ALBERTYN
-
Liczba zawartości
53 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez ALBERTYN
-
Spokojnie Gosja. Trzeba po prostu przez to przejść. Najgorsi są sąsiedzi którzy utrudniają życie dla zasady: nie bo nie. Czasami trzeba będzie dać jakieś wkupne sąsiadowi. Ręce opadną Tobie i nam pewnie nie raz. Albo czegoś nie dopilnujemy, albo ekipa coś zrąbie, albo urzędy coś nam utrudnią. ŻYCIE. Dzięki naszemu forum łatwiej będzie przez te problemy przejść. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy.
-
Paradoks polega na tym, że energetyka zastrzega sobie iż w przypadku niekożystnych czynników niezależnych od niej ustalony okres na wykonanie przez nią przyłączy może się wydłużyć. Zatem jeżeli niechcesz kożysać z gościnności sąsiadów jeśli chodzi o prąd to startuj z papierami w energetyce jak najszypciej abyś na wiosnę była zaopatrzona w prąd.
-
Teraz rozumiem. Przyłącza możesz robić razem z budową, to zależy od Ciebie. Zresztą skąś musisz brać wodę i prąd. Z tym, że prąd elektryka najpierw zrobi Ci tymczasowy (taką skrzynkę przy granicy działki, płaci się za niego drożej niż normalnie) a dopiero jak będzie stał dom zrobią przyłącze rzeczywiste. Pozwolenie od sąsiadów na wykonanie przyłączy musisz zdobyć tylko wtedy jeśli to przyłącze będzie biegło po ich działce (nawet przez mały kawałek). Jeżeli podłączasz się do przyłącza które biegnie w drodze a przewody nie będą przebiegać przez działki sąsiadów takie pozwolenia nie są potrzebne. W razie jakiś wątpliwości warto się dopytać w starostwie gdzie wydają pozwolenia na budowę.
-
Ja będę budował się w Busku Zdroju. Czekam tylko na pogodę i startuję. Proszę o meila. Mój: adam.kedra@gmail.com Ps. A u nas w Busku są dwie Biedronki.
-
Gosja. Jeżeli chodzi o ogrzewanie, to Ty decydujesz jakie będziesz miała. Ja, choć będę miał ogrzewanie na paliwo stałe, to i tak zostawiam sobie instalację gazową. Może w przyszłości zmienię ogrzewanie na gazowe lub zmuszą mnie do tego przepisy unijne. W przewodzie projektant dodał tylko dodatkowy przewód na opalanie piecem na paliwo stałe. Jeżeli chodzi o przyłącza, to aby uzyskać zgodę na budowę trzeba mieć tzw. warunki techniczne przyłączy: wodociągowe i kanalizacyjne z komunalki. Jest tam napisane i pokazane na jakich zasadach i w jaki sposób Twój dom będzie podłączony do sieci. Nie musisz mieć wykonanych tych przyłączy aby otrzymać zgodę na budowę (ja ich nie mam a zgodę otrzymałem). Choć mam warunki przyłączy do wodociągów i kanalizacji z racji ogromnych kosztów ich wykonania na mój koszt zastanawiam się na studnią i przydomową oczyszczalnią ścieków. Można taką zmianę zrobić nawet w trakcie budowy poprzez zgodę starostwa. Przy wykonywaniu przyłączy musisz zdobyć oświadczenia wszystkich właścicieli działek przez które będą przebiegać przyłącza, że nie wyrażają sprzeciwu. Nie Wasze oświadczenie tylko ich. A z tym niekiedy bywa różnie.
-
Nareszcie ktoś ze świętokrzyskiego. Gdzie będziesz się budowała?
-
Chciałbym doczekać takiego dnia w którym pójdę z jakąś potrzebą do Urzędu Miasta a tam usłyszę: OCZYWIŚCIE POMORZEMY!!! Wiem że to jest mrzonka. Mam podobny problem. Buduje się w drugiej lini (miałem już działkę). Kanalizacja i wodociąg jest w pierwszej. Do mojej działki jest jakieś 90 metrów. Aby doprowadzić do niej wodę i kanalizację musiałbuym wydać jakieś 30 tysięcy a potem oddać komunalce w formie darowizny. TO JEST ABSURD I POLSKA WŁASNIE. Kiedy starałem się o podłoczenie wody i kanalizacji usłyszałem że miasto może otym pomyślć dopiero wtedy jeżeli będzie w drugiej lini zabudowa (obecnie buduję się sam). Ale żeby ktoś się tam wybudował to musi mieć działkę uzbrojoną. "I w koło Macieju". Na dziś myślę o przydomowej oczyszczalni i studni.
-
Ja bardziej bym radził pójść z tym pytaniem do prajektanta który będzie ci robił adaptację. Lepiej być pewnym niż kupować projekt który będziesz mógł sobie trzymać w szawce a nie realizować go. Ja myślałem o domku parterowym bo taki mi się bardziej podoba. Jak jednak otrzymałem wypis i wyrys z urzędu to była całkowita zmiana planów. Nakaz minimum 35 stopni nachylenia dachu chociaż obok mojej działki stoją domy z prawie płaskim dachem. ABSURD!. Czyli najpierw załatw sobie wypis i wyrys a dopiero potem wybieraj wymarzony domek.
-
Jeżeli chodzi o tą belkę przechodzącą przez komin, to najwyraźniej jest to jakaś niedokładność. Wszystkie rysunki z poszczególnymi etapami trzeba czytać wspólnie. Przykładowo: umieszczenie przebić instalacyjnych w fundamentach trzeba odczytać z rysunków branżowych. Ja na 90% zdecyduję się na dachówkę firmy TONDAH HOLENDERKĘ NATURALNĄ. Myślałem też o takiej dachówce pokrytej angobą ale mój domek będzie stał z dala od lasu i zbiorników wodnych w miejscu nasłonecznionym więc efekt porastania mchem będzie minimalny. Skontaktowałem się z przedstawicielem firmy TONDAH i to mi potwierdził. Tomczaas. W którym miejscu umiejscowisz wyłaz dachowy? Ja muszę zrobić kalkulację stopni kominiarskich i porównać do ceny wyłazu. Na razie jestem jeszcze niezdecydowany czy wyłaz czy stopnie kominiarskie. Podpisuję się pod tym, że ile pomysłów, to tyle realizacji. Ale dzięki temu ciekawsze staje się NASZE forum.
-
Ja mam wycenę za cały dom więc nie wiem ile wyniesie koszt budowy więźby dachowej. Jeżeli chodzi o drzewo na więźbę dachową, to samodzielnie nie jesteśmy wstanie wysuszyć je do wilgotności max. 20% a taka wilgotność jest zalecana (jest to też zaznaczone w projekcie). Mokre drzewo się łatwo wypacza i wtedy po prostu konstrukcja dachu jest krzywa a taka nie może być. Mój majster mówi aby kupić drzewo bezpośrednio od dostawcy niezaimpregnowane (impregnację zrobi mi na budowie). Chodzi oto, że często składy drewna zleżałe drewno impregnują a wtedy trudno jest ocenić czy jest to drzewo bezpośrednio z tartaku czy też leżało jakiś czas na placu.
-
Współczynnik przenikania ciepła dla leier termopor 25 wynosi 1,00 a dla maxa 220 wynosi 6,65. Z tym że grubość ściany w leierze wynosi 25 cm a w maksie 220 29 cm. Porównawczy współczynnik dla leiera termopor 30 wynosi 0,59. Rzeczywista różnica na korzyść leiera jest w granicach 0,1-0,2. Powyższe współczynniki dotyczą produktów firmy leier. Maks 220 innych firm ma współczynnik dochodzący do 0,79. P.s. Robiąc kalkulację dachówki zwrócono mi uwagę, że na rzucie dachu nie ma wyłazu dachowego dla dojścia do komina. Zapytałem oto Pana Matuszewskiego który odpisał mi: Dojście do komina robimy włazem dachowym, albo stopniami dachowymi i wtedy dojście jest z zewnątrz, albo kominiarz musi mieć swoją drabinę (i takie rozwiązanie ja preferuję). Myślę, że warto się nad tym zastanowić przed budową dachu i zakupem dachówki.
-
Uważam, że warto chodzić po składach budowlanych nawet, jeżeli będziemy budować się za pół roku czy rok. Trzeba jak najlepiej poznać rynek składów budowlanych w okolicach. Ja pozwolenie uprawomocnione miałem pod koniec października i już od razu zacząłem chodzić po składach. Nawet jeżeli trochę wzrosną ceny, to nie będzie to taka wielka różnica. Przykładowo, jak pisałem wcześniej, na strop leiera (belki + pustaki) w jednym składzie miałem kalkulacje na 8100 a w drugim, oddalonym o 30 km od miejsca gdzie będę stawiał swój M 131 na 7050. Kalkulacje stropów, dachówek czy blach z dodatkami czy stolarki okiennej są bezpłatne. Lucek wspomina, że będzie budował z maxa. Pewnie dlatego, że max jest pustakiem jednym z tańszych. Przytoczę pewną kalkulację porównawczą ma maxa i leiera termiopr 25 (z którego ja będę budował) którą wykonał mi mój majster. W Busku max kosztuje 2,20 zł a leier termopor 3,95 zł. Na 1 metr kwadratowy maxa wchodzi ok. 21 pustaków a leiera ok. 11. Przy maxie są spoiny pionowe i poziome, a przy leierze tylko poziome (bo w pionie jest złącze na pióro - wpust). Jeżeli zsumujemy ceny pustaków i zaprawy, to nam wyjdzie, że max choć tańszy jednostkowo od leiera termopor jest droższy na 1 metrze kwadratowym. A właśnie tak warto robić przelicznik. I co ważne leier jest cieplejszym pustakiem. Reasumując im więcej się dziś nachodzimy i im więcej zadamy pytań tym taniej wybudujemy nasz wymarzony M 131 i mniej zrobimy błędów przy jego budowie.
-
Promocje na materiały robi większość producentów. Najdroższe materiały są w sezonie, najtańsze w okresie zimowym. W zeszłym roku w późnej jesieni pochodziłem po Busku u przedstawicieli stolarki okiennej aby zorientować się co oferuje rynek. Niektórzy przedstawiciele sami mówili mi o cenach okien, że w okresie zimowym są one najtańsze z racji tego, że jest to okres martwy w budownictwie. Dlatego różnymi promocjami zachęcają do kupna materiałów w tym okresie. O dachówkach robena też słyszałem. Dlatego narazie kursuje po składach aby porównać ceny. Czasami jest tak, że ktoś oferuje wielkie rabaty na składzie a w innych bez rabatów jest taniej.
-
Jak czytam ile kosztują ekipy w różnych rejonach, to można się załamać. To samo dotyczy materiałów. Zakres cenowy jest ogromny. Zależy od regionu Polski, naszej nagocjacji. Ja już przerobiłem składy w Busku Zdroju i w promieniu 30 kilometrów od niego. Moja ekipa bierze 35 tysięcy (z możliwością zmniejszeni do 30 tysięcy zależnie czy prace przebiegną bez problemów - pogoda). Na strop z lejera (pustai i belki) mam kalkulacje najtańszą na 7100 zł ze składu 30 km od Buska z dowozem i HDS. Mam kalkulację na dachówkę z firmy roben - ok. 14000 zł i tondach - ok. 12500 zł (choć myślałem najpierw o robenie, to teraz bliżej mi do tondach - tańsza a jakościowo podobna). Paradoks polega na tym, że co przedstawiciel to inna cena.
-
Witaj Maćku. Faktura za robociznę niebędzie Ci potrzebna chyba, że twój dom będzie siedzibą twojej firmy. Jeśli chodzi o materiały, to też warto dogadywać się aby składy sprzedawałe je za cenę netto (na niektórych tak się da). Jeżeli się nieda, to warto brać fakturę imienną, która sprzyda się do odliczania różnicy vat.
-
Jak to się mówi; z gustami się nie dyskutuje. Lucek. Jak będziesz miał gotowy szkic twojego M 131, i będziesz mógł, to umieść go na forum.
-
Witaj Lucek. Pan Matuszewski w odpowiedzi na Twoje pytania wspomniał o balkonie, więc myślałem, że będziesz chciał zrobić front jak na załączonym zdjęciu. Rozumiem, że w miejscu słupów drewnianych przy froncie wstawisz dwie kolumny. Spróbowałem sobie to narysować. Ja tego nie widzę. Jak Ci się taka wersja podoba, to tak zrób. Wydaje mi się, że cały urok w M 131 tkwi w jego prostocie. I taka zmiana o jakiej wspominasz (to moje zdanie) zaburzy jego prostotę. To się musi podobać Tobie. Tak jak mi się podoba i wykusz, który większość likwiduje, jak i balkon nad nim.
-
Przy takimm rozwiązaniu balkon będziesz miał w łazience. Gdyby z przodu był pokój, to byłoby ok.
-
U mnie balkon ma 140 cm. Z tymi mostkami bywa różnie. To tak jakby ktoś narzekał, że w domu ma zimno, i zamiast wymienić starą stolarkę na nową oraz docieplić dom, zrobił tylko jedno lub tylko drugie. Nic to nie da. Jeżeli dobrze docieplimy dom i dobrze wykończymy balkon to jest ok. Jeżeli balkon przecieka lub pojawiają się na nim pęknięcia, to nie jest wina balkonu ale jego złego wykonania. Widziałem wiele absurdów budowlanych wypływających z tzw. oszczędności (pokazywał mi je mój kierownik): rezygnacja z pionowej izolacji na rzecz izolacji poziomej fundamentów (skutek - grzyb), stosowanie niższej klasy betonu na tarasy niż w projekcie (skutek - pęknięcia), czy nie wybieranie ziemi z fundamentów i wsypywanie do środka domu w fundamentach mieszanki gruzu, ziemi i piachu (skutek - grzyb i pęknięcia w rogach ścian z racji tego, że ziemia ma w sobie substancje gnilne i jest mniej nośna niż piach). Reasumując, balkon trzeba dobrze wykonać, docieplić i wykończyć. I dużo czytać tematyki budowlanej aby czasami poprawiać oszczędnych kierowników budowy czy majstrów. A tacy też są.
-
Wybacz Myometis, pewnie nie doczytałem. Napisałem chyba. Ja wysunąłem wykusz do przodu na 1 metr robiąc duży balkon. Z niego są dwa wejścia do każdego pokoju. Balkon robię dla wygody i jak napisała Myometis aby mieć lepiej doświetlone pokoje. Jeżeli chodzi o koszty to dużo można zaoszczędzić na materiałach. Dziś czekam na pogodę aby zacząć budowę ale nie marnuję czasu. Jeżdżę po składach budowlanych, robię kalkulację stropu czy dachówki. Przykładowo na stropie robionym z pustaków leiera mam wycenę na 7100 zł brutto zrobioną w składzie budowlanym 30 kilometrów od Buska. A w składzie budowlanym w Busku zrobiono mi wycenę na 8050 zł brutto, i to w składzie który uchodzi za najtańszy. Warto ten martwy czas wykorzystać na takie jazdy. Jedyny sposób powiększenia łazienki to przesunięcie ściany z drzwiami do przodu. Warto również oglądać czasopisma budowlane z aranżacją łazienek aby jej powierzchnię wykorzystać jak najlepiej i jak najfunkcjonalniej.
-
Jeżeli chodzi o zmiany konstrukcyjne typu: poszerzenie garażu, likwidacja wykusza czy tak jak u mnie zrobienie balkonu nad wykuszem, to nie musi tego robić Pan Matuszewski ale każdy projektant do którego pójdziemy w sprawie adaptacji projektu do działki na której będziemy chcieli się budować. Jeśli chodzi o garaż, to warto go powiększyć przynajmniej o pół metra (ja tak zrobiłem). Standardem jest robienie w projektach garażu jednostanowiskowego o szerokości 3 metrów. Jeżeli ktoś ma malucha, to 3 metry wystarczą jeżeli jakiekolwiek inne auto, to będzie za ciasno. Warto ten garaż powiększyć dla wygody. Jeżeli tak jak większość na tym forum zlikwiduje się wykusz a powiększy garaż, to praktycznie wyjdzie na równo. Na marginesie chyba jestem jedynym który zostawia wykusz a nad nim robi balkon.
-
Jeżeli chodzi o wentylację poziomą, to ja w swoim m131 planuję w łazience na parterze zastosować wentylator mechaniczny a w kuchni okap elektryczny. Jeżeli tak jak planuję przesunę ścianę w łazience z drzwiami do przodu, to zmniejszy się odcinek przewodu wentylacyjnego o jakieś 0,5 metra. A to już jest ok. Natomiast w kuchni warto rozważyć kanał wentylacyjny w miejscu gdzie będzie słała kuchenka i zainstalować okap elektryczny. Myślę, że to jest lepsze i tańsze rozwiązanie niż instalowanie rekuperotora czy budowanie dodatkowego komina. Dla wszystkich polecam miesięcznik ŁADNY DOM - BUDOWA I REMONT. Jest w nim praktyczny kurs dobrego budowania. Wychodzi z miesięcznym wyprzedzeniem. W lutowym wydaniu opisana jest część: wykopy i fundamenty. Bardzo prosto, przejrzyście i współcześnie. Kupuję różne czasopisma ale to jest najlepsze. W kolejnych wydaniach będą opisywać: 1. Podłoga na gruncie. 2. Piwnice. 3. Ściany parteru. 4. Stropy. 5. Schody. 6. Ściany poddasza. 7. Dach stromy. 8. Dach płaski. 9. Okna. 10. Elewacje.
-
Chcąc porównywać ceny za ekipę warto to robić w regionie. Z tego co piszą koledzy i koleżanki widać duże różnice między Opolem, Poznaniem, a Kielcami. U mnie w regionie krąży powiedzenie, że albo tani kierownik i droga ekipa, albo drogi kierownik i tania ekipa (czytaj dobry - słaby). Żeby pocieszyć wszystkich budujących podzielę się pewną anegdotą. Inwestor dopiero trzeci dom buduje dla siebie; pierwszy buduje dla wroga, drugi dla teściowej, a trzeci dla siebie. Chodzi o to, że w miarę doświadczenia nabywamy wiedzę i widzimy jak zmieniają się nasze poglądy na pewne rozwiązania.
-
Szukając ekipy budowlanej odwiedzałem rozpoczęte budowy i porównywałem oferty. Warto umówić się z ekipą na płacenie za całość, a nie z metra. Z metra wychodzą cuda. Warto pytać co według ekipy wchodzi w stan surowy otwarty. Kiedy szukałem ekip spotykałem takie, które mogły wybudować dom ale bez dachu, schodów czy tarasów. Jak się nie dogra czegoś na wstępie, to potem są konflikty. Jeżeli chodzi o płatność, to z moim kierownikiem ustaliłem, że połowę płacę z góry a połowę po zakończeniu ostatniego etapu który musi odebrać. Z ekipą ustaliłem zapłatę za poszczególne etapy wykonane i odebrane przez kierownika. Nigdy z góry. To jest bezpieczniejsze dla mnie jako inwestora.
-
Jeszcze jedno pytanko. Czy M 131 buduje ktoś z moich okolic albo w świętokrzyskim?