarze do dziennika lolomamy
tab odpowiedział lolomama → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Trzymam kciuki za budowę. Szczególnie... bo już za kilka dni wprowadzamy się do D08. Będę obserwować Twoją budowę, jak idzie budowanie w tym całym zamieszaniu z cenami i materiałami. -
Komentarze do Pistacjowej Tabalugi :)))
tab odpowiedział Aga J.G → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
http://www.ekartki.pl/cards_files/3/3454_zajaczek3.gif Wszystkiego najlepszego w te Święta. -
http://www.ekartki.pl/cards_files/3/3454_zajaczek3.gif Wesołego Alleluja