Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MaBi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    333
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez MaBi

  1. i na dodatek był na węgiel ale sie trochę zmieniło a tak na poważnie to ja mam przy ścianie zewnetrznej a dokładnie w narozniku scian wewnetrznej i zewnętrznej i komin zewnętrzny. Wszystko działa OK i jestem zadowolony. a dlaczego?
  2. Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania? Takie rozwiązania ma Rintal - wejdź na ich stronę i sobie pooglądaj .
  3. Prawidłowo zaprojektowane i wykonane schody zabiegowe maja stałą szerokość stopnia w biegu komunikacyjnym, nie pamietam jaka to odległość od wewnetrznej poreczy ale każdy (a na pewno dobry) "schodziaż" to wie. Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały.
  4. Nie wiem czy przy grawitacyjnym DGP prostokatne kanały to najlepsze rozwiązanie. Takie kanały to spore opory a na dodatek jeszcze praktycznie nie zaizolowane termicznie i bardzo niskie - 3cm. Rav pisze, że taki system ma, sprawdza się i działa (chyba, że zapomniał wspomnieć o turbince) ale ja mam obawy odnośnie Twojego późniejszego zadowolenia z wydajności tego typu ogrzewania.
  5. Powody są następujące: - wilgoć z łazienki przedostajaca się do kanałów a nastepnie rozwój plesni lub innego paskudztwa (oczywiście po sezonie kominkowym) - wentylacja grawitacyjna (sprawna) - łazienka jest pomieszczeniem w którym usuwane jest powietrze z domu na zewnatrz (kratki wentylacyjne, podciete drzwi czy otwory w nich) i wsadzenie kanału do łazienki to wyrzucanie tego ogrzanego powietrza na zewnatrz a przy sprawnej grawitacji łazienka teoretycznie ogrzeje się samoczynnie oczywiście jesli bedzie umozliwiony napływ powietrza przez drzwi. Piszę, że teoretycznie bo w praktyce moja zonka na czas kapieli włącza sobie jeszcze grzejniczek elektryczny bo jej za mało ciepełka.
  6. Dzieki Waszym podpowiedziom wiedziałem jaki obrac kierunek poszukiwań i trafiłem na produkty Loctite. Po rozmowie z miłym panem nabyłem środek 3463 - plastelina, która utwardza sie po 10 min również w wilgotnym srodowisku.
  7. Ja w dolnej łazience (od frontu) mam mleczną szybę więc jest swiatło, można je otworzyc a z zewnatrz nic nie widac. W górnej mam okno połaciowe. Czesto uzywamy okna w łazience (cały rok) do szybkiego usunięcia wilgoci po kapieli.
  8. Dzieki za odpowiedź. Z warunków (cisnienie, woda) zdaje sobie sprawę a czy coś więcej o tych masach mozesz napisac np nazwa, producent i gdzie to można kupić?
  9. Zaobserwowałem a w zasadzie to znalazłem wyciek w miedzianej instalacji co - sprawcą jest kolanko bądź jego łączenie. Ze wzgledu na jego niedogodne umiejscowienie szukam sposobu na "załatanie" tego miejsca na zimno. Czy ktoś zna takie specyfiki i mógłby coś poradzić?
  10. Dzieki, chyba jutro złożę wizyte Castoramie.
  11. Mam całą instalacje w miedzi i jest OK ale do momentu jak chcę coś zmienić dla małej pierdoły musze wzywać gościa i żegnac się z kawałkiem kasy. Doszedłem do wniosku, że chyba lepiej samemu to robić ale trochę nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Proszę o informacje jakie narzędzia są potrzebne aby przerobiac instalację miedzianą i jak to powinno się wykonywać. Chodzi mi o konkrety bo wiem że palnik, lut itp ale nie wiem jakie i gdzie i za ile to mozna kupić.
  12. Oczywiście, że nie - gdy pisałem do autora watku Twojego postu jeszcze nie było więc jakoś tak dziwnie wyszło
  13. Uwielbiam takie posty, w których chodzi o podsycanie czyjegoś apetytu a nie przekazanie konkretnej wiedzy którą się ma.
  14. Nie mogę zgodzić się z tym co napisał inwestor . Zasada działania tegu systemu tzn. pogodówka i moduł wewnetrzny (w każdymbądź razie u mnie) jest taka: w sterowniku mozna regulować wpływ pomieszczenia chyba od 1 do 10 a działa to w nastepujący sposób: załóżmy, że startujemy i gdy temperatura w pomieszczeniu jest nizsza od zadanej na module wewnetrznym to piec podgrzewa wodę do temp wynikającej z krzywej grzewczej (która tez można zmieniać w sterowniku), jeżeli okazuje się, że temp w pomieszczeniu nie osiagnęła temp zadanej piec podgrzewa wodę do temp wyzszej od tej wynikającej z krzywej grzewczej o tyle stopni na ile został ustawiony wpływ pomieszczenia tzn gdy nastawiono na 4st to woda zostanie podgrzana do temp. wynikajacej z krzywej grzewczej + 4st itd aż do uzyskania temperatury w pomieszczeniu zgodnej z temp. zadaną na module wewnetrznym. Gdy temp. w pomieszczeniu jest wyzsza od temp zadanej na module wenętrznym woda w piecu podgrzewana jest do niższej temp niz ostatnio o ile to nie dam sobie reki uciąć bo nie pamietam wg jakiego algorytmu to działa. Więc nie bardzo wiem dlaczego nieraz miałoby byc w domu za zimno a nieraz za gorąco. Dzięki takiemu działaniu poprostu szybciej zostanie osiagnieta temp zadana a jest to szczególnie istotne przy przechodzeniu z pory nocnej na dzienną. Sama pogodówka bedzie potrzebowała więcej czasu aby w mieszkaniu było tak ciepło jak chcemy. Buderus G115, sterownik Logamatic2107
  15. Przy robieniu kotłowni miałem dwie propozycje z dwóch firm. Tańsza pogodówka m.in. bez modułu wewnetrznego i droższa z modułem. Wybrałem droższą, w zasadzie niewiedzieć czemu bo pojęcie o zaletach i wadach miałem powiedzmy mizerne. Teraz wiem że to była dobra decyzja. Nie muszę bawić się z doborem krzywej a już dwa lata aby zestroić układ jak dla mnie jest nie do zaakceptowania. Czujnikiem wewnetrznym nastawiam zadaną temp a resztę wykonuje automatyka pieca tak aby ją utrzymać dobierając temp wody wg temp. zewnetrznej ale korygując ją (co mozna też regulować) w zależności od tego czy duzo brakuje do temp zadanej (istotne przy przejściu z pory nocnej do dziennej - u mnie róznica 2 st). Krzywą zalezności temp. wody od temp. zewnetrznej tez można ustawiać ale nie spowoduje to efektu przegrzania lub niedogrzania domu co jak dla mnie przemawia na plus. Przy module wewnetrznym możesz łatwo (przekrecając pokretło) zwiększyć temp w domu możesz przełączać porę na inną bez konieczności schodzenia do kotłowni. Przykład praktyczny: wiem, że wrócimy później do domu niż to wynika z ustawionego programu to przełączam na pore nocną a jak wracamy to pokretłem ustawiam wyższą temp. zadaną i zaczyna działać CO a gdybym przełączył na dzienną (np. nie mając modułu wew) to najpierw podgrzewałbym CWU bo ma priorytet. Jak temp w domu jest Ok to przełączam na pozycję auto i podgrzewa sie woda.
  16. Ja najpierw układałem i mocowałem rury a nastepnie całość otulałem wełną a nastepnie folią i tasmą aluminiową.
  17. Mimi31 bez przesady, gość kupił piec a mozna by rzec że całą kotłownię a Teraz ma się bawić w elektronika i udoskonalać piec? Coś jest nie tak i należy usunąć przyczynę a nie stosować środki zapobiegawcze no chyba że TTTM.
  18. Jareko pisząc to piszesz oznacza, że jestes i uczciwy i zdrowomyslący (co nieraz juz było zauważone) a Twoich przykładów sie czepiłem bo wg mnie pasowały do moich wpadek z wykonawcami . Uważam, że każdy zdrowomyslący człowiek wyciaga wnioski ze zdarzeń, których doświadzczył i ja wyciagnąłem takie wnioski jakie wyciągnąłem a Ty masz prawo inne. Pewnie każdy z nas (klienci i wykonawcy) ma swoja racje ale są one inne bo stoimy po przeciwnych stronach i zmuszeni zyciem staramy się przed sobą maksymalnie zabezpieczyć.
  19. Jareko Twoje oburzenie przedstawiane w przykładach wg mnie nie jest najtrafniejsze: usługa nie kompletna więc nie widzę powodu do oburzenia, gdyby zapłacił to mozna powiedzieć o super klient zapłacił chociaż z naszej strony zalegamy jeszcze z tematem. Zamawiam towar poprawny/sprawny itp itd i nie widzę powodu aby płacic za coś czego nie chciałem. Jak kupujesz samochód i okaże się że ma walniety silnik to co zapłacisz za niego i bedziesz czekał aż gość sprowadzi drugi silnik z niemiec? Podam dwa swoje przykłady: Podczas montażu drzwi uszkodzono panel, panowie zaproponowali że kosztuje on 200 zł i żebym o tyle nie zapłacił a oni zamówią nowy i wymienią - to było jesienią 2003 a do dzis mam panel niewymieniony. Podczas montażu drzwi uszkodzono je (inne drzwi i inna firma) panowie powiedzieli że skoro 2 inne drzwi sa zamontowane ok to żebym zapłacił procentowo wg udziału i złożył reklamacje. Powiedziałem że nie dam ani grosza więcej ponad to co już dostali (brałem i towar i usługę). Później kontaktował się ze mną przedstawiciel firmy proponujac jakies połowiczne rozwiazania na które w końcu telefonicznie przystałem (a co nie jestem taki zły ) i co? A to ze temat sie urwał i olali mnie a ja zostałem z uszkodzonymi drzwiami i 600zł, które im nie zapłaciłem bo ..... nie chcieli. Życie nauczyło mnie że w tego typu przypadkach należy nie zapłacic taka kwotę aby firmie opłacało się po nia wrócić i tu jestem po stronie klientów których Ty Jareko ganisz. A Dealerss to już przegiął całkiem jak napisał że jak zbankrutuje fabryka to wpłacając zaliczki ja jako klient strace np. tylko 5 tys zł a on mógłby stracić np aż 100tys i to to byłby ból - wielkość straty nie można mierzyć wartością bezwzględną ale względną. Ale z jednym się zgadzam jak może wystapić strata to lepiej jej ryzyko przenieść na drugą stronę.
  20. MaBi

    Grupa Szczecińska

    To miałem szczęście bo ja się "tylko" musiałem prosic
  21. To miałem szczęście bo ja się "tylko" musiałem prosic
  22. Tomadyna niestety mam podobne doświadczenia z serwisem Peugeot i Citroen i wg mnie ich standardy to już max (oczywiście na minus) ale cóż francuzy słyną z kiepskiej jakości więc klientów w serwisie na pewno nie brakuje i mogą ( w ich mniemaniu) ich olewać.
  23. MaBi

    Grupa Szczecińska

    Tomadyna niestety mam podobne doświadczenia z serwisem Peugeot i Citroen i wg mnie ich standardy to już max (oczywiście na minus) ale cóż francuzy słyną z kiepskiej jakości więc klientów w serwisie na pewno nie brakuje i mogą ( w ich mniemaniu) ich olewać.
  24. Tak sobie czytam wasze wypowiedzi na temat Bemo Motors i jestem zaskoczony gdyż ja mam o nich bardzo dobre zdanie co prawda straciłem z nimi kontakt od około 1,5 roku (bo nie mam już forda) i może w tym czasie cos się zmieniło w ich standardach pracy. Odnosnie cen to ogólnie rzecz biorąc to każde ASO jest droższe od zwykłego warsztatu bo w końcu autoryzacja kosztuje. Spisywanie liczników przy przyjmowaniu auta to chyba zasada przyjeta w każdym szanujacym sie warsztacie i tak też jest (było) w Bemo. Odnośnie pracowników z Forda nad Odrą to część z nich własnie przeszła do Bemo - wiem bo z Forda nad Odrą też korzystałem. W Bemo przed naprawą dzwonili i mówili co jest, ile to bedzie kosztowało i pytali czy mają robić no chyba że 1. oddawałem samochód na naprawę konkretnej części to wtedy sam pytałem o cenę zanim oddałem samochód i wiedzieli że mają to zrobić i już. 2. oddawałem auto na przegląd to liczyłem się z tym że iles czynności jest przewidzianych w przegladzie i wiadomym jest że nikt nie pyta czy to robić chyba że wypadało coś dodatkowego. Dodam że chyba zawsze odbierałem od nich auto umyte (co znaczy że musiało być chociaż ruszone z miejsca) no chyba że była to jakaś szybka usługa serwisowa to wtedy nie. Jak kiedyś stwierdziłem zbyt niski poziom oleju a nie miałem na dolewkę i akurat miałem być w Dabiu to podjechałem do nich i dolali za darmo.
  25. MaBi

    Grupa Szczecińska

    Tak sobie czytam wasze wypowiedzi na temat Bemo Motors i jestem zaskoczony gdyż ja mam o nich bardzo dobre zdanie co prawda straciłem z nimi kontakt od około 1,5 roku (bo nie mam już forda) i może w tym czasie cos się zmieniło w ich standardach pracy. Odnosnie cen to ogólnie rzecz biorąc to każde ASO jest droższe od zwykłego warsztatu bo w końcu autoryzacja kosztuje. Spisywanie liczników przy przyjmowaniu auta to chyba zasada przyjeta w każdym szanujacym sie warsztacie i tak też jest (było) w Bemo. Odnośnie pracowników z Forda nad Odrą to część z nich własnie przeszła do Bemo - wiem bo z Forda nad Odrą też korzystałem. W Bemo przed naprawą dzwonili i mówili co jest, ile to bedzie kosztowało i pytali czy mają robić no chyba że 1. oddawałem samochód na naprawę konkretnej części to wtedy sam pytałem o cenę zanim oddałem samochód i wiedzieli że mają to zrobić i już. 2. oddawałem auto na przegląd to liczyłem się z tym że iles czynności jest przewidzianych w przegladzie i wiadomym jest że nikt nie pyta czy to robić chyba że wypadało coś dodatkowego. Dodam że chyba zawsze odbierałem od nich auto umyte (co znaczy że musiało być chociaż ruszone z miejsca) no chyba że była to jakaś szybka usługa serwisowa to wtedy nie. Jak kiedyś stwierdziłem zbyt niski poziom oleju a nie miałem na dolewkę i akurat miałem być w Dabiu to podjechałem do nich i dolali za darmo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...