agana
-
Liczba zawartości
351 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez agana
-
Olimpia napisała: Wybrałam w końcu okna pięciokomorowe Aluplasta z okuciami Roto. Jeśli chodzi o okna dachowe to Fakro. Myślę właśnie o bramie i drzwiach wejściowych (na razie mam prowizorkę), ale będę montować chyba po zainstalowaniu "ogrzewania", albo równocześnie. Teraz zaczynamy tynkowanie. -
, spojrzałam na wycenę, szprosy miały nas kosztować drożej o 3,5 tys., a nie jak zakomunikowałam powyżej
-
Rzeczywiście Olimpia ma racje. Szprosy kosztują. Mnie miały wynieść ponad 6 tys., więc zrezygnowałam. Z telewizorem nie mam problemu, gniazdo mam na ścianie z jadalnią, gdyż tam zaplanowałam drzwi (oddzieliłam kuchnię od salonu m.in. ze względu na ustawność zarówno salou jak i kuchni). Kominek oczywiście zostaje . Po przeanalizowaniu sensu płaszcza wodnego- rezygnuję. Zdaję się na grawitacyjne dgp- chyba Saturn b. ładny domek. Kamień także dawałabym jaśniejszy, ale co do zewnętrznej koncepcji jeszcze myślimy. mamba luna napisała Ytonga odrzuciłam ba rzecz bk, bo nie byliśmy przekonani, chcieliśmy tradycyjnie, a poza tym koszty były wtedy większe (nie wiem jak teraz ceny). A nie brałaś pod uwagę dachówki cementowej? Ja mam BRAASA. Pozdr.
-
Bez przeszklenia
-
Ja nie zostawiałam tego wyjścia na taras 120/230, gdyż zlikwidowałam je po to by zyskać całą ścianę (ustawność), a wyjście na taras mam przez wykusz (90/230). Okno na górze nad kuchnią podzieliliśmy na pół z tego względu o którym wspominasz. Progów nie mamy. mamba luna napisała Ja zlikwidowałam ten w jadalni, bo ta strona świata nie jest dla mnie na tyle atrakcyjna. A na budowie praca wre Pozdr. dla wszystkich
-
Sprzedaz mieszkania a pozostawienie kuchenki, zlewu etc...
agana odpowiedział Loreandel → na topic → My z mieszkań
Właśnie mam podpisać akt sprzedaży mieszkania. Zostawiam wszystko, a więc kuchnię, zabudowy, wyposażenie łazienki. I niestety nie wliczałam tego w cenę. Zgadzam się jednak, że zabieranie wyposażenia, to nie jest żadne dziadowanie. Gdybym przewidziała fatalne zachowanie kupującego , to tak łatwo nie zgodziłabym się na pozostawienie wyposażenia. Ta transakcja wykończy mnie. Ostatni pomysł kupującego to przechowanie swoich paru mebli w moim jeszcze mieszkaniu i próba wymuszenia zgody na mniejszą kwotę przelewu -
Warmia- cem-wap - 18 zł/m2 (robocizna) już na gotowo pod malowanie. Miałam też ofertę za 22 zł. smiejus napisała Czasami się udaje. Ustalenia z grudnia na chwilę obecną.
-
Zastanawiam się nad alternatywnym systemem grzewczym do gazowego. W grę wchodzą u mnie kominkowe: albo płaszcz albo dgp. Problem w tym, że do żadnego z nich nie jestem przekonana (palenie w kominku przy naszym trybie będzie się odbywać raczej weekendowo). Czy zdajecie się tylko na jeden system grzewczy?
-
Fajny temat do kontynuowania. Już byłam pewna, że będe mieć pw, a teraz mam wątpliwości- co z tą awaryjnością systemu?
-
Mam na myśli całą instalację z kominkiem.
-
Przymierzam się do takiego rozwiązania, ale zastanawiam się nad kosztem i długotrwałością sprawnego działania takiego systemu, bo słyszałam różne opinie
-
Właśnie wczoraj się rozmyśliłam, jeśli chodzi o to gorące powietrze na rzecz płaszcza. Nawiew ma minusy: kurz i częstsze malowanie się kłania. Sama już nie wiem
-
Uważam, że te 300 trzeba mieć, no chyba że w większości będą kosztować Cię same materiały (duże upusty, ekipa wujków ). To na ile wyceniony został ten płaszcz, który nie ukrywam planuję u siebie, jako alternatywę do ogrzewania gazowego. Jakie u siebie zastosowaliście formy ogrzewania, a kominek tylko dla nastroju?
-
mamba luna Z tyloma wujkami i mężem geodetą, porwałabym się na to przedsięwzięcie. Mnie na pewno tej kasy nie starczyłoby, ale u mnie jest inna sytuacja-wszystko robi firma. Poza tym, jeśli myślisz na razie o samym parterze, to ... W każdym razie życzę powodzenia
-
Zastanawiam się nad formą płatności za gaz płynny, czy płacić za tankowanie i mieć z głowy, czy też co miesiąc wg wskazań licznika. Czy w tym wszystkim jest jakiś "haczyk"?
-
Przymierzam się do założenia alarmu, ale nie mam pojęcia z jaką mam się liczyć kwotą. Wiem, że to zależy od materiału, ale tak dla przykładu, jak to u Was wyglądało,to określę sobie przedział
-
Jeśli chodzi o okna, to nie pozostaje mi nic innego. jak zacytować Benkola . Kosztu dachu też nie mam rozbitego, bo jedna ekipa robiła stan surowy do opapowania dachu i płaciliśmy za całość, a inna ekipa już kładła dachówkę. W zasadzie tu także mogłam zacytować Benkola. Już mam ocieplone poddasze i prąd. . Zastanawiam się teraz jak oświetlić "klatkę" i schody, co do których nie mam jeszcze do końca koncepcji. Pozdr.
-
My nie wstawialiśmy (zostało jedno dachowe), bo u nas będzie to garderoba. Po położeniu waty jakoś zmniejszyło się to wszystko.
-
Hej, heeeeeeeeeeej ! Czyżby wywiało Was wszystkich w związku z tą pogodą? U mnie praca wre i niedługo będę miała prąd w budynku . Oczywiście wyszły pewne sprawy po poprzedniej ekipie , ale już zdążyłam przywyknąć, że nie może być tak zwyczajnie łatwo . Co tam u Was ? Pozdrawiam
-
Tak, racja, na kominek przyjdzie pora. Ekipa się uwija i za ok.1,5 tyg. tynki. Hej, pokażcie swoje schody
-
Eee tam, spotkanie bez zdjęć A teraz z innej beczki. Na jakim etapie buduje się kominek? Mam natłok myśli , bo od jutra wchodzi ekipa. Musimy ze wszystkim pędzić, więc kombinuję, jakie prace ze sobą łączyć.
-
Bardzo trafne, bo to jest burak.
-
Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość. Mój kupujący ma ciągle nowe pomysły. Teraz wymyślił, że będzie u mnie swoje meble przechowywał, bo musi już opuścić swoje lokum. Twierdzi, że powinnam chcieć się przemęczyć te parę miesięcy w ciasnocie z jego meblami.Jeszcze mnie szantażuje, że jak nie, to on też nie przeleje wcześniej pieniędzy, które już mu wpłynęły. Uważa, że nie wyrażając zgody jestem nie w porządku i takie tam. Cyklicznie mnie wkurza i na dodatek obraża. Pogoniłam go (pewnie kasę przeleje w ostatnim dniu terminu-trudno).Nie mogę uwierzyć w bezczelność ludzi i kompletny brak wyobraźni, jakieś odwrotne myślenie .
-
Fajnie, że się spotkacie. Ja mam niestety nie po drodze, jeśli chodzi o Poznań. Koniecznie poróbcie fotki ze spotkania oczywiście na tle Oriona Do siego roku!
-
Oby tak było i koniecznie pochwal się zdjęciami, szczególnie ciekawią mnie schody. Musiałoby to odbywać się poza sezonem budowlanym, a więc głęboką zimą , chybaże uporamy się z Orionami w przyszłym roku, a wtedy kolejne terminy o dowolnej porze roku A na razie zbliżamy się wielkimi krokami do Świąt, więc i ja życzę wszystkim wytrwałości w dalszej przygodzie z Orionem oraz wielu szczęśliwych chwil pod jego dachem.