Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Coltt

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Coltt

  1. Własnie FlasBack ja pod namowa znajomego zrobiłem identycznie w kuchni, ale wyjde z tego chyba tak ze skasuje dwa ostatnie halogeny ( i tak swieca w lodówke a mam ich w kuchni 10 więc 8 wystarczy) wstawie tam wywietrzniki i rura wyprowadze nad sufity pod otwarta kalenice. Pozbede sie nadmiaru wilgoci z kuchni.
  2. Na stronie 222 opisałem skrótowo jak to wygladało, miałem zerwc tylko panele z sufitów i ewentualnie zerwac paroizolacje dolozyc 5 cm wełny w poprzek krokwi zeby pozbyc sie mostkow termicznych i robic regipsy ale cos mnie podkusiło zeby zobaczyc stan dachu no i teraz mam prawie ze remont generalny poddasza. Mieszkam w tym domu od kilku lat bo to dom Tesciow. Na scianach czy panelach nigdy nie było zadnej wilgoci plesni czy grzyba nawet specyficznego zapachu, dopiero odsłoniecie wełny pokazało co sie dzieje z dachem.
  3. Ojj tam grzyba jescze nie ma wilgoc wszystko załatwiła mokre dechy zgniły tzn ze jakas minimalna wentylacja u mnie była inaczej byłby grzyb heh zaczynam sie powoli z tego smiac to chyba dobrze
  4. Wyglada tak jak bys mial tam dziure w izolacji cieplnej a kaloryfer dodatkowo ocieplił to miejsce ciepło zaczeło parowac pod płyta i sie wykraplac. Heh naczytałem sie tyle teori po historii u mnie ze zaczynam doradzac tylko nie wiem czy do konca dobrze
  5. ...tylko ze kuchnia jest juz wykonczona pod klucz włącznie z meblami, jest sufit pusta przestrzen i ocieplony skos pod sama kalenice facjaty... coz dałem ciała pozostaje tylko otworzyc kalenice a wlotów powietrza oczywiscie brak bo z jedej strony sypialnia z drugiej łazienka a na scianie szczytowej pieknie docisnieta krokiew od strony podwórka (widac na zdjeciu) ehh...
  6. Predzej podejrzewałbym przeciek, u mnie jak widzisz wełna była mokra 15 lat i ani sladu zacieków czy plesni dopiero na połaci.
  7. własnie... w kuchni tak zrobiłem bo miałem robic płyty gipsowe do samej kalenicy a pozniej sie rozmysliłem i wełna została, mało tego jak na złosc posłuchałem pewnego znajomego zeby nie sznurkowac dylatacji tylko nakleic paski styropianu a z tego co teraz widze to jes guzik a nie dylatacja... trudno porobie kominki w blachodachówce i przebije sie nimi do wełny na facjacie w kuchni, szkoda ze straciłem sciane szczytowa ktora moglbym lepeij wietrzyc ten dach, ale tak to jest jak sie nie mysli (w sumie wtedy nie wiedziałem jeszcze jak to wszystko wyglada naprawde). Flash to co robic rwac pape i montowac folie, czy zwetylowac tyle ile sie da i zostawic tak ?
  8. http://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=2549 Z zewnatrz nie zdazyłem wiecej bo zaczeło lac jak z cebra, wiec tak jak pisałem kalenice szkoda pisac reszta OK, no i plesn miejscami na deskowaniu. To jest tylko centralna częsc dachu w pozostałym pokojach nie zdejmowałem jeszcze paneli tam są głownie skosy. Wyłapałem dziwna prawidłowosc, tam gdzie wełna była solidnie docisnieta deski są zdrowe a tem gdzie była minimalna szczelina jest plesn... troche tego nie rozumie
  9. Tzn. myslałem zeby dechy zostawic ewentualnie wymienic te ktore sa juz zgnite, czy folia paroprzepuszczalna na dechach zamiast papy załatwiła by sprawe wtedy moge odpuscic zdejmowanie wełny sznurkowanie i robienie tych przekletych wlotów powietrza. W reszcie pokoi zostawilbym welne w spokoju dokładam 5-10 cm nowej (bo paroizolacja tez jest do wymiany zle ułozona) i robie stelaz. Tylko nie wiem czy dobrze kombinuje, zdjecie blachy i polozenie foli wyjdzie drozej , zdejmowanie welny kombinowanie z wentylacja wyjdzie taniej ale obawiam sie ze daremna moja robota. Kalenica rozszczelniona sciany szczytowe tez ale wloty powietrza...niestety tylko miejscami Doradźcie bo nie wiem za co sie brac a robota stoi he he moge sie odwdzieczyc doradztwem w zakresie elektryki/elektroniki/automatyki
  10. ...niee cała ta moja robota i tak bedzie chyba bez sensu skoro nie jestem w stanie zrobic wszczedzie wlotów powietrza, połowa dachu to skosy wychodzące z koszy i nie bedzie tam wentylacji chocby nie wiem co robic a jak zrobie szczeline to plesni bedzie jeszcze wiecej bo wiecej miejsca... Zaczynam sie powaznie zatanawiac nad sciągnieciem blachy i zerwaniem papy a na deski połozyc folie wysokoparoprzepuszczalną i zostawic w reszcie pomieszczen wełne bez szczeliny... ale bez dekarzy sie nie obejdzie. Jest to sensowne rozwiązanie, poradzcie ?
  11. Problem polega na tym ze wszystkie skosy-sufity sa juz otwarte :/ wełna,paroizolacja i płyty mają byc dopiero robione. Wełne na skosach użytkowych mam zamiar wymienic bo ta stara jest jak wata higieniczna i wogole jakas kiepska jest dwoch musiałoby ja trzymac a trzeci sznurkowac zeby nie spadła zero sprezystosci jak szmata. A ze starej chciałem zerwac cienką wastwe plesni i wykorzystac do docieplenia nad jętkami wyjedzie jakies 40 cm ocieplenia. Wogole to nie wiedziałem ze grzyb i ples nie ima sie wełny i dobrze... Chociaż jakby tak tesciowa zaprosic na kilka dni do odgrzybiania hehe
  12. Dekarze zrobili tesciowi dach 15 lat temu bez wentylacji dosłownie zadnej (deskowanie papa blachodoachówka), na poddaszu chciałem wywalic panele i zrobis regipsy co sie okazało na poddaszu nie ma szczelin dylatacyjnych dla ocieplenia zadnych wlotów powietrza (są zamurowane pod same dechy, sciana 3-warstwowa), kalenice i sciany szczytowe pozamykane. No i wkoncu trafiłem Bogu dzieki na FlashBacka ktory wyjasnił mi co zrobic zeby to poprawic a i tak wiem ze wszystkiego nie zrobie bo nie wszedzie moge zerwac wełne (niestety korytarza nad schodami nie dam rady zrobić, tym bardziej ze mieszkamy w tym remoncie) i polozyc ja od nowa z dylatacją takze tam gdzie sie da robie dylatacje wloty powietrza rozszczelniam sciany szczytowe i kalenice które w niektórych czesciach dachu zgniły, mam nadzieje ze to zatrzyma korozje drewna. Ratuje co moge... bo za kilka lat moglo by byc nieciekawie a roboty jest masa, kilka krokwi jest tez lekko nadgryzionych ale w srodku są zdrowe, mial byc mały remont a jest ... sam wiesz.
  13. Powierzchnia domu to mniej wiecej 14x18 metrow więc dach bedzie miec podobną ok 250m2 Na ekipe mnie nie stac więc robie to kompletnie sam... moze sie wyrobie do konca roku Skrobać tą pleśń i grzyba ?
  14. Czyli nie ma przeciwskazan zeby zrobic jedno i drugie, tak jak pisałem w kalenicach z tą szpara jest problem więc wierce otwory ( nawalili gwozdzi ze szkoda gadac jak zrobie szczeline to mi gasiory odpadna ), kratki mam zamiar dac 175x295 mm. "nie skrob chwasta na sucho tylko po spryskaniu" powinienem ta plesn usunąć ? Wydaje mi sie ze sama zdechnie jak dostanie powietrza, chociaz ja sie nie znam. Generlnie robie tam juz dwa dni i łeb chce mi peknąc ciekawe czy to od tego heh... ostatni moj kontakt z antygrzybem wspominam bardzo mile... chodziłem dwa dni i sie sliniłem
  15. Flash zerwałem tą wełne... przperaszam ze na głownym forum ale przeglądarka wyswietla mi pusta strone jak chce napisac PW, ale do tematu zerwałem wełne i.......... i czesc kalenicy jest do rozbiorki Miałes racje mówiąc ze po 15 latach z zamknieta kalenica scianami szczytowymi brakiem szczeliny wentylacyjnej oraz brakiem wlotu powietrza jest "po ptokach" w pewnym newralgicznym miejscu zrywając wełne, wełna spadła razem z deskami kalenicowymi ale o dziwo większosc kalenic jest w miare zdrowa jest pełno plesni na deskach ale nie ma tragedi . Mam kilka pytan, czy moge rozsczelnic kalenice i sciany szczytowe równoczesnie pytam bo dach mam bardzo pokombinowany (kopertowy i na kazdej cwiartce duze facjaty) jest jeszcze jeden problem nie wszczedzie moge zrobic wlot powietrza pod okapem bo są kosze i krokwie leca równolegle do sciany i są tak zrobione ze krokiew jest 20 cm od sciany (zanic nie da rady wykuc szczeliny w scianie 3 wastwowej) na dodatek za sciana (na zewnątrz )tez jes krokiew przysunieta do sciany ...zeby było ładniej. Pomimo ze nie było dylatacji ocieplenia i wlotu powietrza deski na skosach facjat są suchutkie i wyglądaja jak nowe dopiero w kalenicy zgniły (2-4 deski), da rade bez tych wlotów? W kalenicy wierce 4-5 dziur fi 40mm pomiedzy krokwiami mam 90 cm ( powinienem zrobic szczeline na całej długosci ale nie widze rwania łat pod gąsiorami), do tego otwarcie scian sczytowych ( oprucz jednej bo dałem ciała w kuchni i ociepliłem do samej kalenicy bo gk tez miał byc do kalenicy ale pozniej sie rozmysliłem i wełna została a sufit jest na wyskosci jętek...) no i do tego tam gdzie bedzie mozliwosc wloty powietrza pod okapem. Na kalenicy demontaz uszczelek pod gąsiorami i montaz takiej "nakładki z szczotką" zeby sie nie kisiło pod gasiorem . Da rade ? Edit: Nie moge dodac zdjęc cos mi sie z kompem dzieje, ale generalnie dach jest zdrowy poza kalenicami, czy taka operacja usunie wilgoć z dachu ? Pozdrawiam
  16. i tu mnie zaskoczyłes, dlaczego ? Myslałem zeby zrobic tam graciarnie ale boje sie ze jak zrobie podłoge z płyty mdf na jętkach i bede tam chodzic to mi sufit w salonie bardzo popęka i chyba odpuszcze, zostawiajac to pomieszczenie w swietym spokoju myslalem zeby tylko poprawic wełne bo niektore kawałki pospadały (widac zreszta jak sa zamocowane ...) hmm... chyba ze zrzucić i ulozyc tą wełne w poprzek na wełnie która jest między jętkami... nie musiałbym dokładac 5cm miedzy profilami a zyskalbym 15 cm...
  17. Mialem to wykuc w cholere chociaz całego domu i tak nie dam rady... ale tesciowie "plakali" ze sniegu nawieje i musialem odpuscic bo nie mamy podbitki, ehh nie pomyslalem o jakiejs siatce na owady w tych dziurkach masz racje przed zima wszystko bedzie tam włazic. Jak skoncze remont poddasza to chce zrobic elewacje i podbitke wtedy zrobie wieksze otwory i dam siatke. Hehehe gdyby tak czlowiek mogl cofnac czas Dom jest tak spaprany bo robilo go kilka ekip tzn kiedys stal tylko sklep potem dobudowano z tylu i nad sklepem dom czyli mam parter (sklep,bar i zaplecze gospodarcze), pierwsze pietro gdzie mieszkaja tesciowie, i drugie pietro (poddasze gdzie mieszkam ja z zoną), na sile daloby sie zrobic jeszcze male pomieszczenie nad poddaszem (naddasze poddasza ???heh :) ) W sumie powierzchnia domu prawie 14X18 metrow czyli kawal chalupy. Duzo bledow... ale mimo ze dom stoi juz ponad 15 lat sciany nie pękaja i na glowe sie nie leje
  18. Czyli tu zrobiłem dobrze ze zostawiłem troche wiecej foli i zawinąlem ją na kolankową. Czyli welne dawac na styk do podlogi i sciany kolankowej, podloga jest z betonu a na niej stare plytki na to pojdzie panela myslalem o polaczeniu paroizolacji sciany kolankowej z paroizolacja która bedzie pod panelami. Szczelina juz jest zrobiona, mowisz rozszczelnic sciany szczytowe... nad sufitami poddasza jest kawal miejsca ktore jest ocieplone bez paroizolacji... i nie musialbym otwierac kalenicy ?
  19. Flash ty jak zwykle na miejscu... kurde ta skrzynka piwa o której pisałes musi być W zasadzie to wydaje mi sie ze to co zrobie bedzie kontynuacją ( chociaz nie do konca, wiadomo...) sciany 3w tyle ze zamiast maksa bedzie gk. Flash robic ta szczeline miedzy welna a scianą?
  20. Witam ponownie Mam jeszcze jedno pytanko szukałem wszedzie i mam sprzeczne informacje. Cały dom jest postawiony na scianie trójwarstwowej (pustak-styropian-maks ktore pewnie i tak sa spaprane ale mniejsza o to) jedno jedyne pomieszczenie które teraz robie było na pojedynczej scianie, ocieplone od wewnatrz styropianem na scianie południowej i zachodniej (kolankowej). Ze sciany kolankowej zerwałem sturopian bo zabierał mi za duzo miejsca był kompletnie nie w pionie itp przy okazji sprawdziłem czy ze sciana jest wszystko ok (sucha bez grzyba i plesni). Teraz od sciany czuc delikatne zimno chce postawic na niej regips na stelazu i wełne mysle o 5cm bo 10cm raczej nie wejdzie upychac nie ma sensu. Teraz nie wiem czy wełne moge docisnac do sciany czy zostawic szczeline miedzy scianą a wełną , z drugiej strony nie wiem któredy ewentualna wilgos miałaby uciekac tą szczeliną. Szału powoli dostaje przy tym remoncie wolalbym chyba od nowa dom postawic niz poprawiac a i tak nie wszedzie sie da np brak szczeliny wentylacyjnej przy dachu na pelnym deskowaniu zamurowana murłata pod same deski dachu zrobiłem po 3-4 otwory miedzy krokwiami nad murłata (fi 20) i szczeline wentylacyjną miedzy wełną a deskami... co z tego skoro kalenica jest zamknieta i ponad sufitami poddasza wełna i tak jest bez szczeliny ehh... na deskach w tym pomieszczeniu pojawiła sie plesn (malutkie ogniska ale...) moze dlatego ze były tam suszone ubrania a paroizolacja wołała o pomste do nieba, w kuchni tez zerwałem wełne tez nie było szczeliny wełna na zszywki do desek a deski zdrowiutkie, mimo to zrobiłem od nowa ze szczelina bez wiercaenia dziur bo murarze zrobili to na tyle krzywo ze szczeliny miedzy deskowaniem a sciana były na szczescie . Doradzcie co zrobic z tą scianką kolankową, scianka ma 110x 320 cm albo wcale nie ocieplac i marznac bo na niej bedzie stało łozko edit... Narazie wymysliłem to tak: zawinąłem folie na zewnątrz rzekomej scianki docisnąłem ja profilami ud oklejonymi tasmą akustyczną zeby było szczelnie, na scianach otykowanych tez dawałem ud z tasma akustyczną tyle ze są krzywe i sa male szczeliny więc dodatkowa pianka niskorezna miedzy folie a sciany. Pozniej wiadomo wełna profile CD kontynuacja paroizolacji i płyta. Moze tak być ? No i czy robic tą szczeline miedzy wełną a sciana kolankową?
  21. Ok tak zrobie. Tątasme TT kładzie sie tak samo jak fizeline czy papierową ? Dziekuje za pomoc, i mam pytanko czy wrazie jakis wątpliwosci moge pisac do Ciebie na PW nie chce zabardzo zasmiecac forum. Pozdrawiam
  22. Są to płyty ogień plus nida z włóknami, tez byłem zdziwiony bo z tego co wiem to powinny miec kolor czerwony lub rozowy, ale fakt jest faktem ze w porownaniu do zwykłych płyt sa naprawde wytrzymałe. Teraz zamówiłem druga partie i przywiezli mi z rigipsa i maja kolor rózowy. edit: ...aaa juz wiem o ktore plyty chodzi, takie bez kartonu Ehh... całkiem sie zakreciłem... czyli takie płyty jak ja mam robi sie bez szczelin na krawedziach oryginalnych a krawedzie krótkie lub ciete fazuje sie i tez daje sie na styk ? Niby prosta sprawa a ja sie gubie powoli w tym wszystkim
  23. No własnie, płyty które kłade są gipsowo włoknowe Chodziło mi bardziej o sam sposob płączenia tego małego sufitu ze skosem bo nieciekawie to wygląda, najgorsze ze skos dosc głęboko wchodzi mi pod ten mały sufit i za chiny nie moge nic innego wymyslic , jeszcze paroizolacja musiałem ja troche chamsko zawinąc spowrotem i w dodatku w tym miejscu łączyć ...wydaje mi sie ze jest sztywno, stabilnie i szczelnie mam nadzieje .
  24. no to jak to ugryzc ? Ogólnie dach w domu jest dosc skomplikowany (spaprany tez) bo tesc postawił kawał chałupy i takich belek słupków itp w domu jest pełno (nie koniecznie prosto i w poziomie, np. to pomieszczenie na zdjeciach wyzej jest w kształcie "nieregularnego" trapezu. Drugi raz w zyciu robie regipsy niedawno skonczyłem kuchnie ale tam miałem troche prosciej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...