Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rafikir1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rafikir1

  1. A ja mam takie techniczne pytanie do znawców tematu poddasza. Mam zamiar wykonac stelaż pod g-k i mam mały problem, otóż: Ściany szczytowe mam na jeden pustak żużlow. Krańcowe krokwy leżą jakby w tych ścianach szczytowych, ponieważ ostatni pustak jest połówką i wzdłuz przebiegu krokwy są takie schodki, takze krokwa chowa sie praktycznie w obrysie tejże ściany. Moje pytanie dotyczy tego czy te profile przyscienne wkrecic jakoś do sciany i dopiero robic zbudowe szczytówki z g-k badz boazeri, czy najpierw zabudowac sciane (solidniej) a dopiero potem dojechac skosem do niej? Troche nagmatwałem ale zbytnio biegły w budownictwie nie jestem:no:
  2. Bartek 1983. Ja u siebie tez mam podobna konstrukcje dachu i osobiście tez mam dylemat co zastosować: wełne dobrej jakosci czy pianke zamknietokórkową. O otwartej nie mysle bo ma takie same parametry jak wełna a nawet gorsze (isover ma w ofercie juz wełne o lambdzie 0,30), poza tym nie ma aprobat i dopuszczeń do stosowania na poddasza ze wzgledu chocby nawet na palnośc. Posiadasz drewno wysezonowane przez lata którego wilgotnośc jest ustabilizowana i po opiankowaniu co ma sie z nim niby stac??? Zgnije?? A skad bedzie miało do tego wilgoć? Drewno parkietowe, czy tez inne wyroby drewniane "zalane" lakierami gnija?? NIE, bo niby jak skoro sa suche. A już najwiekszy bełkot z jakim sie spotkałem na tym forum to " zdrowy klimat na poddaszu", "przy wełnie nie trzeba wentylacji mechanicznej, bo jest przewiewna...." To co wełna jest do izolacji czy do wentylacji???? A jak sie ma "zdrowy klimat" do wełny obłozonej folia paroizolacyjną która pełni ta sam funkcje co pianka zamknietokomórkowa? A do tego cudownie "oddychające" GIPSKARTONY, ehhh. Ludzie pomyslcie sami a nie słuchajcie lobby piankowego ani wełnianego, bo kazdy bedzie zachwalał swoje i ładu nie dojdziecie. Myślcie zdroworosadkowo i wybierzcie optymalnie, co nie zawsze znaczy TANIO.
  3. rafikir1

    izolacja poddasza pianką

    A ja mam pytanie do osob które maja zastosowana pianke na poddaszu (zamknietokomórkowa). Jak sprrawa wyglada z akustyka, czy tłumi podobnie jak wełna? Nie chce wypowiedzi ludzi którzy "słyszeli ze jest tak a nie siak, bo koleg albo sasiad ma to zrobione". Interesuja mnie wyłacznie opinie uzytkowników tej pianki pozdr.
  4. a ja mam pytanie do osób które maja wykonane poddasza ta pianka zamknietokomórkowa. Jak ma sie sprawa akustyki, czy ta piana nie przenosi dzwiekow, jak to niekórzy sugeruja?
  5. To własnie "cudowne" własciwosci izolacyjne wełny. A spóbowałbyś nie dac folii paroizolacyjnej to całe te ocieplenie mógłbys sobie wcisnąc...... I nie mówie tutaj o tym ze wełna zawilgotnieje, ona po prostu przewodzi ciepło, klasyczne zjawisko konwekcji. Cudowny materiał, na starcie jest do bani.
  6. rafikir1

    izolacja poddasza pianką

    Tak czytam te wywody i nie rozumiem dlaczego kazdy chce przekonac na siłe do "swojego" ocieplenia? Wełna jest ok. bo stosowana od wielu lat i sprawdzona itp, itd. Argumenty ze wełna skalna nie traci swoich własciwosci a pianka tak, ze wełna sie nie pali a pianka tak i szereg innych sa bez sensu. Widzieliscie wełne po kilku latach na demontowanym poddaszu? Chyba nie i dlatego wypisujecie taki bzdury i zaznaczam ze dobre rozciagnieci paroizolacji nic tu nie da. Wełna z czasem po prost siadzie i opadnie i nic z tym nie zrobicie. I pamietajcie ze deklarowany współczynnik lambda moze i ma ale po wyjeciu z paczki a nie po roku w zabudowana. Spróbujcie nie dac folii paroizolacyjnej przy wełnie to zobaczycie zimma przy wietrze jak bedziecie mieli ciepło mimo 30 cm ocieplenia. Zapamietejcie ze wełna to po prostu konwekcja, jesli nie wierzycie to zróbcie sobie doswiadczenia w domu.
  7. rafikir1

    izolacja poddasza pianką

    Ja rozumiem lobby producentów, wełny pianki itp. Uparte dażenie jednych i drugich że to ich produkt jest naj nie ma sensu. Ja pisze z doswiadczenia a z ksiazkowych wywodów. Prawda jest taka ze kazda z wymienionych izolacji ma wady i zalety. Skoro jednak ogien nie przejdzie przez warstwe wełny to czemu stosowac ja sama skoro mozna pół na pół z pianka i bedziemy miec pełnie szczescia. Przypomne ze lata temu styropian tez uchodził za rakotówórczy, mega palny i mało któ chciał o nim słyszec a teraz 90% budynków jest nim ocieplona. Najwazniejsze to zdrowe podejscie do tematu bez popadania w skrajnosci w skrajnosc. pozdr.
  8. rafikir1

    izolacja poddasza pianką

    Chciałbym sie ustosunkowac do wypowiedzi dotyczacych palnosci pianki. Jestem strazakiem i napisze z własnego doswiadczenia, co o tym mysle. Spójzcie na konstrukcje poddasza w róznych wariantach: 1. Nieocieplone, czyli krokwie, folia paroprzepuszczalna, łaty, kontrłaty, pokrycie - taki dach spali sie najszybciej, dlaczego, poniewaz folia poleci jak papier ze wzgledu na to ze z kadnej stron ma swobodny dostep powietrza i równie szybko zajma sie suche łaty i kontrłaty. 2. Nieocieplone ale zamiast foli bedzie pełne deskowanie i papa, tutaj ogien bedzie potrzebował znacznie wiecej czasu gdyz penetracja bedzie utrudniona. 3. Ocieplone pianka na folie, równiez nie spali sie tak szybko poniewaz pianka (zakładam zamkietokomórkowa) moze i sie topi itp jednak stwarza pewna bariere dla ognia i ogranicza czas rozprzestrzeniania sie pozaru a im grubsza warstwa tym proces jest wolnieszy, poza tym jesli pomieszczenie jest szczelne a nagromadzi sie wystarczajaco duzo dymu bez przepalenia warstwy pianki to pozar znajac zycie sam zgasnie z powodu braku tlenu. 4. Ocieplone wełna z folia paroizolacyjna, tutaj bariera dla ognia wiadomo bedzie najwieksza, ale no własnie jest jedno ale o którym ludzie zapominaja, za pod GK tez maja folie która spali sie prawdopodobnie na wiekszosci poddasza i oby płomien nie znalazł szczelinki w wełnie bo zajmie sie druga folia paroizolacyjna a wtedy to juz..... Nie zapominajmy ze czy mamy takie czy inne poddasze warto zainwestowac w czujki dymu, koszt niewielki i kazdy pozar mozna wczesnie "złapac" w zarodku. Jezeli piszecie o pozarach pddaszy to nie ograniczajcie sie tylko do wnetrza budyknu, bo sadze z komina tez istniej, jak równiez wyładowania atmosferyczne a wtedy wełna na niewiele sie zda. Co maja powiedziec ludzie którzy kryja gontem, nie zauwazyłem zeby był nie palny, ale połozony na dacu w płaszczyznie skutecznie chamuje rozprzestrzenianie sie ognia własnie ze wzgledu na słaba penetracje. pozdrawiam i zachęcam do przemysleń
  9. Ja mam zamiar dac zamknietokomórkową jakies 10-13 cm i 10 cm wełny, zeby usunąc nieszczelnosci i mostki termiczne spowodowane ewentualnym odklejeniem sie pianki od krokwi. Mysle ze takie dopełnienie jednego drugim da najlepszy efekt zarówno termoizolacyjny jak i akustyczny. Bblack a jak z palnościa tej pianki, sprawdzałeś? Słyszałem ze zamknietokomórkowa jest pod tym wzgledem lepsza gdyz nie posiada otwartych komórek w których jest powietrze.
  10. A ja mam pytanie do zorientowanych odnosnie takiego rozwiazania: Mam krokwie 10 cm, dach przykryty blachodachówka. Chciałbym dac miedzy krokwie 9-10cm pianki zamknietokomórkowej, na to nabic folie paroizolacyjna, zostawic ok 2cm szczeliny dylatacyjnej, nastepnie 10 cm wełny w poprzek krokwi, folia i płyty G-K. Co myslicie o takim rozwiazaniu, moze ktos robił co podobnego? Mielibysmy wtedy szczelna powłoke z pianki i wentylowana wełne jak w tradycyjnym dachu z sama wełna. ps. czy ta pianka otwartokomórkowa tez tworzy szczelna zapore dal wiatru, czy jej przenikalnosc jest na takim poziomie jak wełny?
  11. tak czytam te wszystkie wypowiedzi o oddychaniu drewna, gniciu w tej piance i zastanawiam sie czy jesli wełna by nawilgotniała to czy proces gnicia i butwienia krokwi nie byłby szybszy? Przeciez wełna nie wyschnie w ciagu godz a w deszczowe dni bedzie samoistnie chłonac wilgoc (skoro drewno pod folia rzekomo to robi to co dopiero wełna?). W piance drewno jest higroskopijnie zabezpieczone i nie powleka sie przeciez całej połaci dachowej ta pianka tyla jej czesc, wiec kazda krokwa jest w wiekszej lub mniejszej czesci "otwarta". Nie wiem skad takie negatywne nastawienie co niektórych skoro wogóle nie znaja tej technologii anie nie robili tego u siebie. Z tego co czytam w internecie, to nie znalazłem negatywnej opinii o tej piance ludzi którzy ja zastosowali a wrecz przeciwnie, czego juz o wełnie powiedziec nie moge. Sam stoje przed wyborem ocieplenia poddasza i jakos argumenty przeciwników pianki mnie nie przekonuja bo nie sa poparte "zyciem i doswiadczeniem" a jedynie domysłami. Moj dom stoi na sporym wzniesieniu gdzie nierzadko solidnie wieje i mysle ze wełna nie zda tutaj egzaminu, bo nawet w scianach tego nie robiła...
  12. czyli widze ze najpierw musze zatrudnic projektanta i chyba tak bede musiał zrobic zeby miec spokojna głowe:bash:
  13. Pominmy ten aspekt to najmniej mnie interesuje. Chciałbym wiedziec tylko jak to wykonac technicznie czyli osadzic w scianie.
  14. Jak w temacie, chciałbym zrobic wyciecie w stropie i w zwiazku z tym pasowałoby wzmocnic konstrukcje tzn podeprzec strop. Strop jest betonowy (kratownica z drutów zalana betonem gr. 10cm). Długosc na jakiej strop byłby podparty to 320 cm. Planuje uzyc do tego dwuteownika HEB 100mm. Nie wiem jak sie do tego zabrac tzn w jaki sposób "obrobic" ta tregre w scianach, jakie otwory wykuc i jak wykonac ta poduszke na której tregra ma lezec a mze jest inny sposób np jakies kliny itp.?
  15. Witam! Chce zrobic otwór w stropie pod schody na poddasze i w zwiazku z tym musze wyciac w nim otwór. Pokój ma wymiar 5,5x4m. Otwór ma byc na krótszym boku przy scianie. I teraz sedno sprawy, czyli podparcie stropu! Mam dwie koncepcje, pierwsza to oczywiscie belka pod stropem, tyle ze troche w moim przypadku kłopotliwe, druga to dwuteownik 10 HBC na poddaszu opartu na mrułacie i drugiej belce a pod stropem 1,5m tregra np.8 i skrecenie jej z 10 w 3 miejscach. Co myslicie o takim rozwiazaniu, stosował z Was moze podobne rozwiazania? Bede wdzieczny za wszystkie sugestie.
  16. Gdyby rozebranie było takie łatwe i tanie to bym tak zrobił, niestety mam "kawał" komina ktory wystaje z boku dwuspadowego dachu i ma kilka metrów wysokosci i oprócz przewodu spalinowego idzie tam kilka kanałów wentylacyjnych. Chciałem zrobic wlasnie to szlamowanie lub wsadzic wkład z kwasówki i obic komin blacha zeby ochronic go przed warunkami atm. Dom ma niespełna 20 lat i mysle ze w najblizszym czasie nie bede musiał rozbierc komina.
  17. Witam! Przymierzam sie do zmiany dachu, ale zanim to zrobie to chciałbym zabezpieczyc przewód kominowy. Myslałem o rurze kwasoodpornej ale mam dosc waski przewód i byłby problem nawet z jej wcisnieciem. Znajomy mówił mi ze sa firmy które przyjezdzaja jakim zurawiem, czyszcza przewód a później maszynowo oblepiaja jakas zaprawa komin od srodka. Robił ktoś z Was moze taki zabieg albo słyszał jakieś opinie na ten temat? pozdr.
  18. Tzn. dociepleniem chce zapobiec również przemakaniu sciany. Styropian stworzy powłoke po której woda bedzie spływac. Teraz mam tak ze przy wietrze i intensywnych opadach woda spływa po scianie i w miejscach stropów wychodzi wilgoć. Odnośnie "nieoddychania" scian to pytałem fachmanów którzy ocieplaja i powiedzieli ze miedzi styropianem i sciana i tak pozostaje około 1 cm luzu spowodowanego nakładaniem kleju. Poprosiłem aby od spodu zostawili np. 3 kratki nawiewne które wymusza obieg powietrza pod styropianem.
  19. Witam wszystkich forumowiczów! Po ostnich tegorocznych deszczach na poludniu polski zaczeły sie problemy u różnych osób z przemakaniem scian ( w tym również u mnie). W związku z tym chciałbym sie dowiedzieć jak można zabezpieczyć sciane przed przemakaniem i przy okazji ja docieplić. Moja sciana zbudowana jest od wewnatrz z pustaka, w srodku jest 5 cm wełny mineralnej i sciana zewnetrzna to równiez cały pustak. Chciałbym teraz docieplic to 5 - 8 cm styropianu i na to tynk akrylowy. Myslicie ze to dobry pomysł?? Krążą opinie ze sciany nie beda oddychać, zacznie wychodzic wilgoc itp. Widziałem jak kłada styropian na sciane i jest tam ok. 1 cm luzu miedzy sciana a styropianem, wiec gdyby zostawic od dołu 2 kratki wnawiewne to ewentualnawilgoc powinna odparowywć. Jakie jest wasze zdanie??
  20. Witam wszystkich forumowiczów! Po ostnich tegorocznych deszczach na poludniu polski zaczeły sie problemy u różnych osób z przemakaniem scian ( w tym również u mnie). W związku z tym chciałbym sie dowiedzieć jak można zabezpieczyć sciane przed przemakaniem i przy okazji ja docieplić. Moja sciana zbudowana jest od wewnatrz z pustaka, w srodku jest 5 cm wełny mineralnej i sciana zewnetrzna to równiez cały pustak. Chciałbym teraz docieplic to 5 - 8 cm styropianu i na to tynk akrylowy. Myslicie ze to dobry pomysł?? Krążą opinie ze sciany nie beda oddychać, zacznie wychodzic wilgoc itp. Widziałem jak kłada styropian na sciane i jest tam ok. 1 cm luzu miedzy sciana a styropianem, wiec gdyby zostawic od dołu 2 kratki wnawiewne to ewentualnawilgoc powinna odparowywć. Jakie jest wasze zdanie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...