Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

al.g.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    416
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez al.g.

  1. Witam wszystkich nowych i "starych" natalkowiczów! Wasze ostatnie wpisy zmobilizowały mnie w końcu do podsumowania dotychczasowych wydatków;) W odp na Wasze zapytania: SSO (z papierami) wyn. nas ok. 200400 PLZ SSZ (j.w. + dach i okna) 262900 PLZ Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  2. Natomiast wciąż nie potrafię dogadać się jakoś po ludzku z panem kominkowcem:P Sen z powiek mi spędza:) Ach! ...i od 3 dni panowie płytkarze z górnej łazienki nie mogą zainstalować mi wanny z powodu głupiego syfonu! Najpierw nie było, potem był, ale nie taki jak powinien... Jadę sama teraz szukac odpowiedniego...panu od instalacji nie udało się znaleźć, może mnie się uda;)uhhh! masakra! a trochę im pewnie zejdzie na obrabianiu tej wanny;) Na jutro, ewentualnie we wtorek będą kabiny prysznicowe, które będzie można już bezpiecznie montować...oby:p ...niech to się już skończy!
  3. Na jutro jestem też umówiona z panem stolarzem, który wykonał moje szafki łazienkowe, aby zlecić mu produkcję szuflad pod blatem na "kominkowej ścianie" i całego panela, na którym zawieszę tv. Jakiegoś drugiego stolarza chyba wynajmę do zrobienia dużej szafy w typie "komandor" do holu i sypialni... Dopiero po długim łikendzie jestem umówiona na biały montaż i położenie kostki brukowej. W tym samym czasie powinnam już się cieszyć położonymi panelami:) Zatem stolarz ze schodami będzie mógł już zamontować swoje dzieło. A' propos , wczoraj miałam okazję zobaczyć próbkę pokrytego nowym lakierem deseczki. Jak się pan stolarz postara, to wyjdzie dobrze:) Okazuje się jednak, że ten dąb bielony to naprawdę ciężki temat Również w maju wróci do nas pan płytkarz, który wczoraj zakończył swoją prace na parterze:) Zostanie mu do pokrycia glazura garaż i obróbka progów w wiatrołapie przy drzwiach wejściowych i do garażu:)
  4. Na jutro jestem umówiona z panem szklarzem na zdjęcie miary pod lustra łazienkowe i wc Również jutro mają przyjechać drzwi wew. Jednak nie chcę ich jeszcze montować dopóki nie ma jeszcze paneli na podłogach. A panele mają przyjechać ok. 26.4 . Nie wiem więc czy do końca miesiąca zdążą mi je położyć? Mniej więcej w tym samym czasie (ok 27.4) mają przyjechać również drzwi zew. Ze względu na już przygotowywaną elewację zdecydowałam się na zamówienie maskownicy zew do tych drzwi. W razie gdyby elewacja "wyprzedziła" montaż drzwi wejściowych, "maskownica zamaskuje" ewentualne braki w obróbce elewacyjnej wokół ościeżnicy:P
  5. Własnie wróciłam sobie z placu boju. Może jednak uda mi się tam w ciągu miesiąca zamieszkać w miarę ludzkich warunkach:) Pomieszczenia na dole z położoną już podłogą są właśnie malowane po raz drugi. Ceramiczne parapety zew firmy Cerrad kolor brąz 2. gładki są juz przyklejone i czekają na zafugowanie. na elewacji kładziona jest druga warstwa kleju, na którą jutro (przy sprzyjających wiatrach) lub na początku przyszłego tygodnia będzie położony podkład pod tynk silikatowy firmy Ceresit w kolorze Cejlon4 Jeszcze dzisiaj przygotowane zostanie podłoże pod cokół z klinkierowej płytki elewacyjnej firmy Cerrad w kolorze "brąz gładki" Pan od instalacji hydro przebija się teraz z wodą przez ścianę na zew. ....Wciąż nie wiem jak mam ten kranik zabezpieczyć przed psami, które będą miały do niego dostęp;)
  6. W kuchni turkusowa jest tylko ściana z oknem, na której i tak zaplanowałam fototapetę ( ewentualnie płytki, gdyby mnie ta tapeta przerosła) na tle białych mebli z brązowymi blatami i dolnymi frontami:) A zasłon , ani firan nie planuje absolutnie żadnych:p tym bardziej przytłaczających, przyciągających roztocza ciemnych kotar w oknach jakoś nie potrafię sobie wyobrazić
  7. Cieszę się, ze mam z kim na ten temat pogadać! Turkusowy lubię tak sobie, ale wiem, że bardzo przyciąga uwagę. Powinien się więc sprawdzić w roli "dodatku". Zatem bez obaw, w tym kolorze planuję już tylko serwetki (jeśli w ogóle będą), jakieś świeczuszki, talerzyki, tudzież kubki, itp... Chociaż mebli , np wypoczynkowych i tych jadalnianych, nie mam zamiaru wymieniać na nowe w najbliższym czasie. Znajoma właścicielka firmy sprzątającej podpowiada, że przez kilka przynajmniej pierwszych miesięcy strasznie się jeszcze będzie kurzyło po tej budowie, co potwierdzają świeżo zamieszkali znajomi. Dam więc sobie trochę czasu na zakupy meblowe;)
  8. ...a zdjęcia robione telefonem w tak małych pomieszczeniach rzeczywiście nie miały prawa wypaść lepiej...sorki;)
  9. No tak! Zdecydowanie starałam się jak tylko mogłam zminimalizować liczbę wolno stojących mebli:) Półeczki w salonie to mój osobisty pomysł i jestem z nich baardzo zadowolona, tym bardziej, że i kolor mi się udał dokładnie taki, jak chciałam:D Boję się tylko, że zabudowa drugiej (kominkowej) ściany może mi zepsuć efekt;) No, i nie wiem jak ta kuchnia ostatecznie nam wyjdzie;) Fugi podłogowe w łazience oczywiście jasne ze względów praktycznych! Mam okropne doświadczenie z ciemnymi fugami z poprzedniego domu. W łazience, ze względu na często panująca tam dużą wilgotność te ciemne fugi bledną, i to bledną nierównomiernie, co ostatecznie po kilku latach wygląda paskudnie:P Niestety i tutaj mam w kilku mscach takie mniej jasne fugi i trochę się o nie boję...Ale na czarnych płytkach bałam się zaryzykować jasnych odbarwień
  10. No, kusicielki:) Chciałyście zdjęcia, to macie:) Dodałam nowy album z pracami wykończeniowymi. I teraz ja z kolei ładnie proszę o opinie Mnie już ręce opadają te szafki do łazienek przyjechały właśnie dzisiaj. Umywalki i w ogóle cały biały montaż musi jeszcze chwilkę ( do po długim łikendzie majowym) poczekać na swoja kolej:p Jutro panowie chcą mi już drugie malowanie rozpocząć I nie wiem czy dobrze, bo jeszcze schodów i drzwi wew, i paneli u góry nie ma... ...a chyba miały być przed tym ostatnim malowaniem i tylko kontakty na koniec miały mi zostać, nie? Głowa mnie już od tych knowań zaczyna boleć, więc liczę na was:) Dzisiaj byłam u pani architekt w spr aneksu do projektu i podjęcia ostatecznych kroków do odbioru budynku...stąd chyba te głowobóle;)...papierologia:P
  11. :rolleyes:hallo girls:) Mnie się te sbs nie podobają dokładnie z tego samego względu co i tobie , madzioochno. Chociaż ja odczuwałam ten dyskomfort tylko podczas świąt (jakieś zloty rodzinne) i większych imprez proszonych...Za to kostkarka jest tam naprawdę bardzo przydatna, tym bardziej, że po whisky z tym lodem głowa jakby mniej boli, niż po takim zwykłym z kranówki, czy nawet ze stacji paliwowej;)...No, i mąż mi sie uparł przy takiej kostkarce. Prezentowana Beko nawet ma kostkarkę- chociaż zamknięta, to jednak jest:) I już kilka ostatnich m-cy żyłam w przekonaniu, że właśnie taką lodówkę, na natalkowym forum podpatrzoną, będę miała. Jednak all panowie, z którymi rozmawiałam na ten temat przy okazji omawiania mebli kuchennych, czy instalacji, czy już nawet w sklepie agd, twierdzili, że włoskie wyroby znacznie odbiegają jakościowo od tych typowo zach. , powszechnie polecanych marek...głównie chodziło o awaryjność i problemy z servisem:( Nie mam nikogo znajomego, kto mógłby to zdanie potwierdzić, ale też nikogo, kto by temu zdecydowanie zaprzeczył...A sbs już miałam i poza małą kubaturą (te wąskie półeczki ) nie mogę zbytnio narzekać...chociaż wyglądają też nie pięknie;) I dlatego tez oczywiście sprawdzałam i szukałam takich jak ta zaprezentowana z jakiejś innej firmy, albo sbs do zabudowy. ...No i szybciutko dałam sobie spokój ze względu na odstraszające ceny i żadne opinie:p Zatem jak macie, kobitki, jakieś pomysły i kolejne dobre rady dot doboru sprzętu, to jestem otwarta na propozycje:D czuję, że sama nie dam po prostu rady:)
  12. No właśnie:) Dokładnie tak zapamiętałam twoją lodówkę Też się nad nią zastanawiałam przez chwilę, ale opinie sprzedawców przeważyły i kupię mało estetyczną sbs samsunga;) Mąż zdążył się przyzwyczaić do automatycznej kostkarki z odpowiednim filtrem wody itp... Z kolei w Beko świetnym rozwiązaniem jest ta wielofunkcyjność "trzeciej szafki"...ehh:rolleyes: te wymuszone wybory:P Dzisiaj nic mi się już na tej mojej budowie nie podoba, a co podejme jakąś nową decyzję, to wydaje się gorsza;) bosch..
  13. halo dziewczyny:) Widzę, że powinnam sie juz i ogrodzeniem zainteresować...Jakieś straszne pieniądze na to wszystko idą! I dzięki ci Madzioochno za kolejną cenną podpowiedź! Mam zamiar kupić tą właśnie, polecaną przez ciebie zmywarkę!..i pozostałe sprzęty pewnie też zgapię od ciebie;) A lodówkę, z tego co pamiętam planowałaś kiedyś z katel2 z firmy Beko nabyć?? I rzeczywiście co raz trudniej jest mi się powstrzymać przed robieniem zdjęć Pewnie w końcu sie złamię i jeszcze w tym tygodniu coś tu podrzucę pozdrawiam:)
  14. heh:) Witam serdecznie:) Ciekawe macie plany odnośnie tych płotków i utwardzonej ścieżki do domu!! Szkoda, ze nie mam już czasu na rozeznanie tematu tych podkładów kolejowych- bardzo fajnie wyglądają, chociaż podejrzewam, że też nie tanio wychodzą Też planuję płotek na podmurówce od frontu, tylko sztachetki (tez jakieś stalowe zapewne) w pionie muszę zastosować ze względu na zwierzątka...
  15. Cześć madzioochno:) Ja też z rewizytą Pisałaś, że chcesz się grodzić w najbliższej przyszłości? Ciekawa jestem jakie ogrodeznie u siebie zaplanowałaś? No, bo kuchnia i w ogóle całe wnętrze super ci wyszło! Przede mną własnie kwestia wyboru odpowiednich sprzętów agd do kuchni i wciąż trudno mi się jakoś na cokolwiek zdecydować...Podaj tu swoje ostateczne typy, jeśli możesz, bo dokopywać się tego w czeluściach forum już coraz trudniej wśród tych wciąż mnożących się wątków i różnorakich postów...łatwo zabłądzić i się pogubić Ależ masz już fajnie all pourządzane:) Sama sielanka:)
  16. jak się to tak czarno na białym opisuje, to rzeczywiście fajnie wygląda:) Ale...wciąż jeszcze sporo zostało do zrobienia;) Zatem dopóki nie zamknę wszystkiego jak należy, dopóty walizki nie mam co pakować Presja jest o-grom-na! Bywa, że czuję się jak jakiś poganiacz na tej budowie, ale chyba nie mam innego wyjścia, skoro do końca maja mam tam mieszkać Dlatego moja uwaga skupiona jest głównie na wykańczaniu wnętrz. Na zrobienie elewacji przed przeprowadzka z wielkim bólem udało mi się namówić małżonka dopiero niedawno, tuż przed świętami:) Chodzi głównie o to, że bez kostki w podcieniu byłoby mi trudno dostać się w ogóle do domu...stąd konieczność położenia bruku. A skoro już raz wjadą z maszynerią na podwórko, to lepiej żeby ogarnąć od razu całość; chociażby ze względu na odbiór... No, a skoro kostka wokół domu, to wg wszelkich zaleceń i porad, elewacja w pierwszej kolejności. A skoro elewacja, to i cokół, i parapety.... Chcę skorzystać z okazji, że pan, który sie tym zajmuje nie zdążył jeszcze all zabawek z budowy pozbierać i zobligował się do sprawnego wykonawstwa w najbliższej przyszłości bez przechodzenia na inne budowy:) Samo ogrodzenie pewnie zostanie nam do opanowania już PO przeprowadzce...Chyba, że wg papierów do całkowitego odbioru będzie mi to potrzebne. Ale wówczas byłoby mi bardzo ciężko... W sumie nie zgłębiałam jeszcze tematu i nawet nie jestem pewna czy płotek ma być murowany z kutymi przęsłami, czy kuty w całości, czy tylko z jednej- frontowej strony, czy po obu stronach...? (Mamy działkę "jakby" narożną, ale póki co to tylko wg papierów dostępnych urzędzie. Bo w rzeczywistości z tej jednej str niczego nie ma...A nawet jak już będzie to tylko 10m droga dojazdowa do sąsiada;) Do tej pory zgadzaliśmy się, że raczej będzie to ozdobny płotek tylko z tej frontowej str, a dalej jakaś mocniejsza "siatka", a właściwie te stalowe przęsła...hmmm
  17. Tymczasem panowie ze ścian wew budynku przeszli już na zew:) W czw przygotowali sobie narożniki i powyrównywali to i owo przed kładzeniem elewacji zew. W pt wpadli do mnie tylko na chwile wymieniać zabawki i pozaklejać okna by od poniedziałku móc ruszyć pełną parą ...Oczywiście pod warunkiem, że aura na to pozwoli;) Acha! i przyjechała kostka brukowa;) Okropnie ten starobruk wygląda:P Spodziewałam się czegoś innego, ale już nie mam siły na zgłaszanie protestów...Zamiast spodziewanego malanżu z kostek w trzech różnych kolorach, będę miała melanżowe= tęczowe( żółtobrązowografitowe) kostki; w trzech kolorach każda:P Najważniejsze jednak, że takiego błota do domu nie będę musiała ze sobą wnosić Na parapety zew wybrałam płytki ceramiczne "brąz gładki" z Cerradu, a na cokół płytkę elewacyjną brąz 2., też z Cerradu, w tym samym kolorze:) Są w praktycznie tym samym kolorze, co kominy. Tylko z jakby inną strukturą, czego oczywiście nie będzie widać... NO, i, mimo wszystko, wbrew panującej ostatnio mody, wciąż podobają mi się ZIELONE ELEWACJE! Wstępnie upatrzyłam sobie tynk silikatowy z Ceresitu o, jak zwykle nic nie mówiącej nazwie Cejlon 4:) W poniedziałek mam się też dogadać z panem, który ma nam wykonać tą konstrukcję pod oświetlenie w salonie! uhhh Wszyscy się gdzieś ostatnio strasznie spieszą i wciąż nie mają na nic czasu...I ja wciąż gdzieś ganiam, a postępy takie jakieś marniutkie, że nawet zdjęć nie ma co tu wklejać... Zatem na zdjęcia chyba sobie jeszcze magdusko poczekasz:) ...mam nadzieję jednak, że niezbyt długo:D
  18. :)Zatem w zwykle zamkniętym wiatrołapie będę miała ciemniejsze płytki:) Armatura do łazienek też zamówiona i częściowo już nawet dowieziona:) Na biały montaż umówiłam się z hydraulikiem na pierwszy majowy poniedziałek. Tak, żeby już na pewno wszystkim pasowało...
  19. niestety nie wszystko idzie bezproblemowo... Rura w kominie wstawiona, zabudowa k-g zakończona, ściany w większości pomieszceń przynajmniej raz pomalowane,a górne pokoje były malowane już dwukrotnie:) Panele, drzwi (zew i wew) i meble kuchenne oraz łazienkowe już zamówione...Płytki na dole (salon, hol, gabinet) w poniedziałek będą już prawdopodobnie fugowane:) Musze tylko dowieźć jakieś kafle na podłogę w wiatrołapie,bo wg pierwotnego założenia miały być tam jakieś ciemniejsze...ale właśnie zaczynam mieć wątpliwości;) Aczkolwiek u madzioochny np, się sprawdziło takie właśnie rozwiązanie...A teraz, jak mi już te płytki kładą, to .... sama nie wiem....Ładnie wyglądają takie wielkie połacie jasnej, wszędzie jednakowej płytki....hmm Z drugiej jednak strony, te wszystkie butki z błotem na podeszwach...u listonosza, klienta, u dzieci i u ogrodnika...Te ciemniejsze płytki w wiatrołapie chyba rzeczywiście bardziej mi się przysłużą
  20. i co ja bym bez Was zrobiła?! Pstryki zamontuję oczywiście, jak radzicie, po ostatnim malowaniu:)
  21. Nasza Natalka zbudowana jest z bloczków Ytong energo 36,5. Zgodnie z normami budowlanymi powinno wystarczyć, więc nie planujemy ocieplać. Mamy dwa znajome i zadowolone z tego wyboru domki budowane w tej samej technologii. Jest tam naprawdę ciepło i mam nadzieję, że system i u nas się sprawdzi:) POWODZENIA!
  22. Oh:) Dzięki za radę!! Właśnie się zastanawiam nad rozplanowaniem kolejnych działań... Z panami od tynków i malowania umówiłam się, że ostatnie malowanie zastosujemy po położeniu płytek w salonie holu, położeniu paneli i schodów oraz po zamontowaniu wszystkich gniazdek i pstryków...Zastanawiałam się też nad drzwiami, ale skoro mówicie, że drzwi na końcu, to na końcu:p Powiedzcie co jeszcze powinnam zmienić w swoich planach, albo czego tu jeszcze nie uwzględniłam, a co jest istotne dla kolejności wykonywanych prac??
  23. A skoro juz tu jestem... Na budowie praca może nie WRE, ale jakoś tam powoli do przodu sie posuwamy z tym wykończeniem;) Najbardziej wykańczana czuję się ja sama:P Od ósmej rana do ok 17-18 jeżdżę po mieście krążąc między budową i najróżniejszymi składami budowlanymi, wykonawcami (np stolarzami, oświetleniowcem, elektrykiem...) i domem. Płytki w łazienkach już PRAWIE położone. Ze zdjęciami obiecałam sobie poczekać do efektów końcowych, czyli pewnie do następnego tygodnia... Panowie walczą z zabudową z płyty k-g... Oczywiście już teraz nie podobają mi się te moje pomysły;) Cierpię na totalny brak pewności siebie i brak wiary do własnych przekonań MOŻE mi przejdzie jak już to wszystko się skończy? Za to zdecydowałam, że płytki w salonie i korytarzu położą pierwsi panowie płytkarze (ci od stryszku i wc) Panowie z górnej łazienki są już poumawiani na innych budowach (nawet u mnie musieli zrobić tygodniową przerwę na łazienkę "od dawna czekającego szwagra", co było mi nawet na rękę ze względu na przedłużony czas oczekiwania na "gazetowe" płytki z Perondy ) Natomiast tak gorąco polecani mi przez aż dwiegrupy znajomych panowie z dolnej lazienki okazali sie podstarzałymi, zrzędzącymi papodroczkami:P Chcieli np, aby narożniki łazienki silikonem pokryli mi hydraulicy od białego montażu, kilka płytek było położonych okropnie krzywo, a większość fug jest po prostu do poprawy:mad: że nie wspomnę o ich ignorancji wobec potrzeby stosowania dylatacji!! Szkoda mi ich trochę, ale no trudno... Panowie od tynków i malowania mówią, że do wtorku się uwiną i na środę jestem już umówiona z płytkarzami salonowymi:) Umówiłam się tak, że malowanie kolorami zostawiamy na koniec, po położeniu płytek, schodów, obudowaniu kominka ....i nie wiem tylko czy drzwi montować mogę przed malowaniem czy po?? A teraz będę musiała powoli kończyć tą smutna próbę opisania swoich budowlanych bolączek by zasięgnąć nieco wiedzy na temat białego lakieru do drewna Chodzi o to, że spodobał mi sie bardzo kolor naszych schodów stanie surowym, a po lakierowaniu niestety juz nie..Zatem szukam nowych rozwiązań. I tak dzisia dowiedziałam się, że istnieje właśnie coś takiego jak biały lakier, dzięki któremu taki efekt można uzyskać.. Zawiozłam ten pomysł stolarzowi i pokazałam kilka fajnych paneli, które chętnie widziałabym u siebie na podłodze, a jutro spodziewam się jakiejś konkretnej odp na ten temat:) Może w końcu zamówię te panele:P Jak nie będą mogły być jasne ( bardzo mi się podobają) to wciąż nie wiem jakie będą miały być uhhhh;)
  24. Oh:) halo Maciejko:) Dzięki za wsparcie merytoryczne w sprawie tapety:) Sam już zaczynałam mieć jakieś wątpliwości:P A to przecież właśnie Twoje łazienki mnie tak zainspirowały! Ciekawa jestem tylko gdzie zamawiałaś swoje "ścienne dekoracje"?
  25. Bardzo mi się podoba:) Fajny projekt i śliczny domek:) Co prawda nie moje kolory, ale wszystko ze sobą tu "współgra" i pasuje Ciekawa jestem tej wykończeniówki ciągu dalszego:p POWODZENIA!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...