Witam Wszystkich,
W roku 2002 kupiliśmy wraz z małżonką działke w Kwirynowie. Od tego czasu mamy szekspirowski dylemat - budować ? czy nie budować ? Jeżeli budować to kiedy, jaki dom itd. Mamy dwie pociech 5 i 1,7 lat więc dom musi być rozwojowy. Jesteśmy już po etapie katalogów i projektów gotowych; obecnie na etapie drugiego architekta. Nie mamy jakis specjalnych wymagań chcemy po prostu, żeby ten dom był "jakiś". Ostatnio zobaczyliśmy dom w Blizne Łaszczyńskiego - międzywojenny modernizm, płaski dach, dom obecnie wykańczany - po prostu zwalił nas z nóg. Moja żona wiele nie myśląć wali jak w dym do bramy znajdujemy wlaściciela, przemiły człowiek pokazuje nam cały dom (obcym ludziom !) daje namiary na Panią architekt, opowiada o współpracy, budowie.
Jesteśmy już po pierwszym spotkaniu z architektem, wstępna koncepcja pod koniec lipca.
I teraz patrze w swoje warunki zabudowy i mam dach ze spadkiem min. 20 stopni. Wiem, że jest jakaś uchwała rady gminy, że w specyficznych przypadkach dopuszcza się dachy płaskie (na tej podstawie powstał dom w Bliznem). Moje warunki sa z 2002 roku - ważne do 10.2007 roku.
Czy ktoś z Was budował/buduje w okolicy dom z płaskim dachem ? Czy warunki zabudowy wydawane obecnie maja warunek spadzistego dachu ? (Oczywiście wiem - najlepiej jechać do architektury - ale chodzi mi o Wasze ewentualne osobiste doświadczenia).
No i po przeczytaniu tego wątku mam jeszcze jedno pytanie - dlaczego Kwirynów to dzielnica "złotych klatek"
Pozdrawiam
Kiaran