Witam wszystkich speców ! Przychodze do was z poradą, czytałem już kilka tematów na ten temat ale jest u mnie troche inna sytuacja. Mieszkam na 1 piętrze, w starej kamienicy ale jest problem z głosnością od dołu, wygłuszenie jest tragiczne i właśnie sie za to zabrałem, chciałem zasięgnąc opinii specjalistów. Strop jest na belkach 20cm co ile są niewiem musze to zmierzyć ale około 50-60cm , belki są wzmacniane profilami, między nimi jest wata 10cm i jakieś 10cm luzu a dalej jest sufit podwieszany.Na belkach leżą deski i na nich była tylko położona mata pod panele(ta zielona) na to panele. Panele zdemontowałem wraz z matami, moge podnieśc wszystko o jakieś 10mm. Planuje na deski położyc folie i solidnie ją przykleić, dalej jakieś cienkie 2mm wygłuszenie na nie OSB3 10mm, wygłuszenie i na nie panele lub zamiast wygłuszenia i paneli pianka i wykładzina podłogowa bo i tak ma być docelowo ? Dodatkowo pod spodem chce poprzyklejać tą gąbka akustyczną do folii która podtrzymuje wate i na góre sufitu podwieszanego, jeśli jescze będzie trzeba to wymienie wieszaki podtrzymujące sufit na elastyczne aby nieprzenosiły drgań. Czy da to jakieś efekty ? Lub jak to zrobić jescze lepiej? Desek raczej niemam zamiaru zdejmować bo wchodzą pod ściany i niechce za mocno ingerować w konstrukcje domu. Co sądzicie o matach Arbiton pod panele czy one mogą coś pomóc ? Dziękuje z góry za wszelką pomoc i porady
