Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skorpionka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    626
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez skorpionka

  1. Zobaczysz-Edward Stachura Ach, kiedy ona cię kochać przestanie: Zobaczysz! Zobaczysz noc w środku dnia, Czarne niebo zamiast gwiazd; Zobaczysz wszystko to samo, Co ja. A ziemia, zobaczysz, Ziemia to nie będzie ziemia: Nie będzie cię nosić. A ogień, zobaczysz, Ogień to nie będzie ogień: Nie będziesz w nim brodzić. A woda, zobaczysz Woda to nie będzie woda: Nie będzie cię chłodzić. A wiatr, zobaczysz Wiatr to nie będzie wiatr: Nie będzie cię koić. Ach, kiedy ona cię kochać przestanie: Zobaczysz! Zobaczysz obcą własną twarz, Jakie wielkie oczy ma strach; Zobaczysz wszystko to samo, Co ja. A ziemia, zobaczysz, Ziemia to nie będzie ziemia: Nie będzie cię nosić. A ogień, zobaczysz, Ogień to nie będzie ogień: Nie będziesz w nim brodzić. A woda, zobaczysz Woda to nie będzie woda: Nie będzie cię chłodzić. A wiatr, zobaczysz Wiatr to nie będzie wiatr: Nie będzie cię koić. I wszystkie żywioły, Wszystkie będą ci złorzeczyć: Lepiej byś przepadł bez wieści Z nim będziesz szczęśliwsza Edward Stachura Zrozum to, co powiem, Spróbuj to zrozumieć dobrze Jak życzenia najlepsze, te urodzinowe Albo noworoczne, jeszcze lepsze może O północy gdy składane Drżącym głosem, nieskłamane Z nim będziesz szczęśliwsza Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. Ja, cóż - Włóczęga, niespokojny duch, Ze mną można tylko Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko Jaka epoka, jaki wiek, Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień I jaka godzina Kończy się, A jaka zaczyna Nie myśl, że nie kocham Lub że tylko trochę Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem Tak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może I dlatego właśnie żegnaj, Zrozum dobrze, żegnaj Z nim będziesz szczęśliwsza Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. Ja, cóż - Włóczęga, niespokojny duch, Ze mną można tylko Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko Jaka epoka, jaki wiek, Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień I jaka godzina Kończy się, A jaka zaczyna Ze mną można tylko W dali znikać cicho
  2. WIOSNA (o tym jaka to wiosna jest radosna) Już przyszła wiosna, już rozkwitają drzewa Już coraz radośniej skowronek nam śpiewa Już słońce świeci dla mnie dla Ciebie I coraz mniej jest chmurek na niebie Już dzikie kaczki do Polski kluczem wracają Już chodzą za rękę ludzie co się kochają Już wyznają sobie miłość wszystkie stworzenia I zakochują się od pierwszego wejrzenia Już się zielenieją drzewa, już zielenieje się las Taka właśnie jest wiosna, taki właśnie to czas Marcin Parot
  3. Fałszywa prawda Lukasz Jedynasty Zostanę łgarzem kłamcą za grosik albo dwa albo za sos spływający z pańskiego stołu by nie żebrać Niebieskie cienie na drzwiach do twojego serca pragną słyszeć to, co pragną słyszeć nikną w potoku prawdy jak drzewa po zmroku przebijają komory głosem ironii Więc dlaczego nie mogę zostać kłamcą nie mogę żyć tak jak mółgbym żyć gdybym tylko mógł dlaczego? Boję się niebieskich cieni czy tylko dlatego?
  4. . Kaziu, zakochaj się wyk. Zofia Kucówna i Jeremi Przybora słowa J.Przybora Już wiosna podrosła i bzami tchnie Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się bez rosy po nocy i listek schnie Kaziu, zakochaj sie Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen Jak pąki Iwonki jagody dwie Kaziu, zakochaj się Już lato swym kwiatom motylki śle Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się Spójrz drżące na łące sylwetki te Kaziu, no gdzie Ty gdzie Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam W prześlicznej Małgosi F. wrze dla Ciebie krew Małgosię na oślep brać każdy chce, Kaziu, zakochaj się Już jesień łzy niesie Teresie B. Kaziu, Kaziu, Kaziu z Teresą źle Już zima się ima wzorków na szkle Kaziu, zakochaj się No a ja, czyżbym ja, była taka zła I wdzięk mam i własny dach, Domek cały w bzach Do twarzy mi marzyć przed domkiem we bzie Kaziu, Ty kochasz mnie
  5. Jan Lechoń Apokryf Twych ust przeciągła słodycz, smak nie do nazwania, Twych oczu głąb bezdenna, smutek przeraźliwy, I głos twój monotonny, głęboki a tkliwy, To wszystko mnie ku tobie, zwątpiałego skłania. I kiedy twoje usta ustami otwieram, Czuję jakbym mej duszy znów otwierał blizny, I piję z nich te słodkie, duszące trucizny, Z których moc mam do życia, od których umieram. Lecz czego chcę najwięcej, umykasz mi zdradnie I kiedy jestem z tobą o szarym wieczorze, Całuję twoje oczy i widzę w nich morze. Serce twe jak perła. Leży w morzu na dnie.
  6. Sonet IX [z "Sonetów do Orfeusza"] Rainer Maria Rilke przełożył Mieczysław Jastrun Ten tylko, kto zdołał wznieść lirę pomiędzy cienie, może hołd zmienić w pieśń, przeczuć jej brzmienie. Kto z umarłymi mak spożył, z ich plonu, zachowa najżlejszy takt i tchnienie tonu. Choćby odbicie wodne zmąciło kształty swoje, n i e t r a ć o b r a z u. Tylko w moim żywiole stają się głosy od razu wieczne, łagodne. Pieśń nagminna, świetlista jak przyszłość -Roman Muszyński Jeszcze nad głową połyskliwe święta, Będącym sobą - pomieszane szyki. Błędnym ognikiem Śladów i ucieczek, Gdzieś po szerokich, Uroczystych drogach Sprawy istotne, fragmenty Przetrwania. Będącym sobą - nie zmienia się światło. Nie gaś świateł, nie gaś sumienia, Rozklejaj prawdy na ostrzach snu. Zostaw pejzaże, buduj marzenia, Nie gaś świateł... Płaczu rozległe okolice płyną, Będącym sobą - już rozdane karty. W smutnych ogrodach Śladów i ucieczek, (jeżeli ślady zostawały po nas) Sprawy istotne, fragmenty Kartotek. Będącym sobą - nakazano święto. Radość, bo trzeba, tak wypadło wczoraj, Jutro wypadnie oglądać klepsydry. Dzisiaj niepewne: Śladów i ucieczek Gdzieś po tragicznych, Kolczastych ulicach Sprawy istotne, fragmenty Przetrwania. Będącym sobą - nie zmienia się światło. Nie gaś świateł, nie gaś sumienia, Rozklejaj prawdy na ostrzach snu. Zostaw pejzaże, buduj marzenia , Nie gaś świateł...
  7. Joskul,z mojego doświadczenia wynika,że można się nie zgodzić na instalację liczników.Administracja usiłowała wywrzeć na mnie presję-bezskutecznie.Poprosiłam o pisemne zawiadomienie, w którym będzie uwzględniony stosowny przepis prawny.Oczywiście nie dostałam zawiadomienia i urzędnicy odpuścili wszelkie formy nacisku. W opłacie za czynsz,pozycja dotycząca zużycia wody,to dość duża zryczałtowana suma-dla kogoś, kto nie korzysta z dużych ilości wody ,licznik jest z pewnością ekonomiczniejszy. Niemniej,ewentualnych nabywców, uprzedzaj o możliwości założenia licznika-ludzie chcą mieć wodomierze i pytają o to ustrojstwo.
  8. Wytyczono drogę dojazdową,więc wszystko jest zgodne z prawem,ale właściciel gruntu, na którym usytuowany jest dojazd-ma obowiązek dbać o drogę. Niestety jest to teoria-ja musiałam sama uporządkować drogę dojazdową, która jest właśnością gminy,ponieważ gdybym liczyła na ich działanie,do dzisiaj nie mogłabym wjechać na działkę. Masz prawo wystąpić do właściciela gruntu,z prośbą o utwardzenie dojazdu-nie liczyłabym jednak na szybkie efekty.
  9. W sklepach ogrodniczych możesz kupić specjalny nawóz do iglaków. Są to gotowe preparaty, które rożcieńcza się wodą,lub podsypuje wokół drzewek.
  10. Spartaczona poema gdzie jest Bóg? powiedziedz mi, powiedz czy jest gdzieś i widzi czy kocha czy nienawidzi czy dłonie ma czy dłuta i czy rzeźbi świat doskonale czy może partaczy go stale? powiedz mi, powiedz czy obejmuje cierpienie za to uwielbienie którym każdego ranka wita go ten spartaczony świat Lukasz Jedynasty
  11. Georgiemu A. -Anna Malcer Rozszalało się serce artysty, wypełniło po brzegi miłością i nie chciało wyrazić swej zgody na tandetę, bylejakość świata. Nie mógł pojąć niedziesiejszy twórca, odrzucając fałsz i pozę innych, że to piękno, które go przepełnia, mogą odczuć tylko jemu równi. I nie wiedział, że jest bliżej Boga, chociaż wiara nie mieści się w ryzach, a wyznania w zwyczajnym wymiarze. Był w nim smutek, żal, niedowierzanie, że tak trudno dotrzeć do człowieka, że tak trudno wszystko, co kochamy objąć sercem i jasnym spojrzeniem.
  12. Dziękuję za rady-bardzo zainteresował mnie sposób z tytoniem-z pewnością zastosuję tę metodę. Opryski robiłam wedle obowiązujących zasad-rośliny nie były nasłonecznione w czasie zabiegu,prawdopodobnie preparat był zbyt mocny dla delikatnych kwiatów.
  13. Yemiołko,stosowanie skorupek jajek w celu nawapniania ziemi lub wody,jest bardzo skuteczną,naturalną i sprawdzoną metodą. Można przecież umyć skorupki.
  14. Poradzcie proszę,jaki środek owadobójczy na mszyce,nie niszczy roślin? W zeszłym sezonie mszyce zaatakowały moje nasturcje-po opryskaniu piriflorem,kwiatki padły-a ja tak bardzo lubię nasturcje.
  15. Zdziebełko ciepełka Wiem, ze milosc jest udreka Bo sie wszystkiego od niej chce Ja pragne malo, malusienko A wlasciwie jeszcze mniej Zdziebelko ciepelka W codziennych piekielkach W wyblaklym na szaro obledzie Rózowa perelka, zdziebelko ciepelka Znów wiem, ze jakos to bedzie Gdy serce ukluje przykrosci igielka I biedne sie czuje, niczyje Ciepelka zdziebelko Zdziebelko ciepelka Wystarczy i ewszystko przemija Zdziebelko ciepelka Diamencik ze szkelka Czulosci kropelka na listku Ciepelka zdziebelko Tkliwosci swiatelko W twych oczach wystarczy za wszystko Nie chce wichrów, burz, nawalnic Uczuc, w których spale sie Jestesmy przeciez latwopalni Dla mnie najwazniejsze jest: Zdziebelka ciepelka... Jonasz Kofta
  16. kgadzino,skoro znalazłeś się w towarzystwie smacznych przekąsek jakimi są skorpionki i ten oszalały gryzoń,który nad Tobą biega-składam Ci ofiarę,żebyś nie miał zapędów na mniejsze gadziny.
  17. skorpionka

    Rekord wpisow....

    kgadzino,skoro znalazłeś się w towarzystwie smacznych przekąsek jakimi są skorpionki i ten oszalały gryzoń,który nad Tobą biega-składam Ci ofiarę,żebyś nie miał zapędów na mniejsze gadziny.
  18. Na wszystko jest rada,tylko musicie ponownie przedyskutować temat,tym razem spokojnie,bez emocji.
  19. skorpionka

    Rekord wpisow....

    Na wszystko jest rada,tylko musicie ponownie przedyskutować temat,tym razem spokojnie,bez emocji.
  20. taJoasiu,jeśli możesz,proszę napisz, który gatunek papryki zawsze się udaje?Niestety, moje zeszłoroczne siewy paprykowe nie były udane.
  21. K.Wierzyński Pościel twe... Pościel twe pyszne, świetne ciało, Nienapatrzone, niepojęte, Pod naszą rozkosz oszalałą, Misterie, cuda, orgie święte. Upij się sobą, mną i zamień Nas w sploty, kurcze, krzyk, płomienie, Aż w spazmach stoczym się, jak kamień, Cudowną furią w zatracenie. Huk kwi i zamęt, w oczach plamy, Palą się ręce, głowa, nogi! Gdzieś ponad światem przelatamy W dymiących splotach -- ludzkie bogi. W każdym zakątku ciała, nerwie Oślepiająca biel twej skóry! Nas żaden piorun nie rozerwie, Orkan, błyskanie, szał wichury! Tężejem, giniem! Rozkosz -- męka! Wir! Mnie się dłońmi chwyć obiema! Przebóg! Wir niesie! Ziemia pęka! Cud! Tchu brak w piersiach! Śmierć... Nas nie ma.
  22. Kobieta kocha jeden dzień, a nienawidzi przez czterdzieści- arabskie "Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która się nie sprzykrzy" Oskar Wilde
  23. Groszki i róże Słowa: Julian Kacper i Henryk Roztworowski Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw Dla ciebie mały ogrodnik Zasadził groszków tysiąc W kapocie stracha na wróble Pragnął ci miłość przysiąc Więc z koszem groszków mały strach Pierwszy raz spojrzał ci w oczy O tysiąc więcej znalazł barw Niż wyśnił sobie w nocy I odtąd pod oknem twoim Zaczarowany kamienny Z bukietem groszków stoi Strach romantyczny wierny Masz takie usta czerwone Czerwone jak pożar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róż Dla ciebie mały ogrodnik Posadził pnące róże Że tobą był urzeczony Pragnął cię nimi urzec I z róż naręczem przyszedł raz Prosić o jedno twe słowo Oślepił go twych oczu blask Milczałaś kolorowo I odtąd pod oknem twoim I groszki kwitną i róże Na modłę wiotkich powoi Pną się i pną po murze Masz takie usta czerwone Czerwone jak pożar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róż Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw
  24. Właśnie,kij ma dwa końce,o czym się przekonałam przy okazji kiedy magik robił mi porządek w komputerze.Ja też wiem kto mnie "namierza".
  25. Bo z dziewczynami -śpiew-Jerzy Połomski Bo z dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy dobrze jest czy może jest może jest już źle, spokoju się spodziewać czy też przejść, czy szukać jej czy jej z oczu zejść. Bo z dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy dobrze jest czy może jest może jest już źle, czy najważniejszy jesteś w życiu jej czy znaczysz już od kogoś mniej. A wszystko to pewne tak prawie, jak listek na wodzie w trawie liść, jak latem zerwany w trawie dmuchawiec, gdy zawieje wiatr. A wszystko to pewne tak właśnie jak ten nad wodą dym, one całe są, one całe są tym. Bo z dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy dobrze jest czy może jest może jest już źle, jaka będzie przez najbliższe dni przygarnie cię czy zatrzaśnie drzwi. Bo z dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy dobrze jest czy może jest może jest już źle, nie będziesz wiedział czy jest tak czy tak i to jedyny pewny fakt. Jeszcze rok, jeszcze dzień, przekonacie się o tym sami, jak to jest, jak to jest z dziewczynami. Bo z dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy dobrze jest czy może jest może jest już źle, jaka będzie przez najbliższe dni przygarnie cię czy zatrzaśnie drzwi. Niestety nie znalazłam autora tekstu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...