Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

wm1719507790

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    114

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez wm1719507790

  1. wm1719507790
    Witajcie, Buduję sam od początku (uprzedzając ewentualne pytania: oczywiście z kierownikiem itp., itd.). Mam taką sytuację. Belka kalenicowa, na której wspierają się krokwie jest łączona z dwóch kawałków w rozmiarze rozpiętości mniej więcej 2/3 i 1/3. Przekrój 16x20. Wykonałem połączenie skośne o długości ok. 60 cm na końcu pierwszej części belki, która wspiera się na ścianie szczytowej i dalej na słupie z dwoma mieczami, lecz wyszło w miejscu, gdzie w projekcie wypada kolejny z dwóch podpierających słupów z mieczami. Wpust na pióro od słupa jest oddalony od wpustów na pióra mieczy o ok. 1 m w każdą stronę. Mogę "objąć" podparciem belki łączenie, tzn. umiejscowić podparcie tak, żeby łączenie wypadło pomiędzy podparciem słupem a mieczem i chyba tak zrobię, ale nie jestem pewny czy to dobrze. Moje pytanie brzmi: W którym miejscu najlepiej (lub powinno się) podpierać tego rodzaju belkę. Czy można podpierać w miejscu łączenia? Wtedy jeden miecz wypada na pierwszą część belki, drugi na drugą. Pozdrawiam
  2. wm1719507790
    Dokonałem następującego wyboru: więźba miejsca niewidoczne - Kuprafung P, widoczne i podbitka - Tikkurila Valtti Expert
  3. wm1719507790
    Dziękuję Panie Andrzeju, na taką odpowiedź czekałem Pozdrawiam
  4. wm1719507790
    Witajcie, Mam pytanie skierowane do panów, którzy często siedzą na dachach I nie tylko siedzą Jaki polecacie preparat do malowania więźby/podbitki. Malowanie pierwszy raz - nowa więźba. Są Drewnochrony, Altaxy, Sadoliny i inne, wiadomo. Chodzi o preparat sprawdzony, w miejsca widoczne (bo niewidoczne - wiadomo - impregnat), taki na w miarę możliwości jak najdłużej bez kolejnego malowania no i nie najdroższy. Wstępnie myślałem o drewnochronie, ale nie znam się na tym, więc proszę o radę i uzasadnienie swojej rady
  5. wm1719507790

    murłata vs gryzonie

    wm1719507790 odpowiedział misiupl → na topic → Dachy

    Zgadzam się
  6. wm1719507790
    No takie coś mogę zrobić, ale gdzie druga jętka? W jaki sposób ją ukryć? I przy okazji inne pytanie: Jakie farby (nadające kolor) preferuje Pan do widocznych części wieźby? Bo że Kuprafung do impregnacji, to już wiem
  7. wm1719507790
    Panie Andrzeju, Zapomniałem napisać, że jest nadbitka, więc co w takiej sytuacji? Można schować tą drugą parę krokwi z jętką, są jakieś przeciwwskazania? Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi.
  8. wm1719507790
    Witajcie. Na wstępie zaznaczam, że buduję sam, oczywiście z kierownikiem budowy itd. Żadnych ekip. Dylemat jest następujący. Projektant zaprojektował dach dwuspadowy w ten sposób, iż krokwie 8x20 opierają się na murłacie 14x14 u góry zaś są spięte jętką 8x18 i w kalenicy podparte płatwią kalenicową 14x20. Murłata przy ścianie szczytowej wystaje na zewnątrz na ok. 90 cm. Na zewnątrz budynku na murłatach oparte są w sumie 4 krokwie. Dwie przy ścianie i dwie na końcu murłaty. Ogólnie projektant starał się zachować odległość pomiędzy krokwiami (ich osiami) 90 cm. Zaprojektował ocielenie zewnętrzne ściany o grubości 15 cm. Ja zmieniłem grubość i będę dawał 20 cm. W projekcie druga od końca murłaty para krokwi pokrywa się ze ścianą szczytową, co oczywiście należy skorygować, dać przed lub za. Widzę, że w większości budynków krokiew z płatwią, te najbliższe ściany umieszcza się w taki sposób, by pod nią wcisnąć potem ocieplenie. I teraz moje pytanie: Czy można krokwie z płatwią bliskie ściany (2 para od końca murłaty) zabudować ociepleniem? Czy jest różnica, czy będzie to wełna czy styropian? Czy nie ma ryzyka skraplania się pary w "punkcie 0" i zawilgocenia drewna w zimie? Jeżeli można je zabudować ociepleniem, to czy dać krokiew/jętkę zaraz przy ścianie, ewentualnie w jakiej odległości? Dlaczego tak chcę zrobić? Jeżeli przy murłacie wysuniętej 90 cm na skraju dam krokiew, zaś drugą 28 cm od ściany (20 cm ocieplenia+8 jętka), to odległość między nimi pozostanie 46 cm. Trochę mało i nie wiem czy atrakcyjnie będzie to wyglądać, no i muszę rozsunąć pozostałe krokwie w dachu, co jak obliczyłem, zwiększy odległość między nimi z 90 do 95 cm. Jaka powinna być optymalna odległość między krokwiami w średniej wielkości dachu dwuspadowym? Dach bez deskowania, dachówka ceramiczna. Pozdrawiam wszystkich odpowiadających i proszę o konstruktywne odpowiedzi, ewentualnie podpowiedzi, jak można inaczej w w/w ramach
  9. wm1719507790
    U nas otwór na bramę 480 cm, ale garaż (budynek) poszerzony o 100 cm
  10. wm1719507790
    Panie Piotrze! Wielkie dzięki! O to mi właśnie chodziło. Rozminęliśmy się z postami kilka minut Jeszcze coś dodam od siebie: 88,9 kN to ok. 9 ton 44,5 kN to ok. 4,5 tony. Dachówki jest na placu ok. 11 palet. Każda z nich waży niecałą tonę. Czyli w zaokrągleniu go góry 11 t. Więźby ok. 10 kubików po ok. 700 kg/kubik. Zaokrąglam do góry - 11 kubików - około 8 ton. Razem więźba i dach 19 ton. Dorzucam dla fantazji, żeby dorównać do okrągłej sumki 25 ton - 6 ton śniegu Dach dwuspadowy wspiera się na ściankach kolankowych. Jestem przekonany że tam idzie ponad połowa siły nacisku dachu, niech będzie 13 t. Reszta na 6 słupów. Wychodzi średnio po 2 tony na słup. Wiem, wiem, obliczenia są szacunkowe i niedokładne, ale. CEOWNIK jak wynika z obliczeń Pana Piotra jest więc ponad dwukrotnie przewymiarowany. Konstruktywne i wnoszące do tematu uwagi do tego wyliczenia mile widziane.
  11. wm1719507790
    Oczywiście, kierownik wie o wszystkim. Odbieram ironię z Twojej strony, ale rozumiem, że nie każdy pojmuje, że można budować samodzielnie. Eniu, chodziło mi o poradę z praktyki. Ciężar, jak ciężar, typowa więźba typowego domu jednorodzinnego. Słup i tak jest przewymiarowany zapewne kilkakrotnie. Myślę również o "czterech ścianach" jak u Ciebie, ale w przypadku "C" mogę ładnie wejść wypustem pustaka do środka i zamurować "C" tak, że prawie go nie będzie widać. W przypadku "czterech ścian" dwie z nich będą wymagały "wyrównania" zaprawą do lica ściany. OK, Panowie. Dziękuję za wszystkie konstruktywne uwagi i trzymające się tematu Piotra Knaziuk, מרכבה i Eniu. Uzyskałem odpowiedź na swoje pytanie z innego źródła. Ceownik o boku 10 cm ma być wystarczający zamiast słupa 12x14 i jego wymiar umożliwi "przykrycie" go zaprawą na 1cm z każdej strony. Do ceownika należy przyspawać od dołu i góry prostokątne kawałki blachy o odpowiedniej grubości na której będzie się wspierał i na której będzie opierała się na nim więźba oraz śrubę od góry do przymocowania elementu więźby. I tak zrobię, ewentualnie pomyślę nad profilem zamkniętym za Eniu. Efekt jaki uzyskam, to brak pęknięć ściany no i uniknę płyt GK, których nie chcę, również z tej samej przyczyny. Jeszcze raz wielkie dzięki!
  12. wm1719507790
    Panowie, zmieniacie temat! Nie interesuje mnie zmiana konstrukcji dachu, tylko stalowy zamiennik słupa drewnianego. Doceniam Waszą inwencję, ale trzymajmy się tematu. Czekam na odpowiedź Pana Piotra Knaziuk. Dodam jeszcze, że buduję dom osobiście i unikam każdych dodatkowych kosztów (np. koszt przeliczenia konstrukcji). Na tym mi zależy.
  13. wm1719507790
    Dzięki za rzeczową odpowiedź. Trudno o takie w Internecie. Generalnie chodziło mi tylko o to, jaki ceownik (a może dwuteownik albo kształtownik "kwadratowy") wszedł by w ściankę działową 12 cm tak, żeby można potem wszystko otynkować i nie było go widać. Czyli o boku max 10 cm, jak myślę. Ceownik taki musi przenieść obciążenie takie, jakie przenosi belka drewniana 12x14 (pomijając już fakt, że zapewne wszystko w moim i innych projektach jest grubo przewymiarowane dla bezpieczeństwa). Odpowiadam na pytanie: belki są dwie 12x14 cm i jedna jest na 300 a druga 260 cm długa. Na gotowo chciałbym na tych kształtownikach zastępujących belki postawić jeszcze jakiś klocek dla lepszego "dopasowania" z elementami, które podpierają (niższy podpiera belkę koszową, wyższy również, lecz za pośrednictwem jeszcze innej poziomej belki, na której spoczywa kosz). A więc dwa kształtowniki, powiedzmy 230 i 270 cm. Nie rozumiem za bardzo na czym polega sztywny i przegubowy, ale u mnie kątownik byłby wmurowany w ścianę działową. To wmurowanie to nie zalanie betonem i oczywiście nie dodaje żadnej odporności na obciążenie, po prostu ukrycie w ścianie. Czy tyle informacji wystarczy?
  14. wm1719507790
    Czytaj ze zrozumieniem. To raz. Dwa. Twoja "rada" nic nie wnosi, bo to o czym napisałeś wie każdy. Proszę o wypowiadanie się osób mających pojęcie w temacie a nie chcących zaistnieć na forum.
  15. wm1719507790
    Witam, W moim projekcie z pośród 6 słupów podpierających więźbę są 4, które chciałbym w inny sposób zagospodarować. Dwa z nich uda się położyć na wieńcu na ścianie nośnej, dwa kolejne wypadają w ścianie działowej. Słupy te są drewniane o przekroju 12x14. Wiem już, że zastosuję w tym miejscu słup stalowy z przyspawaną u dołu i góry kwadratową blachą, co pomoże mi uniknąć pękania ściany itd. Po prostu nie chcę kartongipsu ani podobnych rozwiązań. Moje pytanie brzmi: Jaki przekrój ceownika albo dwuteownika (?) powinienem zastosować aby przeniósł obciążenie takie jak belka 12x14? Kształtownik powinien schować się w ścianie 12 cm.
  16. wm1719507790
    Witam, W moim projekcie z pośród 6 słupów podpierających więźbę są 4, które chciałbym w inny sposób zagospodarować. Dwa z nich uda się położyć na wieńcu na ścianie nośnej, dwa kolejne wypadają w ścianie działowej. Słupy te są drewniane o przekroju 12x14. Wiem już, że zastosuję w tym miejscu słup stalowy z przyspawaną u dołu i góry kwadratową blachą, co pomoże mi uniknąć pękania ściany itd. Po prostu nie chcę kartongipsu ani podobnych rozwiązań. Moje pytanie brzmi: Jaki przekrój ceownika albo dwuteownika (?) powinienem zastosować aby przeniósł obciążenie takie jak belka 12x14? Kształtownik powinien schować się w ścianie 12 cm.
  17. wm1719507790
    pawi, ja wciąż buduję Faworyta, bo robię to sam i bez kredytu, ale na część Twoich pytań mogę odpowiedzieć. Przede wszystkim większość odwiedzających ludzi mówi "jaki wielki dom!". My z żoną wcale nie uważamy, że wielki, po prostu odpowiednio duży, do godnego mieszkania a nie "bycia" w domu, ale. Co się komu podoba. Buduję w okolicach Kęt. O utrzymaniu się jeszcze nie wypowiem, ale na pozostałe pytania: podnieśliśmy poziom parteru do, o ile dobrze sobie przypominam 3,15 m. W tym będzie 25 cm podłogi i z 15 cm sufitu podwieszanego - pozostaje więc 2,75, więc naszym zdaniem w sam raz. W suficie kanały wentylacji, kable itd, w podłodze ponad 15 cm ocieplenia chcę dać. Garaż. Poszerzyliśmy garaż (i cały budynek) o metr w bok. Na innych budowach, na których bywaliśmy żałowali, że tego nie zrobili. Teraz garaż jest słusznych rozmiarów. Powiem tak: szału nie ma, ale dwa samochody wjadą i jest jeszcze miejsce żeby drzwi otworzyć Przede wszystkim w tak dużym garażu mogę wykonywać różne prace z dużymi przedmiotami, praktycznie bez ograniczeń, więc polecam taką zmianę.
  18. wm1719507790
    CZARNA LISTA - OLWIK BIELANY zdecydowanie nie polecam, z rozmów z innymi wynika, że inni też nie polecają. Facet obsługujący pompę gada w trakcie lania betonu przez telefon, patrzy w innym kierunku a beton się leje w stożek Po zgłoszeniu tego Pani z sugestią, że ktoś inny będzie lał następnym razem beton, która podobnie jak od kogoś już tutaj wcześniej wymagała gotówki, mimo że wcześniejsza umowa była inna, odpowiada, cyt. "ale nikt się na niego jeszcze nie skarżył". Chudziak wylali takiej jakości, że od pocierania butem powstaje dziura. Słyszałem, że nie tylko u mnie. Już ich nie zamówię. Na BIAŁĄ LISTĘ betoniarnia z Wadowic - rabaty, terminowość, beton takiej jakości i koloru, że aż oko cieszy jak się na niego patrzy. NA BIAŁĄ LISTĘ - ja sam - murowanie SSO, szalunki, zbrojenia (to już razem z żoną), kanaliza, albowiem wszystko co nie mega ciężkie robimy sami i jest nam z tym bardzo dobrze!
  19. wm1719507790
    Dziękuję za pomoc. Las rąk pojawił się. Nie wiedziałem kogo wybrać, tylu chętnych do pomocy. Po raz kolejny z resztą. Widzę, że jednak większość tu obecnych buduje swojego Faworyta cudzymi rękami i nie ma pojęcia o detalach. Znalazłem pomoc gdzie indziej. Życzę powodzenia wszystkim i opuszczam Was, bo do wyboru koloru płytek czy miejsca ustawienia ścianki działowej nie potrzebuję forum, wystarczy mi żona, znajomy czy własna intuicja.
  20. wm1719507790
    Witajcie, czy ktoś może pamięta i udzieli mi informacji, bo nie mogę jednoznacznie wyczytać tego z projektu, jak zbudowany jest wieniec na ścianach nośnych i zewnętrznych w płycie nad parterem? Czy standardowo 4x12 czy może inaczej? Jak macie?
  21. wm1719507790
    Może uda mi się trochę "rozruszać" forum. Oto moja historia. Mam stan zero. Zrobiony prawie wyłącznie własnymi rękami. Nie korzystam z pomocy "budowlańców" i "fachowców". Wszystko robię w miarę wolnego czasu. Przypomnę, że buduję c183 (dwuspadowy dach, mniejsza wersja). W tym roku szacuję, że finanse pozwolą na "wyciągnięcie" murów do płyty (sufit parteru), włącznie z jej wykonaniem. W związku z tym mam pytania do tych co już ten stan mają Co byście zmienili, jakich błędów uniknęli, które okna powiększyli/zmniejszyli/zlikwidowali a może dołożyli nowe? Generalnie, co byście zrobili inaczej... O czym powinienem pomyśleć na tym etapie? Mile widziane wszystkie uwagi. Generalnie wiem już co chcę, ale kto pyta nie błądzi.
  22. wm1719507790
    No a tak na zdrowy rozum, bez liczenia w stylu "za ile lat to się zwróci", przy ciepłych, trzyszybowych oknach, murze 25 cm porotherm + 20 cm ocieplenia, warto montować w warstwie izolacji? Ile tak na prawdę się oszczędza w porównaniu z montażem w licu ściany i dobrym wykończeniu ociepleniem z zewnątrz? Czy różnica jest aż tak znaczna? Spotkałem się z opiniami, że montaż w ociepleniu na odpowiednich kotwach, to tak na prawdę montaż "w powietrzu" i nie wiadomo co z tymi kotwami stanie się za lat 20? Rozumiem, że większość w swoich Faworytach preferuje jednak "ciepły" montaż.
  23. wm1719507790
    U nas humus ściągnięty, zbrojenia gotowe, deski szalunkowe na placu. W poniedziałek, przy sprzyjających warunkach zostanie wykonany wykop pod fundamenty. Do stanu zero robię sam przy pomocy ojca, wsparcia teoretycznego z Internetu, wiedzy napotkanych mędrców, kierownika budowy (to też mędrzec) no i oczywiście wsparcia żony (głównie psychicznego). Oby pogoda była (sprzyjająca)!
  24. wm1719507790
    Brać małego! Małe jest piękne! A w tym przypadku daje duże możliwości adaptacji do własnych potrzeb
  25. wm1719507790
    U mnie glina, więc pojawiły się obawy z chłonięciem wody, różnie kombinowałem, ale sąsiad rozwiał moje wątpliwości. Ok. 50 m drenażu podsypanego żwirem rozwiązuje sprawę. Od 3 lat użytkuje i nie stwierdza problemów. Więc i w glinie się da rozprowadzać wodę. Ma oczyszczalnię ścieków z napowietrzaniem, moim jednak zdaniem szkoda prądu na pompkę do tego czegoś. Będę robił zwykłą oczyszczalnię, może dołożę po drodze jakieś dodatkowe studzienki chłonne pomiędzy zbiornikiem a drenażem. Tak czy siak trzeba zamawiać szambelanów co jakiś czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia