Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mona7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 735
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mona7

  1. No to lada dzień mury będą rosły :)
  2. A jaką wełnę kupowaliście, ja ciągle nie wiem na co się zdecydować
  3. Mona7

    Przymusowa przerwa

    No teraz już pogoda ma być podobno piękna tak więc mury raz dwa będziecie mieli a nawet pewnie dach szybko się pojawi :)
  4. No proszę piękne zmiany idziecie jak burza
  5. Mona7

    dzieje się, oj dzieje

    Dacie radę - trzymam kciuki, w końcu już bliżej niż dalej (ja bynajmniej tak się pocieszam) :)
  6. Mona7

    Z35 elewacja

    Elewacja wygląda świetnie!!! Bardzo mi się bodoba i czy spartańskie warunki czy nie ważne, że u siebie w DOMKU!!! My kurcze zaliczamy poślizg za poślizgiem ostatnio bo po pierwsze wiadomo ekipy bardzo zajęte i problemy z terminami a po drugie problemy z kasą jak to u każdego na budowie. Czekam na więcej waszych zdjęć :)
  7. Dziś podpisałam umowę z wodociągami na wykonanie przyłącza. Zrobią wszystko to znaczy projekt, uzgodnienia i samą robotę. Za miesiąc mam szansę być podłączona Na razie zamiast zgody dupka wystarczy im akt notarialny jednak tak czy siak będą się z nim kontaktować więc pewnie rozpocznie burzę, że się nie zgadza bo nie zapłaciliśmy. Nie zamierzam się jednak tym na razie stresować. Byliśmy po poradę prawną u Pani prawniczki brata. Bardzo konkretna Pani. Sprawdziła dokumenty, dopytała o wszystko i teraz jestem spokojniejsza. Skoro wodociąg już jest i w nim woda sobie płynie nie mamy się czym przejmować (nie było daty w umowie jego wykonania) umowa jest jasna - robi to na swój koszt - tak jak jasne jest, że wodociągi teraz będą musiały to od niego odkupić (tylko to pewnie w przyszłym roku no i musiałby z nimi gadać a nie zajmować się walką z nami). Jak będzie robił problemy mamy przyjść a ona wystosuje odpowiednie pismo do niego przywołujące go do porządku i mówiące między innymi o tym, że jeśli sprawa trafi do sądu i on przegra będziemy domagać się także zwrotu kosztów sądowych i adwokata a jak to nie pomoże sprawą zajmie się sąd
  8. Hihihi ale wszystko bez problemu przeczytałam. Co do Pana z rekuperacji i odkurzacza - jest na prawdę świetny przynajmniej my nie żałujemy :) Za tynki będziemy płacić osobno za robotę bo chcemy tynk na fakturę na siebie więc płacimy 13 zł. Jutro chyba podskoczymy do Rybnika bo ta nasza firma robi tam teraz gładzie i powiedzieli żebyśmy przyjechali i sami ocenili czy trzeba gładzie bo Pan stwierdził, że to bardzo zależy od człowieka to co dla jednego jest super gładkie i wystarczy dla drugiego jest nie do przyjęcia bez gładzi. Podpytam też Pana od rekuperacji gdzie robili ponieważ on ich nam polecił bo widział ich robote
  9. Hey, tynki w końcu wzięłam z firmy polecanej przez Pana z rekuperacji. wydają się fajni solidni i wejdą już po świętach, z gładziami temat spędza mi sen z powiek bo sama nie wiem czy dawać czy nie - jedni mówią że nie trzeba inni że koniecznie. Chyba po prostu zobaczę jak będą ściany po tynkach wyglądały. Szczerze mówiąc mam wielką nadzieję, że nie będą potrzebne gładzie bo kasy mi szkoda - teraz to już każdy grosz się liczy.
  10. Mona7

    fundamenty

    Ja tradycyjnie się nie znam ale mi kilka ekip od piorunochronów mówiło żebym bednarkę pociągnęła wzdłuż kabla ale pewnie też się mylą :)
  11. Hhihih dzięki Wam wielkie. Łatwo nie było ale chyba było warto. Dużo jednak jeszcze jeśli chodzi o ogród przed nami chcę tam też mieć szklaną podłogę kiedyś, kiedyś. Najważniejsze, że sam ogród już stoi, teraz jeszcze u góry trzeba zrobić ocieplenie, wstawić uszczelkę z zamkiem, pościągać resztę taśm i będzie gotowy. Gdy byłam tam dziś w środku, mimo braku ogrzewania, szpar i luki na górze było na prawdę ciepło. Szyba w prawdzie podwójna ale P4 i przez to chyba tak ciepła. ganiutek w ogrodach zimowych dobre jest to, że na prawdę w każdej chwili można taki dobudować. Moja koleżanka zrobiła sobie po 5 latach od wybudowania domu :)
  12. Mona7

    fundamenty

    Mu zawsze chodzi o elektrykę :)
  13. anel ale my Cię pocieszamy :) Połowa z nas miała dużo dużo gorzej a w końcu się udało, dostaliśmy kredyty i budujemy. Tobie też się uda :)
  14. Ci, którzy mają w sobie tyle cierpliwości i śledzą mój dziennik wiedzą ile nerwów kosztował mnie tak zwany ala ogród zimowy. No i w końcu stanął. Jeszcze nie wszystkie taśmy udało się ściągnąć i jeszcze parę rzeczy muszą wykończyć, deski też trzeba zdemontować ale już praktycznie stoi Stałam przez chwilę w środku i wyobrażałam sobie jak stoi tam mój szezlong mały stoliczek na kawę i kwiatki i ja leżąca na szezlongu czytam książkę spoglądając na zachód słońca ehhhh
  15. Ja się teraz kosmicznie boję rozliczenia transzy. Mam już dostać ostatnią pulę i boję się, że inspektor się do czegoś przyczepi.
  16. Mona7

    fundamenty

    No i pięknie raz dwa i będzie gotowy fundament :)
  17. O maj z tym przedostatnim zdjęciem to ja osobiście zawsze wieczorem miałabym wrażenie że to jakoś na mnie spadnie :) Twoje meble i podłoga będą bardzo ciepłe jak dla mnie więc chyba bym wybrała bardzo jasny beż prawie że biały - choć też bym się o jakiś mocniejszy akcent na ścianie pokusiła albo zamist tego duży obraz cz zdjęcie :)
  18. Przy pierwszym kredycie (na mieszkanie) poszliśmy do doradcy i trafiliśmy na świetną babkę. Wiadomo trochę nerwów ale wszystko załatwiła. Drugi kredyt ten na dom to już była porażka - w końcu dostaliśmy kredyt ale tego co przeszliśmy nie życzę nikomu i odradzam każdemu NOTUS jeszcze nigdzie nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu jak tam
  19. Mona7

    Marzec 2012

    No to chyba specjalnie się stresować nie musicie, mój dalszy sąsiad ma działkę niżej niż my też ma wodę bo wszystko do niego spływa więc podniósł trochę fundamenty i zrobił drenaż, ale na ile jest on potrzebny przy braku piwnicy to nie wiem nie interesowałam się tym tematem w ogóle
  20. NO a efekt najważniejszy...
  21. Oj nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, przerabiałam to samo. Trzymam kciuki - będzie dobrze. My teraz musimy stanąć na rzęsach żeby się nie przyczepił kontroler bankowy - ohhhh oby był miły i wyrozumiały bo już tylko o ostatnią transzę musimy się prosić.
  22. Mona7

    Marzec 2012

    No wody rzeczywiście trochę macie ale też ostatnio ziemia bardzo nasiąknęła wodą. Nie planujecie chyba piwnic w tej sytuacji?
  23. Wodociągi chcą przejąć to i nawet mu zapłacić tylko już nie w tym roku. Ja już byłam u prawnika z dokumentami Pani prawnik zajmuje się sprawami brata i on ją dobrze zna więc nie wciskała mi kitów sprawdziła wszystko zmartwił ją brak daty bo myślała, że chodzi mi o to że tego wodociągu nie wybudował ale jak się dowiedziała o co biega to powiedziała, że bez problemu damy radę :) a tak przy okazji on wodociąg pociągnął w naszej wspólnej drodze i nie jestem pewna bo nie pamiętam ale nie wydaje mi się, żebyśmy mu na to podpisywali zgodę więc zawsze jak on chce 12 za pociągnięcie to ja mogę chcieć 12 za pociągniecie go też moją drogą oczywiście nie jestem taka nienormalna :) Fakt jest taki - mamy pełne prawo się podłączyć
  24. Terminem się tak bardzo nie stresuje choć wiem, że powinien być jednak on dotyczyłby tak jak jest w umowie doprowadzenia sieci a ta sieć jest już doprowadzona i biegnie sobie między innymi wzdłuż naszej działki. Tak więc nawet jak byłby termin to jest dochowany bo sieć jest. Kwestia jest tylko tego, że on żąda zwrotu kosztów budowy tego wodociągu.
  25. Hihihih dokładnie zgadzam się z przedmówcą i pewnym politykiem "To dziki kraj!!!" Za każdym razem jednak kiedy myślę, że nic mnie już zaskoczyć nie może coś takiego się pojawia, że w bija mnie w ziemię :) Tak jak powiedział mi pewien Pan "gdyby głupotę w naszym kraju opodatkować - padłoby 90 procent urzędów"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...