Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wisnia

Users Awaiting Email Confirmation
  • Liczba zawartości

    367
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wisnia

  1. wisnia

    szafirkowa budowa

    Witam, naszczęście dzień nie był wcale nerwowy choć zaczął sie niezłą wpadką. Ekipa od posadzek zamiast zgłosić się po przyjeździe do sąsiada aby ich zaciągnął ciagnikiem, to próbowali wjechać sami. Oczywiście skończyło sie to ponownym zakopaniem i nieuniknioną pomocą sąsiada. Póxniej było już znacznie lepiej posadzki są WYLANE - huuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaa Zdjęcia niestety rzucę dopiero po świętach.
  2. Witam, naszczęście dzień nie był wcale nerwowy choć zaczął sie niezłą wpadką. Ekipa od posadzek zamiast zgłosić się po przyjeździe do sąsiada aby ich zaciągnął ciagnikiem, to próbowali wjechać sami. Oczywiście skończyło sie to ponownym zakopaniem i nieuniknioną pomocą sąsiada. Póxniej było już znacznie lepiej posadzki są WYLANE - huuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaa Zdjęcia niestety rzucę dopiero po świętach.
  3. wisnia

    szafirkowa budowa

    I mamy już 21 grudnia. W net bedą Święta, a problemów zamiast ubywać to przybywa. Najpier przekaże info jak przebiegało lutowanie centralnego. Zaczeło sie fajnie i niewinnie, po sobocie, kiedy zlutowalismy część instalacji na budowie pojawiłem sie w niedziele i poskłądałem ostatnią część na sucho. Wyglądało obiecująco, ale ... w poniedziałek zlutowaliśmy pozostałą część i we wtorek przewidzieliśmy próbę szczelności. Pierwszy odcinek był szczelny, natomiast drugi przeciekał na trójniku i to w takim miejscu,że ciężko było polutować na nowo. Nic zdały sie dwie próby poprawienia. Musieliśmy wyciąć ten odcinek i we środę polutować od nowa. I tak zrobiliśmy, we środę dokończyliśmy lutowanie i próbę i w końcu był koniec tego etapu instalacji. Przy okazji jak jestem przy tym temacie rzucę fotki kotła, który juz stoi na miejscu. http://images37.fotosik.pl/41/2212b4e6ddb018e5.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/41/2212b4e6ddb018e5.jpg i druga fotka http://images25.fotosik.pl/305/861c4ecd4b33bbbamed.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/305/861c4ecd4b33bbbamed.jpg I znów wszystko na ostatnią chwilę, bo jak pamiętacie we czwartek miały przyjechać wylewać posadzki. Na szczęście wylewki podzielili na dwa etapy 1. poddasze 2. parter więc miałem jeszcze jeden dzionek na uzupełnienie styropianu w kotłowni i ułożenie dylatacji i folii. We czwartek rano przekazałem plac budowy ekipie od posadzek i pojechałem do pracy. Wylewki poszły sprawnie gdyż już po 13-tej ekipa zbierał się do domu. Zabezpieczyliśmy maszynę (mikso-kreta) na przeciwko u sąsiada i pojechali do domu. Nazajutrz, czyli w piątek przyjechali rano i ... zakopali sie w okilicy domu, wjeżdżając na posesje. Ok. 11 przyjechała koparka i wyciągnęła ich całkiem na drogę i z wylewek nici. Pogoda się nie poprawiła do tej pory więc kolejny stres co bedzie z dołem. W sobotę udało mi się jednak umówić z sąsiadem, że w razie czego w poniedziałek udostępni ciągnik gdyby zaszła potrzeba wciągnięcia maszyny pod dom i jej wyciągnięcia. I tak kolejny raz jest małe opóźnienie. I zamiast spokojnie przygotowywać się do Świąt poniedziałek bedzie kolejnym narwowym dniem. Dziś przejade się na budowę zerknąć na wylaną na poddaszu posadzkę. Zrobie fotki i ocenie ich wykonanie.
  4. I mamy już 21 grudnia. W net bedą Święta, a problemów zamiast ubywać to przybywa. Najpier przekaże info jak przebiegało lutowanie centralnego. Zaczeło sie fajnie i niewinnie, po sobocie, kiedy zlutowalismy część instalacji na budowie pojawiłem sie w niedziele i poskłądałem ostatnią część na sucho. Wyglądało obiecująco, ale ... w poniedziałek zlutowaliśmy pozostałą część i we wtorek przewidzieliśmy próbę szczelności. Pierwszy odcinek był szczelny, natomiast drugi przeciekał na trójniku i to w takim miejscu,że ciężko było polutować na nowo. Nic zdały sie dwie próby poprawienia. Musieliśmy wyciąć ten odcinek i we środę polutować od nowa. I tak zrobiliśmy, we środę dokończyliśmy lutowanie i próbę i w końcu był koniec tego etapu instalacji. Przy okazji jak jestem przy tym temacie rzucę fotki kotła, który juz stoi na miejscu. http://images37.fotosik.pl/41/2212b4e6ddb018e5.jpg i druga fotka http://images25.fotosik.pl/305/861c4ecd4b33bbbamed.jpg I znów wszystko na ostatnią chwilę, bo jak pamiętacie we czwartek miały przyjechać wylewać posadzki. Na szczęście wylewki podzielili na dwa etapy 1. poddasze 2. parter więc miałem jeszcze jeden dzionek na uzupełnienie styropianu w kotłowni i ułożenie dylatacji i folii. We czwartek rano przekazałem plac budowy ekipie od posadzek i pojechałem do pracy. Wylewki poszły sprawnie gdyż już po 13-tej ekipa zbierał się do domu. Zabezpieczyliśmy maszynę (mikso-kreta) na przeciwko u sąsiada i pojechali do domu. Nazajutrz, czyli w piątek przyjechali rano i ... zakopali sie w okilicy domu, wjeżdżając na posesje. Ok. 11 przyjechała koparka i wyciągnęła ich całkiem na drogę i z wylewek nici. Pogoda się nie poprawiła do tej pory więc kolejny stres co bedzie z dołem. W sobotę udało mi się jednak umówić z sąsiadem, że w razie czego w poniedziałek udostępni ciągnik gdyby zaszła potrzeba wciągnięcia maszyny pod dom i jej wyciągnięcia. I tak kolejny raz jest małe opóźnienie. I zamiast spokojnie przygotowywać się do Świąt poniedziałek bedzie kolejnym narwowym dniem. Dziś przejade się na budowę zerknąć na wylaną na poddaszu posadzkę. Zrobie fotki i ocenie ich wykonanie.
  5. wisnia

    szafirkowa budowa

    A teraz wjazd na posesje. Szczególnie ulubiony temat teścia i mojej żonki. Dlaczego teścia to już wspominałem a żonki - ponieważ to ona dobierała kolor kostki i sposób razplanowania całego wjazdu. Do rzeczy fotki: http://images34.fotosik.pl/419/c2c4145d90f2df03med.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/419/c2c4145d90f2df03med.jpg http://images24.fotosik.pl/305/aaf8503eba4f7189med.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/305/aaf8503eba4f7189med.jpg http://images28.fotosik.pl/305/4b14b44020c512e9med.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/305/4b14b44020c512e9med.jpg http://images29.fotosik.pl/304/3796ecb1de822503med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/304/3796ecb1de822503med.jpg Fotki są mało wyraźne, tzn koloru kostek na razie nie widać ponieważ są obsypane piaskiem, dlatego skupiłem się na zarysie wjazdu a nie na samej kostce. Natomiast chciałbym nadmienić, że ostatnie zdjęcie bardzo realistycznie przedstawia kolor domku. Poprzednie zdjęcia zakłamywały ten wizerunek. Jeszcze jeden dzionek i wjazd będzie kompletny. Wjazd, posadzka i instalacja c.o. + c.w.u. to piorytety do Świąt Bożego Narodzenia. Mam nadzieje, że z tymi rzeczami zdążyli. A to, że wylewki już blisko oznajmia nam piasek pod domem, który przywieźli w sobotę. Jest go ok. 20 ton. http://images27.fotosik.pl/304/d93c04d6beba5901med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/304/d93c04d6beba5901med.jpg Zamówiłem również cement. Do środy ma dojechać. To tyle, niedługo znów wam oznajmie co na budowie sie wydarzyło. Narka
  6. A teraz wjazd na posesje. Szczególnie ulubiony temat teścia i mojej żonki. Dlaczego teścia to już wspominałem a żonki - ponieważ to ona dobierała kolor kostki i sposób razplanowania całego wjazdu. Do rzeczy fotki: http://images34.fotosik.pl/419/c2c4145d90f2df03med.jpg http://images24.fotosik.pl/305/aaf8503eba4f7189med.jpg http://images28.fotosik.pl/305/4b14b44020c512e9med.jpg http://images29.fotosik.pl/304/3796ecb1de822503med.jpg Fotki są mało wyraźne, tzn koloru kostek na razie nie widać ponieważ są obsypane piaskiem, dlatego skupiłem się na zarysie wjazdu a nie na samej kostce. Natomiast chciałbym nadmienić, że ostatnie zdjęcie bardzo realistycznie przedstawia kolor domku. Poprzednie zdjęcia zakłamywały ten wizerunek. Jeszcze jeden dzionek i wjazd będzie kompletny. Wjazd, posadzka i instalacja c.o. + c.w.u. to piorytety do Świąt Bożego Narodzenia. Mam nadzieje, że z tymi rzeczami zdążyli. A to, że wylewki już blisko oznajmia nam piasek pod domem, który przywieźli w sobotę. Jest go ok. 20 ton. http://images27.fotosik.pl/304/d93c04d6beba5901med.jpg Zamówiłem również cement. Do środy ma dojechać. To tyle, niedługo znów wam oznajmie co na budowie sie wydarzyło. Narka
  7. wisnia

    szafirkowa budowa

    No to daje to fotki. Zaczne od podłogówki na parterze: - hol http://images50.fotosik.pl/40/c6fa6a9ece1196c2.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/40/c6fa6a9ece1196c2.jpg - kuchnia http://images32.fotosik.pl/418/27dc28183a82e56emed.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/418/27dc28183a82e56emed.jpg - z kuchni do salonu http://images31.fotosik.pl/419/354195651c65fcf1med.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/419/354195651c65fcf1med.jpg - i salon http://images33.fotosik.pl/424/dfb0431f6d4c695amed.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/424/dfb0431f6d4c695amed.jpg kończy sie to wszystko w szafce z rozdzielaczem http://images46.fotosik.pl/40/78d21573e5c0670fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/40/78d21573e5c0670fmed.jpg safka jesz nie jest do końca uzbrojona a także rury miedziane nie sa polutowane tylko poskładane. To właśnie fekt dzisiejszej mojej pracy. Na parterze jedynie nie ma podłogówki w wiatrołapie http://images27.fotosik.pl/304/6df1e1b9ed46d39amed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/304/6df1e1b9ed46d39amed.jpg i pokoju. Jak już jesteśmy przy rozdzielaczach to pokaże efekt wczorajszych zmagań. - na poddaszu, http://images34.fotosik.pl/419/b8ba0b412a231ffamed.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/419/b8ba0b412a231ffamed.jpg - i na parterze http://images34.fotosik.pl/419/04499d8cb4ea3588.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/419/04499d8cb4ea3588.jpg Tyle jeśli chodzi o instalacje.
  8. No to daje to fotki. Zaczne od podłogówki na parterze: - hol http://images50.fotosik.pl/40/c6fa6a9ece1196c2.jpg - kuchnia http://images32.fotosik.pl/418/27dc28183a82e56emed.jpg - z kuchni do salonu http://images31.fotosik.pl/419/354195651c65fcf1med.jpg - i salon http://images33.fotosik.pl/424/dfb0431f6d4c695amed.jpg kończy sie to wszystko w szafce z rozdzielaczem http://images46.fotosik.pl/40/78d21573e5c0670fmed.jpg safka jesz nie jest do końca uzbrojona a także rury miedziane nie sa polutowane tylko poskładane. To właśnie fekt dzisiejszej mojej pracy. Na parterze jedynie nie ma podłogówki w wiatrołapie http://images27.fotosik.pl/304/6df1e1b9ed46d39amed.jpg i pokoju. Jak już jesteśmy przy rozdzielaczach to pokaże efekt wczorajszych zmagań. - na poddaszu, http://images34.fotosik.pl/419/b8ba0b412a231ffamed.jpg - i na parterze http://images34.fotosik.pl/419/04499d8cb4ea3588.jpg Tyle jeśli chodzi o instalacje.
  9. wisnia

    szafirkowa budowa

    NIEDZIELA - czas odpoczynku i uzupełniania dzienniczka. Witajcie w ten uroczy dzień. Dziś w związku ze zbliżającym sie dużymi krokami dniem wylewania posadzek do południa spędziłem na budowie. Jak wcześniej pisałem musiałem ułożyć na sucho (bez lutu) odcinak pomiędzy rozdzielaczem dolnym od podłogówki a kotłownią a ponadto dokończyć układać styropian w tym miejscu (w holu przy kotłowni). Wszystko na szczęście udało mi sie zrobić. I jestem przygotowany w pełni do przybycia wujka jutro po pracy aby to polutował
  10. NIEDZIELA - czas odpoczynku i uzupełniania dzienniczka. Witajcie w ten uroczy dzień. Dziś w związku ze zbliżającym sie dużymi krokami dniem wylewania posadzek do południa spędziłem na budowie. Jak wcześniej pisałem musiałem ułożyć na sucho (bez lutu) odcinak pomiędzy rozdzielaczem dolnym od podłogówki a kotłownią a ponadto dokończyć układać styropian w tym miejscu (w holu przy kotłowni). Wszystko na szczęście udało mi sie zrobić. I jestem przygotowany w pełni do przybycia wujka jutro po pracy aby to polutował
  11. Dzięki za pozytywny komentarz. Widzę że pozostałem lekko w tyle. Aka i ty ma już wylewki a ja - na szarym końcu. No cóż szybko muszę nadrobic ten dystans. Życzę owocnych zakupów wyposażenia a przy okazji mam pytanko. Skosy na dachu już zrobione tzn wełna + regips czy to przed wami. Super domek.
  12. wisnia

    szafirkowa budowa

    Niestety. Miałem na myśli kolejne koszty. Dziś z wujkiem przystąpiłem do montażu instalacji c.o. z miedzi pomiędzy skrzynkami z rozdzielaczami a kotłownią i kotłem. Pracochłonna sprawa, ale to co w posadzce musimy skończyć do środy, czyli przed wyleką. Mam nadzieje, że nie tylko zdążymy ale również że będzie szczelne. Bo to najważniejsze. Jutro poskładam kolejny odcinek na sucho a wujo polutuje.
  13. Niestety. Miałem na myśli kolejne koszty. Dziś z wujkiem przystąpiłem do montażu instalacji c.o. z miedzi pomiędzy skrzynkami z rozdzielaczami a kotłownią i kotłem. Pracochłonna sprawa, ale to co w posadzce musimy skończyć do środy, czyli przed wyleką. Mam nadzieje, że nie tylko zdążymy ale również że będzie szczelne. Bo to najważniejsze. Jutro poskładam kolejny odcinek na sucho a wujo polutuje.
  14. wisnia

    szafirkowa budowa

    Witam. Na początku wrzucę parę zaległych fotek, choć przyznam, że to nie wszystkie. Resztę muszę dorobić. Nazbierało sie troszkę zaległości w tym dzienniczku ale to ze wzgledu na zbliżający sie termin wylewek posadzek. Ale do rzeczy: Zaczne od kotłowni, gdyż ona ostatnio była punktem zapalnym, http://images25.fotosik.pl/303/28fbce6a10af9d00.jpg oraz http://images43.fotosik.pl/40/01a8a38f051a9fa7.jpg Na tą chwilę są wytynkowane wszystkie ściany. Teściu spisał się po raz kolejny na medal. Teraz może początki wjazdu z drogi http://images35.fotosik.pl/40/10f8ba3d9555d6a1med.jpg Zdjęcie to jest o ile się nie mylę to z przed tygodnia, tak napewno. http://images35.fotosik.pl/40/a06ce7520b7cd181med.jpg Teraz na gotowo jest aż do chodnika. Wczoraj odbyło sie przekazanie od rejonu dróg części pasa drogowego i dziasiaj ekipa obniżyła krawężnik chodnika od strony ulicy. W poniedziałek mają dokończyć. Najbardzie to cieszy się z wjazdu teściu. Ponieważ powiedział że w błoto autkiem swoim nie będzie jeździł a tak to zajedzie sobie na wjazd elegancko. Zrobiłem z boku nawet taki dodatkowy utwardzony teren i powiedziałem mu że wymaluje mu koperte i zarezerwuje mu jeden plac parkingowy za niewielką opłatą roczną oczywiście . Oki. Teraz przejdźmy do środka domu. Jak we wczesniejszym poście napisałem na poddaszu jest wszystko przygotowane do wylewek. - w pokoikach gdzie był zmieniany styropian jest tak: http://images38.fotosik.pl/40/96e602c585a50163med.jpg http://images49.fotosik.pl/40/5a4cf6ed265770e4med.jpg - w sypialni i garderobie tak: http://images49.fotosik.pl/40/0bd2bd2116f4976bmed.jpg http://images39.fotosik.pl/40/6882e42253f2640amed.jpg Tam w oddali w rogu widać szafkę od c.o. Jeszcze pozostałą ją podpiąć do instalacji w kierunku kotła. I na końcu mamy podłogówkę w łazience http://images38.fotosik.pl/40/095db0db95a5d545med.jpg Niech was nie zmulą te deski i bloczki betonowe. One nic nie mają wspólnego z tą instalacją. Przygniatają tylko po to aby rury się nie podnosiły. Schodzimy niżej. Kuchnia i salon przed podłogówką. http://images48.fotosik.pl/40/f8bf153985647e42med.jpg http://images33.fotosik.pl/423/034ae54473580f4dmed.jpg Tak było jeszce niedawno ale teraz ten krajobraz wygląda całkiem inaczej, ale o tym jutro wieczorkiem. Mam nadzieje, że znajde chwilke na uzupełnienie dzienniczka. W miniony piątek, czyli wczoraj zakupiłem troche asortymentu do kotłowni. Zawory, rury, kształtki, pompy, zbiornik c.w.u. oraz naczynie wzbiorcze. Jest tego troszke i nie mało kosztowało. Ale to niezbedne rzeczy w tej kotłowni. Niestety.
  15. Witam. Na początku wrzucę parę zaległych fotek, choć przyznam, że to nie wszystkie. Resztę muszę dorobić. Nazbierało sie troszkę zaległości w tym dzienniczku ale to ze wzgledu na zbliżający sie termin wylewek posadzek. Ale do rzeczy: Zaczne od kotłowni, gdyż ona ostatnio była punktem zapalnym, http://images25.fotosik.pl/303/28fbce6a10af9d00.jpg oraz http://images43.fotosik.pl/40/01a8a38f051a9fa7.jpg Na tą chwilę są wytynkowane wszystkie ściany. Teściu spisał się po raz kolejny na medal. Teraz może początki wjazdu z drogi http://images35.fotosik.pl/40/10f8ba3d9555d6a1med.jpg Zdjęcie to jest o ile się nie mylę to z przed tygodnia, tak napewno. http://images35.fotosik.pl/40/a06ce7520b7cd181med.jpg Teraz na gotowo jest aż do chodnika. Wczoraj odbyło sie przekazanie od rejonu dróg części pasa drogowego i dziasiaj ekipa obniżyła krawężnik chodnika od strony ulicy. W poniedziałek mają dokończyć. Najbardzie to cieszy się z wjazdu teściu. Ponieważ powiedział że w błoto autkiem swoim nie będzie jeździł a tak to zajedzie sobie na wjazd elegancko. Zrobiłem z boku nawet taki dodatkowy utwardzony teren i powiedziałem mu że wymaluje mu koperte i zarezerwuje mu jeden plac parkingowy za niewielką opłatą roczną oczywiście . Oki. Teraz przejdźmy do środka domu. Jak we wczesniejszym poście napisałem na poddaszu jest wszystko przygotowane do wylewek. - w pokoikach gdzie był zmieniany styropian jest tak: http://images38.fotosik.pl/40/96e602c585a50163med.jpg http://images49.fotosik.pl/40/5a4cf6ed265770e4med.jpg - w sypialni i garderobie tak: http://images49.fotosik.pl/40/0bd2bd2116f4976bmed.jpg http://images39.fotosik.pl/40/6882e42253f2640amed.jpg Tam w oddali w rogu widać szafkę od c.o. Jeszcze pozostałą ją podpiąć do instalacji w kierunku kotła. I na końcu mamy podłogówkę w łazience http://images38.fotosik.pl/40/095db0db95a5d545med.jpg Niech was nie zmulą te deski i bloczki betonowe. One nic nie mają wspólnego z tą instalacją. Przygniatają tylko po to aby rury się nie podnosiły. Schodzimy niżej. Kuchnia i salon przed podłogówką. http://images48.fotosik.pl/40/f8bf153985647e42med.jpg http://images33.fotosik.pl/423/034ae54473580f4dmed.jpg Tak było jeszce niedawno ale teraz ten krajobraz wygląda całkiem inaczej, ale o tym jutro wieczorkiem. Mam nadzieje, że znajde chwilke na uzupełnienie dzienniczka. W miniony piątek, czyli wczoraj zakupiłem troche asortymentu do kotłowni. Zawory, rury, kształtki, pompy, zbiornik c.w.u. oraz naczynie wzbiorcze. Jest tego troszke i nie mało kosztowało. Ale to niezbedne rzeczy w tej kotłowni. Niestety.
  16. wisnia

    szafirkowa budowa

    witajcie ponownie, minęło parę a nawet naście dni odkąd ostatni raz pisałem wieści z budowy. Muszę stwierdzić, że dalej jest nerwowo przynajmniej z mojego punktu widzenia ale jak pamiętam tak samo sie czułem przed tynkami. No ale do rzeczy bo mimo nerwowej atmosfery troszke na budowie sie dzieje: Po pierwsze kontynuując wątek z 30.11.2008 choroba zmogła mnie az przez 5 dni, czyli do czwarku zeszłego tygodnia. W czwartek o ile pamięć mnie nie myli był moment przejsciowy, wzięliśmy się do pracy. W tym okresie do dnia dzisiejszego wykonalismy z żonką praktycznie całą instalację podłogowego ogrzewania a dokładnie ułożyliśmy wszystkie rury w salonie, kuchni i holu na dole oraz w łazience na poddaszu. Fotek z tej instalacji nie mam, gyż czasu nie miałem wykonać. Ponadto w tym czasie miałem wizyte gościa od wylewania posadzki. I okazało sie że na dole jest ok. natomiast na poddaszu musiałem zmienić w dwóch pokojach styropian o gr.3cm na 2cm. W tych pokojach, a także w garderobie i sypialni jest tez położona opaska dylatacyjna przy ścianach oraz folia. A więc poddasze jest przygotowane pod wylewkę betonową (posadzkę). Natomiast na parterze jak już wspomniałem w salonie, kuchni, holu jest podłogówka i tam jest już wszystko gotowe, a w pozostałych pomieszczeniach czyli wiatrołapie i pokoju jast położona folia. Zostało tylko do zrobienia pod schodami oraz w kotłowni. A jak juz jesteśmy przy kotłowni Teściu stanął na wysokości zadania i wytynkował kotłownię na czas. Owszem pozostała tylko jadna mała ścianka ale zrobi ją na dniach i bedzie po bulu. Przy jednej ze ścian stoi już kocioł. Strasznie dużych gabarytów. Dotarł w poniedziałek rano i został rozładowany do środka kotłowni. Później tzn we wtorek prz pomocy pewnej ekipy wrzuciliśmy go na postument i okazało sie że wyjście z kotła do komina w pionie pasuje ale w poziomie jest przesuniecie i nie dało się tego zamontować. Musiałem wziąść ten czopuch do pracy i lekko przerbić. Teraz jest juz ok i piec stoi jak należy. I ostatnia sprawa. Na budowie od ostatniej soboty pojawiła sie ekipa od wjazdu na posesje. Zaczeli wykonywać podjazd zaczynając od strony domu i garażu gdyz nie mamy jeszcze oficjalnego przekazania pasa drogi wojewódzkiej przy której stoi nasz domek. Nic bez stosownych uzgodniej nie można zrobić. Na tą chwilę na terenie posesji zrobili na gotowo, i dalaj czekamy na przejęcie pasa drogowego. Ma to się odbyć jutro a w sobotę maja to wykonywać. [/img]
  17. witajcie ponownie, minęło parę a nawet naście dni odkąd ostatni raz pisałem wieści z budowy. Muszę stwierdzić, że dalej jest nerwowo przynajmniej z mojego punktu widzenia ale jak pamiętam tak samo sie czułem przed tynkami. No ale do rzeczy bo mimo nerwowej atmosfery troszke na budowie sie dzieje: Po pierwsze kontynuując wątek z 30.11.2008 choroba zmogła mnie az przez 5 dni, czyli do czwarku zeszłego tygodnia. W czwartek o ile pamięć mnie nie myli był moment przejsciowy, wzięliśmy się do pracy. W tym okresie do dnia dzisiejszego wykonalismy z żonką praktycznie całą instalację podłogowego ogrzewania a dokładnie ułożyliśmy wszystkie rury w salonie, kuchni i holu na dole oraz w łazience na poddaszu. Fotek z tej instalacji nie mam, gyż czasu nie miałem wykonać. Ponadto w tym czasie miałem wizyte gościa od wylewania posadzki. I okazało sie że na dole jest ok. natomiast na poddaszu musiałem zmienić w dwóch pokojach styropian o gr.3cm na 2cm. W tych pokojach, a także w garderobie i sypialni jest tez położona opaska dylatacyjna przy ścianach oraz folia. A więc poddasze jest przygotowane pod wylewkę betonową (posadzkę). Natomiast na parterze jak już wspomniałem w salonie, kuchni, holu jest podłogówka i tam jest już wszystko gotowe, a w pozostałych pomieszczeniach czyli wiatrołapie i pokoju jast położona folia. Zostało tylko do zrobienia pod schodami oraz w kotłowni. A jak juz jesteśmy przy kotłowni Teściu stanął na wysokości zadania i wytynkował kotłownię na czas. Owszem pozostała tylko jadna mała ścianka ale zrobi ją na dniach i bedzie po bulu. Przy jednej ze ścian stoi już kocioł. Strasznie dużych gabarytów. Dotarł w poniedziałek rano i został rozładowany do środka kotłowni. Później tzn we wtorek prz pomocy pewnej ekipy wrzuciliśmy go na postument i okazało sie że wyjście z kotła do komina w pionie pasuje ale w poziomie jest przesuniecie i nie dało się tego zamontować. Musiałem wziąść ten czopuch do pracy i lekko przerbić. Teraz jest juz ok i piec stoi jak należy. I ostatnia sprawa. Na budowie od ostatniej soboty pojawiła sie ekipa od wjazdu na posesje. Zaczeli wykonywać podjazd zaczynając od strony domu i garażu gdyz nie mamy jeszcze oficjalnego przekazania pasa drogi wojewódzkiej przy której stoi nasz domek. Nic bez stosownych uzgodniej nie można zrobić. Na tą chwilę na terenie posesji zrobili na gotowo, i dalaj czekamy na przejęcie pasa drogowego. Ma to się odbyć jutro a w sobotę maja to wykonywać. [/img]
  18. wisnia

    szafirkowa budowa

    Teraz zabieramy się za ukłądanie podłogówki. Niew wiem jak będzie szło, gdyż przez to że na budowie jest chłodno dostałem olbrzymiego kataru. Rzecz ujmując jestem chorrrrrrry. Zakupiłem wszystko co jest potrzebne i poprostu zobaczymy jak to bedzie. Nic o terminie nie pisze, bo jak prześledziłem ostatnie posty to pisałem co mam zamiar w danym tygodniu wykonać, ale nic z tego nie wychodziło. Więc do dzieła i tyle...
  19. Teraz zabieramy się za ukłądanie podłogówki. Niew wiem jak będzie szło, gdyż przez to że na budowie jest chłodno dostałem olbrzymiego kataru. Rzecz ujmując jestem chorrrrrrry. Zakupiłem wszystko co jest potrzebne i poprostu zobaczymy jak to bedzie. Nic o terminie nie pisze, bo jak prześledziłem ostatnie posty to pisałem co mam zamiar w danym tygodniu wykonać, ale nic z tego nie wychodziło. Więc do dzieła i tyle...
  20. wisnia

    szafirkowa budowa

    Fotki w - sypialni i garderobie http://images27.fotosik.pl/299/26b76049d8ede726med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/299/26b76049d8ede726med.jpg - z drugiej strony sypialni http://images33.fotosik.pl/415/81bb5922fd4cc340med.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/415/81bb5922fd4cc340med.jpg - pokoik http://images33.fotosik.pl/415/a99fd0525323ed44med.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/415/a99fd0525323ed44med.jpg i na końcu z salonu na dole. http://images29.fotosik.pl/300/fa8523f19aee5230med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/300/fa8523f19aee5230med.jpg i na tym bym zakończył fotki
  21. Fotki w - sypialni i garderobie http://images27.fotosik.pl/299/26b76049d8ede726med.jpg - z drugiej strony sypialni http://images33.fotosik.pl/415/81bb5922fd4cc340med.jpg - pokoik http://images33.fotosik.pl/415/a99fd0525323ed44med.jpg i na końcu z salonu na dole. http://images29.fotosik.pl/300/fa8523f19aee5230med.jpg i na tym bym zakończył fotki
  22. wisnia

    szafirkowa budowa

    Witam ponownie. Właśnie przed momentem utraciłem wszystko co napisałem w dzienniczku i muszę zrobić to od początku. Stan na budowie jest pełen niepewności i raczej zawiewa nostalgią a nie optymizmem. Na wstępie napisze, że w sprawie kotłowni nic się nie zmieniło. Teściu w zeszłą sobote obrzucił ściane i tak zostało. Nie wiem o czym on myślał cały tydzień, a ja z racji że u niego w domu mieszkam nie nacskałem go aż do niedzieli, kiedy to doszło do konkretnej rozmowy. I okazało się że ..... nawalił na całej lini. Powiedział, że postara się do środy otynkować jedną ścianę ma której ma wisieć zbiornik c.w.u. oraz stał kociołi i całe orurowanie w kotłowni. W ten przykry sposób wstrzymał wszystkie prace, związane z dalszym wykonywanie instalacji grzewczej. Nato miast jesli chodzi o styropian, to muszę przyznać że mozolne to układanie na podłodze. Na poddasze jest jedna warstwa 3cm i poszło w miarę szybko Natomiast na dole. Już ciężej więcej wycinania i topasowywania. Ale udało się zrobić w salonie, kuchni, pokoju i wiatrołapie. Jest tesz w holu ale tylko w połowie. Rzucę teraz paraę fotek.
  23. Witam ponownie. Właśnie przed momentem utraciłem wszystko co napisałem w dzienniczku i muszę zrobić to od początku. Stan na budowie jest pełen niepewności i raczej zawiewa nostalgią a nie optymizmem. Na wstępie napisze, że w sprawie kotłowni nic się nie zmieniło. Teściu w zeszłą sobote obrzucił ściane i tak zostało. Nie wiem o czym on myślał cały tydzień, a ja z racji że u niego w domu mieszkam nie nacskałem go aż do niedzieli, kiedy to doszło do konkretnej rozmowy. I okazało się że ..... nawalił na całej lini. Powiedział, że postara się do środy otynkować jedną ścianę ma której ma wisieć zbiornik c.w.u. oraz stał kociołi i całe orurowanie w kotłowni. W ten przykry sposób wstrzymał wszystkie prace, związane z dalszym wykonywanie instalacji grzewczej. Nato miast jesli chodzi o styropian, to muszę przyznać że mozolne to układanie na podłodze. Na poddasze jest jedna warstwa 3cm i poszło w miarę szybko Natomiast na dole. Już ciężej więcej wycinania i topasowywania. Ale udało się zrobić w salonie, kuchni, pokoju i wiatrołapie. Jest tesz w holu ale tylko w połowie. Rzucę teraz paraę fotek.
  24. wisnia

    szafirkowa budowa

    Witam ponownie w kolejny weekend. Czas mija nieubłaganie a jak coś się robi to jakoś przyspiesza. Nawet nie zwróciłem uwagi, że mam juz ponad 10 000 wejść na mój dzienniczek. DZIĘKUJĘ! Ostatnio pisałem cosik na temat tynkowania kotłowni i muszę Wam powiedzieć, że dalej jest nie wesoło. Pożar związany z tym tematem troszkę przygasł ale do opanowania sytuacji jeszcze daleko. Teściu przełamał się i w sobotni poranek obrzucił zaprawą (tzw szpryc) jedną ściane. Tą na której w niedalekiej przyszłości ma stanąć kocioł i całe sterowanie. Chociaz tyle. Obiecał też, że w zbliżającym sie tygodniu wytynkuje ją. Ja w tym czasie posprzątałem z przodu domu. Teraz pozostałości pustaków po murowaniu ścian sa poukłądane na paletach w miejscu gdzie nie będą wadzić. A styropian powędrował do środka domu. Zaczęłem go układać na posadzce. Najpierw góra. Tam położony jest już w sypialni, garderobie oraz pokojach. Jeszcze łazienka i korytarzyk i będzie z głowy. W łazience o tyle jest problem że pełno tam rur i ma pojawić sie podłogówka. Natomiast na patrerze styropian na razie jest tylko w kuchni. Po niedzieli zabiorę się za pokój, salon i na końcu holl. W poniedziałek zamawiam akcesoria (rury, folię i tasmę brzegową) na podłogówkę. Mam zamiar ją do następnej niedzieli ułożyć. Jak stanie kocioł, wtedy dokończe tą całą instalację co. Mam juz pomysł jak to zrobić. Tylko zakupić stosowne materiały i do dzieła. Niestety łatwiej sie o tym pisze niż robi ale i to przeskoczymy. Dopiero jak si y tzm uporam zlece wykonanie wylewek. W tygodniu zrobi pare fotek i wkleje je do dzienniczka.
  25. Witam ponownie w kolejny weekend. Czas mija nieubłaganie a jak coś się robi to jakoś przyspiesza. Nawet nie zwróciłem uwagi, że mam juz ponad 10 000 wejść na mój dzienniczek. DZIĘKUJĘ! Ostatnio pisałem cosik na temat tynkowania kotłowni i muszę Wam powiedzieć, że dalej jest nie wesoło. Pożar związany z tym tematem troszkę przygasł ale do opanowania sytuacji jeszcze daleko. Teściu przełamał się i w sobotni poranek obrzucił zaprawą (tzw szpryc) jedną ściane. Tą na której w niedalekiej przyszłości ma stanąć kocioł i całe sterowanie. Chociaz tyle. Obiecał też, że w zbliżającym sie tygodniu wytynkuje ją. Ja w tym czasie posprzątałem z przodu domu. Teraz pozostałości pustaków po murowaniu ścian sa poukłądane na paletach w miejscu gdzie nie będą wadzić. A styropian powędrował do środka domu. Zaczęłem go układać na posadzce. Najpierw góra. Tam położony jest już w sypialni, garderobie oraz pokojach. Jeszcze łazienka i korytarzyk i będzie z głowy. W łazience o tyle jest problem że pełno tam rur i ma pojawić sie podłogówka. Natomiast na patrerze styropian na razie jest tylko w kuchni. Po niedzieli zabiorę się za pokój, salon i na końcu holl. W poniedziałek zamawiam akcesoria (rury, folię i tasmę brzegową) na podłogówkę. Mam zamiar ją do następnej niedzieli ułożyć. Jak stanie kocioł, wtedy dokończe tą całą instalację co. Mam juz pomysł jak to zrobić. Tylko zakupić stosowne materiały i do dzieła. Niestety łatwiej sie o tym pisze niż robi ale i to przeskoczymy. Dopiero jak si y tzm uporam zlece wykonanie wylewek. W tygodniu zrobi pare fotek i wkleje je do dzienniczka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...