Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WaldemarRj

Banned Users
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez WaldemarRj

  1. Witam, to jest realne proszę zapytać o takie okna z roletami w internorm http://www.internorm.pl/Fenster-Holz_Alu_697.html, kiedyś były też rehau clima design (podobno już nie produkują, też interesuję się takimi oknami z roletami do domu pasywnego i wybrałem internorm Edition 4)
  2. ...Ale jazda ten Wakmen pobija wszytkich, nie wiem człowiek pisze że prowadzi firmę elektryczną (w innych postach) i wie co robi, a nie ma pojęcia zakresu szkoły podstawowej fizyki. Chodzi mi o "Ja jakoś z powyższych wypowiedzi wcale tego nie stwierdziłem. Powiem inaczej, że jest to "raczej"niemożliwie. Musi być 3 fazowe" Wyjaśnię: -dla przypomnienia Wakmenowi (temat z dnia w którym prawdopodobnie był chory, albo obchodził wagary) wzór na moc: P (moc czynna wyrażana w [W]-Wat) = I (natężenie prądu w [A] Amper) x (znak iloczynu) U (napięcie w [V] Volt) x (znak iloczynu) cos fi (współczynnik mocy czynej) mamy P=U*I*cos fi=...[V]**(od 0 do 1)=[W] to dla obliczenia prądu będzie I=P/(U*cos fi) lub dla trójfazowego to samo z dodatkowym pierwiastkiem stopnia drugiego z trzech (1,7-około) czyli dla szukanej wartości podanej przez „Wakmen - Dla 25A 1faz obciążenie musiało by wynosić około 6kW” dowód – P=U*I*cos ϕ (dam 0,87 – choć realnie u nas byłoby 0,7; a 1-to by było super) mamy P=230*25*0,87=5002,5 [W] czyli 5[kW] kolega pomylił się o 20% „ a dla 3faz około 10kW więc jest to całkiem sporo. Powiem inaczej, że dla "standardowej mieszkaniówki" jest to nieosiągalne. Teraz dla trzech faz: w miejscu pierwiastka z trójki wstawię od razu 1,7 P=1,7*400*25*0,87=14790[W] to w przybliżeniu 15[kW] czyli tu Wakmen pomylił się tylko o 50%!!! Jeśli tak Pan Wakmen wykonuje te swoje instalacje to „dzięki serdeczne”, mam tu na myśli jego szacowanie obciążeń prądu, ciekaw jestem jak z doborem przekroju (kiedyś napisał „nie 3x1,5mm^2, tylko aż 3x1,5mm^2, a to minimum dla oświetlenia, czasem stosuje się większe przekroje np. dla napięć bezpiecznych z transformatorów). Ciekaw jestem jak wykonuje te pomiary, pewnie a tyle jest to tyle ma być (a impedancja i inne „szczegóły”) Dla Pana Kazanio, najlepiej jak sobie Pan sam zadecyduje czy wystarczy mając wiadome że jest do dyspozycji 5[kW], czyli 5000[W]. Najlepiej zobaczyć sobie tabliczki znamionowe urządzeń elektrycznych które posiada w domu i będzie wszystko jasne. Dla przykładu jeśli jest czajnik bezprzewodowy i ma moc 2[kW] (moja żona ma 3[kW]-więc 2nie jest wcale tak duży), do tego załączymy pralkę tam będzie też jakieś 1,5[kW]-jak wiadomo jest tam grzałka i silnik, jeszcze zapali się oświetlenie (powiedzmy że trzy lampki po 60W)-to 180W, może jakiś TV 100W, komputer 100W, lodówka 150W to da nam 4030W załączymy jeszcze hydrofor około 2[kW]- a że silniki przy rozruchu biorą kilkakrotnie większy prąd to przepali się po prostu ten jeden 25A bezpiecznik i nie zdążymy przy tym włączyć mikrofalówki, ani tej kuchenki przewidywanej u góry.
  3. ... Kiera123, Gratuluję odkrycia (gwarancja imienna, nieważna po sprzedaniu domu), jeszcze nie mieszkam (a, chcę wrócić na emeryturę do Polski), a już mam się martwić co powiem przy sprzedaży domu. Tańsza (Rukki Classic Premium) nie oznacza ładniejsza, porównywałem obie i Decra miała połysk jak na samochodzie, oraz wykonanie było dużo precyzyjniejsze (nie ma odgłosu podczas opadów deszczu, to też "+").
  4. WaldemarRj

    Fel'X Szybka Bariera SBS

    Sun'X Szybka Bariera SBS jest bardzo mocna i przetestowałem ją w upalne dni, na poddaszu było chłodno - więc odbija ciepło. Na temat ceny, to jeśli ktoś ją chce to i tak kupi.., mnie skusiła gwarancja, a o tym że odbija ciepło dowiedziałem się gdy była już na dachu.
  5. Bardzo łatwo się montuje, lekka i 45lat gwarancji, dodatkowo dałem folię Sun'X Szybka Bariera SBS-30lat gwarancji. Jedno jest pewne sprawdziłem w bardzo upalne dni jak odbija ciepło (nie oszukują). Wykończenia były gotowe i nawet pasowały, mam tylko wiatrownice i gąsiory (nie ma kominów i koszy).
  6. Na początku miałem też takie problemy z klientami, od jakiegoś czasu zacząłem robić plany przed rozpoczęciem budowy mam swoje zadanie. Wcześniej dawałem zakres od-do, „zawsze” zamknęło się to w górnym zakresie (jeszcze musiałem pilnować, przypominając że cena wzrośnie wraz z dodatkowymi „życzeniami”. Ludziom trudno wytłumaczyć że dodatkowe gniazdko z własnym zabezpieczeniem, to nie tylko cena gniazdka (ba, nawet zdziwienie, że tam dojdzie kilkadziesiąt metrów kabla i jeszcze nawet dodatkowy bezpiecznik – a gdzie moja praca? - bruzda, położenie, montaż…). Wago za granicą w dużych firmach (instalacje przemysłowe), było najczęściej spotykane, natomiast listwy nie pamiętam że gdzieś widziałem. uważam że jeśli duże firmy głównie bazują na wago, to jest wystarczająco sprawdzone, poza tym to na każdej jego sztuce widać oznaczenie 16A , a max zabezpieczenie do gniazdek to B16A - więc spełnia warunki.
  7. ...30lat gwarancji to dostałem na folię sun x, a Decra Elegance Acoustic Power mam imienną na 45lat.
  8. Dużo jest informacji na http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1209212-3690.html , dobra jest prądnica z przerobionego asynchrona (przetoczony wirnik i na nim naklejone neodymy), jednak istotny jest wirnik (dobrze wyprofilowane i bardzo gładkie łopaty), przekładnię-najtańszym kosztem można zrobić z zwykłego koła (coś z auto - złomu, komplet: opona, felga, piasta, półoś), na nie zamontować dociskającą wytoczoną grubą oś grawerowaną, to będzie bezpośredni napęd prądnicy.
  9. Witam, może pomogę w sprawie tego noża "Jokari". On się nadaje do kabli które pod izolacją zewnętrzną mają jeszcze dodatkową kruchą gumę-gruba około 2m , zamiast talku (takie kable są standardem w Austrii i Niemczech, nie widziałem tam tych z talkiem).
  10. To wspaniały pomysł, powinniśmy na tym forum pisać o takich fachowcach. Może przez to wpłyniemy na ludzi łapiących się za nieswoje sprawy i tych nierzetelnych. Można tylko żałować że wcześniej się nie czytało muratora, można by uniknąć pewnych istotnych pomyłek. Pozdrawiam
  11. Przed „wpuszczeniem” go na budowę, warto z nim spisać umowę. Facet wyglądał na uczciwego, ale po wykonaniu swojej roboty, kazał mi zapłacić osobno jednemu z pracowników(mój sąsiad), dodatkowo kazał mi po dokręcać śruby – szpilki w murłatach. Teraz najlepsze!!!!: Cena wzrosła niemal podwójnie, i to BEZ RACHUNKU!!!. Przed przystąpieniem do pracy po oględzinach dachu stwierdził 20-22zł/za metr kwadratowy dachu. Gdy przyjechałem zapłacić poprosił o 6500zł ZAPŁACIŁEM DOKŁADNIE TYLE, dostałem świstek potwierdzający to. Następnie powiedział że nie przykręcił murłat (te wspomniane szpilki wyżej) i że mam zapłacić sąsiada, który pomagał mu przy tym dachu. Czyli cena za metr wyniosła: 6500zł. + 500zł. +nie dodam mojej roboty ze szpilkami = 7000zł. to dzielimy przez moje 190metrów kwadratowych i mamy: 36,84zł./m^2 cena nieopodatkowana, nie podlegająca gwarancji, na czarno (bez rachunku) u samego Buchenfelda ze Strzebinia-powiat Lubliniecki. - Rada, żądać kalkulacji i określenia zakresu pracy. Pozdrawiam Wesołych Świąt
  12. Przed „wpuszczeniem” go na budowę, warto z nim spisać umowę. Pomimo iż osoba wygląda uczciwie, należy na nią uważać (poczuje "gotówkę" - to "ciągnie"). Przykładów można by podawać... Jeśli chodzi o moje wymogi, to nie mam zastrzeżeń - dla mnie więźba ma być tylko konstrukcją do położenia pokrycia. Za wykonaną pracę zapłaciłem (tyle, ile zażądał), bardzo nagannym okazało się niedotrzymanie "słowa" (zapłaciłem niemal dwukrotnie, niż się umawialiśmy). Teraz uwaga: pomimo astronomicznej ceny, bez rachunku - na czarno! i bez gwarancji! robota nie była dokończona! UWAGA NA Buchenfelda ze Strzebinia-powiat Lubliniecki. - Rada, żądać kalkulacji i określenia zakresu pracy. Pozdrawiam Wesołych Świąt
  13. Witam, Czy wie ktoś gdzie można kupić kołki 350mm? (mam 30cm ocieplenie), szukam coś tańszego od Ejot-sztuka 11zł-podobno po upuście. Pozdrawiam Wesołych świąt
  14. Wakmen - Daj Pan spokój , że zwraca uwagę na ściany czy są proste. Dodam więcej, widziałem jak jest z tynkarzem, gdy przyjdzie, to „ściana jego”-co wystaje to młotkiem koryguje. Walnie w kabel, jak uszkodzi izolację to ją tynkiem przykryje i dla niego robota wykonana (to widziałem w PL, D i tu w A). W Niemczech, też nie jest taka „wolność”, że na jednym przewodzie załatwimy całość. Wiem, ponieważ pracowałem tam, praktycznie zaraz po skończeniu szkoły. Zaczynałem jeszcze za czasów Deutsche Mark, tam okazało się że jest zupełnie inaczej niż wyniosłem z praktykowania w PL. Mam tu n myśli np. układanie kabli w poziomie i pionie (przy pomocy poziomicy), w Polsce to nawet gniazdka montowało się „na oko”, to były lata 99’. Przepracowałem tam tylko pięć lat i nigdzie nie spotkałem się z metodami Pana Wakmen’a – dziwię się więc skąd takie historie. Natomiast pracując w Leihfirma (zatrudniają fachowców w różnych zawodach, w celu wynajmowania innym firmą), nabrałem nieco doświadczenia (każda z firm, gdzie byłem wysyłany wniosła coś nowego). Ogólnie instalacje wykonuje się podobnie jak w Austrii, z różnicą układania kabli w peszlu. W Niemczech kable były układane w peszlu tylko w ścianach z rigips i podwieszanych sufitach. Natomiast w tynku, zazwyczaj układane bez peszla (nie spotkałem się tam nigdzie z DYt, ani DYp) . Jako ciekawostka dodam jeszcze że kable w Niemczech i Austrii są inne niż w Polsce, różnią się izolacją, te w Polsce mają talk, tamte kruchą gumę-ułatwia to stosowanie specjalnego noża do kabli (osoby, które nie znają) np. „Jokari”-super sprawa do zdejmowania izolacji http://www.heinz-hesse-kg.de/index.php?top=4&sub=6&lang=de&title=Kabelmesser&PHPSESSID=4f5134683d89d94a771ab9f78fde28d8 polecam jeśli ma ktoś dostęp do odpowiednich kabli, chodzi o izolację. W sprawie Pana korony i maszyny nie miałem na celu wyśmiania, ani porównywania sprzętu, tylko efektu pracy z takim sprzętem. Jeśli Pan sobie życzy mogę zrobić zdjęcia swojej maszyny i korony i przesłać na gg (ponieważ nie widzę sensu chwalić się sprzętem na forum). Sam stwierdziłem że to nie udany sprzęt do wiercenia na puszki w ceramice i ytong’u (ściana pęka, a w starych ścianach odpada tynk), jedynie w betonie nie robi „szkód”-tylko też nie ma postępu pracy. Dla mnie to nada się do przewiertów małych średnic (max wiertło jakie posiadam to 50mm, większe robię wiertnicą). Sam Pan przyzna że ta maszyna ma uderzenie, wygląda podobnie jak moja, więc napiszę co działo się u mnie. Na najmniejszym zakresie (nie ma biegów, tylko potencjometr 1500W i 20kJ), ma małe obroty, jednak uderzenie wystarczające by w starych ścianach odpadał tynk, a nowych z ceramiki pękało do okoła. Kiedyś miałem okazję przekonać się jak zachowa się maszyna mniejszej mocy (pożyczyłem 1100W około9kJ) wierciła szybciej ale i odpowiednio dłużej-stąd mam porównanie. Zupełnie zmieniło się od momentu, gdy kupiłem wiertnicę, nie ma obawy że tynk odpadnie, albo cegła, czy pustak popęka. Wiercenie trwa kilkakrotnie krócej, niż młoto-wiertarką, minusem są wydatki na drogie wiertła koronowe. W razie zainteresowania wiertnicą, polecam te o dużych obrotach-zauważyłem że na mniejszych bardziej zużywają się segmenty (moja ma na trzecim biegu 3800obr/min-najmniejszy moment, testowałem na drugim przy 2200obr/min-z większym momentem). Docenić to dopiero można ją przy betonie zbrojonym, tu w Austrii zazwyczaj piwnice są zalewane z obustronną siatką, a tam to tylko powodzenia tym co zabierają się z koroną na sds-max! To lutowanie, przepraszam miałem odgórnie zaznaczyć że to również moja opinia. Ja bym nie lutował, dla mnie strata czasu i poza tym to jestem sceptycznie nastawiony do tego. Uważam że jest mniejszy komfort, np. jeśli będzie potrzeba wyłączyć jakiegokolwiek odcinka. Wtedy, odlutować?-jeśli przyjdzie Pan i nie będzie dużo czasu (a ma być szybko), to i tak na „dzień dobry” pójdą obcinaczki i zakończy się to w najlepszym przypadku listwą, albo będzie: o, do jasnej… nie mam listwy, o!, ale mam szczęście jest tam jeszcze kawałek taśmy izolacyjnej i wtedy co?-skrętka i gotowe!, a to wtedy już „dzieło sztuki” (takie widoki oglądałem już kiedyś na praktyce, gdy odrywano nas od „miotły” w drugiej klasie Technikum Elektrycznego). ….Jakie preferujecie bezpieczniki z „N”, czy bez, u nas nie dopuszczalne bez „N”, w Niemczech raczej większość mieszkaniówki bez „N”? mam na myśli np.: Moeller LS PLSM B13/1N-DW 1,5TE http://elmix.at/index.php?cPath=271_1489 Niestety są znacznie droższe od tych bez „N” (tu w Austrii około 2-3razy). Zgadzam się z Panem Jarkiem, dokładnie mamy w Austrii market=badziewie. Dobre tylko w wyspecjalizowanych hurtowniach, ale i ceny odpowiednie. Często, gdy przedstawię różnicę cenową wybierają ludzie te tańsze, kiedyś się zastanawiałem czy warto kupić gniazdko Berker o 2,4razy droższe od najtańszego z marketu. Berker nie jest też na wieki, a gniazdka poza kuchnią są mało używane i mało obciążane (chodzi mi o pokoje, gdzie jest TV, komputer…). Natomiast kuchnia to głownie te gniazdka które używamy do pracy nad blatem-to najsłabsze ogniwo, inne są praktycznie traktowane jak złącze wtyczka jest tam ciągle włożona (np. lodówka, piec, mikrofalówka-jak się raz włączy tak ciągle tam jest, a głównie zużywanie zauważamy podczas zał/wył, pod obciążeniem). Oczywiste zużywają się wyłączniki, mechanizm i styki, tu można zauważyć różnicę pomiędzy tanim i drogim (tani ciągnie spory łuk przy wyłączeniu, drogi czasem zaiskrzy).
  15. Panie Jarku, teoretycznie racja. Przy dobrze dobranym zabezpieczeniu i przekroju, nie będzie grzania. Dodam tylko że z tego co wyczytałem, to domyślam się zna pan listwy "przecinające drut" też mamy takie (przy nich jest bezpośredni docisk na przewód śruby wkręcanej), mi chodził o te z taką blaszką pod śrubkami są kilkadziesiąt centów droższe. Ogólnie to nie ma idealnych złączy, nawet wago nie ma dużego styku a atestowane na 16A. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt.
  16. Wakmen-wiem jakie są te czujniki ruchu bo sam kupiłem kiedyś na Allegro, wygląda jak kosztuje i jego regulacja jest nie precyzyjna (właściwie to można kręcić i nie wiele się tam zmienia). Gniazdka nie kupowałem w PL (te najtańsze) kupuję je na życzenie ludzi tu w sklepach i daleko im do Berker, Legrand, Siemens i Gira. Wyłącznik te tanie można rozpoznać namacalnie, wystarczy przełączyć (pod obciążeniem to nawet się w nich iskrzy, w Berker też ale nie tak mocno). Co do Giry, to nie zna Pan może tego, bo w PL znalazłem bardzo mało sprzedawców-może dlatego że jest bardzo droga (tu głównie do instalacji inteligentnych), ja kupuję czasem na upust firmy-za kompletne gniazdko z ramką 8euro (Berker podobnie). W punkcie drugim nie opisywałem konkretną osobę, raczej wspomniałem na co warto dodatkowo zwrócić uwagę-widzę że jest Pan „uszczypliwy”, ale nie trafnie Te normy tynkowania powinni przestrzegać tynkarze, mam tylko pytanie co w przypadku gdy murarz wykonał swoje „dzieło” z dokładnością mniejszą niż 1mm, a tynkarz przyjdzie (przepraszam za przykład, widziałem jak tynkują w Austrii, i tam „obcinają”, czy równają tynk łatami 3metrowymi. Wtedy ten biedny murarz musi naprawdę mieć prościutką ścianę, aby Pan Wakmen mógł powiedzieć że na 100% zakryte będą jego kabelki. Może nieco przesadziłem, za co przepraszam odgórnie. Ja wykonuję instalacje w peszlach i miałem o tym napisać wcześniej-to byłoby jaśniej (jeśli ktoś ma znajomych elektryków w Austrii, to proszę zapytać to nie mój wymysł że oni tam chcą mieć w peszlu, tu nie znają płaskich kabli). To „wyjaśnienie” do mojej bruzdownicy (chodzi o cięcie na peszel). No z tą koroną to Pan dał pokaz, wiem dokładnie o co chodzi. Mam tą samą, tylko że u mnie kręciła ją Makita. Zrezygnowałem z niej bo nie nada się do takich pustaków jak na Pana fotce, przynajmniej moja „wypychała” je, trzeba było wiercić na 1 biegu (wtedy są bardzo małe obroty i trwa to długo, ale i tak są bardzo duże uderzenia). Dlatego kupiłem otwornicę i wiertła koronowe, dużo szybciej i bezpieczniej-to tylko moje zdanie, dla mnie jest dużo lepsza od tamtej korony z maszyną udarową. Dodam jeszcze na temat tego dbania o Pana pracowników wiercących z taką maszyną, wiem bo sam tak robiłem i mam porównanie. Dlatego mogę powiedzieć że dużo lżej i szybciej pracuje się z otwornicą, no tak ale to znowu wydatek…, a to że ściany nie będą naruszone to jak Pan napisał „ Od tego mam sprzęt a nie będę się zastanawiał…” (tam można dodać czy ściana popęka). Z lutowaniem ma Pan rację że cyna się topi przy temperaturze bliskiej 200°C, ale też i Pan wie że każde połączenia są punktem newralgicznym, (tam prawdopodobnie druty będą skręcone i zlutowane - tak kiedyś widziałem) więc dlaczego lutować?. Dlatego wspomniałem o listwach, bo są jak dla mnie bardziej rozsądne i tam kable są stabilne nie zaizolowane taśmą (jak w tych co kiedyś widziałem, polutowane i zaizolowane). Dziwię się tylko dlaczego wyśmiewa Pan że wyskoczyłem jak filip z konopi, pisząc o swoim „vago”, ja podałem to w ramach przykładu, który uznałem lepszym od lutowania. A to że dodałem przy okazji wyjaśnienie wygoda łączenia za wyższą cenę, jest prawdą-powinien się Pan zgodzić jeśli naprawdę używa te „vago”. Dodam jeszcze że WAGO w Austrii kosztuje około 4-5razy więcej w porównaniu z zwykłymi listwami (to porównanie pod względem możliwości łączenia przewodów). Wyjaśnię na przykładzie puszki łączeniowej: gniazdka=3przewody=L,N,PE wago z możliwością łączenia pięciu przewodów-niezbędne trzy sztuki, listwa wycinamy trzy segmenty. Nie wiem jak w PL, jednak tu nie opłaca się wago, może opłaca się w większych firmach które mają duże upusty i w kalkulacji względem kosztu czasu pracy. Panie Jarku te przewody będą mogły się grać jeśli ich Pan zapomni dokręcić na listwie, a skoro mają być lutowane i dodatkowo przykręcane - to po co lutować?, A może Wam chodzi o tzw. "skrętki"
  17. Witam, a gdzie kolega ma reku, ja jeszcze nie zamontowałem u siebie. Mam w planie na górze (2piętro, a dom jest z piwnicą), jednak teraz dało mi to do myślenia z tym wylotem do garażu. Zastanawiam się czy nie będzie warto zaplanować może reku w piwnicy, wtedy będzie możliwe rozbudowanie o GWC, oraz skierowanie wydmuchu do garażu. Ma ktoś GWC?, czy jest z tego jakiś zysk? (biorąc pod uwagę wzrost poboru mocy związany z oporami dodatkowymi GWC- ssania)
  18. Dodam jeszcze że w tym domu nie ma kominów (dom pasywny) i jest dwu spadowy, symetryczny.
  19. Ja się też dołączę, miałem przygodę z cieślą który na początku stwierdził że będzie około max do 22zł od metra. Gdy wróciłem do PL, pojechałem mu zapłacić, wtedy skasował za 180ma^2 dachu 6500!!! PLN (na śląsku mówi się: że zrobił z gęby dupę), w dodatku bez rachunku, gdy zapłaciłem to dodał że muszę jeszcze zapłacić "przyszłemu sąsiadowi za pomoc przy wciąganiu krokwi i dokręcić sobie szpilki na murłatach. Wydaje mi się że ten to pobił was wszystkich, wykonanie?-nie wiem bo się nie znam na tym, ale wygląda w miarę prosto. JEDNAK CO TO ZA FACHOWIEC KTÓRY KASUJE 36,11/22=1,6 RAZY WIĘCEJ powiedział: "NO BO TAK WYSZŁO, MUSIOŁ ŻECH TAM DUŻO MIERZIĆ I SIĘ NALOTAĆ"
  20. Sam jestem ciekawy, co będzie (nie nastawiam się na jakieś tam certyfikaty, bo nie muszę mieć potwierdzeń). Mam neopor 30cm, a ściany są z keramzytu 24cm. Jak na razie to w tym roku podczas wykonywania pokrycia dachowego przetestowałem tą sun x i powiem że jest coś w niej (odbija ciepło), bo na drugim piętze w poddaszu miałem znacznie zimniej niż w poruwnywalnym domu jednak bez takiej membrany. Tylko pytanie czy warto ją kupować z tego względu bo jest strasznie droga, tak samo zastanawiam się do neoporu, czy dobrze zrobiłem kupując taki (frezowany) na grubość fasady 30cm, Teraz jeszcze sprawa z oknami które szokują ceną...
  21. Ja nie mam kominów, może zbyt bardzo uwierzyłem w ten dom pasywny
  22. Decra® Elegance Acoustic Power i folia Sun’X Szybka Bariera SBS, Folia latem działała było chłodniej. Pozdrawiam
  23. Przepraszam że się wtrącam, jestem elektrykiem i wykonuję instalacje (za granicą w Wiedniu). Temat instalacji jest bardzo szeroki, można zrobić na osprzęcie Berker, albo Gira to bardzo drogie (np czujnik ruchu jedyne 120euro) a w PL widziałem już badziewia od 30zł, druga sprawa to jest układanie kabli inaczej kasuje się w betonie niż w cegle (beton około 4razy drożej), kolejna im więcej bezpieczników tym więcej kabla i przy tym roboty-więc cena rośnie (jeśli każdy pokój ma osobny bezpiecznik do gniazdek i osobny do oświetlenia), taniej można robić np. dwa albo trzy pokoje na tym samym bezpieczniku-wtedy elektryk zrobi tylko mostki z puszek (a jak policzy robociznę to już inna sprawa) "teściu ma na gospodarstwo rolne tylko 5 bezpieczników dwa na dom jeden cały parter i piwnica a drugi góra i trzy siła z oświetleniem obory oraz stodoła i garaż, jak wybije to wszędzie ciemno. Dodatkowa sprawa to warto zwrócić uwagę na sprzęt jaki mają ci "ELEKTROINSTALATORZY", ponieważ jeśli ktoś będzie kuć młotem albo przecinakiem i młotkiem to narobi "dziury na puszki że tam wejdzie cała głowa, a na kable kanały poszczępione "jak byk szedł i lał", albo będą za płytkie miejscami i później tynkarz będzie wbijał kable młotkiem a WY podczas mieszkania stwierdzicie że ściana kopie, albo że wam za dużo prądu pobieracie, albo jeszcze że ciągle wybija przeciwporażeniowy. Ja tu wycinam bruzdownicą, wtedy mam równy rowek o jednakowej szerokości, nie ma kużu bo bruzdownica pracuje z odkużaczem (ale to austria i tu jak się nie spodoba to już drugiego razu nie będzie, a w PL FLACHOWCY mają tyle roboty że mogą robić fuchy bo jest raj dla firm budowlanych). Ja tu muszę wycinać koroną na puszki, bo tynkarz nie będzie zarzucał dużych dziur. BARDZO ODRADZAM LUTOWANIE, BO JEŚLI KABLE BĘDĄ POD OBCIĄŻENIEM TO MOGĄ ZACZĄĆ SIĘ TAM GRZAĆ I CYNA SIĘ ROZTOPI, DALEJ POWSTANIE ISKRZENIE I JESZCZE MOŻE SIĘ TO ZAPALIĆ, to już lepiej na listwach łączeniowych i skręcać (w Austrii ja robię na wago-ale to drogie, nie dajcie się nabrać że ktoś chce na wago bo są lepsze-są lepsze ale tylko do elektryka bo wciska przewody i nie musi mieć przy sobie wkrętaka, a za tą wygodę wy płacicie). Jeśli ktoś chce coś zapytać, przy okazji jak jestm, to może na gg8151580
×
×
  • Dodaj nową pozycję...