Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lofitoys

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lofitoys

  1. Czy ktoś już zakończył sezon grzewczy. Otóż ja na kilka dni miałem wyłączony AKM22 i paliłem w starym piecu wieczorami. Niestety podczas czyszczenie wnętrza pieca pojawiły mi się dwie dziury po obu stronach paleniska tzn nie tam gdzie są otwory dysz dopalających tylko jakieś 25cm od drzwiczek w kierunku paleniska. Wyglądają tak jakby to były zaspawane jakieś otwory w których jednak spaw się wykruszył. Czy ktoś z was zauważył coś podobnego w swoim piecu?
  2. Ja ci pisałem co może odnosić się do twojego problemu. Jeśli ktokolwiek z was ma problemy ze spiekami koksowymi (nie żużlowymi) i chce się troszkę pobawić to polecam zbierać je w metalowym pojemniku do ostygnięcia. Następnie wystarczy je pokruszyć i można mieszać je z opałem co zmniejszy ilość kolejnych spieków a dodatkowo zaoszczędzi nam masę kasy. U mnie piec potrafi świetnie pracować na samych spiekach
  3. Takie zachowanie jest prawidłowe i tak powinno być. Piec wykonuje polecenia twoich nastaw sterownika. On nie myśli czy to ma sens tylko wykonuje polecenia. Z własnego doświadczenia wiem że to jak długo piec będzie czekał w podtrzymaniu do kolejnego cyklu pracy zależy od bardzo wielu czynników na które nie mamy zbytnio wpływu. Np. piec pracujący w dzień gdzie temp. zewn. wynosi 10`C będzie potrzebował znacznie mniej czasu pracy do osiągnięcia zadanej temp. niż gdy przyjdzie noc i temp spadnie np. do -5`C. Bardzo podobne mamy obecnie warunki. Kolejnym problemem który sam teraz doświadczam jest pomieszany opał który mogą nam dostarczyć z kopalni bądź składu. U mnie to widać najlepiej w piecu chociaż gołym okiem też idzie odróżnić. Jak do pieca trafi większość tego lepszego to potrafi trzymać temp. ładnie się spalając i podając porcję co 4min. Kiedy trafi się to gorsze g..o to od razu zaczyna się spiekać i nie można osiągnąć temp. a dodatkowo do w miarę normalnej pracy trzeba przyśpieszyć podawanie do 2min. Jeśli zdarzył ci się problem z wygaszeniem pieca to niekoniecznie byłą to wina nie podania opału. Standardowo sterownik ma dość krótki czas włączenia alarmu (wyłączenia pieca) który zadziała kiedy piec w zadanym czasie nie podniesie temp. o min 1`C bądź też przekroczy temp. bezpieczeństwa. Zdarzyło mi się to kilka razy. Ja dla pewności ustawiłem ten czas na max czyli 240min. Co jeszcze może się zdarzyć a czego już sam doświadczyłem to zablokowanie podajnika większym kawałkiem węgla który był w miale. Co najlepsze to podajnik pracował jednak podawał znikome ilości opału gdyż węgiel zajmował większą część szuflady podającej i poruszał się razem z nią. Problemem tego pieca jest ciekawy chociaż nie uczący się sterownik który nie potrafi sam reagować na zmieniające się warunki. Szkoda bo z takowym był by marzeniem każdego. Co do opłacalności palenia miał/eco groszek to u mnie na śląsku różnica w cenie jest zdecydowana. Jak będę kupował kolejny raz to nie miał czy eco groszek tylko groszek którym paliłem rok temu.
  4. Teraz już wiem skąd ta różnica w czasach. My właściciele AKM mamy podajniki szufladowe a ty podajnik ślimakowy. Różnica gigantyczna więc i sterowanie zupełnie inne. Jeśli masz niedopalony opał w popielniku to spróbuj ustawić rzadsze podawanie opału bądź też ewentualnie zwiększyć nadmuch. Jeśli będą spieki to zmniejsz nadmuch jednak ja zastosowałem inną metodę na spieki i teraz jestem zadowolony z efektu.
  5. Coś masz nie tak bo wszyscy mają na sterowniku czas podawania który można ustawić tak minuty jak i sekundy zresztą tak samo jak w innych ustawieniach. Dla pewności użyj stopera aby sprawdzić czas między kolejnymi podaniami porcji opału. Nie jest możliwe aby piec pracował normalnie podając opał co 13sek jak napisałeś paląc miałem lub groszkiem. Takie podawanie po max. kilku minutach wywali cały żar do popielnika. Ewentualnie jak masz nowy piec z nowym softem sterownika to w dolnym lewym rogu jest odliczany czas do kolejnego podania opału.
  6. Coś mi tu nie pasuje w twoim opisie bo te czasy to raczej w minutach a nie sekundach. Chyba że palisz zbożem, węgiel by ci moment wywaliło razem z żarem do popielnika i po paleniu by było. Dwie szufladki dziennie to chyba nie tak dużo jak na 24godz. Sam mam podobnie. Jeśli chcesz mieć ogień bliżej popielnika to musisz skrócić czas podawania opału. Takie palenie także pozwala szybciej podnieść temp w czasie pracy i wydłużyć czas podtrzymania. Efekt to mniejsze zużycie opału i mniej popiołu chociaż ilość popiołu w dużej mierze zależy od jakości opału. Jak już tu powyżej koledzy pisali ten piec powinien mieć ustawione min. 55`C Teraz po tym jak sam zwalczyłem tragiczną falę spieków koksowych które potrafiły wyglądać jak lawa przelewająca się przez piec jestem pewien że siła nadmuchu nie musi być przyczyną tworzenia się spieków. Mega ilość spieków a także efekt płynącej lawy miałem przy podawaniu co 2min i nadmuchu ustawionym między 1-20%. Problem zniknął prawie zupełnie po zwiększeniu nadmuchu do 50-60% i wydłużeniu podawania do 4min. Obecnie ogień mam bliżej podajnika co pozwala na dokładniejsze dopalenie węgla. Dodatkowo czas podawania w podtrzymaniu mam teraz 20min i klapka na wentylku całkiem zamknięta. Piec dość długo pracuje a krócej odpoczywa jednak nie gaśnie. Dobra rada do każdego kto ma spieki koksowe - nie wyrzucajcie ich tylko odkładać do wystudzenia i pokruszenia a następnie zmieszać z opałem lub nawet samymi spiekami można palić. Dzięki temu odzyskiwałem większą połowę tego co wyjąłem z popielnika a dodatkowo taka mieszanka nie miała już takich właściwości spiekających.
  7. Polecam dokładnie poczytać artykuł z tej strony http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/spieki-w-palnikach-weglowych/ Dokładnie wytłumaczony problem spieków w piecach
  8. Jak na razie projekt ponownego spalania spieków działa bez problemów. Piec chodzi na samych pokruszonych spiekach jak na węglu dodatkowo nie tworząc kolejnych spieków. Pomieszany z miałem zmniejsza ogólną ilość spieków. Niestety sam miał nadal tworzy duże ilości spieków Trochę zabawy teraz mam jednak oszczędność opału widać gołym okiem
  9. Ja zasypuje wiaderkiem 10kg i bardzo mało się kurzy. Od dziś zaczynam projekt spalania spieków i zobaczę co z tego wyniknie. Jak na razie pierwsza próba ponownego spalenia rozdrobnionych spieków przebiegła bardzo pomyślnie. Trochę więcej roboty ale straty węgla będzie można ograniczyć dość znacznie.
  10. Kurcze a ja nadal mam spieki jednak teraz już mniej po drobnych korektach nastaw. Jednak problem w tym że nadmuch mam już na 5% czas podawania musiałem skrócić do 1.40min a tu mi się żar pali na zbyt dużej powierzchni paleniska (sięga aż do podajnika), jednak pali się tak głównie po bokach a środek pali się bliżej popielnika. Niestety częstsze podawanie nie pozwoli spalać do końca miału przerzucając do popielnika I co tu dalej począć bo takie palenie to nieporozumienie buuuu
  11. Jeszcze jedno ważne pytanie. Jak ma być ustawiona płyta nad paleniskiem otworami do popielnika czy podajnika? Kurcze zapomniałem jak to ma być po czyszczeniu pozimowym i dałem sobie otworami w kierunku popielnika.
  12. Witam ponownie po dość długiej przerwie. Jako że zaczął się nowy sezon grzewczy to pojawił się u mnie problem którego nie miałem rok wcześniej. Spieki mam na całej powierzchni paleniska i chyba mnie coś trafi jak tego nie powstrzymam. Jako że miałem wymieniany ekran dotykowy to chyba dostałem gratis najnowszy soft do sterownika gdyż teraz pokazuje odliczanie czasu do kolejnego cyklu pracy (podawania paliwa) a nie było tego wcześniej. Czy coś się jeszcze zmieniło nie wiem bo nie zauważyłem. Jak na razie temp Co 55`C podawanie 5.30min podtrzymanie 10min wentylator próbuje ustawić od 100-10% aby zmniejszyć lub pozbyć się spieków.
  13. jas0 Wklejam ci info które bardzo łatwo znaleźć w necie W Jaworznie mamy takie zasady O szczegóły musisz zapytać u siebie bo wysokość dopłat zależy od gminy. Ustawienie pieca do obecnego stanu zajęło mi jakieś 2 miesiące prób i obserwacji czasami po 2-3 godz przy piecu. Teraz uważam że stanie przy piecu było głupotą ponieważ piec potrzebuje sporo czasu do unormowania swojej pracy przy nowych ustawieniach. Fakt że wiele rzeczy widać od razu jednak dopiero po 12-24godz można zobaczyć czy warto było. Faktycznie ten popielnik nie jest gigantem jednak patrząc na sam piec i jego budowę powinien wystarczyć na jakieś 12-24godz. Wszystko zależy czym i jak mocno będziesz palił. U mnie przy miale 19kJ popielnik był pełen po 12godz a teraz przy 25kJ pełny jest po min. 24-30godz. Piec czyści mój teść co 2-3 dni tylko dlatego że mam dość mocno ograniczone dopalanie spalin. ekologia ekologią ale jak ma mi piec więcej węgla spalać to nie będę się zastanawiał jak mam to ustawić Piec chodzi tylko w okresie grzewczym a okres letni będzie sobie odpoczywał i zbierał siły na kolejny sezon. Mam w domu wszystko na prąd i jest mi z tym dobrze. Rachunki są w normie więc tak pozostanie. Ja ogrzewam jakieś 220m2 domu razem z klatką schodową w którego ścianach jest wszystko co kiedyś można było zdobyć. Od cegieł i pustaków po szlakę. Dodatkowo jest nie ocieplony i na piętrze mam nie zaizolowany strop. 100% przeciwieństwo ekologicznego domu. Jako że mieszkam w nim od 7 lat to do czasu aż nie będę go miał na piśmie nic nie będę w nim zmieniał. Zasyp 80kg w obecnym czasie starcza mi na 48godz. jednak kilka dni temu przy temp. spadających do -15`C wystarczało tylko na jakieś 24-30godz. Jak widać najlepiej sobie uzupełniać zasobnik co 24godz co powinno zabezpieczyć przed jego brakiem a przy okazji pokaże jak się trzyma samo zużycie.
  14. robixx78 nie martw się o tę blachę gdyż w nowych piecach już jej nie trzeba. Palenisko jest odpowiednio przerobione i działa bez problemów. Mam AKM22 z września zeszłego roku i jest wszystko jak należy. Osobiście kupił bym ponownie ten sam piec gdyż jak na razie działa bez najmniejszych problemów i jak na razie mnie nie zawiódł. Ja osobiście palę miałem bo kasa na groszek jest zbytecznym wydatkiem. Różnica w cenie jest bardzo duża a różnica w zużyciu pewnie żadna. Jedynie jest czyściej przy ekogroszku Wszytko zależy od tego jak kaloryczny kupimy miał. Zresztą w moim piecu max grubość kawałka węgla nie powinna przekraczać 3cm to przy tym co mój niedowidzący teściu ładował do zasobnika to niewielkie kawałki. Kawałki jakie sam kilka razy wyjąłem z zasobnika dochodziły nawet do 7cm i nigdy nie udało im się go zablokować. Ja je wyjąłem bo je zauważyłem jak zaglądałem do zasobnika. Podajnik wszystko przerobił na takie jakie się mieszczą w otworze podajnika. Zdaje sobie sprawę że wszystko jest do czasu jednak dobrze to świadczy o tym piecu i jego możliwościach. Jakoś nie wyobrażam sobie aby ślimakowiec sobie poradził z takim fantem Tak z ciekawości zapytam czy w waszych miejscowościach macie dopłaty do ekologicznych pieców jak te AKM a jeśli tak to jak wysokie. U mnie w Jaworznie zwracają max 3tyś od takiego pieca
  15. Z tym się nie zgodzę a pisałem też o tym wcześniej. Długi (rzadszy) czas podawania znacznie wydłuża czas pracy pieca a przy tym ilość podawanych dawek jednocześnie skracając czas przerwy w podtrzymaniu. Sprawdzałem to przez wiele dni. Jeśli chcesz mieć mniej sadzy to musisz podać więcej powietrza przez dysze dopalające (cztery pokrętła po bokach pieca na wysokości paleniska), minusem tego co tez zauważyłem jest jednak zwiększone zużycie opalu. Efekt jak to wygląda opisałem w jednym z poprzednich moich postów. Ja już pozostawiam swoje nastawy raczej na stałe z drobnymi wahaniami w zależności od temp zewnętrznej. Temp CO 65-70 max czas podawania 2.30 - 3.30min przerwa podtrzymania 5-15min przedmuch co 5min 10sek Testowałem te ustawienia na miale od 19 do 25kJ i było ok a jedyna różnica to ilość zużytego miału i ilość popiołu do wywalenia. Spieki są jednak bardzo mało.
  16. Nieosiągalny wybacz że tak długo nie odpisywałem ale czasu mam niewiele Co do zawieszania się miału u mnie w zasobniku to jak na razie brak takich problemów gdyż palę miałem o wielkości groszku Takie coś kupiłem na składzie bo było w bardzo dobrej cenie 345zł Niestety chyba nie jest zbyt kaloryczny bo zużywa się go zdecydowanie za dużo. Adrix ilość paliwa zużywanego o której piszesz wcale nie jest tak wielka a zmniejszyć można ją na kilka sposobów. Wszystko rozbija się o to jak bardzo kaloryczny masz opał a reszta to już metoda prób i błędów. Ustawianie ekonomicznego spalanie musi potrwać. Jak dobrze doczytałem to u ciebie palenie jest zaraz po wejściu opału z podajnika do pieca. Z doświadczenia jakie już nabrałem wiem że to nie jest ekonomiczne gdyż podniesienie temp. do momentu wejścia pieca w podtrzymanie trwa znacznie dłużej a przy okazji czas w podtrzymaniu jest znacznie krótszy. Próbowałem bardzo długo różnych ustawień i jestem pewien na 100% że płomień na większej powierzchni paleniska znacznie skraca czas do przejścia w podtrzymanie a przy tym wydłuża czas w jakim piec jest w podtrzymaniu. Sam sprawdź i się przekonaj. Jak być pewnym że czas podawania jest za krótki? otóż jak będzie za krótki to poleci żar do podajnika. Teraz kolejne moje spostrzeżenie z regulacji pieca. Każde prze regulowanie pieca można sprawdzać po dłuższym czasie od jego wprowadzenia. Każde podniesienie temp czy to na piecu czy to na zaworze 3-4 drożnym spowoduje kilkunastogodzinne zwiększenie zużycia opału. Zdecydowanie większa różnica będzie po podniesieniu na zaworze 3-4 drożnym. Po kilkunastu godzinach kiedy temp. się podniesie do zadanej, zużycie powinno spaść. Mam tak za każdym razem kiedy podnoszę temp. Nie wiem czy w takim przypadku Adrix nie powinieneś spróbować ustawić stałą temp. na kaloryfery niezależnie od tego czy to dzień czy to noc. Spróbuj sobie przez kilka dni nic nie zmieniać to zobaczysz czy coś ci to pomogło. Przy takiej powierzchni grzejnej jak twoja zysk po nocy może być spalany z nawiązką w dzień kiedy piec będzie pracował aby nadgonić nocne obniżanie temp.
  17. Ja zaraz po montażu pieca miałem dmuchawę ustawioną na 60% i było ok (a raczej chyba OK) Sam później zmniejszyłem do 30% jednak kiedy ostatnio pojawiło mi się masę spieków zmniejszyłem nadmuch do 15%. Spieki nadal są jednak jest ich znacznie mniej. Czytając wypowiedzi w tym temacie można dojść do wniosku że problem nadmiaru sadzy bądź też spiekania węgla spowodowany jest jego słabą jakością. Jednak co bardzo ważne w moim przypadku czym wyższa ustawiona temp. na piecu tym więcej spieków przy identycznej sile nadmuchu. Dziwne to i jak na razie nie mogę wpaść co jest tego powodem U mnie klapaka na wentylatorze otwarta jest na 1/2 i więcej raczej nie trzeba. Niestety nie mam ostatnio a wiele czasu na zabawę w ustawianie pieca więc cieszy mnie to jak teraz działa piecyk. Pewnym jest jednak że zabawa w ustawianie pieca to syzyfowa praca i żadne ustawienie nie będzie optymalna na stałe. Wydaje mi się że chociaż sterownik tego pieca jest bardzo rozbudowany to jednak do ekonomicznej pracy w automacie jest bardzo prymitywny w połączeniu z piecem. Czego mu brakuje to na pewno możliwości dostosowania parametrów swojej pracy do optymalnego wykorzystania opału. Ustawianie na sztywno wartości jest największym błędem ekonomicznego palenia. Jedyny parametr jaki powinien nas interesować to temp. jaka nas interesuje na wyjściu a nie pozostałe opcje. Teraz po kilku miesiącach użytkowania tego pieca można powiedzieć że ten piec jest tylko dla wąskiego grona ludzi. Każdy kto go kupi myśląc że będzie miał spokój z obsługą (porównując do normalnego pieca) mija się z rzeczywistością. Różnica jest taka że jest znacznie bardziej czysto i ogólnie łatwiej jednak nie dla osób starszych lub nie mających smykałki do łatwości obsługi elektroniki. Ktoś może mi teraz zarzucić że piszę bzdury jednak niech się sam zastanowi nad czasem jaki poświęcił na ustawienie swojego pieca. Z drugiej strony faktycznie można dość łatwo ustawić piec aby palił opał i grzał stale dom jednak raczej na jego ekonomiczne zużycie nie ma co liczyć. Na taki jeszcze drobny pomysł wpadłem jednak teraz nie mam czasu aby go zrealizować więc będzie musiał poczekać jakiś czas. Otóż aby zmniejszyć ochładzanie pieca powietrzem które tłoczy wentylator można by spróbować wprowadzić do paleniska ciepłe powietrze np. podgrzane od rury odprowadzającej spaliny do komina. Wykonanie nie będzie trudne ani tez kosztowne jednak pytanie czy to zda egzamin i jak duże korzyści może ono wprowadzić. Jak to wykonać nic prostszego jak nałożenie na dystansach kawałka przewodu kominowego większej średnicy na obecny przewód kominowy. powietrze można doprowadzić z tego do wentylatora za pomocą elastycznych aluminiowych przewodów wentylacyjnych które można w moim przypadku bardzo łatwo podłączyć do obudowy wentylatora. Ciekawe czy to by zdało egzamin?
  18. nieosiągalny - jeśli masz w swoim piecu dysze dopalające spaliny sprawdź sobie moje spostrzeżenia czy warto je używać czy nie. Otóż po kilku ostatnich tygodniach z regulacją ich działania zauważyłem że czystszy piec a co za tym idzie lepiej dopalone spaliny zwiększają zużycie opału. Co widać gołym okiem to zupełnie inny płomień i inaczej ukierunkowany w zależności czy dopalamy czy nie. W momencie kiedy mocniej dopalają się spaliny ogień jest jakby tylko nad samym paleniskiem, zdecydowanie czystszy niż w momencie słabego dopalania spalin kiedy to płomień jest większy i wychodzi z nad paleniska i dostaje się także do pierwszego kanału nad paleniskiem. Widząc jak wygląda i pracuje mój piec wybieram obecnie słabe dopalanie spalin i częstsze czyszczenie pieca z sadzy (raz na 3 dni) gdyż ta sama ilość opału wystarcza na około 5-8godz więcej z jednego pełnego zasobnika. Niestety każda poprawa ustawień w kierunku lepszego dopalania spalin w moim piecu zwiększa zużycie opału nieznacznie zmniejszając się ilość odkładanej sadzy. Mój piec od około tygodnia działa na jednym stałym ustawieniu parametrów pracy i jak na razie daje sobie radę przy różnicach temp. zewnętrznych od +5 do - 15`C Temp w domu waha mi się od 20,5`C do 21,5`C w zależności od temp zewnętrznej. obecne nastawy to temp CO - 65`C histereza - 2`C czas podawania - 4min czas podawania w podtrzymaniu - 10min przedmuchy w podtrzymaniu - co 5 min po 10sek dmuchawa - 15% zawór czterodrożny - na 6 (skala 0-10)
  19. dragonos - mam identyczny piec jak ty i też mam podobny problem z nastawami. Niby było wszystko ok kiedy temp oscylowała między 10-0`C palił niewiele bo zasyp wystarczał na max 60-65godz jednak zawór czterodrogowy (reg. 0-10) miałem ustawiony na 5. Temp na piecu 60`C Niestety teraz kiedy temp spadła poniżej 0 piec ustawiony na 70`C a zawór na 6 i zasyp wystarcza na max 30godz. Co gorsze na tym samym opale teraz pojawiło mi się sporo spieków i nic nie pomogło obniżenie siły nadmuchu do 10 Jestem pewien że u mnie na tak marny wynik wpływa kilka czynników które jeśli by wyeliminować to zasyp przy obecnych temp. wystarczył by bez problemu na 2-3dni Zauważyłem jeden poważny mankament tego pieca. Jeśli to ma być praca automatyczna to i tak trzeba do niego zaglądać min 2-3 razy na dobę. Normalne że należy wybrać popiół jednak w razie gwałtowniejszej zmiany temp zewnętrznej lub warunków w domu piec potrafi się wyłączyć. Miałem już tak kilka razy i co najgorsze 2 dni temu podczas wypadu na długie zakupy piec się wyłączył a temp wewnątrz domu spadła z 21 do niecałych 17 !!! Niestety przez masę wad domu w którym mieszkam a nie są one z mojej winy i niewiele mogę na nie poradzić nagrzanie domu ponownie do 21`C zajęło piecowi około 3dni Jeśli ktoś się zastanawia co to za problemy to wymienię kilka z nich 1. strop nad moim piętrem nie ocieplony 2. dom nie ocieplony 3. ściany z byle czego (z tego co mieli pod ręką w tamtych czasach, cegła, pustak, hasia) 4. na parterze teściowie maja starą instalację z grzejnikami żeliwnymi których nie da się przykręcić ponieważ się leje wtedy woda 5. pomocnik teść który ładuje do pieca wilgotny miał, z dużymi kawałkami węgla i nie domyka do końca drzwiczek (dodatkowo nie słucha tego co się do niego mówi) Jest jeszcze kilka jednak lepiej już nic więcej nie wymieniać bo się idzie załamać
  20. Chyba udało mi się je dość dobrze ustawić. Jak na razie nie zbiera się prawie wcale sadza przy palenisku a powyżej jest jej znacznie mniej. Na dzień dzisiejszy udało mi się ustawić tak piec że pełny zasyp 80kg powinno wystarczyć na 4-5 dni przy wcześniejszych max 36-40godz Zdaje sobie sprawę że dużo pomaga tu ciepło jakie jest za oknami. Nadal mam temp CO 55`C jednak zaworem czterodrożnym zmniejszyłem ilość ciepła podawaną na grzejniki a więcej na powrót do pieca. W domu temp w nocy nie spada poniżej 23`C a cały dzień mam uchylone okna do wietrzenia. Różnica jaką już widać po ilości zużytego opału zaskoczyła mnie niesamowicie. A myślałem że takie wyniki są nieosiągalne
  21. Dysze dopalające spaliny są po obu stronach pieca. To są po dwie śruby których nie sposób nie zauważyć. Od środka paleniska widać jakieś 15-20 cm nad paleniskiem po dwa otwory które doprowadzają dodatkowe powietrze do dopalania spalin. Dziś rozmawiałem z montażystom który instalował mi piec i wyjaśnił mi ich działanie. Aby prawidłowo ustawić dysze dopalające należy wszystkie 4 śruby odkręcić na w miarę podobny dopływ powietrza jednak nie należy z tym przesadzać aby nie podawać zbyt wiele powietrza, które może nam ochładzać piec. Zmianę ustawienie nie należy zmieniać zbyt szybko (raz po razie) gdyż w razie prawidłowego ustawienia na ścianach bocznych paleniska nie powinna się osadzać sadza która ma się dopalać nad paleniskiem. Szefunio mówił że jeśli nie widać sadzy po kilku godzinach od regulacji to można zmniejszyć dopływ powietrza. Nieosiągalny chyba coś faktycznie masz nie tak z tym sterownikiem gdyż u mnie ten czas jest znacznie dłuższy. Teraz mam ustawione na 4min co daje 240sek. Teraz dokładnie nie pamiętam do ile jest zakres ale jeśli będziesz zainteresowany to jutro mogę podać. Czy wasze tłokowce przy podawaniu opału wydają odgłos jakby coś się zacierało? Niestety ale mój coś takiego z siebie wydaje
  22. Właśnie dlatego wybrałem tłokowca bo nie jest wybredny Chcesz mieć czysto a cena opału jest dla ciebie nie ważna bierz ślimaka chcesz mieć tańszy opał a ewentualne niedogodności z palenia miałem nie są dla ciebie problemem bierz tłokowca. Ja wyszedłem z podobnego założenia i wybrałem tłokowca. Jakoś nie lubię ograniczeń a po moim wyborze mam ich znacznie mniej.
  23. Witaj sonar34 Jeśli chcesz AKM22 to nie martw się o palenie eco groszkiem gdyż ten piec pali także groszek co jest podane na stronie defro (podst. to miał) Ja mam od niedawna piec więc na próbę kupiłem trochę eco groszku i miał, jednak mój miał ma znikomą ilość miału w groszku. Jak na razie nic się nie zapycha i widząc co tez mój teściu ładuje do zasypu to jestem pod wrażeniem tego co też ten piec potrafi spalić Kawałki które mają ponad 3.5cm rozwala na mniejsze hehehe jednak domyślam się że wszystko jest do czasu Sam tego bardzo pilnuję aby większych niż 3cm nie wrzucać jednak nie jestem w stanie wszystkiego upilnować przed teściem. Co do tego na ile wystarcza zasyp 80kg to w moim przypadku 220m2 nie ocieplonego domu, parter stara instalacja na żeliwie, moja na piętrze nowa panelowa temp. CO 55`C a w domu temp. na parterze nie spada poniżej 23-24`C u mnie na piętrze temp. między 22-24`C Po sobotnich testach piecyk zużywa 80kg miału 21kJ na blisko 40-42 godz. Jak pobawię się jeszcze z nastawami mam zamiar zejść do 48godz z pełnego zasypu. Co do samego pieca to jestem nim bardzo zadowolony. Widać że to wyższa półka pod względem jakość i wykonania. Wart swojej ceny która w moim przypadku wyniosła niecałe 7.200zł (cena z września przed podwyżką) A właśnie może mi ktoś wytłumaczyć jak optymalnie wyregulować dysze dopalające spaliny?
  24. Nieosiągalny moja opinia o nieskorzystaniu pieca z podania węgla w podtrzymaniu tyczyła się sytuacji w których ludzie mają ustawione podanie np. na 20-50 min a ich piece nigdy tak długo nie wytrzymują na podtrzymaniu. W takiej sytuacji takie ustawienie nie ma żadnego sensu. Dziś pół dnia spędziłem w piwnicy na różnych pracach, dodatkowo testując moje najnowsze ustawienia. I jakież moje zdziwienie kiedy okazało się że wcześniej nie osiągalny wynik podawania powyżej 3min jest jak najbardziej realny. Dziś czas podawania podczas pracy ustawiłem na 4.30min i piec działa jak należy. Nic nie wygasa i pięknie się pali. Rozrzut temp. mam nie wielki w granicach 51-56`C przy histerezie 2% i temp. zadanej 55`C Co ciekawsze zanim piec doszedł do takich wyników zajęło mu to około 3godz pracy podczas której nic w ustawieniach nie zmieniałem. W tym czas potrzebny do osiągnięcia temp zadanej spadł z blisko 35min do max 12min a czas w podtrzymaniu wydłużył się z 7 do 12min Zauważyłem przy okazji iż podanie 1 porcji paliwa w podtrzymaniu pozwala na wydłużenie czasu podawania podczas pracy i skraca czas potrzebny do osiągnięcia zadanej temp. podczas pracy.
  25. Wydaje się że mam obecnie najnowszą wersję pieca jak i sterownika (około 1 miesiąca) jednak nie ma w niej opcji ustawienia czasu podawania. Co ciekawe jak patrzę do instrukcji sterownika to w opcjach wybór ekranu jest - ekran CO - ekran zaworów - ekran parametrów (którego nie ma w moim sterowniku) Na tym ekranie jest pozycja czas podawania jednak w instrukcji nic o tym nie ma. Tak swoją drogą odnośnie czasu podtrzymania, to nie wiem czy ja źle rozumuję czy faktycznie po tym ustawionym czasie podajnik powinien podać porcję paliwa? Jeśli faktycznie tak jest to w momencie kiedy po przejściu pieca w podtrzymanie piec potrzebuje np. 15 min aby ponownie wejść w tryb pracy to ustawienie czasu podtrzymania powyżej 15 min nie ma żadnego sensu gdyż piec praktycznie nigdy z tego nie skorzysta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...