Witaj Alu.Na to pytanie mógłbym odpowiedzieć, bo od trzech dni mam te okna. Gorzej z opinią, bo jeszcze się nimi nie nabawiłem. Ale w porównaniu z wymontowanymi przedwojennymi oknami z mosiężnymi okuciami wypadają na razie pozytywnie. W domu ciszej, i tak nie wieje ze szpar. Nie podoba mi się montaż parapetów zewnętrznych. Dla ułatwienia sobie pracy ekipa skróciła je na długość mniejszą niż szerokość okna, tak że zamiast podejść krawędziami pod tynk pozostawili szpary, które teraz trzeba będzie silikonować. No i zostały przyśrubowane do ramy okiennej. Dużo lepszym rozwiązaniem byłaby konstrukcja podkładana pod ramę. A tak powstało następne źródło podcieków. A o samych oknach może więcej będę mógł napisać po zimowym sezonie. Na razie pozdrawiam.