Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wiolontela

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    56
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wiolontela

  1. Hej Mam nadzieję, ze przyjmiecie mnie do swojego grona Budowę planujemy, ja Bóg da i urzędy pozwolą , w kwietniu, moze w maju . Jak do tej pory nikt nam kłód pod nogi nie rzucał a wrecz przeciwnie - szczęscie nas nie opuszcza. Nie musielismy się czekać na WZ, bo gmina ma warunki zabudowania przestrzennego , po przejrzeniu setek a moze nawet tysiecy projektów, zdecydowaliśmy sie na projekt indywidualny. I tu miłe zaskoczenie Znaleźliśmy architekta, który nie dosc, ze robi projekty tanio (za wszytsko zapłacimy dosłownie 2 stówny wiecej niz za pr. typowy, jego adaptację i zmiany ) to jeszcze lata po urzedach i jak trzeba z nimi sie użera . Kolejna miła niespodzianka - człowiek, od którego kupowalismy działkę był przekonany, ze są na niej przyłącza li tylko pradu. ha, ha - okazało się jednak, ze działka ma też wode i kanalizacje, tylko ta druga nie opłacona jescze w komitecie. No, zważywszy na to, ze szykowaliśmy się na płacanie komitetowi 5 tyś zł (1000 za prad, po 2 tys za wode i kanalizację) a zapłaciliśmy tytlko 2000 za kan. to duuuuzaaa niespodzianka Kolejna spotkała nas w ZE, nie potrzebujemy pozwolenia i warunków na przyłaczenie sie do sieci. Wszytsko co potrzeba zostało wydane na rzecz komitetu To samo z kanalizacją i wodą Super!!! (mam nadzieję, że jakies nic sie w tym wzgledzie nie zmieni, bo mimo, że papiery mamy prawie w rekach to jeszcze sie boję, ze sie komuś cos odwidzi i zdanie zmieni ). W poniedziałek/wtorek projekt idzie do instalatorów i jesli marudzic nie będziemy za tydzień będzie skończony Hip hip hurra A potem juz tylko (?) pozwolenie na budowę Nasz arch twierdzi, ze w dwa, trzy tygodnie powinnismy je otrzymać. oby sie nie mylił. tak czy siak mamy znajomą, która moze sie "nami" zaopiekować i popędzic kogo trzeba zebysmy Bóg wie ile nie czekali Zaczynamy robic kolejne rozeznanie wśród producentów ceramiki (bo z tego na 99% bedziemy budować), hurtowników, w składach budowlanych. Mamy o tyle dobrą sytuacje, ze nie musimy sie martwić o transport. Prawie własny mamy (no, za paliwo musimy zapłacić i flaszke kierowcy ). Objawił nam sieteż nagle i przypadkowo dawno nie widziany znajomy, który drzwi ze Stolbudu moze "załatwić" a być moze okna też No, duuużooo szczęscia mamy i oby ono trwało. Oby trwało. Bo musimy ten dom nasz wybudować jak najszybciej i choćby nawet na linoleum sie wprowadzic. Byle szybko, bo nam sie powierzchnia życiowo-mieszkaniowa kurczy drastycznie (mieszkamy z moimi rodzicami, w domu, zajmujemy 1 pokój - 25m2 i kuchnię - 14m2, a jest nas piecioro, z czego troje dzieci w wieku wczesnoszkolnym [sztuk jeden], przedszkolnym [sztuk jeden] i niemowlecym [sztuk jeden] ). Jak tylko snieg stopnieje zaczynay grodzić działkę. Teraz szukamy dostwcy ogrozeń betonowych, najlepiej kolorowych (bo tak mamy zamiar ogrodzić dwa boki sąsiadujące z innymi działkami; na nasze nieszczescie nie mamy bezposrednich sasiadow ]). jak ktoś ma namiary na niedrogie "betony" to ja plis, plis, plis... o info. pozdruffka z bialych Kielc Wiola
  2. No i staneło jednak na ceramice kupowanej bezposredno w cegielni Najprawdopodobniej. Tyle naszego, ze mamy własny transport Teraz za to mam mamy kolejny orzech do zgryzienia - balkon. Architekt namawia nas na balkon. My przekonani o koniecznos.ci posiadania takowego nie jsteśmy. Po pierwsze primo bedzie od północy Po drugie primo będzie od strony ogrodu więc nie bedzie pełnił funkcji dekoracyjnej. Po trzecie primo jeśli bedzie służył czemukolwiek to bedzie to co najwyżej wietrzenie pościeli i suszenie latem jakiegoś prania drobnego No i wyszło mi, ze szkoda kasy na balkon Wydaje mi się, ze lepiej miast pakować kasę w niewykorzystany balkon w zamian doświetlic pokoje, z których wyjścia miałyby byc na tenże. Tym bardziej, ze będa to pokoje dzieci (córek, mamy jeszcze synka ) wiec powinny byc dosc dobrze oświetlone. No i nie wiem co robic? Wywalić? Zostawić? A jak bedzie brzydko bez balkonu? Jeśli istotnie arch ma rację? Ło matko jakie to wszytsko skomplikowane O, własnie przed chwilą dzwonił zanjomy z propozycją sprzedania nam wyjątkowo korzystnie gazobetonu? Co to jest gazobeton? Tyle wiem, ze na sciany Warte toto zachodu? Warto z ceramiki na rzecz gazobetonu rezygnować? Echh.... Budowanie, budowanie... Jeszcze nie zaczęliśmy a już tyle strachu
  3. No i staneło jednak na ceramice kupowanej bezposredno w cegielni Najprawdopodobniej. Tyle naszego, ze mamy własny transport Teraz za to mam mamy kolejny orzech do zgryzienia - balkon. Architekt namawia nas na balkon. My przekonani o koniecznos.ci posiadania takowego nie jsteśmy. Po pierwsze primo bedzie od północy Po drugie primo będzie od strony ogrodu więc nie bedzie pełnił funkcji dekoracyjnej. Po trzecie primo jeśli bedzie służył czemukolwiek to bedzie to co najwyżej wietrzenie pościeli i suszenie latem jakiegoś prania drobnego No i wyszło mi, ze szkoda kasy na balkon Wydaje mi się, ze lepiej miast pakować kasę w niewykorzystany balkon w zamian doświetlic pokoje, z których wyjścia miałyby byc na tenże. Tym bardziej, ze będa to pokoje dzieci (córek, mamy jeszcze synka ) wiec powinny byc dosc dobrze oświetlone. No i nie wiem co robic? Wywalić? Zostawić? A jak bedzie brzydko bez balkonu? Jeśli istotnie arch ma rację? Ło matko jakie to wszytsko skomplikowane O, własnie przed chwilą dzwonił zanjomy z propozycją sprzedania nam wyjątkowo korzystnie gazobetonu? Co to jest gazobeton? Tyle wiem, ze na sciany Warte toto zachodu? Warto z ceramiki na rzecz gazobetonu rezygnować? Echh.... Budowanie, budowanie... Jeszcze nie zaczęliśmy a już tyle strachu
  4. Powiat kielecki Blisko do siebie nie mamy P.S. A jakże, jestem kobietą
  5. Powiat kielecki Blisko do siebie nie mamy P.S. A jakże, jestem kobietą
  6. Witam Forum przeglądam już dobry rok albo i dłużej ale zarejestrowałam się dopiero co, he he Budowe domu planujemy rozpocząć wiosna. Może kwiecień , moze maj W każdym razie na samą myśl zaczynam drżeć i zstanawić się czy to w ogóle ma sens Obecnie kończymy etap papierzysk i rozglądamy się za materiałami budowlanymi, ekipami i wszytskim co niezbędne a pzyprawiające o zawrót głowy. Tak po prawdzie w temacie budowy jestemy totalnie zieleni Jak nam się uda postawić to, mniemam, będzie to największe osiągnięcie naszego zycia Dom planowaliśmy mały, około 16-170 m2 powierzchni uzytkowej. Wyszedł kolos 12,35 x 12,35 , z garazem w bryle. Założenia i wizję tego wymarzonego miałam trochę inną ale cóż, taki lajf, trzeba się było nagiąć do tego, co się nagiąć do nas nie chciało. Efekt jest zadowalajacy ale.... No właśnie, jest ktoś, kto nie ma żadnego ale? Nasz architekt ma mnie już po dziurki w nosie ale dzielnie znosi i nanosi wszelkie zmiany, poprawki i odpoiwada na tysiące pytań Do Was, kochani, mam pytanie, a nawet wiecej niz jedno a z czasem pewnie będzie coraz więcej . Oto ono - gdzie kupować żeby tanio było? Ja wiem, ze pytanie z gruntu tendencyjnych ale dajcie fory pionierce budownictwa i nie wyśmiejcie na wstepie Acha, ściany prawdopodobnie z maxa albo z leiera . To mój mąz Ja bardziej nastawiona jestem na beton komórkowy i w kropce jesteśmy. A czas goni Pomozecie? Plis, plis... P.S. Nasz domek, wymarzony, wspaniały, jedyny , będziemy budwać w Bilczy. Przy okazji uprzedze potencjalne pytania - nie, nie osiedle Echo
  7. Witam Forum przeglądam już dobry rok albo i dłużej ale zarejestrowałam się dopiero co, he he Budowe domu planujemy rozpocząć wiosna. Może kwiecień , moze maj W każdym razie na samą myśl zaczynam drżeć i zstanawić się czy to w ogóle ma sens Obecnie kończymy etap papierzysk i rozglądamy się za materiałami budowlanymi, ekipami i wszytskim co niezbędne a pzyprawiające o zawrót głowy. Tak po prawdzie w temacie budowy jestemy totalnie zieleni Jak nam się uda postawić to, mniemam, będzie to największe osiągnięcie naszego zycia Dom planowaliśmy mały, około 16-170 m2 powierzchni uzytkowej. Wyszedł kolos 12,35 x 12,35 , z garazem w bryle. Założenia i wizję tego wymarzonego miałam trochę inną ale cóż, taki lajf, trzeba się było nagiąć do tego, co się nagiąć do nas nie chciało. Efekt jest zadowalajacy ale.... No właśnie, jest ktoś, kto nie ma żadnego ale? Nasz architekt ma mnie już po dziurki w nosie ale dzielnie znosi i nanosi wszelkie zmiany, poprawki i odpoiwada na tysiące pytań Do Was, kochani, mam pytanie, a nawet wiecej niz jedno a z czasem pewnie będzie coraz więcej . Oto ono - gdzie kupować żeby tanio było? Ja wiem, ze pytanie z gruntu tendencyjnych ale dajcie fory pionierce budownictwa i nie wyśmiejcie na wstepie Acha, ściany prawdopodobnie z maxa albo z leiera . To mój mąz Ja bardziej nastawiona jestem na beton komórkowy i w kropce jesteśmy. A czas goni Pomozecie? Plis, plis... P.S. Nasz domek, wymarzony, wspaniały, jedyny , będziemy budwać w Bilczy. Przy okazji uprzedze potencjalne pytania - nie, nie osiedle Echo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...