-
Liczba zawartości
680 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez chagall
-
Problemy się rozwiązują!
chagall dodał komentarz → śmig_śmigalska wpis bloga → Kup pan cegłę, czyli nasze budowanie świata- dziennik budowy
Witam po bardzo długiej przerwie i gratuluję fantastycznych postępów budowlanych oraz powiększenia środków budżetowych - niech dobrze służą spełnianiu Waszych marzeń! Wszystkiego dobrego w Nowym 2014 Roku :) -
kamyczek do kamyczka, czyli jak powstawała obudowa naszego kominka
chagall dodał komentarz → chagall wpis bloga → z84 - studio z500
Dzięki i wzajemnie :) -
kamyczek do kamyczka, czyli jak powstawała obudowa naszego kominka
chagall dodał a blog entry → w z84 - studio z500
Obudowa miała być gotowa na poprzednie święta Bożego Narodzenia, ale powstała ostatecznie na tegoroczne. Mąż odczyścił, przyciął, bądź oszlifował i przykleił około 1750 kamyczków (kto czytał wpis pt. "kamyczki", ten wie dlaczego). Najważniejsze, że jest i że się podoba :) PS. Przed świętami pojawiło się jeszcze kilka innych nowości, między innymi lampa wisząca w kuchni - Ottava :) O następnych w kolejnym wpisie -
kamyczek do kamyczka, czyli jak powstawała obudowa naszego kominka
chagall dodał a blog entry → w z84 - studio z500
Obudowa miała być gotowa na poprzednie święta Bożego Narodzenia, ale powstała ostatecznie na tegoroczne. Mąż odczyścił, przyciął, bądź oszlifował i przykleił około 1750 kamyczków (kto czytał wpis pt. "kamyczki", ten wie dlaczego). Najważniejsze, że jest i że się podoba :) PS. Przed świętami pojawiło się jeszcze kilka innych nowości, między innymi lampa wisząca w kuchni - Ottava :) O następnych w kolejnym wpisie -
Nasi byli ze Starachowic. Mąż był bardzo niezadowolony z ich roboty, ja próbowałam łagodzić, bo jak zobaczyłam te tynki, to jakaś euforia we mnie wstąpiła, że to już dom, a nie budowa, ale po czasie też widzę, że to chyba nie tak miało być. Chcąc mieć naprawdę ładne ściany należałoby w bardzo wielu miejscach robić na tych gipsowych tynkach gładzie, a warstwa tynku, która miała być grubości 1,5 - 2cm, w niektórych miejscach jest tak cienka, że widać kable instalacji elektrycznej.
-
A to niespodziankę wyczaiłam - wszystkiego szczęśliwego życzę :)
-
Czy Brzuchol będzie niedługo nowym mieszkańcem Salomei? :)
-
Ale podgoniliście z robotami - aż miło popatrzeć :) Pamiętam to wrażenie, gdy są tynki i wylewki, to wydaje się, że można się wprowadzać :)
-
Witam, ciekawa jestem, czy to czasem nie ta sama tynkarska brygada pana B., która robiła u nas? Mamy podobne wspomnienia, a w bardzo wielu miejscach dowody naoczne ich partactwa.
-
Ocieplenie poddasza nieuzytkowego-stryszku
chagall dodał komentarz → alusia1974 wpis bloga → alusia1974's Blog
"Sanktuarium" - a to dobre!!! Miejsce i robota wymagające świętej cierpliwości!!! Też coś o tym wiemy Pozdrawiam i życzę dalszych postępów -
trochę betonowania i malowania (Home sweet home... czyli nasz Ptyś)
chagall dodał komentarz → mariwa wpis bloga → Home sweet home ... czyli nasz Ptyś
Przejrzałam ostatnie wpisy i gratuluję imponujących postępów!!! :) PS. Bardzo ładnie wyglądają Wasze okna z opaskami - też chciałam, ale fachowcy naopowiadali mojemu mężowi, że z opaskami elewacja bardziej się brudzi i poddałam się, a szkoda. -
Bardzo ładne schody - gratuluję postępów :)
-
Spełnienia wszystkich marzeń życzę
-
Świetna robota w imponującym tempie :)
-
usuwanie naklejek z ram okna, czyli jak zostałam bohaterem w swoim domu
chagall dodał komentarz → chagall wpis bloga → z84 - studio z500
W takim razie piwo dla sąsiadki :) -
usuwanie naklejek z ram okna, czyli jak zostałam bohaterem w swoim domu
chagall dodał a blog entry → w z84 - studio z500
Gdyby ktoś z Was miał jakiekolwiek wątpliwości, czy naklejki z ram okien (zwłaszcza dachowych) odklejać zaraz po montażu, czy zostawić, bo zabezpieczą ramy przed dalszymi pracami, to z pełnym przekonaniem i z całego serca radzę - odklejać natychmiast!!! Ja tego oczywiście nie zrobiłam, dlatego wiem co piszę!!! Mamy osiem okien dachowych - 7 drewnianych i 1 plastikowe (łazienkowe). Te drewniane nie miały naklejek, a plastikowe było pięknie oklejone białą taśmą z napisami, tylko że ja niestety nie doczytałam tych napisów, które wyraźnie nakazywały zdjąć taśmę po montażu!!! I tak po ponad dwóch latach od montażu, po przewertowaniu licznych stron internetowych z dobrymi radami jak to cholerstwo usunąć, po niezliczonych podejściach z różnymi środkami chemicznymi (zmywacz do paznokci, benzyna ekstrakcyjna, a w chwili największej słabości nawet rozpuszczalnik nitro) i akcesoriami (własne paznokcie, ostra gąbka, a w chwili największej słabości nawet metalowa szpachelka), wreszcie znalazłam sposób i udało się!!! Przepis: cierpliwość ponad wszystko (darłam przez dwa popołudnia - w sumie około 6 godzin), płyn "Meglio"(odtłuszczacz uniwersalny, którego używam w domu do sprzątania), plastikowy nożyk (taki zwykły - mały, biały). Spryskać płynem i drzeć nożykiem, ważne, żeby płyn wszedł w kontakt z tym cholernym klejem na brzegu naklejki i podsiąkł w głąb. Plastikowy nożyk nie uszkadza plastikowej ramy, więc można drzeć naprawdę mocno. Czasem szło lepiej, czasem gorzej, ale wczoraj zdarłam do końca, umyłam okno i udokumentowałam sukces, a teraz przypomniało mi się, że w lodówce mam piwo, a więc: "wypijmy za błędy, za błędy na górze" PS. Wrzucam jeszcze zdjęcie storczyka, który podobnie jak my bardzo dobrze zaaklimatyzował się w nowym domu :) -
piec na chodzie (Home sweet home... czyli nasz Ptyś)
chagall dodał komentarz → mariwa wpis bloga → Home sweet home ... czyli nasz Ptyś
GRATULACJE!!! -
U nas podobnie - gdy wracamy z pracy, to od razu biegniemy do ogródka, z tą różnicą, że nam obojgu odbiło! "Pan i Pani na włościach" I zgadzam się z tobą, że codziennie przybywa - choćby jeden listek!!! Czasem ubywa - gdy zaatakują szkodniki :(
-
Nasze borówki są posadzone w tym roku. Zakupione przez internet na Allegro przyszły w marcu, a potem nastała zima na wiosnę. Krzaczki przeczekiwały tę zimową wiosnę na poddaszu, gdzie miały warunki cieplarniane. Posadzone są w ziemi kupionej w Castoramie (torf kwaśny pH 3,5-4,5 - 4 wory po 80 litrów, które sama musiałam załadować do bagażnika, bo robiłam okazyjne zakupy przy okazji wyjazdu służbowego). Zrobiliśmy mieszankę tego torfu i naszej ziemi rodnej (słowo rodnej pochodzi od ang. imienia Rodney, bo na pewno nie od rodzenia), czyli piachu. Po posadzeniu zasilane były Foliq Aminovigor i hydroaktywnymi norweskimi nawozami sztucznymi Yara Mila (i chyba tak się podYarały, że aż zakwitły)
-
Rozumiem, że te 10 dni na zwrot już minęło lub zlew jest obsadzony na dobre w blacie i są na nim ślady po instalacji? W takim razie weź go na przykład do pralni (lub oddaj w dobre ręce) i kup biały (lub inny szary - może dziura w blacie będzie OK)!
-
Założyliśmy kolejną "plantacyjkę" - borówka amerykańska! Osiem krzaczków - cztery odmiany po dwa krzaczki: Bluecrop, Spartan, Chandler i Earliblue. Chyba się przyjęły, bo wypuszczają nowe listki, a niektóre nawet kwitną! Czyżby szansa na własne borówki już w tym roku? PS. Truskawki też już zakwitają!
-
Ja obstawiam srebrny (jasno szary) lacobel - pod kolor lodówki! PS. A może zlew też wymienić na szary?
-
Bardzo ładnie grają ze sobą kolory (ten fiolet -"mistrz drugiego planu" na drugim zdjęciu - również) :) PS. Też mamy pstryczki Kontakt Simon (inna seria, ale są bardzo OK), ale malowaliśmy farbami Beckers i inwestor zachwycił się nimi - świetnie kryją i nie chlapią, a ja mogę już potwierdzić, że również świetnie się czyszczą.
-
Troche obiecanych zdjec-na wydechu...
chagall dodał komentarz → alusia1974 wpis bloga → alusia1974's Blog
Wszystko pięknie rośnie - w środku i na zewnątrz A jagoda po prostu silna jest - jak inwestorka! Pozdrawiam :) -
Niestety nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć - ja też eksperymentuję Ale podobno najważniejsze jest serce wkładane w uprawę i tego się trzymam :)