Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alus1719508498

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    56
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez alus1719508498

  1. Witam, Przymierzam się do zrobienia w domu schodów wewnętrznych (Kanie k. Podkowy Leśnej) - 17 stopni do obłożenia z poręczą, wylany żelbet, zabiegowe. Najchętniej jesion lub coś w tym stylu. Macie może do polecenia jakiegoś sensownego stolarza z okolicy, który by się tego podjął? Link do zdjęcia schodów: http://i59.tinypic.com/1z68jye.jpg Arek
  2. A przy punkcie 15 będziesz żałował, że nie położyłeś niżej płyty rur kanalizacji oraz doprowadzenia powietrza do kominka... Bednarka przy uzbrojeniu pomaga (w sensie polepsza właściwości elektryczne obwodu w razie przepięcia), ale nie jest konieczna. Prawdopodobieństwo trafienia piorunem niby jest, jak się da uniknąć to ok. Prace zbrojeniowe jednak bym wyrzucił jako osobne punkty Czy przed wytynkowaniem na zewnątrz planujesz zrobić jakieś ocieplenie? Bo by wypadało... Acha i w punkcie krycia płyt OSB proponuję papę zamiast folii paro cośtam (jak rozumiem paroprzepuszczalnej Przepuszczalność wilgoci przy płytach OSB traktuję raczej jako coś żartobliwego. A - i widziałem już parę domów, gdzie z folii paro cośtam po paru latach zostawały strzępy a czasem drobna siateczka, która w zasadzie nic nie dawała.... Poza tym dużo innych punktów brakuje, ale dużo by pisać.
  3. Ja posiadam SATEL Micra. Jest to b.dobry alarm - z możliwością podpięcia także wejść przewodowych. To co jest jego zaletą to m.in. możliwość obsłużenia 2 programowalnych wyjść przewodowych (przydaje się w przypadku monitorowania zewnętrznego). Jeśli potrzebujesz alarmu bezprzewodowego to jest to coś co daje odpowiedni poziom jakość/cena. Satel/Versa może i daje większe możliwości (jest specjalna dostawka która umożliwia łączenie się z czujkami Micry) ale jest też duuuużo droższa. Czujki są dość porządnie zrobione, mają funkcję antipet, baterie teoretycznie starczają na 2-3 lata (szczególnie w trybie oszczędnym). Można je przestawić także na tryb ciągły (meldowanie każdego wejścia) oraz regulować z 3 stopniami swobody obszar wykrywania ruchu. Dobrze się to programuje dość intuicyjnym programem od Satela. Można uzależniać jedno wyjście od drugiego (np. strefy wyłączania). Wadą jest ograniczenie max liczby czujek. Ale na typowy domek wystarczy moim zdaniem. Mam od jakiegoś czasu - żadnych fałszywych alarmów. Jest to dość nowy produkt więc pewnie z czasem pojawi się więcej opinii. Największą dla mnie zaletą jest możliwość sterowania ze smartfona i wbudowana centrala GSM/GPRS - jak wyjedziesz gdzieś na wakacje i włączy się alarm - dostajesz SMS-a. Możesz alarm zdalnie wyłączyć/sprawdzić stan itd. Szczególnie istotne jak syrena wyje, przyjeżdża ochrona a ty jesteś 100km od domu, to możesz zdalnie wyłączyć. W takiej Versie nie masz takiej możliwości bez dodatkowego dokupienia centralki (dodatkowe pieniądze). Można się zdalnie wdzwonić do domu i posłuchać co się dzieje. Moje oczekiwania toto spełnia póki co. I nie narzekam. Trochę zabawy było z montażem. Bzdurne jest stwierdzenie, że to się nadaje tylko do kiosków czy innych obiektów. Jak zwykle do powiedzenia mają najwięcej Ci co w ogóle nie znają tematu.
  4. Eh... Ja za swoją płaciłem 400 zł/m2. I najśmieszniejsze jest to, że od tamtego czasu w zasadzie ceny nie spadają (bo zmniejsza się podaż). Ale wszystkie media były, okolica dobra, komunikacja z centrum stolicy jeszcze lepsza. Jakby były takie ceny jak podajecie to byłoby pięknie...
  5. Okna mogą być zarówno przed jak i po tynkach. To jest Twój wybór. Są wady i zalety obydwu rozwiązań: przed: > W przypadku wyprowadzania np. sterowania i zasilania rolet do gniazdek (nie każdy chce pilota) można potem to spokojnie zatynkować > Przy tynkowaniu można wstawić specjalne listwy plastikowe w narożnikach, które będą pracować podczas zmian temperatury. > w zasadzie tzw. ciepły montaż jest mało efektywny (nierówne powierzchnie. > konieczność zabezpieczenia okien (folie itd.) po: > Możesz lepiej ocieplić okna > Mniejsze prawdopodobieństwo zabrudzenia/uszkodzenia > Tynki z uwagi na lepszą wentylację (brak okien) szybciej przeschną Najlepiej zamknąć dom przed zimą. Zamknięte tynki spokojnie mogą przezimować. W otwartym domu narażasz się na ryzyko zawilgocenia (śnieg - wilgość szczególnie groźna dla tynków gipsowych) + zmiany temperatury mogą spowodować spustoszenie w tynkach. Na pewno należy dom zabezpieczyć do zimy jeśli nie będzie okien. Bez wilgoci tynki spokojnie przezimują.
  6. No i nie zapomnij o zrobieniu certyfikatu CE, bez którego nic nie sprzedasz oficjalnie. A to już duuuże koszty...
  7. Oczywiście, że tak. KAŻDE mury należy zabezpieczyć (choćby folią jak nie ma funduszy). Ostatnie jednak zimy nie były tak groźne na jakie wyglądały, klimat nam łagodnieje. Najgorsze dla murów są skoki temperatur, ale jeśli zalewanie stropów było jeszcze w lecie to ryzyko jest mniejsze..
  8. Zależy z czego budujesz. Dla ytonga może to być problem, dla ceramiki raczej nie powinno. Jak zrobisz strop to spokojnie powinno przezimować. Zostaw tylko ewentualne odpływy, żeby ci woda nie stała. Oczywiście dużo lepiej zrobić od razu dach, ale nie zawsze jest to możliwe przecież. Dobrze tylko zabezpiecz ściany jakąś folią...
  9. No mniej nie chce wyjść. Bloczki nawet więcej - 1500 bloczków na przeciętny dom po 2.4-2.8 daje 4.5k na bloczki. Cement to tak ze 2-3 tony - 800-1200, nie doliczyłeś styropianu - tak ze 100-300m2 (i to tego wodoodpornego). Daje to obraz.. Stali też trochę więcej idzie - bo co najmniej 1-1.5 tony na przeciętny 120-150 metrowy domek...
  10. Wiele ekip stawia bloczki już na drugi dzień. Według mnie to ciut za szybko - beton musi stężeć, zacząć wiązać - szczególnie w takich temperaturach - polewanie wodą jest niezbędne. Ale po 3 dniach spokojnie można zacząć obciążać równomiernie. To jest praktyka. Przecież nie obciążasz od razu całego fundamentu!! Ile na m2 ważą bloczki możesz sobie przeliczyć. Są też odpowiednie wzory na zwiększanie wytrzymałości betonu zależne od czasu.
  11. Ja bym tego w życiu nie kupił bez warunków zabudowy. 1) nie wiesz gdzie będziesz mieć linię zabudowy (NIE MOŻESZ SIĘ BUDOWAĆ w dowolnym miejscu ot tak gdzie sobie wymyślisz) 2) wąskie i trudne do zagospodarowania 3) drzewa do wycięcia - wiesz ile zachodu się z tym wiąże i ile kasy? Co to za gatunki drzew tam rosną? oby nie dęby czy modrzewie, bo może się okazać, że zapłacisz za wycinkę więcej niż ta działka warta. 4) hałas ze szkoły (szczególnie dzwonki) - to jest coś co nikomu nie życzę 5) kilka innych rzeczy o których już przedmówcy pisali.
  12. Zakłady energetyczne to księstwa, albo może królestwa. Robią co chcą, korzystając ze swojej monopolistycznej pozycji. Tak naprawdę to nawet nie ma komu się poskarżyć. A czy ci znajomi nie mogą sobie kupić generatora? Jeśli tak im zależy na wprowadzeniu, to można kupić fajny generator już za ok. 1000 zł, jedyny problem to cena paliwa, ale prąd popłynie... Nie zachęcam do wprowadzania się "na dziko", ale tysiące ludzi tak mieszka - bo gdzieś musi.
  13. Pytanie zasadnicze - podatek płaciłaś od początku? Według jakiej stawki. Jeśli gmina naliczała ci jak za działkę budowlaną to masz ich w garści. MUSZĄ wypłacić ci odszkodowanie za przekształcenie "w dół" lub też zaproponować działkę zamienną. Poszukaj za co płaciłaś podatek.
  14. "Nigdzie jednak nie znalazłem, ile czasu powinno się zagęszczać taką warstwę by było OK." Wydaje mi się, że nie ma jakichś norm ile trzeba zagęszczać i czym. Większość zagęszczarek płytowych spokojnie sobie radzi sobie z warstwami 20 cm. Lepszym rozwiązaniem jest użycie "skoczka". On potrafi zagęścić nawet powyżej 1m gruntu - jednak trzeba mocno uważać, bo zbyt długie zagęszczanie np. przy bloczkach fundamentowych potrafi rozwalić każde wiązanie (siła jest przenoszona punktowo, zagęszczarka płytowa rozkłada nacisk na większej powierzchni). Jak zależy ci na naprawdę dobrym zagęszczaniu skorzystaj ze skoczka. Ale i tak, zagęszczanie zależy od samego gruntu - jak jest to sypki piasek o dużej granulacji, to choćbyś nie wiem co robił i tak to siądzie. Fizyki nie oszukasz...
  15. Ja się tylko zastanawiam, co ma meldunek do prądu. Przecież MOŻNA BYĆ ZAMELDOWANYM ZUPEŁNIE GDZIE INDZIEJ i mieć i 20 domów. Nikomu nic do tego. Energetyka nie ma prawa wymagać czegoś takiego...
  16. Gdzie można tanio kupić w okolicy deseczki calówki? Niedużo potrzebuję, ze 2m3....
  17. Podaj więcej szczegółów - gdzie ta działka mniej więcej leży, i za ile ta "okazja". Współczytacze jak widzisz są nastawieni sceptycznie. Nikt nie sprzeda domu poniżej kosztów, a jeśli już to widocznie ma jakiś powód (typu: samowola budowlana, cykliczne zalewanie wodą, tereny podmokłe a może wyrobisko kopalniane, błąd technologiczny skutkujący brakiem możliwości odbioru, a może sąsiad uwielbiający wypuszczać swojego dobermana w okolicy. Być może obok jest poligon, albo naprzeciwko właśnie otworzono agencję towarzyską...) Myślę, że lista może być dużo dłuższa... Cena stanu surowego to około 5 zielonych samochodów średniej klasy.
  18. Jeśli to jest głęboko w ścianie to już nic z tym "fantem" nie zrobisz... Ściana pracuje w osi pionowej - więc potencjalnie niebezpieczne jest pęknięcie poziome. Jeśli pustaki obok są całe i to pęknięcie nie jest głębokie (a nie wygląda na głębokie), to raczej nic się nie powinno stać (o ile nie budujesz 10 pięter...). Tak w zasadzie nie powinno być, ale czasem demontaż takiej ściany jest niemożliwy... U mnie ekipa miała zakaz używania takich pustaków, ale eliminacja była robiona na etapie selekcji a nie wmurowywania http://imageshack.us/photo/my-images/402/img5279yf.jpg
  19. Ależ murowanie nie jest czymś czego nie robiłem, wiem ile to zajmuje i wymaga czasu. Gdybym nie wiedział to bym się nie odzywał. Póki co to kilka dni poświęciłem na całodzienną pracę z ludźmi, którym płacę, i gwarantuję ci, że robiłem dokładnie to samo co oni . To nie chodzi o brak szacunku, bo naprawdę szanuję co robią, praca ciężka ale moja też nie jest łatwa. Ale jaka nie jest? Acha - mam do sprzedania za pół ceny (zostało mi): Izobud-dk (3 opakowania po 19 kilo - to jest środek do izolacji przeciwwodnej np. basenów, szamb - nie do stosowania ze styropianem), Dysperbit - też chyba 19 kilo - 1 opakowanie. Chętnie sprzedam albo wymienię na lepik na zimno Gdyby komuś zostały pustaki U-220 to chętnie bym odkupił za rozsądną cenę. Lokalizacja: Kanie k.Pruszkowa
  20. Już zaczęli rozsądniej rozmawiać. 15k za podciągnięcie do stropu i wykonanie stropu. Myślę, że do 13 dojdą i pewnie się wtedy zdecyduję. Bez przesady, skarbonką nie jestem, a gdybym miał czas to sam bym sobie to zrobił, wiem ile takie coś zajmuje... To, że niektórzy są w stanie dawać 30k za robotę, która w zasadzie nie wymaga jakichś specjalnych umiejętności (trzymanie poziomu i pionu naprawdę trudne nie jest - szczególnie jak masz niwelator z laserem), nie znaczy, że robota jest tyle warta. Ja wiem, że wszyscy chcą zarobić, ale frajera będzie coraz trudniej znaleźć...
  21. Szczerze? Pustaki pęknięte wskroś osi w której pracują nie są problemem. W każdej partii takie coś się zdarza. Problemem są moim zdaniem pęknięcia POPRZECZNE. Takiego pustaka NIE MOŻNA użyć do budowy ściany - bo to jest proszenie się o problemy. Reklamuj - a od czego jest kierownik budowy?
  22. Za wykonanie ścian (ok 180m2 ściany szer 25cm z U220) i stropu (monolit 12 cm) ekipa sobie zażyczyła 20k za robociznę. Trochę przesadzili moim zdaniem. Za ile mniej więcej takie roboty chodzą?
  23. Dawos sprawdzę. Co do tego 600/30t to jak rozumiem chyba wanienka się nazywa. Dzięki za namiar.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...