marcinek84 Jak dla mnie masz tornado w kociołku, przepompowujesz dmuchawą za dużo powietrza, pisałeś że mocno dmucha po zastawieniu rusztu i że praktycznie się nie wyłącza dmuchawa. Policz wydajność Twojej dmuchawy i przekonasz się ile m3 powietrza przelatuje przez kocioł, zimnego powietrza. Do tego miał chyba jest za mokry, odpowiednia wilgotność to około 20% a nie lanie się wody z paliwa. Z zanim ten miał odda Ci energię cieplną do grzania sam musi się podgrzać aż wyparuje woda z niego, pochłania przy tym bardzo dużo energii. Wilgotność musi być odpowiednia, z za suchego miału ( miał jest paliwem krótkopłomiennym ) też nie będziemy wykorzystywać max energii, przy spalaniu miału nośnikiem ciepła jest wilgoć. Rozsyp ten miał w kotłowni na jakieś foli niech trochę podeschnie, ba jak dla mnie on się przede wszystkim pali by wysuszyć samego siebie. Przysłoń dmuchawę tak by ograniczyć podawanie powietrza ( elektroniczne ograniczenie na sterowniku to nie to samo ). Masz zespolone drzwiczki popielnikowe i te nad rusztem, czy przypadkiem nie przedostaje Ci się powietrze między drzwiami a konstrukcją kotła zpod rusztu nad ruszt ?