Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

crizz

Users Awaiting Email Confirmation
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez crizz

  1. Odpowiedź brzmi oczywiście: to zależy - od tego, jak zamierzasz z niej korzystać, ile i czego przechowywać itp. Ja mam ca. 8 m2 (2 x 4) i mam nadzieję, że mi wystarczy.
  2. W moim przypadku ziemianka będzie pod tarasem, tak jak u Fizyka, który jednak fotek nie zapodał... . Mam pytanie - jak rozwiązać kwestię odprowadzania wód opadowych?
  3. Pomieszczenie gospodarcze nie stanowi problemu. W domu jest spiżarka, a dodatkowo pod tarasem "wyszła" nam piwniczka - działka ma spad i fundament w tym miejscu jest dość wysoki. Jeśli zajdzie potrzeba, to i jakiś budynek gospodarczy postawimy.
  4. Witam, czy ktoś z Szanownych Forumowiczów buduje ten domek: http://www.archipelag.pl/domek-opis.php?KatID=3990500&ProjID=500 Nie mogę nic znaleźć na jego temat na forum, dostaję wyniki w stylu: "milo cie widziec", "milo jest mieszkac" itp. Zamierzam kupić ten projekt, i z chęcią poczytałbym Wasze opinie. Już sam fakt, że projekt nie jest popularny, trochę mnie martwi...
  5. Dzięki za zainteresowanie. Daszek będzie symetryczny do garażu, więc będzie zaciemniał raczej dodatkowy pokój. Ale pomyślę o tym. Co do małej łazienki - ta kabina prysznicowa to rzeczywiście wtopa ze strony projektantów . Myśleliśmy, żeby kabinę zrobić naprzeciw drzwi, a umywalkę i ustęp pod oknem. Wspólne wc nie wypali, bo nie ma dostępu do tego pomieszczenia z korytarza (komin i piony). Zresztą na poddaszu nie wydaje się nam potrzebne.
  6. Jestem 100 km od Poznania i choć planowałem wrócić dzisiaj, to nie wrócę. Bawcie się dobrze!
  7. crizz

    grupa wielkopolska

    Jestem 100 km od Poznania i choć planowałem wrócić dzisiaj, to nie wrócę. Bawcie się dobrze!
  8. crizz

    grupa wielkopolska

    To dzielimy się na starych i nowych?
  9. Spotkanie? Super! Jestem za knajpą w Poznaniu. Ten weekend (17/18 ) mi nie pasuje, ale dwa następne piątki i soboty - tak.
  10. crizz

    grupa wielkopolska

    Spotkanie? Super! Jestem za knajpą w Poznaniu. Ten weekend (17/18 ) mi nie pasuje, ale dwa następne piątki i soboty - tak.
  11. Witam, po żmudnych selekcjach mamy wybrany (chyba) projekt, który chcielibyśmy kupić: http://www.archigraph.pl/new/archigraph/ind.php?co=projekt&n=359 Interesuje nas lustrzane odbicie. Domek pasuje do naszej wąskiej działki (19 m), podoba nam się jego prosta bryła, a układ pomieszczeń jest prawie idealny. Wydaje się też być nieskomplikowany do realizacji. Ze zmian, które chcielibyśmy wprowadzić, najważniejsze to: - poszerzenie o max. 80 cm - powiększenie tarasu i zadaszenie go - taki sam dach, jak nad garażem, żeby było proporcjonalnie i symetrycznie Z chęcią posłucham uwag Forumowiczów na temat tego projektu. A może ktoś go realizuje?
  12. Tesko, albo masz baaardzo dużą działkę, albo wyjątkową kotkę. Ciekawe jak. Na smyczy? Przecież koty łażą, gdzie chcą. Tymbardziej, że to nie były koty wychowane w bloku, a przybłędy z okolicznych ogródków działkowych. Wszystko racja, ja sam byłem przeciwny trzymaniu tak dużego stadka. Ty przynajmniej interweniujesz u sąsiada, gdy kot Ci zaszkodzi. Nasi sąsiedzi nic nie zrobili, tylko wytruli koty. To jest nie w porządku.
  13. Ha, zatem podkreślam i pogrubiam to miejsce - piszesz tak dużo, że mogło Ci to umknąć: Otóż w podanym przykładzie nigdy nie jesteś bankowi winien 600 tys. zł. Chyba że po 14 latach niespłacania kredytu, do czego oczywiście żaden bank nie dopuści. Obrazowe porównanie. Ja traktuję to inaczej - po prostu moje cegły będą dwa razy droższe, niżby wynikało z cennika. Po pierwsze - ja jeszcze nie będę na emeryturze. Po drugie, zakładam, że moje zarobki będą rosły, i to nie tylko z powodu inflacji. Rata kredytu natomiast będzie stała lub malejąca. Zaryzykuję. Rozumiem teraz, skąd Twoje obiekcje. I vice versa!
  14. Ewulka, tutaj: http://www.projektydomow.artefakt.pl/ masz adresy kilkudziesięciu biur projektowych. Każde z nich ofertuje jakieś parterówki, będzie Ci łatwiej.
  15. E tam. Nie mogę się doczekać, żeby pokosić trawę przed swoim domem. I nie jest to kwestia tych słonych opłat.
  16. Hm. Ja jestem zdecydowany na garaż, chociaż Wasze argumenty za wiatą zaczynają mnie zastanawiać. Mam wąską działkę i garaż będzie musiał być albo w bryle budynku, albo dobudowany od frontu. Drugie rozwiązanie bardziej mi odpowiada funkcjonalnie, estetycznie mniej, ale wygląd nie jest najważniejszy. Wiata mogłaby być usytuowana tylko z przodu. Czy rzeczywiście koszty byłyby znacznie niższe? Wiadomo - bez ścian i bramy, ale i fundament, i posadzka, i dach muszą być. Moje dotychczasowe doświadczenia to samochód w garażu, a roczny okres parkowania pod chmurką bardzo źle wspominam. Nie lubię przeziębiać sobie tyłka . Ponadto, sam garaż może służyć za przechowalnię kosiarki, narzędzi czy opon, a nawet rowerów - gdybyście widzieli, co zmieścił w garażu mój tata .
  17. @Rumun Bardzo interesuje mnie, co rozumiesz przez komfort. Trzecie piętro, głośnych sąsiadów, samochody, tramwaje, balkon trzy na metr dwadzieścia?
  18. Pisz od razu do prezesa i Czubówny. Nie wyżywaj się na ludziach z Błękitnej Linii, bo poza tym, że się wywrzeszczysz, nic nie wskórasz. Ja powrzeszczałem, następnie napisałem dwa maile i pomogło. Niemożliwe stało się możliwe. I to w niedzielę.
  19. Oj, Rysiu, wytykasz innym braki, a sam takie byki sadzisz. Te 360 tys. zł to suma odsetek z całego okresu kredytowania. W Twoim przykładzie w jednym miesiącu nie jesteś bankowi winien więcej niż 1750 zł odsetek. Pomnóż to przez kilka miesięcy, a nawet zastosuj podwyższoną stopę (odsetki karne), to i tak nie będzie więcej niż kilka-kilkanaście tysięcy zł. Nie powinieneś pisać o kredytach - widać, że nie znasz się na tym, przecież Ty budujesz ze swoich pieniędzy. Przepraszam, będziesz budował. Gdybym był w takiej sytuacji jak Ty - z perspektywami zgromadzenia kapitału na budowę domu, ale w krótkim czasie - budowałbym bez kredytu. Na pewno jednak okazałbym zrozumienie ludziom zadłużającym się na całe życie. Spełnianie marzeń kosztuje.
  20. Witam Sadystów! Moi rodzice (w zasadzie mama) miewali do dziesięciu kotów na raz. Różnych płci. Koty były trzymane "przy domu", nie wiemy, co wyprawiały na sąsiednich działkach. W każdym razie pewnego dnia sąsiedzi przestali się kłaniać, a koty zaczęły zdychać. W strasznych męczarniach, jeden po drugim. Sekcje wykazywały - według weterynarzy - obrażenia wewnętrzne charakterystyczne dla spożycia trutki na szczury. Oczywiście zdychały i samce (niewykastrowane, psikające), i samice, i młode, jeszcze przed okresem dojrzewania, i jeden maluch - po wypiciu zatrutego mleka matki. O mało nie zdechł pies (nota bene - bassett), który zeżarł takie zatrute kocie wymiociny. Zwolennicy kopów w tyłek i podobnych metod - życzę Wam tych nerwów, bólu i łez, które przeżywała moja mama.
  21. Jestem/będę w podobnej sytuacji. Działka w prezencie , oszczędności tyle, że na waciki nie wystarczy, obecne mieszkanie w TBS - po wyprowadzce odzyskamy wkład, który pomoże wykończyć planowany dom. Nastawiam się na 250 tys. zł kredytu po załatwieniu pozwolenia na budowę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...