Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Samar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    262
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Samar

  1. Znowu zmiana koncepcji? Niedawno piałeś z zachwytu i polecałeś wszystkim firmę z Tczewa. I po co to było? Jest takie mądre przysłowie "nie chwal dnia przed zachodem słońca".
  2. Twój klient wie co mu montujesz, bo go o tym uprzedzasz. Montujesz N-kę, bo nie masz innej możliwości. Ja też od czasu do czasu montuję takie drzwi , bo nie wszędzie da się wstawić pełen wymiar, ale każdy przypadek jest omawiany z klientem, a światło w ościeżnicy wpisujemy do umowy. Z resztą u mnie jak na razie N-ki dotyczyły tylko "90", a i drzwi wymieniane nie miały pełnych 90 przejścia. Czym innym jest jednak montowanie drzwi o przejściu 75 cm bez uprzedzenia klienta z czym się to je , tylko po to aby bez wysiłku zarobić 100 czy 150 złotych, które ekipa monterska wzięłaby za rozkucie.
  3. Poziomica, miarka i będziesz znał odpowiedź . Jak ktoś ma wydać wyrok ze zdjęcia? Wezwij jakiegoś fachowca. Skasuje Cię pewnie za przyjazd i poświęcony czas na jakieś kilkadziesiąt złotych, ale będziesz miał pewność.
  4. Trafił do mnie ostatnio klient z wyceną firmy O produkującej na profilu Veka. Nowy dom, sporo okien, profil 5 komór, szyba jednokomorowa. Najważniejsze,że mu powiedzieli o klasie A i zamkniętej stali w ramie. No i jeszcze o hicie jakim jest ciepła ramka.
  5. Ostatnimi czasy coraz więcej sprzedawców próbuje wciskać klientom te cudowne "80" N-ki, ale zapomina ich poinformować o docelowym świetle przejścia. Trafia do mnie taki klient i na informację o rozkuwaniu otworu po szerokości wypala,że on się na kucie nie godzi, bo jemu proponowali montaż bez kucia ościeżnicę 80N. Wyjaśniam mu,że kosztem przejścia i jest wtedy zdziwiony. Jakiś czas temu montowaliśmy drzwi, a do mieszkania piętro wyżej przywieźli kanapę. Facet klął na czym świat stoi, bo nie chciała przeleźć przez drzwi wejściowe. Był przekonany,że ma drzwi 80, a one były 75. Ci co mu te drzwi sprzedali powiedzieli,że takie sobie zamówił , na zamówieniu jest przecież jego podpis.
  6. Dlaczego porównanie prawnika do montażysty to nadużycie? Prawnik to jakiś nadczłowiek? Są prawnicy i Prawnicy, oraz montażyści i Montażyści. Wśród jednych i drugich są mistrzowie w swoim fachu. Zarówno wśród prawników jak i montażystów są również ludzie, którzy pojęcia nie mają o swojej robocie. Ostatnimi czasy moja sąsiadka zubożała o 7 tysięcy, bo prawnik zapewnił ją,że wygra sprawę , która nawet dla w miarę inteligentnego laika od początku była skazana na przegraną . Wszyscy radzili jej żeby dała sobie spokój, ale prawnik się podjął i mówił,że sprawa jest banalnie prosta. Prawnik , który przegra sprawę jakoś nie poczuwa się do obniżki swojego honorarium . Montażysta, który skopie montaż wynagrodzenia nie dostanie, a wręcz pozwą go do sądu o odszkodowanie. Co do cen montażu to są zróżnicowane. Jedni zarabiają na lizaka, a inni na tuzin lizaków. Miałam ostatnio do czynienia z człowiekiem, któremu pewna firma zamontowała okna baaardzo korzystnie i bez faktury, bo 8% Vat-u to zbyteczny wydatek. Trzeba było pojechać 40 km w jedna stronę na reklamację. I co? I to,że powiedzieli,że jak przy okazji będą w jego okolicy to podjadą, bo jechać tylko do niego to za duży koszt. Kilkadziesiąt złotych na paliwo to za duży koszt dla nich jest. No, ale byli super tani.
  7. Ona ma na myśli klamki.
  8. Ludzie, podaje się światło otworu w murze i to jest wymiar, pod który producent robi bramę . To ile położysz na ten mur ocieplenia nie ma tu żadnego znaczenia, masz podać otwór w murze, bo to na murze opierasz bramę do muru ją musisz stabilnie przytwierdzić ( a nie do styropianu) . Tam gdzie zamawiasz bramę powinni Cię zapytać o szerokość i wysokość (bez ocieplenia) oraz wysokość nadproża i głębokość węgarków. Takie proste i zarazem takie skomplikowane.
  9. Jestem sprzedawcą, jestem kobietą, wydaje mi się, a nawet jestem pewna,że dysponuję dużą wiedzą na temat stolarki i sposobach jej montażu , ale w starciu z niedouczonym facetem sprzedawcą lub monterem w oczach klientów przegrywam na starcie. No bo jak kobieta może w dziedzinie budownictwa wiedzieć coś lepiej od faceta . Przychodzi później taki jeden czy drugi , oczywiście już po fakcie, pokazuje zdjęcia i pyta czy ktoś mu prawidłowo wykonał robotę . Kiedy pytam dlaczego mnie zadaje takie pytania to mówi,że jestem taka kompetentna i tak mądrze mówiłam, a on nie wie jak go tamten omotał. Ja wtedy grzecznie informuję iż rzeczoznawcą nie jestem , czyjejś pracy nie oceniam i mówię do widzenia.
  10. Nie ma potrzeby podawania nazwy firmy, bo wystarczyło napisać jedno rozsądne pismo, aby firma się zreflektowała i reklamację do rozpatrzenia przyjęła. Od tamtego czasu zgłaszałam im jeszcze dwie inne i już problemów nie stwarzali. Poza tym Ty jesteś klientem indywidualnym i z Tobą nikomu nie przyjdzie do głowy tak pograć .
  11. Jeżeli w gwarancji nie ma zapisu,że pakiety ze szprosami podlegają krótszemu okresowi ochrony gwarancyjnej niż pozostałe elementy to walcz o swoje. Kilka lat temu otrzymałam od dystrybutora drzwi wewnętrznych odpowiedź w podobnym tonie. Klientowi przed upływem 2 lat zgodności towaru z umową coś tam zadziało się z kilkoma sztukami drzwi. Zrobiliśmy fotki , napisali pisemko i zgłosili reklamację . Dostaliśmy odpowiedź, że jako firmie przysługuje nam tylko i wyłącznie 12 miesięczna rękojmia , a termin ten upłynął 3 miesiące wcześniej. Takiej odpowiedzi udzielił nam jeden z największych producentów drzwi na naszym rynku. Nie interesowało ich to,że towar trafił do indywidualnego klienta, a mieli jego dokładne namiary. Interesowało ich tylko aby reklamację odrzucić i wykorzystać jako podstawę do odrzucenia reklamacji sprzedaż miedzy firmami. Oczywiście się nie poddaliśmy i wywalczyliśmy to co chcieliśmy. Tłumaczyli pokrętnie,że doszło do zwykłego nieporozumienia w co nie wierzę , bo chcieli nas po prostu zbyć .
  12. Stal to doskonały przewodnik. Piana izoluje tylko styk futryny z murem . Dodatkowo pewnie słabo ogrzewasz lub wcale nie grzejesz w okolicy drzwi i jest jak jest. Jedna uszczelka w drzwiach zewnętrznych to również nie najlepszy pomysł i zanim je kupiłeś trzeba było się nad tym zastanowić .
  13. Ja tam wcale nie byłabym tego taka pewna. Przecież zanim ktoś te panele położył i ściany pomalował to mógł wziąć do ręki miarkę i sprawdzić czy wszystko jest zgodnie z planem. To nie jest wada ukryta.
  14. Miałam kiedyś takiego jednego klienta, który nie uznawał żadnego argumentu , bo okna z Drutex-u mu nie" płakały", a nasze i owszem. Awanturował się, straszył sądem, żądał wymiany na towar wolny od wad. Serwisant odwiedził go bez zapowiedzi . Kratki w mieszkaniu pozatykane, pomieszczenia, w których zamontowano okna świeżo po gipsach i malowaniu. Drzwi do pomieszczeń pozamykane, ogrzewanie zakręcone, a okna szczelnie pozamykane. Higrometr wykazał wilgotność niedopuszczalną dla pomieszczeń mieszkalnych.
  15. Drewno wygląda idealnie po wyjściu z fabrycznej lakierni. Pierwsze samodzielne malowanie i czar pryska . Pędzelkiem nigdy nie uzyska się takiego efektu jak pistoletem.
  16. A dlaczego rzadko? Dlatego,że inwestor tego nie egzekwuje. Kto odebrałby od np. krawca przyciasne czy o rozmiar większe ubranie? Kto chciałby aby np. szafę wnękową zrobili mu o kilka centymetrów za małą? Zapłaciłby ktoś płytkarzowi za glazurę położoną zygzakiem ( o ile nie miała zostać tak położona ) ? Murarzom wymagań nie stawia się, roboty po wykonaniu się nie sprawdza, a potem zgrzytanie zębami na brak kątów prostych w budynku, nadproża nietrzymające linii , zbyt niskie lub zbyt wysokie otwory na drzwi i bramy, ściany potrafiące dochodzić nawet do 5 cm odchyłki w pionie. Murarz ma zawsze gotową odpowiedź, a to sobie inne ekipy podkują, a to sobie podleją, a to tynkarz wyprowadzi. Pieniądze bierze? Bierze. Niech więc wie ,że nie dostaje ich za fuszerę .
  17. Jak to naprawić? Tego nie da się naprawić. Masz tylko 40 cm pola manewru, a więc nijak się to ma do jakiejkolwiek symetrii. To trzeba niestety wyburzyć albo pogodzić się z losem.
  18. Montażyści okienni są również winni temu,że ten co kładł ogrzewanie i ten co robił wylewki również nie zwrócili na to uwagi. Jedyny błąd montażystów okien to tylko ten,że nie zwrócili klientowi uwagi na to aby murek z cegieł był nie grubość wnęki, ale na grubość profilu okiennego i przed zrobieniem wylewek zostałby zaizolowany za pomocą styropianu. Być może pomyśleli sobie,że wylewkarz skuje wystające cegły , bo uczciwie to tak powinien zrobić . Monterów od okien i drzwi obarcza się winą za całokształt, za krzywe mury, za brak poziomu podłóg. Dzieje się tak dlatego, że zwykle są to na budowie jedyne ekipy, które wystawiają rachunki i jest podkładka aby sobie zrobić chłopaka do bicia.
  19. Ano cud. Rama i skrzydło to system, a oni mieli mu przywieźć krótsze skrzydła? Ja miałam kiedyś takiego klienta, który zadzwonił do mnie i poprosił o zmniejszenie wymiaru drzwi balkonowych na wysokość. Przy montażu okazało się, że jestem idiotką bo on chciał abym o te 2 cm skróciła tylko skrzydło. Przecież rama to nie drzwi.
  20. Dlaczego się nie zgodziłeś. Jeżeli szyby podczas mycia rysują się Tobie to porysowałyby się i jemu. Miałbyś czarno na białym,że tak jest, a serwisant nie miałby nic na swoja obronę . Mnie osobiście nigdy nie udało się przypadkowo zarysować szyby podczas mycia i osobiście nie znam nikogo kto borykałby się z takim problemem. Obawiam się, a nawet pewna jestem,że stoisz na pozycji z góry przegranej w sądzie.
  21. Widziałam kiedyś taki profil u konkurencji. Sonarol chyba to produkuje.
  22. Najprawdopodobniej będziesz musiał przeszklić to okno, a to powinien wykonać ktoś kto ma o tym pojęcie. Tak wiec zawołaj fachowca.
  23. Kanadyjczyki braliśmy od małego miejscowego dystrybutora, a ich jakość w porównaniu do Boryszewa czy Kędziory to była jak dzień do nocy. Były też droższe w zakupie o jakieś 50%. Mikea w wersji bez przylgi 1.0, Mikea z felcem 0.9, grubość skrzydła 57 mm, 2 uszczelki. Dla skrzydła 45mm bez przylgi na drewnianej ościeżnicy i 1 uszczelce współczynnik 1.1 . Ze szczelnością przy poprawnie zamontowanych drzwiach nie ma żadnych problemów. Takie drzwi ma zamontowane kilkoro moich znajomych i gdyby coś było nie tak to od razu by mi to wytknęli.
  24. Drzwi zewnętrzne bez przylgi mamy w ofercie dokładnie od 1994 roku. Przez pierwszych 10 lat były to tzw. kanadyjczyki, a w latach następnych Mikea, Porta, Pol-skone. Obecnie sprzedaje się ich zdecydowanie mniej, ale kiedyś sprzedawaliśmy tego bardzo dużo i nikt nam o żadnych prześwitach nie meldował. Kanadyjczyki miały magnetyczne uszczelki i były dzięki temu szczelne jak lodówka. Po dzień dzisiejszy mamy jeszcze zapytania od klientów o te drzwi bo np. posiada je ktoś z rodziny klienta i jest z nich mega zadowolony. Dobremu monterowi nie sprawi różnicy to czy montuje drzwi z przylgą czy też bez niej. Jeżeli producent wypuści dobrze spasowany wyrób to dla montera nie ma żadnego problemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...