Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sadek125

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    124
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sadek125

  1. Dzwoniłem dzisiaj po przedstawicielach mapei i nie zalecają oni klejenia na silikon lub jakies inne kleje bo i tak peknie. Prawie wszyscy twierdza ze nalezy przeciac płytke na dylatacji. W poniedziałek jeszcze bede próbował do przedstawicieli sika. Bo dwóch forumowiczów z tego forum tweirdzi ze tak kleja na sikabont t8 i jest dobrze, niestety nie moge nawizac z nimi kontaktu Zona chce zerwac płytki w salonie zostawic tylko dwie płytki od mebli kuchennych. Przypuscmy ze ide na to. Jak i czym wyrównać podłoże? bo przy zrywaniu w niektórych miejscach odchodzi razem z czescią jastrychu. No i pytanie czy jak położe panele czy podłogówka da rade ogrzac pomieszczenie?
  2. Tak rozmawiałem z glazurnikiem, tez jest zniesmaczony i nie wykreca sie od winy. To ze popełniony jest blad to wiem. Niestety układ płytek tak wychodzi ze albo zrywamy całość w salonie jadalni i kuchni albo zostaje fuga obok fugi. Powiem szczerze ze spróbowałbym sposobu z podklejeniem czesci plytki na silikon a czesc na klej. Tylko co z fuga jak to skleic aby nie odrozniało sie mocno? Czy taka fuga bedzie pracowala? i utrzyma te naprezenia?. Bo akurat w tym miejscu bardzo pracuje podłoga co widac po fudze teraz jest cała spekana.
  3. to jest układ moich pomieszczen, niestety zdjecie nie odwzorowuje dokladnie polozenia plytek- nie wiem jak to zrobic i w jakim programie zaznaczylem tylko dylatacje. Z fuga juz doszlismy jak najlepiej to zedrzec-najlepszy jest zwykly nozyk z wymiennymi ostrzami. NIestety chcac ratowac nasze płytki musimy zrobic naciecie na dylatacji w jadalni. Wtedy fuga od fugi wyjdzie okolo 6cm.
  4. zajeło mi to okolo 1.5 godz.-katasrofa. Najgorsza jest fuga, próbuje różnych metod, ale to nie jest łatwe. Płytka sklejona jest bardzo mocno- klejona była chyba metoda kombinowana czyli prawie zero pustych przestrzeni w kleju. Najpierw odchodzi płytka, pozniej klej wraz z czescia jastrychu. Na razie zrywam uszkodzone płytki co bede robił dalej nie wiem. Licze chyba na jakis cud albo chociaz dobre rady. Zasilanie na pewno ustawione prawidłowe mam dwa czujniki jeden na powrocie drugi na zasilaniu plus badanie reka. Gdybym nie miał czesci mebli i nie byłoby pomalowane na pewno wszystko bym zerwał, najbardziej szkoda mi mebli kuchennych Odezwe sie w nocy z układem płytek teraz jade dalej kuc
  5. Też o tym myślałem ale wtedy stół wyszedł by nam pół na płytkach pół na panelach. pozniej postaram sie wrzucic cały rzut z płytkami. Ogrzewanie mam na ekogroszek piec z podajnikiem. Był dzisiaj u mnie wydaje mi się ze dobry fachowiec który twierdzi ze zadne sikabond czy inne rzeczy nie wytrzymaja.poprostu trzeba skuc płytki na dylatacjacj jeszcze raz podkleic i po dwóch dniach przeciac katówka wzdłuż dylatacji i wtedy zastosowac fuge silikonowa. Efekt wizualny na pewno nie bedzie oszałamiajacy ale nie powinno wtedy juz pekac
  6. w pokojach bedzie panel na czesci salonu tez chce miec panel. Przed chwila natrafiłem na podobny temat http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218851-Klejenie-p%C5%82ytek-na-dylatacj%C4%99-w-wylewce-jastrychowej kolega lukasz860910 . Kolega pisze ze ma płytke w połowie dylatacji podklejona sikabond t8 i ze niby fachowcy twierdza ze zawsze tak kleja i nie peka. Niestety srodek jest bardzo drogi 400 zł za wiadro. Co o tym sadzic
  7. Co masz na myśli fuga elastyczna-silikon w kolorze fugi? Glazurnikowi mówiłem ze mogą tam pekac, wtedy powiedział ze raczej nie, w zasadzie to nie wiem dlaczego mu zaufałem. Efekt jest naprawde przerazający. Pokoje na razie sie zastanawiam czy nie powycinac tych płytek i wstawic fuge na dylatacji a pozniej wstawic drewniany cienki próg, bo fuga kolo fugi na pewno nie bedzie fajnie wygladac. Reszte tez nie wiem. Najgorsze jest to ze prawie cały dom jest juz pomalowany, meble kuchenne szafy itp. ktos mmiał okazje walczyc ze zrywaniem takich płytek? Jak to wyglada?
  8. wkleje pare zdjec-niestety mam słaby aparat na zdjeciach nie widac pekniec dlatego je opisałem i wstawie jedno zdjecie z rysa jednej z płytek. Wszystkie pekniecia oprócz dwóch płytek które były docinane na rogach lecą wzdłuz dylatacji. Wiem ze popełniono bład pytanie czy ratowac to czy skuwac wszystko?Dzisiaj rozmawiałem z jednym z forumowiczów który twierdzi ze ma tak położone płytki ze jedna czesc płytki jest przyklejona na klej a druga czesc która znajduje sie na drugim polu grzewczym jest przyklejona na silikon i dotego zastosował fuge silikonowa. Podłoga była zalewana prawie rok temu wygrzewane też było-wydaje mi sie ze podłoga powinna miec odpowiednia wilgotnosc. w łazience i wc nic sie nie dzieje.
  9. Witam wszystkich. Mam problem i to duży zaczynają pekac płytki hiszpanskiej firmy malasia crema 60/60. okolo 50m2- wszystko na ogrzewaniu podlogowym. pekniecia zaczeły sie pojawiac po paru dniach od rozpalenia temperature jaka ustawilem to 25stopni na wyjsciu na podlogówce Błedy jakie popełniłem to posadzkarze zrobili wylewke w salonie robiac dylatacje w dwoch miejscach- pytali sie mnie gdzie ma byc przeciecie- wtedy nie sadziłem ze to takie istotne. Pozniej płytkarz połozył plytke na dylatacji zachodzi okolo 5 cm na druga strone. dwie strony posadzki sa grzene taka sama temperatura. niestety w tym miejscu peka wzdłuz całej dylatacji do wymiany jest w tym miejscu 7 płytek. W drugim przecieciu dylatacyjnym plytka lezy na srodku dylatacji na razie jeszcze sie nie rysuje. W dwoch miejscach na rogu scian peklo dwie plytki które byly ciete, nie wiem jeszcze co na dylatacjach w wejsciach do pokoji bo tam tez moze popekac bo płytka wchodzi delikatnie w wejscie. Klej to greenplast p 60 wysokoelastyczny a fuga mapei tez elastyczna. Pytanie do was czy cos sie z tym da zrobic? czy płytki takie mozna odkuc i połozyc ja czesciowo na jakims silikonie- doradzcie coś.
  10. Hejka U mnie sprawa wygląda tak: Mam salon z kuchnia w którym pół na pół maja byc panele i płytki. Płytki już leżą- kupiłem jednego panela który nam sie podoba 8mm dodalem do tego podkład 3mm z otworami i położylem na podłoge. Różnica która wychodzi mi miedzy płytkami a panelem (wysokosc) to ok 4mm jak mam teraz wyjsc z tego aby po ułożeniu paneli było w miere równo??? Bedzie łaczone cienka listwa w kształcie litery T. Mam dwa pomysły: 1. kupić dwa worki kleju i starac sie podniesc podłoge rozciagajac klej po posadzce- nie wiem czy wyjdzie to w miere prosto. Moze wystarczy tylko scieniowac od ułozonych juz płytek? 2. Zastosowac grupsze panele 12mm niestety o wiele droższe. Oczywiscie jest ogrzewanie podłogowe posadzka wylana jest równo.
  11. Witam! Co prawda jest już "po ptokach" ale chciałbym się zapytać czy popełniłem bardzo duży błąd jak nie zabezpieczyłem części ściany fundamentowej (3 wastrwy bloczka i dolny wieniec) które są ponad poziomem ziemi. Niestety styropian jest już położony. Reszta fundamentu w dół jest zabezpieczona 2 dysperbit i styropian.
  12. Wniosek wypełniłem i chyba go nawet złoże Obawy są -czeste wyjazdy na weekend -tego sie najbardziej obawiam. Mam nadzieje ze piec lepiej zniesie bezczynnosc niz prace na malych mocach,oraz ze te solary w przyszlosci nie skresla mnie z korzystania na inne dofinasowania typu fotowoltanike.
  13. To forum chyba składa się już tylko z samym pseudo "akwizytorów" bo jak nie ma interesu to nikt nie odpowiada. Żenada
  14. Witam. Wiem, że tematów jest sporo ale nie znam dokładnej odpowiedzi. Posiadam nowy dom 114m2 piec na ekogroszek 10kw i zasobnik na ciepłą wode 200 l z podwojna wezownica. Piec chula dopiero 3 miesiące wiec kosztow miesiecznego ogrzewania wody nie znam. Gmina ogłosiła dofinasowanie na kolektory 85 % czyli koszt netto zakupu i instalacji to 10 tys z tego dofinsowanie 8,500 tys reszta to moje koszta, wyjdzie jeszcze pare kwiatków mysle ze w granicach 2,5 tys to moje koszty. Moja rodzina to 4 osoby. Czy jest sens montowac te solary ? co zrobic przy wyjezdzie na dłuższy weekend z nadmiarem ciepła? Doradzcie cos bo jedni mówią tak a drudzy inaczej. Z mojej skromnej wiedzy wiem, że piec w okresie letnim dostanie troche w kosc jak bedzie nie palone- mam racje? Czy wyjde na tej inwestycji finasowo na plus i mniej wiecej po jakim czasie mi sie to zacznie opłacac? nie mówię tu o wygodzie bo przy ekogroszku tez roboty nie ma za dużo
  15. Czy ktoś jeszcze napisze jaki grunt i farby stosuje?
  16. Kolego naprawdę dziekuje ci za info o tych "sikach" przeczytałem parę wątków i chyba napradę to nie wygląda na ściemę. Ciekawe co tak na prawde wchodzi w reakcje z farba lub podkładem ze ulatnia sie taki smród bo chyba konkretnej odpowiedzi nie ma.
  17. To co polecasz? Oczywiście żeby wyszło ładnie i w miarę tanio. Ekipa która to poleciła mówi że już nie jeden dom tak robili i wszystko ok. Malować bedę sam beż żadnych supernarzedzi. Jaki wałek mam zastosowac na swoje tynki cementowo-wapienne?
  18. Robię jedną ścianę na próbę która będzie zakryta szafą. Zrobiłem duży X na ścianie tym wypełaniaczem(filipprimer) poczekam parę dni i na to mieszanka : 5l ct 17 plus 10l śnieżka grunt (lateksowa emulsja podkładowa. Miałem malować samym w/w gruntem śnieżki, ale zaprzyjźniona ekipa podpowiedziała mi że będą widoczne zacieki po prostu nie da się dobrze rozciągnąć samej emulsji aby nie było widocznych pasów po wałku. Co wy na to?jakieś sugestie?
  19. ja Ci kolego nie pomogę bo u mnie były tynki robione gotowe z wora materiał mnie nie obchodził. Płaciłem za gotowy m2., chyba 22zł jeśli dobrze pamietam
  20. Położone tynki firmy baumit mpi25 są zrobione dosyć ładnie, ale niestety jest trochę peknieć. Pekniecia niweluje fili primerem Gotowy do użycia, wzmocniony włóknami, wypełniający rysy podkład gruntujący o wszechstronnym zastosowaniu. Niestety nie mam go za dużo około 10 l jest dosyć drogi dlatego maluje same pekniecia. Jaki mam zastosowac ewentualnie grunt na moje tynki aby wzmocnić podłoże i chodź w minimalnym stopniu zapobiec ewentualnym dalszym peknieciom. Chciałbym tez sie dowiedziec jakie farby maja najlapsza odpornosc na tego typu pekniecia (ryski) lateksowe akrylowe....? Sporo czytam ale w każdym temacie pisza inaczej i cieżko coś z tego wywnioskowac? Mam nadzieję że będą odpowiadać tylko uczciwe osoby, a nie naganiacze firm jak to czasami bywa.
  21. Dostałem "troche" czegoś takiego od przedstawiciela Baumit FillPrimer Gotowy do użycia, uniwersalny, wzmocniony włóknami, środek gruntujący wypełniający rysy w podłożu do szer. 0,5 mm. Do stosowania wewnątrz i na zewnątrz budynków. U nas raczej cięzko dostępny, ale raczej do zdobycia. Na razie pomaziałem na próbę parę rys. Wykonawca na próbę zrobił jedna dużą rysę poprzez nałożenie dodatkowego tynku i wtopienie taśmy (biała zbrojeniowa) ta część będzie za meblami. Zobaczymy jakie będą efekty.
  22. Tak było prawidłowe. To samo powiedział przedstawiciel baumita, że dziwne i że nigdy z czymś się takim nie spotkał, ale to dla mnie małe pocieszenie i dalej nie wiem co z tym zrobić.
  23. Tak jak pisałem, zdjęcia z telefonu słabej jakosci. sa to pekniecia w rogach scian
  24. Dokładnie przeczytaj co napisałem, pajęczyny są ale dopiero po zmoczeniu, których wcale nie widac na sucho o to mi chodziło jak coś nie jest zrozumiałe. I z tego co wyczytałem to jest to chyba normalne przy tynkach cementowo wapiennych tzn widoczna pajeczyna po zmoczeniu tynku?? mam racje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...