crizz

Swoją drogą, ciekawe, dlaczego projekty zdają się być identyczne (zaznaczam - wg mnie nie są, inaczej nie siedziałbym kilka tygodni szukając odpowiednich). Może jest zapotrzebowanie... ?

Hm. Ja również przejrzałem tysiące projektów, ale dlatego, że szukam tego, co mam narysowane w głowie. Znalazłem ledwie kilka. A mnie do tego wygląd zewnętrzny mało interesuje - ważniejszy jest układ pomieszczeń i funkcjonalność. I Tobie to sugeruję - bo nawet jeśli znajdziesz te wymarzone kształty i elewacje (na co się chyba nie zanosi), to możesz się bardzo rozczarować tym, co będzie w środku. Projekt indywidualny to chyba jedyne wyjście. Powodzenia!

Ja mam podobną, a nawet bardziej skomplikowaną sytuację - współwłaścicielem jest - oprócz żony i mnie - jeszcze moja mama. Co do rachunków i faktur to chyba nie ma wątpliwości - kontrahentem jest jedna osoba (jeden NIP). Nie wystawią Ci faktury na HomeLessa i HomeLessową .

Myślę, że jeszcze bardziej uszczęśliwiłby Cię nakaz stosowania takiego zapisu na wizytówkach.

Fair czy nie fair, po co zamykać takie szkoły? Po co kolejna interwencja państwa w rynek? Mnie wystarczy, że taki "magister" pokaże papiery na rozmowie kwalifikacyjnej, albo otworzy usta i coś powie. Z czasem rynek pracy zdecyduje, które prywatne uczelnie mają rację bytu. Znam jednak także Magistrów z takich uczelni. Wykształceni, profesjonalni. To także powód przeciwko zamykaniu prywatnych szkół. Żeby nie było wątpliwości - ukończyłem szkołę państwową .

Witam serdecznie, Mam na imię Maciej, mieszkam w Poznaniu, w ohydnym nowym bloku na III piętrze, z widokiem z okien na następne III piętro następnego ohydnego bloku... Mamy też działkę w Tarnowie Podgórnym i z nią wiążę nadzieję na zmienę widoku . Jesteśmy z żoną na samym początku drogi - lada dzień mam dostać wz, do których będziemy dopasowywać projekt - mamy już kilka, które bierzemy mocno pod uwagę. W miarę postępów - będę się chwalił i - zapewne - żalił. Miło mi będzie dołączyć do Grupy Wielkopolskiej - pozdrawiam!

Witam serdecznie, Mam na imię Maciej, mieszkam w Poznaniu, w ohydnym nowym bloku na III piętrze, z widokiem z okien na następne III piętro następnego ohydnego bloku... Mamy też działkę w Tarnowie Podgórnym i z nią wiążę nadzieję na zmienę widoku . Jesteśmy z żoną na samym początku drogi - lada dzień mam dostać wz, do których będziemy dopasowywać projekt - mamy już kilka, które bierzemy mocno pod uwagę. W miarę postępów - będę się chwalił i - zapewne - żalił. Miło mi będzie dołączyć do Grupy Wielkopolskiej - pozdrawiam!

ad Ad5. Sugeruję sprawdzić standardowe stopy procentowe depozytów 30-dniowych w bankach strefy euro. I przy okazji - stopy procentowe kredytów hipotecznych. Od początków bankowości jest tak, że za depozyt dostajesz mniej, niż zapłacisz za kredyt - to można przyjąc ze znacznie większą dozą prawdopodobieństwa . W szczególnych warunkach, w krótkim okresie mogą pojawiać się wariacje, które opisujesz. Nie można jednak na ich podstawie prognozować na 30 lat! Zgadzam się, że można się w to bawić, dopóki ryzyko kursowe i/lub spadek stóp procentowych nie odwróci sytuacji.

To zadam takie pytanie - czy dzisiaj wydałbyś posiadaną gotówkę na budowę nowego domu, czy wolałbyś wziąść kredyt hipoteczny? Ja całkowicie zgadzam się z Rafalem9. Krótko rzecz ujmując, takie spekulacje można uprawiać w jednej walucie i tylko wtedy, gdy posiadany kapitał przewyższa kwotę kredytu. Najlepiej na tyle, żeby z zarobionych odsetek można było spłacać ratę kredytu. Co w Twoim przykładzie, zmieniając oprocentowanie kredytu z optymistycznego "frankowego" 3.5% na ostrożne "złotówkowe" 8%, daje kwotę ok. 353 tys. zł. Oczywiście w dalszym ciągu jest tu wątłe założenie, że w ciągu 30 lat będziesz zarabiał min. 5% rocznie na depozycie.

Mnie też się podoba - w lustrzanym odbiciu. Dołączam się do prośby Monidare.

Witam wszystkich serdecznie! Jestem z moją budową na samym początku drogi, dlatego moje pytanie może wydać się banalne, niemniej będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Gdy występowałem o wz, w swej nadgorliwości wpisałem we wniosku, że proszę o ustalenie warunków pod kątem budowy domu w odległości 1.5 m od jednej z granic (działka 19 m szerokości). Wczoraj - po półtora miesiąca - otrzymałem DW pismo informujące sąsiadkę o wszczęciu postępowania o ustalenie wz w związku z planowaną budową domu w odległości 1.5 m. Jeżeli teraz sąsiadka wniesie sprzeciw z powodu tej odległości, to czy nie otrzymam decyzji o wz? Z tego co czytam teraz na forum, wz nie określają tych odległości od granic, tylko robi się to w pozwoleniu na budowę. Czegoś tu nie rozumiem... I jeszcze jedno odnośnie granic - jeżeli wz dopuszczą budowę w odległości 1.5 m od granicy, to czy mogę zmienić zdanie i na podstawie tych warunków starać się o pozwolenie na budowę w odległości większej - 3 m lub 4 m od granicy? Nie mam jeszcze wybranego projektu. Wielkie dzięki za wyjaśnienie, pozdrawiam -