-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez Nata21
-
Jestem pod wrażeniem wnętrz. Moje kolorki, mogłabym zamieszkać od razu . Ale piszę, bo bardzo mi sie podobają wianki przez Ciebie zrobione. Są piękne, pomysłowe i bardzo nastrojowe. Szczególnie podoba mi sie ten z hortensji. Ponieważ wiosną posadziłam u siebie hortensję, która pięknie kwitnie pomyślałam, że może spróbuję taki wieniec zrobić. Mam pytanko: Na zdjęciu widać, że kwiaty hortensji są świeże. Czy potem je czymś zabezpieczyłaś, np. jakimś lakierem, żeby dłużej wytrzymały w takim stanie? A jak nie, to jak długo wieniec zachował ładny wygląd? Pytania może naiwne, ale jestem całkowitym laikiem w tej kwestii
-
Kłaniam się i witam. Właśnie skończyłam czytać cały wątek. Przyznaję, że chwilami czytałam po łepkach, tyle tego jest. Zachwycam się dziewczynkami, zwłaszcza, że sama w domu mam samych facetów. Podziwiam ile własnej pracy włożyłaś w urządzanie domku, ale tu już chwalili Cię inni, więc ja zmilczę. Teraz z ciekawością przyjrzę się pracom ogrodowym. Sama już mam ogród i teraz pracuję pilnie nad jego „udzikowieniem”. Mieszkam na nowym osiedlu domków jednorodzinnych, gdzie zdecydowana większość ogrodów jest obsadzona iglakami, często „pod linijkę”, drzewka bonsai, czasem w tych ogrodach nie ma ani jednego drzewka liściastego, kwiaty też trudno w nich spotkać. Wszystko sterylne, schludne, ale jak ja to mówię „bez życia”. Mój ogród był zakładany we wrześniu 2009 roku przy pomocy „fachowców” z firmy ogrodniczej. Celowo w cudzysłowiu, bo teraz mam sporo zastrzeżeń do ich pracy. Przede wszystkim rośliny zostały posadzone zbyt blisko siebie, mimo że wtedy wydawało się, że jest ich za mało. Teraz po dwóch latach wszystko się tak rozrosło, że już rośliny sobie nawzajem przeszkadzają i teraz myślimy jak je poprzesadzać. No i w tamtym roku stwierdziliśmy, że ogród jest za „grzeczny”. Obsadzony drzewkami i krzewami wzdłuż ogrodzenia, reszta to trawa. No to zaczęliśmy dosadzać rośliny na trawniku, robiąc wysepki. I staram się mieć dużo kwiatów. Na razie większość to jeszcze kwiaty jednoroczne, ale systematycznie staram się o krzewy kwitnące i kwiaty wieloletnie. Na chwilę obecną efekt jest całkiem, całkiem, bo różne formy drzew iglastych i liściastych, różna kolorystyka i dużo kwiatów. W związku z tym pierwsza rada: planując ogród dobrze sprawdź jak duże będą sadzone rośliny i to nie po 10 latach, ale później, docelowo. Bo przecież po 10 latach nie będziesz ich przesadzała, bo mają ciasno. A nie każda roślina lubi ciągłe i mocne przycinanie. A jak rośliny maja dobre warunki, to potrafią naprawdę bardzo szybko rosnąć. Druga rada: na tyle pod względem form i kolorystyki różnorodne drzewa i krzewy, żeby ogród wyglądał kolorowo, nawet jak nie będzie posadzonych kwiatów. W moim ogrodzie zachwyca mnie to, że co rusz pojawia się coś nowego, jedno przekwitnie, drugie zakwita. Liście zmieniają kolor. Ciągle coś się dzieje. A w ogóle obecnie moimi ulubionymi roślinami są hosty i planuje w przyszłym roku dosadzić kolejne. Pięknie się rozrastają i bardzo długo kwitną. Przepraszam, że tak się rozpisałam i to w temacie, w którym nie jestem znawcą (a tylko właścicielką ogrodu).
-
Nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz tu trafiłam. Ale skoro trafiłam, to z wielką przyjemnością obejrzałam wnętrza i na deser jeszcze taras. Powielę wcześniejsze wypowiedzi, ale faktycznie wszystko świetnie dopracowane i z charakterem. I mimo, że nowoczesne wnętrza nie należą do moich ulubionych u Was bardzo mi się podoba. Przede wszystkim dlatego, że nie są to wnętrza zimne, typowo katalogowe. Miałam spytać, czy nie za mało macie blatu roboczego w kuchni, ale w międzyczasie doczytałam, że rzadko gotujecie . Pozdrawiam i będę kibicowała waszym dalszym poczynaniom.
-
My jesteśmy zadowoleni z tego wypoczynku. Jest wygodny, ja dodatkowo jestem bardzo zadowolona z szerokich oparć, można na nich położyć filiżankę czy talerzyk (to wersja dla leniwych, którym nie chce się pochylać, żeby odłożyć filiżankę na ławę ). Jedyne minusy to zagłówki, o których wspominałam wcześniej i bardzo widoczne dodatkowe nóżki przy sofie służące do jej rozkładania. W naszej poprzedniej sofie, również rozkładanej, jakoś tych nóżek nie było widać. Jeśli chodzi o spanie to nie wiem, czy sofa jest wygodna, bo u nas nie było do tej pory potrzeby korzystania z tej funkcji. W ciągu dnia do „polegiwania” jest wykorzystywana dosyć często i jest OK. Oczywiście długim osobom nogi wystają, ale to nawet dobrze dla krążenia, bo nogi są uniesione do góry . Dodatkowy plus tego kompletu, to wybrany przez nas materiał, bardzo milusi w dotyku. Ponieważ nie mam małych dzieci i zwierząt, to na razie nie musiałam go specjalnie czyścić, więc nie wiem, czy są jakieś problemy z usuwaniem plam. To tyle, co mi się nasunęło. http://i.imgur.com/YVcIm.jpg http://i.imgur.com/9b4wH.jpg http://i.imgur.com/wvI9A.jpg Na zdjęciach komplet przy świetle sztucznym i naturalnym, zdjęcia stare, nie mam aktualnych, ale chyba widać co i jak. Na środkowym zdjęciu z prawej strony sofy widać białą nóżkę do rozkładania. W rzeczywistości jest dużo bardziej widoczna.
-
Markizy tarasowe - jaki koszt i polecani wykonawcy
Nata21 odpowiedział madzioras → na topic → Podłogi, schody, taras
Czyli sam taras raczej nie jest za bardzo zacieniony? Nam zależy też na zacienieniu chociaż części tarasu, żeby w ładne, słoneczne dni też posiedzieć na powietrzu. -
Markizy tarasowe - jaki koszt i polecani wykonawcy
Nata21 odpowiedział madzioras → na topic → Podłogi, schody, taras
A jak z cieniem? Zastanawiamy sie nad montażem rolet na tarasie, ale obawiam się, że cień będzie padał na małej powierzchni przy samej ścianie i ewentualnie zacieni salon, a nie taras. Co prawda jest możliwość regulacji kąta nachylenia markizy, ale przy dużym wysięgu rolety (u nas prawdopodobnie 310 cm) za bardzo nie poszalejemy, bo można o roletę zahaczyć głową. Może ja nie, ale mój mąż już tak -
[quote Natomiast nie polecam tej mąki - to jakaś porażka. http://systemc.pl/domek/2011/03/makanie.jpg Megana Masz na myśli konkretnie tę mąkę Omega 3, czy ogólnie mąkę tej firmy? Piekłam z ich mieszanki Graham i Chleb wieloziarnisty i chlebki wyszły bardzo dobre. Z tej Omega 3 nie miałam jeszcze okazji.
-
Tys prowda
-
Dzięki za odpowiedź. Przy okazji - piekłam trzy razy chlebek według Twojego przepisu, który dałaś na początku tego wątku. Za każdym razem mi wyszedł i był bardzo smaczny. Tylko ja piekłam go znacznie krócej. Generalnie wszystko piekę z funkcją termoobiegu, co podobno przyspiesza pieczenie. Zastanawiam się, czy piekąc bez tej funkcji mogę otrzymać lepszy chlebek . Prawdę mówiąc nawet nigdy bez termoobiegu nic nie piekłam, więc nie wiem jak mój piekarnik by się w tej kwestii sprawował.
-
A ja mam pytanie - jeśli w przepisie jest mowa, żeby dodać mąkę razową, a nie ma mowy o tym, czy ma być pszenna, czy żytnia, to wszystko jedno jakiej sie doda? Czy to tylko kwestia osobistych upodobań? Ja daję połowę pszennej, połowę żytniej.
-
No to doczekaliśmy sie naszego zestawu Lavello. Dotarł 5 tygodni od złożenia zamówienia. Wygląda bardzo ładnie, staranne szycie, sprawia wrażenie mebla dobrej jakości. Co do trwałości materiału i czyszczenia to sie okaże w użytkowaniu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jednym zastrzeżeniem. Zagłówki są beznadziejne. Na szczęście zamówiliśmy tylko dwa z myślą, że w razie czego domówimy dwa kolejne. Jednak nie będziemy domawiać. Po prostu zagłówki nie dają oparcia głowie. Odchylają się do tyłu, jak tylko chce się o nie oprzeć głowę. Do tego są twarde i za małe. Zamiast kształtu walca o bardzo małej średnicy powinny mieć bardziej owalny kształt, tak żeby była większa powierzchnia do oparcia głowy. I może inny system ich mocowania, który powodowałby ich większą stabilność. Ponieważ testowali je członkowie mojej rodziny o wzroście od 156 cm do 180 cm i wszyscy mają takie same spostrzeżenia, to coś w tym jest. Nie wiem, czy dobrze wyjaśniłam, o co mi chodzi. Na szczęście zagłówki nie są konieczne do tego kompletu i ich brak nie wpływa na jakość użytkowania mebli. Natomiast jest to fajny element wizualny. Szkoda, że skoro już zostały zaprojektowane, to nie pomyślano o ich funkcjonalności.
-
A tak w ogóle, to myślę, że duże podziękowania należą sie osobom, które przeznaczyły "fanty" na aukcje. A teraz poświęcają swój czas i pieniążki na ich wysłanie. Pozdrawiam i licytujących i wystawiających, niektórych w podwójnej roli
-
Martadela - paczka dzisiaj dotarła. Pudełko śliczne, już znalazło zastosowanie
-
Pieniążki przelane (z dodatkiem ) Martadela zaraz podam adres. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tej pięknej akcji. Mam nadzieję, że Tomek wróci do zdrowia. Pozdrawiam wszystkich.
-
A proszę, proszę... Jak jest co, to chwalę
-
Meble bardzo ładne, z resztą jak cały salon . Piękna podłoga.
-
Guliwer 2G c.d. - wnętrza i takie tam ....
Nata21 odpowiedział Igor_Celina → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
No tak. Z wielką uwagą przewertowałam dziennik budowy i teraz ten wątek o wnętrzach. Nie mogłam się od niego oderwać, a tu na koniec taka niespodzianka. Ogłoszenie o sprzedaży domku. Bardzo szkoda, że musieliście podjąć taką decyzje. Powielę wcześniejsze wypowiedzi ale i dom i jego położenie są naprawdę wyjątkowe. Kolorystyka wnętrz i wystrój bardzo w moim stylu. Teraz domek cieszy inne oczy. Naprawdę szkoda. -
To ja pozwolę sobie włączyć się do aukcji i poproszę pudełko na drobiazgi od Martadeli - 60 zł
-
Witam serdecznie wszystkich piekących chlebek! Prawdę mówiąc (a właściwie pisząc) miałam zapytać o ilość drożdży w tym przepisie, ale pod koniec wątku już trafiłam na dyskusje na ten temat. I potwierdzam, że u mnie w okolicy też można kupić drożdże w kostkach 100 g i 42 g. Ja piekę chlebek od kilku tygodni. I w piekarniku i w maszynie. W maszynie w zasadzie wg. przepisów załączonych do instrukcji obsługi sprzętu. Do chlebków pieczonych w piekarniku korzystam z przepisów, które znajduje w Internecie. Dlatego chętnie przetestuje również ten przepis, zwłaszcza, że jest bardzo chwalony. Moi domownicy zajadają się tymi chlebkami. Trochę nosem kręci młodszy syn, który nie przepada za ziarnami w chlebie, a ja jakoś nie mogę się opanować i zawsze coś dosypuje. Jednym z powodów decyzji o pieczeniu chleba (oprócz natknięcia się na wątki na ten temat w Internecie) był fakt wyprowadzenia się na wieś. Wieś może to za dużo powiedziane, bo to tuż za granicami miasta i nawet swój stary blok, jak się postaram, to z okien domku mogę dojrzeć. Ale faktem jest, że mam teraz do dyspozycji jeden sklep spożywczy. Co prawda dobrze zaopatrzony, ale niestety akurat chleb jest tu artykułem raczej chodliwym. I nigdy nie wiadomo, czy wracając z pracy jeszcze chleb się kupi. A przy dobrej organizacji pieczenie chleba nie zajmuje wcale dużo czasu. Trochę się rozpisałam .
-
I to jest najprawdziwsza prawda. A skoro i tak trzeba umrzeć, to przynajmniej powód śmierci niech będzie przyjemny
-
To tylko pogratulować i życzyć zadowolenia z użytkowania. Nam i w Agacie i w M3 Meble podali termin 8 tygodni oczekiwania na wypoczynek, chociaż stwierdzili, że zazwyczaj meble są wcześniej. Trochę jeszcze czekania przed nami.
-
Fotki - Marysia z Archipelagu - kirkris - relacja zakończona
Nata21 odpowiedział kirkris → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Jestem pod wrażeniem wnętrz domku. Wszystko starannie dopasowane i szczegółowo przemyślane. Zastanawiam się, czy schody tak bardzo "wysunięte" do salonu nie przeszkadzają w codziennej komunikacji. Mam na myśli poruszanie sie po salonie i konieczność obchodzenie wkoło schodów i uważania żeby się o nie nie uderzyć. Kostka wygląda bardo ładnie. Mam taka samą , z tą różnicą, że Via Castello wyłożony taras, a Piccola chodniki wkoło domu i podjazd do garażu. -
My zamówiliśmy materiał Bella Lux. Jest to również materiał typu teflon w związku z czym (podobno) łatwo sie czyści, wręcz (znów podobno, bo nie miałam możliwości przetestować) samą wodą. Pani w sklepie bardzo nam polecała materiał Carabu, ale tu faktura nam nie odpowiadała. Bardzo fajny i miły w dotyku jest też materiał Plus Kolor, ale tu nie bylo tego odcienia, jaki nam pasował. Ileś materiałów odpadło w przedbiegach ze względu na "szorstkość" W sklepie stała duża narożna sofa w materiale Plus Kolor i faktycznie bardzo miękka, wygodna i milusia w dotyku. Niestety w "naszym" materiale nie było nic na ekspozycji, więc tak do końca nie wiemy, jak sie nasz mebelek będzie prezentował w całości i czy materiał będzie miał wpływ na jego miękkość.
-
No i decyzja podjęta, zamówiliśmy komplet Lavello z Helvetii . Teraz kilka tygodni czekania na meble i mam nadzieję, że się nie rozczarujemy.
-
Joliska, tak właśnie planujemy. Do tej pory jeździliśmy ze sklepu do sklepu, więc trudno było brać próbniki. Teraz, jak mamy już wybrany typ mebli (na 99%) i sklep, to tak można zrobić. Jak dobrze pójdzie (czyli starczy czasu), to jeszcze dzisiaj podjedziemy do sklepu, żeby się utwierdzić w naszym wyborze, czyli trochę sobie na mebelkach posiedzimy , upewnimy co do ich wygody. Zaniepokoił mnie post Goskai, że meble zamówione w tkaninie okazały sie twardsze niż w skórze, testowane w sklepie. W sklepach generalnie większość jest w skórze, więc trudno sprawdzić obite tkaniną. Mam nadzieję, że jakby co, to nie jest to różnica znacznie wpływająca na komfort użytkowania mebli. Teraz mam obite materiałem i są bardzo miękkie. Może to zależy od rodzaju materiału. Niestety stanowczo optujemy za obiciem materiałowym, skóra nam "nie leży"