Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

janus_z

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    111
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez janus_z

  1. janus_z

    Przyczepka "sam"

    słyszałem że najlepiej użyć os z Syreny bo jest całkowicie prosta, ale obdzwoniłem szroty i na dzień dzisiejszy nie do kupienia, też słyszałem o osiach z Uno, Audi 80 i Golfa II, tylko tak sobie oglądałem to te osie nie są prostymi rurami tylko są wygięte, i właśnie zastanawiałem sie jak zamontować resory, może kolega dałby rade jakąś fotkę zrobić jak to jest rozwiązane konstrukcyjnie? .. A koszty, to większość materiału będę miał swojego jakieś zapasy i nie liczę dużo kupować, tak samo podłogę zrobię z desek, tak więc liczę ze uda mi się zamknąć koszt przyczepki w okolicach 350zł plus rejestracja 310, no a koszt takiej jak chce tj. o wym. 2.1x1,25 około 1500-2000 plus rejestracja. Pozdrawiam
  2. Witam Nosze sie z zamiarem wykonania sobie takiej przyczepki tylko zastanawiam się jakich komponentów użyć do jej zbudowania a szczególnie osi przyczepki, a mianowicie czy kupić resory, koła, piastyod poloneza i połączyć jej np rurą? i tu zastanawiam sie czy trzeba jakos przetaczać piasty? przerabiał ktos z was cos takiego? czy może kupić gotową oś np. z fiata Uno, tylko wówczas to chyba trzeba dać juz sprężyny co nie jest ponoć za wygodne do przyczepki bo ja jakby podwyższa? Pozdrawiam
  3. Również mam piec 23 kw, i uważam że większego przynajmniej mi nie trzeba ten ma komore załadowcza 50 litrów, a to jest dosyć duzo. Cegła szmotka bez problemu tnie sie tarcza do betonu tzw. "segmentową" mam zrobione tak: 1. góra zatkana cegła szamot, paski około 3cm na glinie (to było tak na próbe ale widze że sie pieknie trzyma) 2. od dołu pierwsze dałem cegłe po bokach z tym ze to co jest od pierwszej przegrody do drzwiczek sciąłem pod kątem 45 stopni żeby opał sie ładnie zsuwał w dół 3. potem dałem cegłe na wprost(ala od tyło pieca), tak żeby zablokowac to niepotrzebne powietrze i usztywnic cegły po bokach(wyszło mi 23cm na szerokośc) 4. nastepnie wkleiłem takie płytki o grubości 2,5cm(uciete z całej cegły) na tylna ściankę , żeby podnieść również tem. tam gdzie płomienie "uderzaja" 5. i na końcu wkleiłem po bokach takie kostki 6x6cm zeby zmniejszyc "palnik" na szerokość do 23 cm No i polecał jakiś inny miarkownik bo ten co był to u mnie kilkanaście razy zagotował wode w piecu, i był strasznie niedokładny Pozdrawiam
  4. nie doczytałeś, mam wylozone szamotem tylko na wysokość jednej cegly, żeby zmnieszyc na dole palenisko i prześwit na pierwsza przegroda tak żeby zmniejszyc powierzchnie "palnika" Poczytaj dokładnie to co pisalem wczesniej, jak cos to słuze pomoca Pozdrawiam
  5. Witam Poczytaj moje wątki, mam równiez taki sam piec, porobiłem troche przeróbek za rada kolegi Last Rico i teraz mam typowego dolniaka, o wydaje mi sie dużej sprawności dzieki długiemu wymiennikowi tego pieca oraz duzej stałopalnosci. Jednak tak jak pisze kolega ten miarkownik gratisowy jest do bani, ja zmieniłem na elektronicznego Unistera i jest OK, choc pojawiły sie problemy z "fukaniem" pieca ale problem również juz rozwiazany. Wczoraj podłożyłem o godz 21(18kg węgla) to paliło sie do dzisiaj do godz 11:20 czyli ponad 14 godz. ps. nie jest to max. załadunek, wejdzie około 35 kg wegla... paliło by to sie pewnie około 24 godz .. nieźle nie
  6. Witam Poeksperymentowałem jeszcze i tak, zauważyłem że "smolenie" komory załadowczej występuje głównie na drewnie i czym nizsza temperatura na piecu tym gorzej. Gdy ustawiłem temperatura na 65-67 stopni to smoły praktycznie nie ma a to co było dosłownie odpadło Pale teraz w taki sposób rozpalam około 18, ładuje cały piec drewna tj około 15kg, temperatura 65 stopni, grzeje dom (teraz z temperatury 21 stopni) i 150 litrów(w trakcie grzania równiez jest "kapanie" co zwiększa ilosć wody grzanej pewnie równiez o około 100 litrów) CWU (z temeprarury wyjściowe około 35-38 stopni) taki zasyp spala mi sie około 2,5 do 3 godz.(tem. w domu dochodzi do 23 stopni(ustawione na głowicach termostatycznych) a woda nagrzewa sie również do około 65 stopni Nastepnie ładuje około 19 kg węgla i ustawiam na piecu 45 stopni, spala mi sie to około 15 godz. (tem. na zewnątrz -10 stopni, a pow. ogrzewana około 190 metrów kwadratowych) ja u siebie mam pewnie za mały jednak ten otwór powietrza wtórnego (dwa razy fi 15mm) bo na dole muszę mieć ustawiona szczelinę na powiedzmy 2,5 mm, inaczej piec przy rozpaleniu i długim dochodzeniu do temperatury roboczej i zamknięciu klapki potrafi "fuknac", jak myślisz Last_Rico gdybym wykonał klapke pow. wtórnego według twojego wzoru (w moim przypadku powinno byc około 40cm kwadratowych, a teraz mam jedynie 3,7cm kwadratowego czyli 10 razy za mało) to mógłbym zrezygnować z konieczność ustawienia szczeliny dolnego powietrza? Jest to równie ważne w kotłach spalania dolnego, czy dotyczy to tylko kotłów przy rozpalaniu od góry? A na ile mm u Ciebie ten Twój miarkownik podnosi klapę powietrza dolnego? bo mój Unister podniesie nawet na około 45mm, co w moim przypadku jest chyba za duzo, bo wówczas piec aż "chuczy", narazie ograniczyłem podnoszenie wydłuzając łańcuszek i teraz podnosi mi tylko na około 28mm, pozdrawiam
  7. Witam Moge teraz zdac relacje z przeróbek mojego kotła 1. Zrobiłem z niego typowego dolnika zamurowując górny przelot 2. wykonałem dopływ powietrza wtórnego, dwa otwory 15mm i nie wiem czy to nie jest za mało? 3. na dole wyłozyłem całe palenisko cegła szamotową, (na wysokosc 12cm) zmiejszyłem tym samym powietrze "palnika" w tej chwili ma on wymiary 23x4,5cm 4. zablokowłąm cegła równiez dopływ powiietrza od tyło rusztu 5. wyłozyłem tylną sciankę "palnika" płytką szmotową o grubosci 3cm Zalety przeróbki 1. Wyraźnie dłuzsze spalanie tej samej porcji paliwa, około 35% 2. Wyższa temperatura spalania)pewnie przez energie nagromadzona w szamocie) tym samym czystszy wymiennik 3. Mniejsze tzw. przeciaganie temperatury, kiedys dochodziło do 10 stopni, a teraz : przeciaga tylko 2-3 stopnie obserwacje z wczoraj: temperatura zadana np 57 stopni, histeryza 2stopnie, -przeciąga do 59, opada do 55 około 20min, nabiera temperatury od 55 do 57 około 8min. Wady Przeróbki 1. komora załadowcza bardziej sie brudzi, nie wiem czy za mała tem. ustawiona na piecu czy moze za mały otwór powietrza wtórnego? 2. Trudniej kocioł rozpalic, trzeba umiec to zrobic, bo inaczej zadymi pomieszczenie, przyczyna pewnie jest brak tego górnego przelotu w kotle, oraz mała powierzchnia "palnika", nie wem czy na to cos poradzi? 3. w trakcie palenia wsadu ciezko dołozyc opału bo również zadymi przez drzwiczki załadowcze jak otworze, no chyba że został juz sam żar, to wtedy mozna, przyczyna moze byc równieć to że komin mam 14x14cm choć wysoki bo około 8,5-9 metrów ale jednak do tego kotła producent zaleca 20x20cm Dziekuję równiez koledze Last Rico za bezinteresowną pomoc i pozdrawiam.
  8. Dzięki za odzew W sobote planuje wykonać wszystkie przeróbki to oczywiście napisze jak to wszystko się sprawuje Jak wygasze piec to pomierzę dokładnie piec i podam wymiary przed i po zabudowaniu szamotem to sie może wypowiesz jak bedzie u mnie wyglądała sprawa strefy martwej, bo jak narazie to widze że wypala raczej do spodu Właśnie tak planowałem wysunąć cegłe do przodu na te 24 cm, dac ja po obu stronach i sciąć ją od góry żeby mi sie wegiel nie zawieszał, kombinuje sobie ze takim obudowaniem paleniska szamotem podniosę temerature w tym miejscu i ładnie będzie wszytko dopalać zastanawiam sie czy można kupić takie cienkie powiedzmy 2-3 cm płytki szamotowe? A wie moze kolega jaka musi być temperatura do optymalnego spalania?
  9. Jeszcze raz Last Rico dziękuję za odpowiedź i juz wyjasniam dlaczego jednak chciałbym zrobic z niego dolniaka, bo: 1. Wydłuża mi sie droga spalin= większa sprawność 2. Pale drewnem z węglem i jak sam mówisz dla drewna lepiej od dołu Już zacząłem eksperymenty a mianowicie zatkałem górny otwór jak narazie dopasowanym kawałkiem drewna(nawet sie nie spala )i zamurowałm na glinie cegłe szamotową ograniczając prześwit dolny tak do około 6cm i powiem że pali sie duzo dłuzej lepiej, piec pięknie juz ciagnie tylko od dołu aż ze tak powiem "huczy" jakby palnik, przypuszczalnie to sie poprawi jeszcze po wykonaniu otworu powietrza wtórnego (bede to robił w sobote) Dodatkowa zalety co zauwazyłem to to ze nie przeciąga temeratury tak mocno po zamknieci klapy To że nie moge uzywać rusztu nie jest dla mnie duza wadą wystraczy do tego tzw. haczyk , zresztą FEX tez nie ma ruchomego rusztu tyle że fakt tamten ma ten skośny ruszt Mysle jeszcze obudować szamotem boczne ścianki od dołu pieca żeby zwiększyć temperature w palenisku, tylko cegły od góry zetne po kątem 45 stopni żeby węgiel od góry się ładnie z nich zsuwał fakt moje przeróbki zmiejszą komore spalania ale ma ona 50 litrów jak zmniejsze ją nawet o 10 litrów to 40 i tak jest wystarczajaco Jeżlei chodzi o klape to w SAS jest ona zespawana z blachy 3mm, i chyba z uzyskaniem od nich tego nie było by łatwo lepiej zrobic we włanym zakresie, ja raczej na początek pomysle jednak o wywierceniu otworów podobnych jak ma kocił DEFRO (jutro jade dokładnie go sobie pooglądać) Jak wykonam wszystkie przeróbki to dam znać
  10. Dzieki za odpowiedź I na wstępnie pragnę przeprosić bo pomyliłem nazwę swojego kotła, mam SAS NWG, ale budowa taka sama tylko jest on bez nadmuchu a własnie z miarkownikiem. Dzwoniłem do Firmy SAS i dowiedziałem sie tam że w drzwiczkach górnych moge sobie zrobic otwory bez utraty gwarancji, gwarancja bym utracił jeśli bym ingerował w płaszcz wodny, tak wiec w sobote biore sie za zrobienie otworów. Dzieki za propozycje kolegów dotyczące przeróbki kotła i w sumie to wolłabym zrobic z niego typowego dolniaka tylko myslałem o wyłożeniu tyły pieca cegłą szamotowa żeby zmniejszyć ten prześwit do dolnej krawędzi pierwszej przegrody, tak zeby zablokować to tylne niepotrzebne powietrze i zmniejszyś prześwit, tak mysle zostawic tylko z 5cm wystraczy? da rade zrobic coś takiego? A góre to zablokuje cegła szamotową na wcisk , mam tam około 5cm wysokości. Kolega Last Rico pisał że gdybym zrobił dolniaka to musiałbym sterowanie klapą dac od góry, ale zauwazyłem że np. kocioł FEX PLUS o którym wczesniej chyba pisałeś jako przykład dobrego dolnika z palnikiem ma klapke na dole a tylko wtórne od góry u mnie nie bedzie tez tak działać?
  11. Witam Z zainteresowaniem przeczytałem ten watek i naświetlił mi on dużo problemów jakie również i u mnie sie pojawiły, ale do rzeczy W tamtym roku zakupiłem piec SAS NWT, http://www.sas.busko.pl/pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=40&Itemid=58 spalanie niby dolne ale z tego co widze to chyba nie do końca, no i nie ma ten piec żadnego otworu w górnych drzwiczkach do podawania powietrza wtórnego, tylko ze jest on jeszcze na gwarancji i nie wiem czy nie utrace gwarancji jak zrobie otwory napiszcie co sądzicie o tym piecu? Bardzo podobny piec do mojego sprzedaje również firma DEFRO http://defro.pl/page,,Optima,69f5a068fd167a8402e347a4c8a50e35.html i w tym piecu jest juz dopływ powietrza powietrza wtórnego, ale budowa taka sama jak u mnie .. No ale do rzeczy, mój piec miał na wyposażeniu miarkownik ciagu ale do końca nie byłem z niego zadowolony bo zdarzyło mi sie ze zagotował mi wode pare razy no i komora przy paleniu tak na 55 stopni zasmolona, poczytałem przed sezonem troche w necie i znalazłem cos takiego może niektórym kolegom sie przyda bo pytali w tym wątku o taki sterownik jest to UNISTER http://www.dksystem.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=41&Itemid=64 Sterownik jest bardzo dobry lecz u mnie pojawił sie nastepujący problem po nałożeniu drewna tak z wiadro, wiadro węgla i podpaleniu, piec tak dochodzi do 60 stopni około 20 min, pompa włącza sie przy 35 stopniach i grzeje również CWU ) i zamyka klapke która jest dosyc szczelnie, ale nie do końca ... tak po 2-3 minutach .. duże bum bum kotłownia cała zadymiona (podnosiło wyczystke) zachodziłem w głowe co jest kontaktowałem sie z producentem sterownika ten stwierdził że sprzedali setki tych sterowników i nikt tego nie zgłaszał no ale doradził zeby bardziej poluźnić łańcuszek żeby klapke mniej uchylało i tak nie napędzało paleniska, natomiast producent kotła poradził ustawic taką szczeline na około 2mm żeby kocioł przewietrzało, wczesniej jak był miarkownik mechaniczny tego nie było bo on steruje jakby liniowo, a ten jednak w taki sposób jak u kolegi Last Rico czyli klapka podniesiona lub nie, tylko że u mnie klapka jest zamykana duzo szybciej bo tak około 2 sekundy i pewnie tu lezy problem tych wybuchów. Poza tym sterownik jest świetny, poczytacie sobie na stronie producenta (jak ktos ma jakies pytanie to słuze pomoca) no i mozna do niego dokupic panel pokojowy (ma ciekawa funkcie alarmu w przypadku jakiejś awarii i przekroczenia zadanej temperatury) I pytanie do kolegów a szcagulnie do Last Rico, jak by kolega w nim palił, czy od góry?, ale wtedy pewnie trzeba by przerobić ten piec i jakoś odciąc powietrze dolne, czy tez wstawic cegły na górze tak żeby zaslepic ten górny przelot nad tą wisząca przegroda, natomiast na dole dać również szamot w sposób opisany dla kolegi MIOL tak żeby nie ciągło powietrza od razu w komin Pozdrawiam i czekam na rady i pytania
  12. Witam Zakupiłem jakieś dwa miesiące temu ten regulator i pojawił sie u mnie problem a mianowicie.. Mam piec SAS NWG, wcześniej działal mi on z mechanicznym miarkownikiem ciągu i poza niedokładnością regulacji temperatury nie było z nim problemu, odkąd założyłem regulator UNISTER zdarza mi sie dosyć często takie "eksplozje" spalin pojawiaja sie po dojściu przez piec do zadanej temperatury np. 65 stopni i zamknięcia dopływu powietrza przez klapke i wtedy tak za około 1-2 minut pojawia sie eksplozja spalin przez taka klape na górze pieca która jest do czyszczenia , podniesie az ta klapę która waży około 2kg zadymi mi tym samy cała kotłownie... pale weglem z drewnem Powiedzcie co moze być tego przyczyna???
  13. Podciągam temat do góry, może ktos sprawdzi jeszcze u siebie i sie odezwie
  14. byłem sobie poogladać dom kolegi, robiony tynkiem akrylowym z Greinplastu (system droższy od Izolbetu), i powiem wam że po 2 latach równiez ma rysy w rogach szpaletów tak do 5cm... Popatrzcie u siebie na rogi szpaletów czy tez na tynku akrylowym, lub mineralnym macie pęknięcia?
  15. A jak koledzy sądzą gdybym to zostawił tak jak jest, to czy przez te rysy nie bedzie dostawac sie woda w zimie a tym samymnie bedzie tynku rozsadzać od środka?
  16. raczej nie, ma juz z 3o lat i przed tynkowaniem było OK, a ostatnie dwa lata nie były mokre, w środku rys nie ma żadnych ale wczoraj sobie dokładnie pooglądałem reszte okien i widze ze na wszytkich w górnych rogach sa takie rysy"pekniecia tynku' od około 1cm do 3cm, jedynie te dwa okna od zachodu maja rysy w górnych rogach szpaletów na około 20cm.. rysy nie sa szerokie tak wyglądają jak nieraz pękniecia na łaczeniach płyt gipsowych nawet pomimo tego ze jest tam siatka i tak sie rsuje... Pewnie jest to błąd wykonawcy jak sugeruja koledzy...
  17. a np. pod wpływem silnego wiatru takie rysy mogły sie porobic, bo pojawiło mi sie to od strony zachodniej skad zawsze silno wieje, na innych szpaletach tego nie ma lub min.rysy do 1cm ? sęk w tym ze z tego co pamietam to te pasy diagolane były i wklejali je na klej a nie odwrotnie i pierwsze obrabiali szpalety siatka a póxniej jechali po scianie tylko wykonawca cos marudził na siatke ze s niby "sztywna"(gramatury była zalecanej ogólnie) cos wtedy mówił ze oni na okna daja jakąś "żółta" zwykle która ma większa gramature i jest bardziej elastyczna firmy greinplast bodajze
  18. tak cały system był z izolbetu a jeżeli ta siatke wkleił wykonawca to jaki mógł błąd jeszcze popełnić?
  19. hm z tego co pamietam to było cos takiego... w takim wypadku co moze byc innego... np kiepski tynk akrylowy?
  20. ta siatka diagonalna to takie pasy prostokatne wklejane na rogach, pod katem?
  21. umówiłem sie juz z przedstawicielem Izolbetu ma to obejrzeć, dzwoniłem również do wykonawcy - ale tego to widze bede musiał ponaciskac zeby sie pojawił.. tylko te rysy sa dziwne bo tak pod kątetm 45 stopni, a nie tak jak przebiegały płyty(gdyby nie było tych"L" to by chyba rysowało na łaczeniach płyt nie ? )... moze tynk sie odkleił od styropinau... sam nie wiem... a jest szansa na ponowne zatynkowanie tych miejsc w taki sposób żeby to sie nie rzucało w oczy?... czy tez trzeba robic cała sciane?
  22. farba raczej odpada, rysy sa wydaje mi sie dośc głębokie o jakie "L" chodzi? tylko dziwne że dopiero w 2 roku sie pokazało I Jak to rozegrac tzn. czy to wina wykonawcy czy moze producenta tynku?
  23. Witam 2 lata temu zrobiłem elewacje tynkiem akrylowym Izolbet do tej pory było OK a i w tym roku w rogu szpaletów(dwóch okien) zauwazyłem rysy o długosci około 20cm odchodzące od rogu pod kątem 45 stopni... i teraz pytanie co z tym robic??
  24. dzieki za odpowiedź Forum przejrzałem, ale posty sa nieaktualne, bo chyba zalezy od roku i aktualnej pogody.. Może ktoś się jeszcze odezwie z jakimiś konkretami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...