BArdzo dziękuję za zainteresowanie moim problemem już spróbuję wyjaśnić go dokładniej. Tak mówimy o takich schodach montowanych w suficie i zamykanych na klapę i tak po otwarciu klapy są one nadal złożone i w tym momencie rozkładam je. Na razie jest wszystko w porządku ale właśnie przy ich rozkładaniu muszę je mocno ciągnąć w bok aby nie zachcaczyły swoim bokiem o futrynę i ścianę , możliwość porysowania tymi schodami występuje w powietrzu, bo tylko w powietrzu mają one tak długi zasięg i mogą ścianę i futrynę porysować bo jak stoją to już wszystko jest w porządku, niestety sufit już jest wyłożony płytami ale jednak wolałbym raz a dobrze zrobić te schody a nie męczyć się z dalszym ich naciąganiem, tylko nie wiem właśnie jaki spec-majster mógłby mi w tym pomóc bo sam sobie nie poradzę, jednakże chciałbym wiedzieć w jaki sposób się do tego zabrać i jak to wytłumaczyć wykonawcy??