alonenote

Dzięki za odpowiedź Bojlerek ma pojemność 42l. Ale przeliczę I coś mi się wydaje, że zostanę przy "junkersie" beton44 Wiem, że nowoczesne tak nie mają Ale z teściem już nie będę mieszkał Pozdrawiam

A więc moje przybliżone obliczenia (uwaga ): Zakładam, że w ciągu jednego dnia, będzie podgrzewał wodę 4 razy: dzień=4x7,5min-->dzień=0,5h grzania Zużycie gazu: 0,55m3/h dzień = 0,5x0,55m3/h miesiąc = 8,25m3/h W przeliczeniu na PLN: 8,25 x koszty gazu za m3 (0,4480 + 4,30 + 4,05 + 0,5965) = ~ 77,5 PLN / mc Za 2m-ce: ~ 155 PLN Nie wiem tylko jak często bojler dogrzewa wodę z powodu utraty temp. (bez poboru wody, bo wiadomo, że dopływającą zimną musi nagrzać ) Strata jest z tego co pamiętam ~ 170-180 W - Nie wiem czy to dużo czy mało... Pozdrawiam

Dziękuję Panowie za odpowiedzi Bojler elektryczny wg mnie odpada...zastanawiam się nad komfortem/zużyciem gazu pomiędzy bojlerem gazowym a przepływowym podgrzewaczem wody (też gaz). W kuchni zdecyduję się chyba na malutki 10l bojlerek elektryczny pod zlewem. Zresztą sam już nie wiem...wczoraj wziąłem się za obliczenia (taka mała prognoza ). Wypiłem 3 kawy, potem jeszcze 2 piwa, a wyniki nie chciały mi wyjść jakoś... Wyszła jedynie roczna oszczędność ~ 120 zł w porównaniu "bojler gazowy vs junkers", oczywiście na stronę bojlera gazowego...ale nie jestem pewien czy dobrze liczę... Pozdrawiam

Witam Zabieram się powolutku za remont nowo-nabytego mieszkania, w zasadzie na 1-wszy ogień idzie łazienka z kuchnią. Chciałbym przeprowadzić ten remont sensownie, dlatego chciałbym zapytać, co wybrać. Obecnie w łazience wisi stary Predom-Termet typ G17-20-GZ-50. Myślę, że przy okazji remontu, warto by go zmienić. Zastanawiam się nad bojlerem gazowym (myślę o Ariston SGA Micro 45, bo łazienka malutka). Mieszkanko jest małe, M3, ~50M2. W łazience chciałbym postawić tylko kabinę prysznicową. Stąd moje pytanie...co lepiej?? Narazie będziemy mieszkać tylko we 2 osoby, lecz z nadzieją na kolejne 2 małe istotki Średnia ilość wody, jaką żona zużywa na prysznic, to ~30l. Planuję oszczędność, nie zamierzam korzystać w kuchni z ciepłej wody (będzie zmywarka), ewentualnie myślę także o jakimś malutkim bojlerku lub podgrzewaczu przepływowym elektrycznym, no chyba że ten bojlerek z łazienki uciągnie łazienkę i kuchnię razem i nie odbije się to drastycznie na rachunkach. Obecnie w 3 osoby (ja, żona i teść który najwięcej zużywa gazu poprzez zmywanie pod ciepłą bierzącą wodą) płacimy ~220 zł za gaz. Strasznie mnie to wkurza, bo wiem, że można oszczędniej...no ale nie przegadasz...(zanim ciepła woda doleci z łazienki do kuchni..potem jeszcze teść 3 razy lata zmieniać temperaturę, bo raz parzy, a raz woda za zimna, a ona sobie leci i leci...Tj wcześniej pisałem, chciałbym oszczędniej. Zastanawiałem się, aby w łazience postawić bojler elektryczny, ale musiałbym przerabiać instalację elektryczną. Macie może jakieś pomysły?? Co ekonomiczniejsze?? Ma ktoś z Was może ten bojlerek?? W poprzednich postach czytałem, że posiada on niezłe właściwości grzewcze ..aczkolwiek nie chciałbym płacić wysokich rachunków. Przeglądałem dużo postów na forum, lecz nie znalazłem zbyt wiele. Mam nadzieję, że pomożecie To jak?? Pomożecie?? Pozdrawiam