Hejka Edytko, u mnie sytuacja z Kargulem jest taka sama. Kupiłam działkę od jego siostry, którą myslał ze dostanie za darmo i nie może tego przeżyć bo przecież córki tam warzywka miały sadzić i to ojcowizna. Teraz ciągle mi bruzdzi i przeszkadza. Najlepsza metoda na takiego delikwenta żeby ze złości go nosiło w innym kierunku- zero reakcji na jego zaczepki i pełna ignorancja typa.