Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kris1953

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kris1953

  1. Kolorado, rzeczywiście masz rację co do kaloryczności EcoKazimierza. Jego wartość opałowa wynosi 23 - 25 GJ/kg. Podczas wklejania wkradł mi się błąd, za który przepraszam. Pozdrawiam
  2. Oto moja lista oparta głównie na podstawie opinii na forach: 1. "EcoKazimierz" z kopalni KWK "Kazimierz-Juliusz" Sosnowiec, wartość opałowa 27MJ/kg, typ węgla 31.2 2. "Pieklorz" ZG „Piekary” (dawny KWK "Julian" w Piekarach Śląskich), wartość opałowa >26.000 KJ/kg, typ 31.2, 3. "Pieklorz " Bytomski z kopalni Bobrek Centrum, wartość opałowa 29MJ/kg 4. "EcoPieklorz" chwałowicki z KWK Chwałowice, Producent: Zakład Przeróbczy JULISZ, wartość opałowa powyżej 26 000 kJ/kg, typ 31.2 4. "Ekoret", Katowicki H. W., Zakład Przeróbczy "Juliusz" Sosnowiec, wartość opałowa min* 26MJ/kg
  3. Właśnie zastanawiam się nad kupnem Pieklorza bytomskiego z Bobrek Centrum. Ty nim już paliłeś i w związku z tym mam pytanie, czy nie tworzyły się z niego spieki, gdyż jest węglem wysokokalorycznym i czy w ogóle byłeś z niego zadowolony. Mam jeszcze drugie pytanie, z jakiego węgla jest produkowany Ekoret i czy jest lepszy np. od Pieklorza? Pozdrawiam
  4. gegus37, nie miałem jeszcze tego węgla. Właśnie mam możliwość kupienia - podobno oryginalnie pakowanego - PIEKLORZ-a bytomskiego z KWK Bobrek za 1000 zł tona z dostawą. Wydaje mi się, że ta cena, którą podałeś jest stosunkowo niska. Czy to jest na pewno oryginalny Pieklorz? Cena sugeruje, że może to być węgiel pochodzenia rosyjskiego. W składzie węglowym oferowano mi EKORET z "Juliusza" Sosnowiec za 855 zł luzem. Stoję właśnie przed wyborem i zakupem węgla i nie wiem jaki kupić? Który ekogroszek jest najlepszy? Niestety nie mieszkam na Śląsku, gdzie jest blisko do kopalni i jest na pewno większy wybór. Co byście mi doradzili.
  5. Ja chyba też zaryzykuję. Termometr z króćcem kwasoodpornym jest prawie o 100% droższy, a z mosiężnym też na pewno kilka lat wytrzyma. Wracając do sterownika, to czy Ty testowałeś Cobrę i jakie były wyniki testu?
  6. A propos termometrów. Już zamówiłem 2 termometry bimetaliczne przylgowe. Jeden zamontuję na powrocie przy kotle, a drugi w domu na zakończeniu rury preizolowanej po to, abym wiedział jaki jest spadek temperatury pomiędzy kotłem a końcem rury przesyłowej (9 m). Nie wiem czy do pomiaru temperatury spalin w czopuchu można użyć termometra z króćcem mosiężnym, czy też musi być koniecznie z króćcem kwasoodpornym?
  7. Mój kocioł to Defro Komfort Eko 15 kW ze sterownikiem ST37
  8. U mnie jest dokładnie tak jak piszesz. Oczywiście poczytam sobie o przejściu na pid ze sterownika dwustanowego. Sam się zastanawiałem, czy warto byłoby zainwestować w taki sterownik, ale producent kotła, którego się pytałem o możliwość zmiany sterownika powiedział, że jak go zmienię to utracę gwarancję na kocioł. Jak myślisz, czy u mnie byłyby oszczędności po zastosowaniu sterownika z PID? Bardzo dziękuję Ci za powyższy tekst, który jest dla mnie pouczający. W nowym sezonie jeszcze śmielej poeksperymentuję z ustawieniami.
  9. timon bardzo dobry wynik, którego Ci zazdroszczę. Ja przy mniejszej powierzchni mierzonej po podłogach (ok. 100 m2), spaliłem średnio 25 kg/dobę. Tyle, że strop pomiędzy mieszkaniami a strychem mam nie ocieplony no i wysokie mieszkania 2,83 m. I tu zapewne mam wysokie straty.
  10. Za duża moc? A różni fachowcy wypowiadali się m.in. na tym forum, że prawidłowy stosunek czasu podawania do czasu przerwy to 1:3! W przypadku mojego kotła 1:9 daje moc 10,2 kW. Czy kocioł nie za długo będzie dochodził do temp. zadanej? Czy za duża moc zadana kotła może przyczynić się do większego spalania? Przecież jeśli kocioł będzie długo dochodził do temp. zadanej, to czy nie spali więcej lub tyle samo, jak w przypadku krótszej jego pracy? To są właśnie moje dylematy. Może dlatego je mam, że jestem nowicjuszem w sterowaniu kotłem na ekogroszek.
  11. Dzięki za rady. Co do utrzymania kopca, to tak było jak piszesz w pierwszym zdaniu. W nowym sezonie poeksperymentuje ze skróceniem przerwy podtrzymania, tak jak sugerujesz. Natomiast jeśli chodzi o moc kotła, to ustawienie 1:4 miałem w największe mrozy. Ostatnio stosunek podawania do przerwy wynosił 1:5 (5/25), ale może trzeba było jeszcze moc zmniejszyć. Jeśli chodzi o rurę, to jest to oryginalna rura preizolowana (2 rury w jednej osłonie z PCW z pianką) niemieckiej firmy Rehau położona ok. 1 m pod ziemią i dodatkowo przykryta 5 cm płytami styropianu. Palnik był oczywiście uszczelniony.
  12. timon12077, przenoszę się do Twojego wątku, gdyż będę wdzięczny za Twoje rady. Tak jak już pisałem w wątku "bieżące zużycie ekogroszku", był to mój pierwszy sezon grzewczy z nową kotłownią przeniesioną do budynku gospodarczego i nowym kotłem. W trakcie sezonu doszedłem w miarę do jakichś sensownych ustawień np. w duże mrozy: podawanie 5 s, przerwa 20 s., dmuchawa 3 bieg, szczelina dmuchawy 4-5 cm, praca w podtrzymaniu 10 s, przerwa w podtrzymaniu 10 min. Dwóch rzeczy nie udało mi się do końca osiągnąć tzn. odpowiednio wysokiego kopczyka i mniejszego spalania. Kopczyk w czasie pracy kotła osiągał najwyżej 2,5 do 3 cm, ale podczas postoju opadał do wysokości kołnierza retorty albo się zagłębiał niżej. Próbowałem wydłużać czas podawania w podtrzymaniu, ale nie za bardzo to pomagało. Jak zmniejszałem nadmuch, aby osiągnąć większy kopczyk węgla, to było gorsze spalanie, niedopalony węgiel wpadał do popielnika jak również było więcej sadzy na wymienniku. Ten sezon już zakończyłem bo skończył mi się węgiel i przeszedłem na cieplik, bo jestem podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Poprzez zakup nowego kotła chciałem zaoszczędzić na dość drogim ciepliku, ale koszty były podobne, tylko o wiele cieplej niż poprzednio z cieplikiem. Jestem otwarty na wszelkie rady od Ciebie i innych forumowiczów. Pozdrowienia
  13. Sterowanie temperaturą w domu za pośrednictwem termostatów na grzejnikach. W domu temperatura waha się od 21,5 do 22,5 C. Zawór ustawiony jako chyba mieszający. Piszę chyba, bo nie jestem pewny, zamontowany jest na rurze zasilającej zaraz za kotłem a przed pompą. Moc grzejników nie jestem w stanie określić, ale jest na pewno wystarczająca, gdyż przy starym piecu C.O. swobodnie dawały sobie radę. Bez problemów osiągam temperaturę komfortową w pomieszczeniach. Natomiast nie kontroluję temperatury powrotu i temp. spalin, bo nie mam zamontowanego stosownego termometra. Sterownik firmy TECH dwustanowy ST 37 bez PID
  14. Andrzeju_M, Po prostu nie mam instalacji wywiewnej i nawiewnej, czyli ani napowietrzników jak i kratek wywietrznikowych. Dom jest w starej technologii i nie posada w kominach kanałów wywietrznych. Zresztą przy wymianie dachu jeden komin został całkowicie niepotrzebnie rozebrany pod kalenicą. Obawiam się, że po dociepleniu stropu będzie w narożnikach ścian pod sufitem tworzyła się wilgoć, gdyż ściany nie będą mogły "oddychać" tak jak jest to teraz.
  15. Timon, instalacja chyba w porządku. Jedna pompa na I biegu, zawór trójdrożny ustawiony na 1/2, rurki w kotłowni mosiężne, natomiast instalacja w domu starej daty grawitacyjna, stalowe rury ale grzejniki w miarę nowe kilka lat temu wymieniane aluminiowe Kalidory.
  16. Darse, szyby mam w miarę dobre nisko emisyjne, natomiast spalone 3 t ekogroszku nie najlepszej jakości. Z tego węgla było dość dużo (ok. 370 l) nie najładniejszego popiołu. Co prawda 5 cm styropianu nie jest dużo, ale mury są dość grube ok. 55 cm. Tylko obawiam się, że jak bym ocieplił strop, to czy dom nie będzie zbyt hermetyczny, gdyż w pokojach nie mam wywietrzników. Nie dodałem wcześniej, że mam też podłączony w tym samym obiegu co grzejniki bojler na ciepłą wodę 80 l.
  17. Witam forumowiczów, postanowiłem i ja podzielić się z Wami spostrzeżeniami na temat spalania w moim kotle. Mój sezon grzewczy był stosunkowo krótki, bo trwał 133 dni (od 3 grudnia do dziś tj. 14 kwietnia). Kocioł Defro Komfort Eko 15 kW na eko-groszek użytkuję pierwszy sezon. Na początku mojej przygody z tym kotłem, który uważam zresztą na dość solidny, robiłem różne próby z ustawieniami spalania. Do dziś spaliłem razem 3325 kg węgla, w zdecydowanej większości Kazimierz Juliusz z Sosnowca. Posiadam domek parterowy z 1968 roku docieplony (5 cm styropian) za wyjątkiem stropu, o pow. grzewczej ok. 100 m2. W największe mrozy spalanie dochodziło do 39-40 kg na dobę, natomiast teraz gdy jest cieplej ok. 20 kg. Po wyliczeniu okazuje się, że moja średnia spalania na dobę w całym sezonie wyniosła 25 kg, co wydaje mi się - czytając wasze posty, że jest to dużo jak na powierzchnię 100 m2. Stosunek czasów podawania do czasu przerwy był u mnie ustawiony na; od 1:4 (w najzimniejszym okresie do 1:6 (w marcu i kwietniu). Czy powodem tak wysokiego spalania mogą być straty na przesyle ciepła pod ziemią, ponieważ kotłownię mam usytuowaną w budynku gospodarczym oddalonym od domu 7,5 m? Przesył następuje rurą pre-izolowaną plastikową firmy Rehau. Napiszcie proszę, co może być przyczyną tak dużego spalania? Czekam na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam. Kris
  18. Zdecydowałem się przenieść kotłownię z domu (bardzo małe pomieszczenie i nie wygodne) do budynku gospodarczego z jednoczesną wymianą pieca zasypowego na kocioł na eko-groszek. Dystans dzielący budynki to 7,5m. Teraz mam ogromny dylemat jakiej rury preizolowanej użyć do połączenia tych budynków. Jedni fachowcy radzą mi stalową rurę preizolowaną, natomiast inni (w tym mój instalator) plastikową. Rura preizolowana plastikowa ma dużo zalet, ale jest wrażliwa na wysoką temperaturę. Natomiast rura stalowa musiała by być łączona, co jest niekorzystne oraz jest podatna na korozję, osadzanie się kamienia kotłowego (mam instalację otwartą) i większe opory przepływu. Proszę Was bardzo o poradę, jaką rurę preizolowaną zastosować? Pozdrawiam
  19. kris1953

    Jak nadbudować komin?

    Eniu, myślałem o rurze stalowej z podwójną izolacją. Rura przechodziłaby przez blacho-dachówkę, a więc zagrożenia pożarowego specjalnie by nie było. Jednak po dotychczasowych odpowiedziach na mój post widzę, że najlepszym wyjściem będzie rozbudowa komina z cegły. Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam
  20. Przy okazji wymiany kotła C.O. na paliwo stałe, po namowach aż trzech instalatorów, podjąłem decyzję o przeniesieniu kotłowni z domu (bardzo niewygodna) do budynku gospodarczego. Jednak mam problem z kominem, ponieważ podczas wymiany dachu na tym budynku kilka lat temu uznano, że komin już nie będzie potrzebny i został rozebrany ok. 30cm poniżej kalenicy. Teraz mam dylemat, czy dobudować komin z cegły klinkierowej, czy też nie byłoby łatwiej przedłużyć go wkładem stalowym z blachy kwasoodpornej. Komin ma jeden kanał o wym. 14x27cm. W związku z tym mam pytanie, czy można w ten sposób dosztukować komin, a jeśli tak to jaki wkład zastosować? Proszę o rady, za co z góry dziękuję. Pozdrawiam. Kris
  21. Czy naprawdę nikt nie może mi pomóc?
  22. Witam, pierwszy raz piszę na tym forum. Bardzo potrzebuję porady kogoś znającego się na instalacjach C.O. Mam zamiar w tym roku zakupić piec C.O. na Eko-groszek. Wstępnie wybrałem kocioł KLIMOSZ Ling Duo 15kW, ale mam teraz wątpliwości, czy na 86 m2 powierzchni ogrzewanej ten kocioł na będzie miał za dużej mocy (kubatura 242m3 - dom z lat 60-tych, mury o grub. 50cm + styropian 5cm, okna plastikowe). Niestety ta firma mniejszych nie produkuje. W ogóle trudno jest znaleźć w Internecie kotły o mocy mniejszej niż 15 kW, a jeżeli już są to niestety nie spełniają moich oczekiwań lub są za wysokie. Muszę tu nadmienić, że posiadam bardzo małą (7,5m2) i wąską kotłownię o wysokości 160 cm i tylko niektóre piece górnokanałowe (a taki chciałbym nabyć) w niej się mieszczą. Znalazłem dosyć ciekawy piec SKAM_P Premium firmy SEKOM-Łucki o mocy 12 kW z rusztem wodnym, ale przy jego 145 cm wysokości i wyjściu króćca ciepłej wody do góry (co daje razem 155 cm) nie będzie go można chyba podłączyć w mojej kotłowni przy jej 160 cm wysokości. Proszę o poradę doświadczonych forumowiczów, jaką właściwie moc kotła C.O. powinienem zainstalować, aby ogrzać mój domek oraz przygotować c.w.u. oraz jaki kocioł polecacie. Z góry dziękuję za odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...