Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Geno

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6 816
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Geno

  1. Cóż trzeba zostawić potomnym trochę arcyciekawych kwiatków a że co tydzień zbiera się kilka to będę tu wrzucać. Na zachętę pierwszy:
  2. Założe taki temat chyba " Złote myśli forumowiczów. Co by nie krzywdzić tych wrażliwych, cytaty będą bez nicka.
  3. Plastyfikator pogorszy sprawę. Chyba,że dobrej firmy o specjalnych właściwościach uszczelniających ale to już nie plastyfikator de facto.
  4. ja już zakończyłem dyskusję z panem/ panią Geno. można wrócić do głównego tematu czyli do silikatow. Oczywiście jak się nie ma nic kompletnie do powiedzenia to co można powiedzieć? Chciałbym wiedzieć co dyskwalifikuje silikaty. uspokój się wg mnie i tego co mówią o silikatach znajomi którzy budowali z nich (wilgoć, gdzieniegdzie pęknięcia), muszę stwierdzić, że nie ma to jak ceramika. Też argument. Ile masz lat , sześć? Jak znajomym budowali dom "fahofcy" to wyniki od razu widać.
  5. Zupełnie jak Vista. Vista?? od kiedy Ja się znam na inforamtyce tak jak Ty na budowlance. Więc Vista jest super.Albo nie bo w końcu 10 000 bałwanów przez kilka lat męczyło produkt niedający się do użytku.
  6. ja już zakończyłem dyskusję z panem/ panią Geno. można wrócić do głównego tematu czyli do silikatow. Oczywiście jak się nie ma nic kompletnie do powiedzenia to co można powiedzieć? Chciałbym wiedzieć co dyskwalifikuje silikaty.
  7. Proszę udowodnij. Chyba,że jesteś typowym demagogiem.
  8. Super. Jakieś argumenty czy tzw. wiejskie dywagacje? argumenty hmm, masz tyle postów, a nie umiesz użyć opcji: "szukaj" to straszne Nie interesuje mnie co sobie ktoś powypisywał. Jak to nie interesuje Cię kto sobie coś powpisywał?? to po co w takim razie jesteś na tym forum?? żenada! równie dobrze ktoś może powiedzieć, że nie interesuje go co Ty nawpisywałeś swoimi 6tysiącami postów. Porównaj moją merytorykę ze swoją. ja chociaż biorę pod uwagę wszystkie wypowiedzi na forum, w przeciwieństwie do Ciebie i twojej merytoryki, bo w końcu nie interesuje Cię co inni piszą( czyli niby powinno liczyć się tylko to co Ty wpiszesz, bez względu na to czy jest to mądre lub też nie ) Udowdnij mi,że się mylę w czymkolwiek. Dowolny mój post.
  9. Super. Jakieś argumenty czy tzw. wiejskie dywagacje? argumenty hmm, masz tyle postów, a nie umiesz użyć opcji: "szukaj" to straszne Nie interesuje mnie co sobie ktoś powypisywał. Jak to nie interesuje Cię kto sobie coś powpisywał?? to po co w takim razie jesteś na tym forum?? żenada! równie dobrze ktoś może powiedzieć, że nie interesuje go co Ty nawpisywałeś swoimi 6tysiącami postów. Porównaj moją merytorykę ze swoją.
  10. Modrzewia nie musisz sprawdzać - zastosujesz tą samą klasę będziesz miał zapas Racja: Uwaga - Dla innych gatunków krajowego drewna iglastego wartości charakterystyczne ustala się mnożąc wartości z tablicy przez współczynniki: - dla drewna modrzewiowego 1,2; dla drewna jodłowego 0,8.
  11. Ja uważam,że na ziemi nie ma grawitacji.
  12. Nie no Geno, czasami przesadzasz Pomyliła Ci się nośność z wytrzymałością Toć piszę aby bezwiednie nie równać wytzrymałości z nośnością, nic się nie pomyliło.
  13. Super. Jakieś argumenty czy tzw. wiejskie dywagacje? argumenty hmm, masz tyle postów, a nie umiesz użyć opcji: "szukaj" to straszne Nie interesuje mnie co sobie ktoś powypisywał - interesują mnie fakty a Ty jak na razie bredisz.
  14. Są np. takie i mają 30 cm http://www.leier.pl/malbork/katalog/3143_szalunkowe.php
  15. Czy przy aktualnej pogodzie (chlodno w nocy, niezbyt cieplo w dzien) powinno sie tak czy tak podlewac lawy? Czy tez sens jest dopiero w okresach letnich przy wysokich temeperaturach? Pzdr Jakbyś miał stałą temperaturę > niż 15' to może byłby już jakiś sens przy klasach betonu w domkach jednorodz.
  16. Super. Jakieś argumenty czy tzw. wiejskie dywagacje?
  17. Formalnie poprosić projektanta o oświadczenie,że to nie jest zmiana istotna. W praktyce jednak nie powinien nikt się do tego przyczepić.
  18. Możesz posadowić głębiej o te 20 cm jeśli nie przeszkadza np. woda.
  19. Twoje wypociny chyba też nie bo niestety nie zawierają nic merytorycznego. Nie przypominam sobie abym pałał nienawiścią do Ytonga czy PTH 44, nikt na razie zacytować tego nie potrafi.* Natomiast bzdur nie będe czytał nie komentując. Autor wątku odpowiedź dostał, powinien być usatysfakcjonowany (nie odemnie)/ * choć sam bym nigdy 1W nie wybrał. Mnie bardziej insteresowaly rzezy zwiazane z tym ktos wybudowal i ma pojecie o tym co mowi , a nie opiera sie na danych czy teoretycznych lub wybujalej swojej wyobrazni. Kolego, jesli nic nie chcesz wniesc do tego postu to dlaczego sie udzieilasz? Sa osoby które maja swoje spotrzezenia i przynajmniej staraja sie pomoc Rozumiem,że pacjent na chirurgii jest osobą w sprawach medycznych mająca pojęcie co mówi zaś chirurg to ta osobia ,która ma wybujałą wyobraźnię? Z laikami to tak jest,że choćby nie wiem jak merytorycznie pisać to laik i tak ma rację. Lookita jak przerobisz w budowlance swoje pierwsze co najmniej 10 mln to porozmawiamy. Obciążenie skupione np. od belki rozłoży się na większej powierzchnii ale z fundamentami to nie ma nic wspólnego. Jeśli masz Ytong ,który ma deklarowane 2 MPa to to wcale nie oznacza,że w każdym elemencie ta nośność to 2 MPa. Przykładowo jakiś filarek międzyokienny de facto słupek lub miejsca występowania skoków naprężeń np. naroża otworów. Druga sprawa o której jakby mało kto pamięta to wytrzymałość na rozciąganie takiego muru. Nie są to kwestie dyskwalifikujące Ytonga jako dobry materiał ale zwolennicy pamiętają tylko o zaletach a wady pomijają, hipokryzja niczym u polityków.
  20. Twoje wypociny chyba też nie bo niestety nie zawierają nic merytorycznego. Nie przypominam sobie abym pałał nienawiścią do Ytonga czy PTH 44, nikt na razie zacytować tego nie potrafi.* Natomiast bzdur nie będe czytał nie komentując. Autor wątku odpowiedź dostał, powinien być usatysfakcjonowany (nie odemnie). * choć sam bym nigdy 1W nie wybrał.
  21. Ażałuj , sam miód szczególnie w latach 80-tych . No wiesz w latach 80tych to ja chodziłem jeszcze w fartuszku niebieskim Ale filmy Bareji oglądałeś? Jeszcze się na jedyny słuszny system załapałem także Kapitana Żbika w kiosku kupowałem.
  22. Ażałuj , sam miód szczególnie w latach 80-tych . No wiesz w latach 80tych to ja chodziłem jeszcze w fartuszku niebieskim
  23. Nie wątpię, dlatego dałem cudzysłów. Chodziło mi oczywiście o prawdziwe życie zawodowe, na normalnych inwestycjach. Ano racja taki patent to tylko na tzw. popierdółkach.
  24. Myślę kolego,że jednak trafiłem. BTW. Odpowiedź już dostałeś a nadal nie wiesz. Schzyol, zadaj to pytanie ludziom, którzy wybudowali z ytonga i jakiś czas mieszkają. Choć z tego co pamiętam jest już taki wątek i nadal z uporem maniaka produkują się tam w głównie ludzie, którzy zieją jakiąś trudno wytłumaczalną nienawiścią do ytonga i będą dowodzic Ci jak niebotyczne rachunki bedziesz płacił za ogrzewanie. Pomimo, że nigdy w takim domu nie mieszkali. Dla mnie bardziej miarodajne jest to że znam osoby, które mieszkały kilka lat w domu z ytonga i teraz buduja drugi...też z ytonga. Zacytuj kto zieje nienawiścią do Ytong? Ja np. zięje nianawiścią do ciemnoty ale do Ytonga nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...