Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ajupa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez ajupa

  1. ajupa
    29 maj
     

    Przez 3 dni pracy (później przerwa na długi weekend) nasza ekipa wymurowała ściany działowe parteru, ściankę kolankową i wieniec. Na parterze zrobiło się ciaśniej, ale za to można już zwiedzać poszczególne pomieszczenia. Jest już spiżarka pod schodami, która powstała według pomysłu Zielonej - świetna sprawa! Jedyne do czego mam zastrzeżenia to zbyt duże wysunięcie korytarza prowadzącego do garażu - w poprawionym przeze mnie projekcie miał być bardziej schowany. Najgorsze, że jest już zrobione nadproże i nie da się już nic zmienić - trudno, zostanie tak jak jest. Jeśli chodzi o ścianę kolankową, to trochę mnie przeraziło, że to takie wielkie wyszło. Niby widziałam w projekcie, że jest 135cm, ale jakoś inaczej to sobie wyobrażałam - mam nadzieję, że to tylko takie wrażenie. Najgorzej jest w pokoju nad garażem, który jest niżej, więc ściana kolankowa jeszcze wyższa. Planowaliśmy umieścić tam okno połaciowe, ale dopiero teraz zauważyliśmy, że okno się tam nie zmieści, no chyba że nie zrobimy sufitu - zobaczymy. Ekipa wylała nam też fundament pod taras - o jego wyglądzie decydowałam przez telefon - miałam się spokojnie nad tym zastanowić, ale ciągle nie miałam na to czasu.
     

    Jutro przyjeżdża więźba, styropian do ocieplenia fundamentu i bloczki BK (zabrakło). W piątek jak nie było ekipy przywieźliśmy cegły klinkierowe, które trzeba było ręcznie przekładać z samochodu. Wybraliśmy klinkier o pięknej nazwie Jantar Melanż (1,85/szt) - w kolorach piasku i bursztynu. Niestety jest trochę mało żółtego (na próbce w hurtowni, gdzie było go sporo wyglądało super, a tak nie jest już tak świetnie, chociaż też mi się podoba). W pierwszej wersji miał być żółty klinkier, ale ten wydał nam się ciekawszy. Oprócz klinkieru przywieźliśmy też (a właściwie przywiózł nam stryjek, który ma Stara, więc nam w ten sposób bardzo pomaga ) izolplast na izolację fundamentu, cement (zabrakło) i styropian i folię na posadzki (już niedługo się przydadzą).
     

    Zapomniałam napisać, że zamówiliśmy już pokrycie dachu! Ofertę, na którą się zdecydowaliśmy złożył nam statek. Będzie to blachodachówka Lindab w kolorze ceglastym + rynny Lindab w tym samym kolorze + folia + okna Velux. Wszystko już umówione, zaliczka zapłacona i 13 czerwca zaczynają montaż!
     

    Pa! ajupa
     
     

    Powstają pierwsze ścianki działowe:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/__8_0117.JPG
     


    Poddasze - widok na naszą przyszłą sypialnię z garderobą:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/_10_0119.JPG
     


    Poddasze od strony ogrodu - tu będą pokoje dzieci:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/_11_0120.JPG
     


    Gigantyczna ściana kolankowa w pokoju nad garażem:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/_13_0122.JPG
     


    Schody i nasz komin w blasku zachodzącego słońca:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/_14_0123.JPG
  2. ajupa
    22 maj
     

    Dziś imieniny naszej Julci, ale niestety ukochany tatuś musiał iść do pracy. Niedługo Dzień Dziecka, więc sobie odbijemy. Jeśli chodzi o budowę, to jutro przyjeżdża nasza ekipa i budują dalej. Więźbę już zamówiliśmy - impregnowana 670zł/m3. Zamówiliśmy też łaty i kontrłaty oraz słupy na werandę (20cm).
     

    ajupa
     
     

    Wiosna na naszej budowie:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/__4_0113.JPG
  3. ajupa
    19 maj
     

    Nie mam czasu na pisanie, ale nie dzieje się znowu aż tak wiele. Na razie budowa sobie czeka tzn. strop nabiera wytrzymałości. My zajęliśmy się trochę załatwianiem instalacji. Mamy umówionych panów od instalacji gazowej, od hydrauliki, od elektryki na zewnątrz budynku i pozostaje nam znaleźć kogoś od elektryki wewnątrz. Jutro zamawiamy więźbę i może blachodachówkę (jak dostaniemy dobrą cenę). Długo zastanawialiśmy się nad kolorem dachu i podjęliśmy decyzję, że będzie ceglasty. Do tego chcielibyśmy żółte kominy i żółte kolumny przed wejściem. Ekipa ma być od poniedziałku, więc znowu się zacznie.
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
     
     

    Nasza Julcia na budowie:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG02-2.JPG
  4. ajupa
    7 maj
     

    Pogoda nam sprzyja i nie musieliśmy zbyt często jeździć na budowę w celu polewania stropu - deszcz lał z nieba wystarczająco. Zajęliśmy się w tym czasie głównie pracą, odrabianiem niedogodzin itp. Przyszły tydzień chcemy poświęcić na przygotowania do kolejnych etapów budowy. Dziś byliśmy na działce i trochę odgruzowaliśmy nasz dom w środku - gruzu było sporo, bo pustaki stropowe kruche. Strasznie mi się podoba taka praca we własnym domku i jaka satysfakcja! Niestety popracowaliśmy tylko dwie godzinki, bo Paweł musiał jechać do pracy - tej dającej dużo mniej satysfakcji, a przynoszącej dużo większe zmęczenie. Coraz bardziej podoba nam się nasz domek i nie możemy doczekać się chwili, kiedy będziemy mogli w nim zamieszkać.
     

    Pa! ajupa
  5. ajupa
    30 kwiecień
     

    Rano, tzn. jak odespaliśmy imprezkę, pojechaliśmy na działkę rozliczyć się z ekipą za drugi etap budowy. Nie zapłaciliśmy całości, bo do ukończenia etapu brakowało ścian działowych (nośne są) i tarasu, ale większą część zapłaciliśmy i myślę, że tak jest uczciwie. Pożegnaliśmy się z naszą ekipą na 2 tygodnie - tzw. przerwa technologiczna na wyschnięcie stropu. Szczerze mówiąc nam też jest potrzebna ta przerwa na oddech od budowy, podjęcie kilku decyzji, załatwienie różnych spraw... Ostatnio na nic nie mieliśmy czasu, chłopaki narzucili takie tempo, że musieliśmy odłożyć inne sprawy żeby za nimi nadążyć. Biegałam po placu z aparatem żeby uchwycić poszczególne etapy budowy, a to nie było takie proste.
     

    Powiesiliśmy naszą tablicę informacyjną, która musiała poczekać na odpowiedni moment...
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
     
     

    Paweł przybija tablicę informacyjną (obok podkowy znalezione przy kopaniu fundamentów):
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG07-2.JPG
  6. ajupa
    29 kwiecień
     

    Po południu pojechałam na działkę. Ściany nośne stoją, schody i wieńce zaszalowane, strop ułożony i podparty stemplami - sama radość! Okazało się niestety, że te nasze pustaki stropowe nie są najlepsze, tzn. dosyć kruche i sporo było odpadów. Do przyjazdu gruchy z betonem (19.15) chłopaki ciągle coś robili. Poszło w sumie 14m3 betonu lanego oczywiście z pompy. Szło im bardzo sprawnie, ale nie dało rady uniknąć rozgarniania betonu po ciemku. Mimo to nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie - chłopaki byli bardzo zadowoleni, że udało im się zalać ten strop przed długim weekendem. My też strasznie się cieszymy! Przygotowaliśmy ognisko i grilla dla naszej ekipy, więc po zalaniu stropu czekało na chłopaków pyszne (mam nadzieję) jedzonko i wódeczka. Tu muszę podkreślić, że nasza ekipa nie pije w czasie pracy, a że pracują od rana do wieczora, to wychodzi na to, że wcale nie piją. Daliśmy chłopakom premię, bo do tej pory jesteśmy bardzo zadowoleni z jakości i tempa pracy. Nie spodziewaliśmy się, że po 9 dniach od wbicia pierwszej łopaty, nasz dom będzie już taki wspaniały! Imprezka się udała i ok.1.00 w nocy wróciliśmy do domu.
     

    ajupa
     
     

    Las stempli w naszym domu:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG21-2.JPG
     


    Frontowa strona domu (nad wejściem balkon):
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG19-2.JPG
     


    Strona ogrodowa. Chłopaki kończą szalować strop:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG17-2.JPG
     


    Szalunek i zbrojenie schodów:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG16-2.JPG
     


    Strop gotowy do zalania (w tle budynek, w którym mieszka nasza ekipa):
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG15-2.JPG
     


    Zalewanie stropu:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG11-2.JPG
  7. ajupa
    25 kwiecień
     

    Tego dnia na budowę przyjechała cegła pełna, na którą ekipa czekała 2 godziny, bo było jakieś opóźnienie. Gdy już cegła dotarła, chłopaki położyli na ścianie fundamentowej folię, a na to wymurowali dwie warstwy tej cegły. Razem z cegłą przyjechały stemple. Nasza ekipa zaczęła murować ściany parteru - a mnie przy tym nie było! Przyjechała wywrotka piachu i drugi, ostatni transport BK.
     
     

    26 kwiecień
     

    Znowu nie było mnie na budowie, ale Paweł opowiadał, że ściany i kominy rosną. Paweł załatwiał rury do komina, które nasza ekipa ma od razu zamontować.
     
     

    27 kwiecień
     

    Rano stryjek przywiózł nam transport desek na szalunki. Po pracy byłam na budowie! Widok był imponujący - ściany zewnętrzne parteru gotowe! Ściany nośne w trakcie.
     

    Paweł załatwił strop - dostaliśmy dobre ceny, bo to z pobliskiej betoniarni i na dodatek okazało się, że znają tam mojego teścia. Transport z elementami stropu przyjechał tego samego dnia.
     
     

    28 kwiecień
     

    Rano Paweł pojechał zapłacić za ten nasz strop - zapłaciliśmy jeszcze mniej niż było uzgodnione! Strop Teriva, pustaki keramzytowe + beton B20 - 8tys. Ekipa uwija się jak może żeby następnego dnia zalać strop.
     
     

    ajupa
     
     

    Nasz dom zaczyna rosnąć:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG35-2.JPG


    http://www.ajupa.republika.pl/IMG34-2.JPG


    http://www.ajupa.republika.pl/IMG32-2.JPG
     


    Północna strona domu (ogrodowa):
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG30-2.JPG
     


    Południowa, frontowa strona domu (po prawo garaż). Belki i pustaki stropowe czekają na ułożenie:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG29-2.JPG


    http://www.ajupa.republika.pl/IMG28-2.JPG
     


    Powstają kominy i ściany nośne:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG27-2.JPG
     


    Układanie stropu nad garażem:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG24-2.JPG
  8. ajupa
    23 kwiecień
     

    Rano znowu wybrałam się z teściem na budowę, bo Paweł pojechał do pracy. Obejrzeliśmy sobie zrobione poprzedniego dnia ocieplenie wewnętrzne ścian fundamentowych i szalunek klatki schodowej. Miałam wątpliwości co do tego ocieplenia, bo myślałam, że ma być na zewnątrz, ale szef ekipy wytłumaczył mi, że na zewnątrz będzie izolacja przeciwwilgociowa, a na to można dać jeszcze styropian przy okazji ocieplenia ścian budynku. Poprzedniego dnia pytałam też o to kierownika budowy i on potwierdził, że tak jest dobrze. Skoro jest dobrze, to ja jestem już spokojna. Przyjechała ziemia i chłopaki od razu złapali za łopaty i w kilka chwil rozgarnęli ją wewnątrz fundamentów. Poszła w ruch ubijarka i aż miło było popatrzeć. Nie chcieliśmy jednak przeszkadzać i pojechaliśmy do domu. Wróciliśmy na zalewanie podłogi betonem - to był dopiero widok! Wcześniej została ułożona w ziemii kanalizacja. Po godzinie cała podłoga była gotowa i zatopili jeszcze kilka prętów zbrojeniowych w odpowiednich miejscach. Pozostało mi tylko zapłacić chłopakom za pierwszy etap budowy, który w umowie wynosił 12 dni, a oni wykonali go w 2 dni! (trzeciego dnia robili dodatkowo podłogę na gruncie) Jestem pod wrażeniem! Chłopaki pojechali na zasłużony odpoczynek, a my wieczorem podziwialiśmy efekt ich prac. Za tydzień ma być już strop!
     

    Zapomniałam napisać, że przy kopaniu fundamentów chłopaki wykopali 4 podkowy! Super - szczęścia nam bardzo potrzeba! Żeby temu szczęściu trochę pomóc zatopiłam w fundamentach trzy grosiki.
     

    Cieszę się wiosną i tą naszą budową! Niedługo pewnie będziemy musieli rozejrzeć się za kredytem i już nie będzie tak fajnie.
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
     
     

    Tak powstaje nasza podłoga:
     
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG29.JPG
     


    Gotowe do zalewania:
     
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG30.JPG
     


    Przerwa w pracy. Prawda, że fajne chłopaki?
     
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG31.JPG
     


    Zalewanie podłogi na gruncie:
     
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG32.JPG
  9. ajupa
    22 kwiecień
     

    Wzięłam urlop, bo nie mogę usiedzieć w tej pracy. Pojechałam rano z teściem na budowę. Przyjechały bloczki fundamentowe i chłopaki od razu wzięli się za murowanie. Szef ekipy wysłał nas po rury do kanalizacji i kazał zamówić ziemię i beton - do zrobienia posadzki na gruncie. Trafiliśmy na bardzo fajną hurtownię instalacyjno sanitarną w pobliżu, gdzie kupiliśmy kanalizację dobrej jakości i z dobrym rabatem. Wykonaliśmy jeszcze kilka telefonów i zamówiliśmy na następny dzień resztę potrzebnych rzeczy. Przyjechał przedstawiciel z Budokruszu i odebrał pieniążki. Niestety na tym skończyła się moja wizyta na budowie, bo musiałam jeszcze pojechać do banku po pieniążki. Późnym popołudniem pojechał tam Paweł zawieźć klej do styropianu. Powoli zaczynamy się przyzwyczajać, że jak szef ekipy mówi, że coś będzie potrzebne później, to oznacza, że będzie potrzebne... jutro.
     

    ajupa
     
     

    Murowamie ścian fundamentowych:
     
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG24.JPG
  10. ajupa
    21 kwiecień
     

    Normalnie nie wytrzymam! Myślałam, że ta moja ekipa wykopie dziś fundamenty, a oni wykopali, ułożyli zbrojenie i zalali betonem! Jest ich pięciu - szef ekipy i czterech chłopaków. Bardzo fajni ludzie! Narzucili takie tempo, że musieliśmy szybko organizować wszystkie potrzebne materiały, ale udało się. Kierownikowi budowy zepsuła się komórka, więc miałam problem żeby go poinformować o zalewaniu fundamentów. Na szczęście sam się napatoczył (w końcu miejscowy) i odebrał zbrojenie. O 18.00 przyjechała pierwsza grucha z betonem - w sumie były trzy po 7m3. Nie było żadnych problemów i chłopaki szybko się uwinęli - oby tak dalej!
     

    ajupa
     
     

    Ławy fundamentowe gotowe do zalania betonem:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG18.JPG
     


    Zalewanie fundamentów i nasza ekipa:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG21.JPG[/i]
  11. ajupa
    20 kwiecień
     

    Właśnie przywiozłam do domu piękną, żółtą i na dodatek całkiem darmową TABLICĘ INFORMACYJNĄ - zaraz się biorę za wypisywanie. Dostałam ją od szefa hurtowni, w której kiedyś byliśmy, a teraz zdecydowaliśmy się wziąść od nich niektóre materiały. Kupujemy tam m.in. cegłę pełną, bo ta którą zamówiliśmy wcześniej w markecie jest źle wypalana.
     

    Jutro ekipa zaczyna kopać fundamenty! Po pracy pędem na budowę!
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
  12. ajupa
    17 kwiecień
     

    Mężulek dziś w pracy, a jutro wolne tzn. niezupełnie wolne, bo będzie ciężko pracował na naszej działce. Jesteśmy umówieni z ekipą na czwartek na kopanie fundamentów. Do tego czasu chcemy uporządkować działkę, bo jest jeszcze dużo do zrobienia i posprzątać w starym domku, gdzie będzie mieszkała ekipa. Mamy też zamówione transporty niektórych materiałów, więc Paweł tego dopilnuje. Muszę przyznać, że mojemu mężusiowi świetnie wychodzi organizacja w terenie. Po prostu ja jestem od teorii, a on od praktyki. Nie mogę się nacieszyć, że wreszcie budujemy dom!
     

    ajupa
  13. ajupa
    16 kwiecień
     

    Wspaniały to był dzień! Można nawet powiedzieć, że zaczeliśmy to nasze budowanie. Strasznie zaspani pojechaliśmy rano na działkę. Po kilku minutach przyjechała koparka, która w trzy godziny całkowicie odmieniła nasze przyszłe miejsce zamieszkania. Dopiero teraz było widać, że to naprawdę duży kawałek ziemii. W międzyczasie przyjechał nasz szef ekipy z dwoma chłopakami, a po chwili był też kierownik budowy i geodeci. Ale miałam radochę, że tyle ważnych osób jest obecnych na naszej działce i wszyscy w jednym celu - żeby powstał nasz dom. Kierownik budowy i szef ekipy ustalili sposób kopania fundamentów oraz podyskutowali o kilku innych ważnych sprawach dotyczących naszej budowy. Było trochę problemów z wytyczeniem budynku. Paweł nie rozebrał tej szopy, która była na granicy fundamentu, tylko ustalił z geodetką, że przesunie się budynek o ok. 20cm. Niestety podczas tyczenia okazało się, że trzeba przesuwać o pół metra albo rozbierać szopę. Ekipa stwierdziła, że szopa się przyda, a kierownik budowy obiecał załatwienie zmian w dokumentacji. Tak więc szopa została, a geodeci pojechali zrobić obliczenia. Kierownik budowy pojechał do domu, Paweł do pracy, a ja z teściem i z ekipą czekaliśmy na wytyczenie. Tym razem nie było problemów i budynek został wytyczony. Chłopaki od razu złapali się za wbijanie desek i wyznaczanie poziomu. Niestety przerwał im deszcz, który na szczęście nie padał zbyt długo i mogli dokończyć swoją pracę. Jak już pojechali, to jeszcze długo przyglądałam się zarysowi naszego domu i wyobrażałam sobie jak on będzie wyglądał.
     

    ajupa
     

    Ps. Pozdrowienia dla Macondo - budujących w Wiązownie.
     
     

    Przygotowanie terenu:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/D3.JPG
     


    Same ważne osoby: część naszej ekipy, kierownik budowy, a w tle geodetka:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/D4.JPG
     


    Wytyczanie budynku:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG16.JPG
     


    Deskowanie:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/IMG17.JPG
  14. ajupa
    15 kwiecień
     

    Kilka ostatnich dni Paweł spędził wraz tatą na karczowaniu działki. Niestety niewiele miał wolnego i zwykle połowę dnia spędzał pracując na działce, a drugą połowę w pracy - szalenie męczące! Ja załatwiałam zamówienia, płaciłam zaliczki, dzwoniłam i uzgadniałam parę spraw, no i również jeździłam do pracy. Mój pobyt w pracy ma jednak w ostatnich dniach niewiele wspólnego z pracą, bo tak naprawdę myślami jestem na działce. Na chwilę obecną mamy już część BK, piach i drewno na szalunki. Strasznie żałowałam, że nie było mnie przy tych dostawach. Zamówiony mamy beton z Budokruszu i sporo innych rzeczy potrzebnych na budowie. Dziś zamówiliśmy stal: fi12 - 2,074/kg brutto, fi6 - 2,806/kg, wiąz.- 4,88/kg i kupiliśmy gwoździe. Nie był to jednak udany dzień, bo koparka, która miała przyjechać nie przyjechała. Specjalnie wyszliśmy wcześniej z pracy żeby wszystkiego dopilnować i nikt nawet nie raczył do nas zadzwonić. Paweł zadzwonił i pan obiecał na jutro rano. Tak więc jutro na placu będzie koparka, geodeta, szef ekipy, kierownik budowy i oczywiście inwestorzy.
     

    ajupa
     

    Wreszcie mogę zaprezentować naszą działeczkę:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/D2.JPG
     


    Pierwsza dostawa:
     

    http://www.ajupa.republika.pl/Dostawa.JPG
  15. ajupa
    10 kwiecień
     

    Mój mężulek nie przywiózł wczoraj dobrych wiadomości z pola bitwy. Okazało się, że na działce jest do zrobienia więcej niż nam się wydawało. Jedną z rzeczy do zrobienia jest rozbiórka szopy, której ściana jest na równi ze ścianą przyszłego budynku. Niestety okazało się, że szopa ma podmurówkę. Paweł stwierdził, że najwyżej odsuniemy dom o pół metra. Wściekłam się, bo przecież kwestia usytuowania budynku była wałkowana dosyć długo i wtedy był czas na takie decyzje, a teraz to nie można nic już zmieniać, bo jest pozwolenie na budowę (chyba, że się mylę i niewielkie przesunięcie budynku nie będzie problemem?). Tak czy inaczej ja chcę spać spokojnie i mieć dom w tym miejscu, w którym został naniesiony na mapkę. Nie wiem jak Paweł rozwiąże ten problem, bo w końcu to na nim spoczywa obowiązek przygotowania działki.
     

    ajupa
  16. ajupa
    9 kwiecień
     

    Dziś po pracy Paweł jedzie na działkę robić porządki i zorientować się jak dużo rzeczy jest tam jeszcze do zrobienia. 14 kwietnia ma wolne, więc chcemy na ten dzień zorganizować geodetę, kierownika budowy i szefa ekipy (koniecznie chciał być przy wytyczaniu budynku). Przyjedzie również handlowiec z Budokruszu i po negocjacji cen mamy zamiar zamówić beton na ławy oraz beton i strop na etap późniejszy. Planujemy na ten dzień transport desek, stali i bloczków betonowych. Pozostałe materiały będą przywożone później. Jak ja się nie mogę już doczekać!!! Szkoda, że 14 muszę być w pracy , ale wcisnę Pawłowi aparat - niech robi zdjęcia!
     

    ajupa
  17. ajupa
    7 kwiecień
     

    Dziś mamy urlop - początek budowy 18 kwietnia, a my jeszcze w lesie! Załatwialiśmy stal, deski i beton. Podpisaliśmy również umowę na okna z Urzędowskim, bo kończy się promocja. Musimy jeszcze uporządkować naszą działkę żeby można było wytyczyć budynek.
     

    Już niedługo zaczynamy!
     

    ajupa
  18. ajupa
    2 kwiecień
     

    To dzień ślubu mojego brata i niestety śmierć Papieża... Dwa bardzo ważne, a jednak zupełnie skrajne wydarzenia jednego dnia, o jednej porze... Podczas wesela zawyła syrena i już wszyscy wiedzieliśmy...
     
     

    4 kwiecień
     

    Podpisaliśmy umowę z elektrownią. Niestety będzie przyłącze napowietrzne, ponieważ pan z elektrowni zniechęcił nas do kablowego dwuletnim czasem oczekiwania i kolejną biurokracją, na którą nie mamy już siły i ochoty. Wystąpiliśmy również z wnioskiem o Dziennik Budowy i czekamy na uprawomocnienie pozwolenia na budowę.
     
     

    ajupa
  19. ajupa
    30 marzec
     

    MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!!
     

    Czekaliśmy na nie od 3 marca. Teraz tylko musi się uprawomocnić, wystąpimy o dziennik budowy, dokonamy zgłoszenia i koniec tej wstrętnej biurokracji! - Przynajmniej na jakiś czas. Jesteśmy też wstępnie umówieni z kierownikiem budowy. Mam takie mieszane uczucia, bo sprawdzałam dwóch i jeden chciał 2,5tys. a ten "nasz" 450zł - różnica kolosalna! Nie mam zamiaru płacić aż takich pieniędzy, ale ta druga kwota podejrzanie niska. Niby gościu mówił, ze jest na budowie we wszystkich ważnych momentach itd., ale ostateczną decyzję podejmiemy po spotkaniu z nim. Otrzymaliśmy również wycenę naszego dachu z trzeciej już firmy - DZIĘKI statek! Na razie wstrzymujemy decyzję, chociaż prawdopodobnie będzie to blachodachówka Lindab.
     

    Pa! ajupa
  20. ajupa
    25 marzec
     

    No i nici z Wielkanocnego prezentu w postaci pozwolenia na budowę. Dzwoniliśmy dziś do Starostwa i okazało się, że pozwolenie jest już gotowe, ale nie jest jeszcze podpisane. No cóż, trudno, poczekamy jeszcze tych kilka dni i po świętach odbierzemy nasze pozwolenie. Ja tak naprawdę już się cieszę, bo wiem, że 18 kwietnia ruszamy z budową!
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
  21. ajupa
    24 marzec
     

    Wczoraj Paweł dostarczył do Starostwa projekty z poprawkami i prawdopodobnie pozwolenie na budowę otrzymamy... JUTRO!!! Aż trudno mi uwierzyć, że rozpoczniemy budowę zgodnie z planem. Jeszcze tyle spraw do załatwienia, tyle materiałów do kupienia, ale zostawiamy to na "po Świętach" - w końcu nie samą budową człowiek żyje.
     
     

    Życzymy Wam wszystkim, aby te Święta były radosne i wiosenne, żebyście nabrali sił i energii do spełniania marzeń o Waszym domku.
     

    Ania, Paweł i Julcia
  22. ajupa
    21 marzec
     

    Paweł pojechał do Starostwa po odbiór projektów... - niestety, to jeszcze nie upragnione pozwolenie na budowę, a jedynie konieczność drobnych poprawek. Wszystko zostanie uzupełnione i dostarczone za 2 dni spowrotem do Starostwa.
     

    Ostatnio zastanawiamy się nad dachem i zbieramy oferty na pokrycie blachodachówką - jak na razie ceny nie są przerażające. Zamówiliśmy też bloczki betonowe po 2zł/szt. Musimy zamówić jeszcze stal, deski i zatrudnić kierownika budowy. Trochę te nasze przygotowania zaburza inne ważne wydarzenie w naszej rodzinie - ślub mojego brata (2 kwiecień). Oprócz biegania za materiałami budowlanymi, biegamy też za ciuchami na wesele. Muszę przyznać, że lepiej mi wychodzi podejmowanie decyzji co do budowy niż co do własnego wyglądu
     

    Pa! ajupa
  23. ajupa
    14 marzec
     

    Paweł odebrał z ZE warunki przyłączenia do sieci i z ZDP decyzję o zmianie lokalizacji wjazdu. Złożył to wszystko w Starostwie i tym sposobem komplet dokumentów już jest! Wykorzystując pewne znajomości udało nam się uzyskać obietnicę, że pozwolenie na budowę powinniśmy otrzymać jeszcze przed Świętami! Wiem, wiem - z tymi obietnicami to bywa różnie. Gdyby jednak to się udało, to zaczynamy tak, jak zaplanowaliśmy - 18 kwietnia! Trzymajcie kciuki!
     

    Pa! ajupa
  24. ajupa
    7 marzec
     

    Właśnie się dopatrzyłam, że ceny materiałów które ostatnio podałam nie zawierają wszystkich rabatów - już poprawiłam! Kolejny zakup u nas w sklepie - cegła pełna - 0,50/szt - zamówiona!
     

    Pa! ajupa
  25. ajupa
    5 marzec
     

    Żeby nie było, że zajmujemy się tylko nudnymi urzędowymi sprawami, spieszę donieść co udało nam się już zamówić i gdzie. Dostaliśmy wycenę z "naszej" hurtowni i chociaż ceny mają przyzwoite, to okazało się, że większość materiałów zakupimy w innym miejscu...Oboje pracujemy w markecie budowlanym, jednak wiemy, że tu wcale nie jest najtaniej. Mamy wgląd w ceny zakupu, sprzedaży itp., więc możemy sobie porównać co opłaca się kupić, a czego nie. Dodatkowo przysługuje nam rabat pracowniczy, więc po przeliczeniu okazało się że bardziej opłaca nam się kupić materiały w naszym miejscu pracy, tym bardziej, że warunki zwrotów i reklamacji są dużo korzystniejsze. Oczywiście każdy artykuł będziemy przeliczać, a dopiero później decydować o miejscu zakupu. Jak na razie metoda się sprawdza, i tak zamówiliśmy w naszym markecie: cement II - 281,20zł/tona, styropian FS15 frezowany gr.12 - 110,20zł/m3, BK biały gr.24 - 4,90/szt i BK biały gr.12 - 2,45/szt. Transport mamy gratis. Myślę, że to są naprawdę dobre ceny i w przyszłym tygodniu zajmiemy się innymi materiałami.
     

    Pozdrawiam
     

    ajupa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...