Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewanz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 653
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ewanz

  1. to nie jest nasz dom, tylko inspiracja z netu kolory naszej elewacji są całkiem inne
  2. dziewczyny - przy Waszych dolegliwosciach to podczas koszenia powinnyscie się w domu zamykać a nie jeszcze za kosiarką chodzić! Gdy zadecydowałam o kupnie kosiarki zamiast pozyczania od mamy to mojemu M. aż się oczy zaświeciły i ochoczo pojechał do marketu, a zazwyczaj muszę fortelu uzyć, zeby go tam zaciągnc.
  3. pamietam tę łubinową historię (jestem stała bywalczynią w Twoich komentach:popcorn: ) niestety nigdzie w okolicy nie widziałam roslinki, a rozgladam się usilnie, od kiedy przypomniałas mi o łubinowo-dzięcięcych latach jesli kosiarka z napędem, to nie powinno być ciężko, jesli bez - to według mnie ciężka harówka!!
  4. agalind - dzięki, obrobisz się z pewnością i to szybciej niż myslisz mnie zachwycił Twój ziołowy ogródek i przepiekny łubin - pamietam, że takie rosły u babci w ogródku a teraz niestety już ich nie widuję. pumpa - współczuję, ja w takiej sytuacji chyba bym zawału dostała mąż raz pozwolił mi kosić - tylko kawałek, ale fajnie było
  5. Pumpa - dzięki za radę - nie wiedziałam o takim nawozie (w ogóle to jeszcze mało wiem o trawie - jest to najbardziej wymagajaca część ogrodu) Luka - my założylismy trawnik, gdy jeszcze stał blaszak i teraz mamy taki kawałek nieobrobionej ziemi, którą dopiero szykujemy pod zasiew. Masto grys są ładne i bezproblemowe (jak dla mnie). drugi raz tez bym je wybrała. W kuchni mam affron beige paradyż i tych bym już po raz drugi nie położyła, bo bardzo szybko widać nich zabrudzenia - praktycznie codziennie trzeba by było je myć. Masto są natomiast tym bardziej wdzięczne w użytkowaniu, ze nie trzeba ciągle latać z mopem.
  6. cześć Luka szare płytki w holu to masto grys półpoler ; jak będziesz chciała zdjęcia, to Ci podeslę. nad trawą pracujemy - powoli odbija u Ciebie natomiast widziałam, ze juz niedługo a będziesz biegać po trawce
  7. Hej Byliśmy na urlopie. Wróciliśmy niedawno i odrabiam forumową lekturę, która zawsze bardzo mnie wciaga. Obowiązkowo czytam co słychać u Luki i Agalind, a i Ty ostatnio często się tam pokazujesz, dlatego serdecznie gratuluję kolejnego szczebla w zawodowej drabinie Po powrocie zamarliśmy z przerażania, gdy zobaczyliśmy nasz trawnik - pasami spalony przez słońce - mąż przed wyjazdem skosił dosyć krótko, a wtedy zaczęły się upały. Teraz podejmujemy rozpaczliwe próby ratowania trawnika, który sam z siebie niestety nie wyrósł, tylko kosztował dużo zabiegów i pieniędzy. Jak wyglądało przed wyjazdem to chyba widziałaś tutaj
  8. właśnie przy tej maleńkiej rabatce spędziłam dwa wieczorki- tak zarosła trawą, że wogóle nie było widać roślinek. Trawa ma to do siebie, że najlepiej rośnie tam gdzie jej nie chcemy lub nawet nie miałaby prawa wyrosnąć ( np. między kostką, pod którą jest przecież żwir i nie zraszam jej specjalnie woda, we wiaderku piasku, czy na agrowłókninie - doskonale przebija się przez warstwę kamieni) Pod kamykami jest agrowłóknina, gdy trawa była młoda, trudno było wyrwać ją z korzeniami, dopiero teraz korzenie łatwo wychodziły spod włókniny ( trochę się poprzysychały)
  9. 3x lawenda, 2 x róża płożąca, i nie wiem dokładnie co tam jeszcze rośnie, bo sadzone w zeszłym roku, nie zapisałam i zapomniałam :ops:
  10. wczoraj skończyłam pielenie rabatki, dla odprężenia po cięzkim tygodniu pracy. Poprzedniego wieczora tak cięły komary, że naliczyłam 22 ukąszenia na jednej stopie
  11. odkąd zamieszkaliśmy w domu właściwe segregowanie przyprawia mnie o ból głowy. W bloku segregowałam plastik, szkło i papier, ale bez takich emocji jak teraz. podpytam się bardziej uświadomionych - czy opakowanie po chipsach, po czekoladach do plastiku? czy trzeba zrywać naklejki z serka Danio? No i co z kartonami po sokach? Pumpa - czy dobrze zrozumiałam, ze waciki to jakiś specjalny odpad? W Aptece pytałam, czy przyjmą przeterminowane leki - nie chcieli.
  12. Ardea, zakotwiczyliście już? Jak wrazenia? Internet mam nadzieję macie
  13. no i znowu forum jest źródłem cennych inspiracji - my nawet nie pomysleliśmy o wędzarni, może dlatego, że nasi znajomi albo nie mają domu, albo wędzarni Zapodałam temat męzowi i od razu mu się spodobał Pumpa - u mnie też skrawek ziemi, więc nie ma ogrodowych szalenstw, a i tak dbanie o niewielki trawnik pochłania sporo czasu.
  14. moje córki chodziły do przedszkola i oprócz zabawy grupowej i indywidualnej było dużo zajęć plastycznych oraz poznawania świata. Miałam też to szczęście, że gdy byłam w pracy, zajmowała się nimi babcia, która bawiła się z nimi i uczyła je, gdy ja nie miałam na to czasu. Jestem jednak świadoma tego, że nie każdy ma takie wsparcie jak ja czy Ardea. Ardea - pierwsza noc w domu ( a ścislej poranek po przebudzeniu) była dla nas niesamowita, Wam też pewnie dostarczy dużo wrażeń
  15. Ardea nie pisała chyba o płatnch nauczycielach "guwernantach" tylko o możliwościach i chęciach rodziców, aby uczyć dzieci poprzez zabawę. Niektórzy -zajęci pracą, nie mają na to dość czasu, inni nie wiedzą jak to robić, a jeszcze innym brak po prostu checi.
  16. Ardea - pięknie napisałaś o rozwoju dziecka i roli rodziców, ale zastanówmy się, ile jest domów, które w ten sposób wprowadzają swoje dzieci w świat edukacji? Niech to będą nawet wszystkie forumowiczki, ich znajomi, i znajomi znajomych. a co z resztą??? To o czym piszesz, to wybrana grupa, którzy chcą i mogą towarzyszyć w ten sposób swoim dzieciom. Większość, wypada jednak bardzo blado na tym polu. Meliska - marzy mi się, żeby standardy szkolne, które opisałaś, były normą również w szkołach publicznych w Polsce, a nie tylko w modelowych szkołach w dużych miastach lub niepublicznych placówkach, na których ministerstwo opiera twierdzenie, o gotowości szkół na przyjęcie 6latków. O kosztach podręczników już nie wspomnę ....
  17. 73zł - trochę drogo, można by zamienić na ubezpieczenie od kradzieży z włamaniem
  18. sumując roczne koszty utrzymania mieszkania i porównując z kosztami utrzymania domu wychodzi na korzyść domu ( opał, prąd, woda, ochrona, ubezpieczenie i podatek). Nie wliczam tu raty kredytowej, bo to osobna bajka
  19. Ardea - w tym coś tam jeszcze może być zawarta esencja spalania Pumpa - u nas temperatura nie schodziła poniżej 24 stopni na parterze (podłogówka) - prosiłam męża,zeby zmienił ustawienia pieca, bo było aż za goraco. Na górze trochę chłodniej ( kaloryfery) - raczej komfortowo.
  20. Pumpa - u nas też jedna taryfa, 2 lapki non stop włączone, indukcja i inne AGD standardowo, teraz grzejemy wodę 24h grzałką - jest zawsze i nie trzeba na nią czekać (musimy kupić wyłącznik czasowy na noc). Lampy dobierałam wszędzie na żarówki energooszczędne, tylko w łazience na dole mamy 3 halogeny i na schodach 1x 40W. O rachunkach napiszę jesienią, gdy dostaniemy rozliczenie, ale o takiej kwocie nawet nie pomyślałam
  21. 300zł ojej - jużsię boję naszych rachunków!
  22. Esiak - szczęściarz Ardea - ile groszku zużyliście? Ja też nie zarzucam do pieca, ale gdyby przyszła taka konieczność .... samo wybieranie z popielnika to zgroza ( doświadczyłam) , no i co potem tymi pozostałościami robić? Wsypywać ponownie do worka - więc znowu tony pyłu!
  23. no to piękny wynik macie! zazdroszczę ale chyba macie ziemny, a u nas nie ma przyłączy.
  24. Na pewno zadziobały, bo cała rodzina ptasia się wyniosła. Pozostały skowronki, które lubią skrawek nieba nad działką.
  25. Z tą bajkąprzy grochu to naprawdę byłabym ostrożna... Esiak - trudno mi sięodnieść - zobaczę jak dostanę rachunek z PGE, teraz na razie tylko prognozowany. Dalmację powitamy po raz trzeci - cudnie jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...