Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

demol

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez demol

  1. jak widzę zmiana szaty nie tylko bo i wersja się zmieniła, a poprawki są ważne bo już search zaczynał się gubić w ilości postów. Kolorystyka jest zgodna niby z wydawnictwem, ten czerwony, żółty, czarny i wszystko niby oki, rozdzielczość też zgodna ze standardem czyli 1024x768 ale fakt, że powinna być dynamiczna, podpowiem taki mały znacznik w PA ustaw stałą szerokość forum :-> to chyba zbędne, powinno dostosowywać do rozdzielczości. I powiem wam, że tez mam nieodparte wrażenie, że po kilku minutach wpatrywania się w tło coś dziwnego się dzieje z oczami, powstaje efekt jakby częstotliwość była za niska. W sumie wiele się nie napracowali nad tą skórką, taką grafikę sam umiem zrobić a mam kilka forum i w każdym coś się robi, widzę, że dodatkowo przeniesiono informacje o postach z dolnej części do górnej. coś ta firma http://www.byss.pl Agencja Reklamowa nad designem nie wiele się napracowała i odnoszę wrażenie, że na forum phpBB by Przemo jest kilku ludzi którzy to samo wykonają w zaledwie kilka godzin od ręki, a widziałem już lepiej dopracowane designy. Proponuję w CSS zmienić tło w tabeli głównej i tabeli forum, oraz imput z #ffffff na #f5f7f8 (body, bodyline, td.row1, i dalej wg uznania) odcień też może być nieco inny warto sprawdzić, ten sam kolor lekko siny stosowany jest w kilku miejscach np. cytaty, w tym forum a jako tło znacznie złagodzi zbyt silny kontrast który jest teraz.
  2. demol

    Podwyższenie płotu

    da się to zrobić, u mnie siatka była powlekana na zielono do tego dołożyłem drugą siatkę tez powlekaną stosowaną w ogródkach której dół splotłem z górnym naciągiem a nachylenie zrobiłem na kątownikach. Wygląda jakby tak miało być. http://demol.pl/plot.gif a teraz muszę cię zmartwić, mój pies (doberman) i tak bierze to górą choć miejscami ma to 160 cm. A jak mu raz nie wyszło to zębami wyciągnął jeden drut i rozszył siatkę robiąc półmetrową dziurę. Jak widać psa to nie zatrzyma, więc najważniejsze jest ułożenie psa tak by nikomu krzywdy nie robił, gdyż ryzyko, że wyskoczy będzie zawsze.
  3. Mój dom ma sporo więcej latek, ale na szczęście nie jest zabytkiem. Wiekszość robót wykonałem i nadal wykonuję sam ile zdrowia starczy, i remont domu kosztował mnie tyle, że kupiłbym co najwyżej mieszkanie 3 pokojowe w obleśnym betonowym osiedlu. Czy warto było ?, oczywiście zawsze dom jest lepszy, kupę ziemi, drzewa, dzieci mają się gdzie bawić. A koszty remontu zalezy jak mierzyć, jesli robi to ekipa to faktycznie wychodzi drożej, bo ceny materiałów podobne ale robocizny znacznie więcej. Izolacji nie było u mnie, a tez poniemiecki dom i to na terenach zagrożonych lokalnymi podtopieniami. Na wilgoć jak narazie nie narzekam. Doradzłbym taką kolejność: 1. Warunki zagospodarowania terenu. 2. Inwentaryzacja zabudowy i terenu wokół. 3. Usiąść z wszystkimi znajomymi i rodziną i zastanowić się jak chcemy w przyszłości by to wyglądało, gdzie będzie sad, gril, wejście do domu, garaż czy buda dla psa. 4. Zlecić projektantowi wykonanie lub dostosowanie projektu do naszych potrzeb, jesli pilnuje Konserwator to nasze zachciewajki i mozliwości remontu/przebudowy muszą zostać skonfrontowane. 5. Szukać ekipy 6. Niemal codziennie ich pilnować.
  4. Ja swoje CO zaczynałem budowac kilka lat temu, początki były takie, że nstalacja z PVC była znacznie tańsza od Miedzi ze względu na wykonanie. Położyłem PVC w styropianowych korytkach wylanych w podłodze i tak powstał cały parter, ani jednej rury na wierzchu z wyjątkiem podejścia do kaloryfera. Teraz jestem na etapie wykonania instalacji na piętrze i w większości robię to w miedzi. Biorąc pod uwagę wykonanie samodzielne jest to bardzo prosta, skuteczna metoda wykonania dobrej instalacji. Mając na uwadze doświadczenia płynące z dołu, powiem tyle NIGDY WIĘCEJ PVC i wszelkich jego odmian. Rury się rozciągają i pracują ponad wszelkie normy przez co następuje ich zużycie i narazenie na uszkodzenia. W tym przypadku nawet niższa cena nie ma znaczenia. Na piętrze, ze względu na drewniane stropy sdecydowanie bezpieczniejsze jest wykonanie instalacji z miedzi, odpornej nawet na gryzonie. Tak ogólnie nakreślę: posiadam piec 2 funkcyjny firmy Chaffoteaux et Maury typ: wisząca Nectra 24kW (8 lat) bez dodatkowych bajerów typu kocioł. za ogrzewanie domu 108m2 nie przekraczam 500 zł. w najzimniesze dni. Okna 3 szybowe jednoramowe, ściany cegła 60cm dom około 200 lat, regips, styropian. Uważam ten wynik za zadowalający, mając na uwadze, że budowa ogrzewania to wypadkowa wielu składowych okna, wentylacja, rodzaj ścian, rur, ilość i umiejscowienie punktów, rodzaj paliwa itd. Cała CO wykonałem sam od projektu po wykonanie i raczej trudno tu popełnić błąd, jednak w przypadku ogrzewania podłogowego czy kominka z płaszczem wodnym nie odważyłbym się może dlatego, że nie zgłębiałem tego tematu jako raczej mało ineteresujący. Za to zainteresowała mnie tematyka alternatywnego źródła ciepła, bo zawsze w przypadku posiadania jednego trzeba mieć możliwość przestawienia układu na inne, np: gaz+olej albo elektryczne +solar, albo węgiel + ekogroszek czy brykiet. Doczytałem sporo na temat budowy i zasady działania pompy kawitacyjnej gdzie zysk i sprawność działania osiąga grubo ponad 100% (prawie perpetum mobile tyle że proces odwrotny przynosi większe straty niż zysk z zamiany energii elektrycznej na cieplną). jako, że mam taryfę nocną i pracowniczą to zastanawiam się, czy możliwe jest wykonanie przez sprytnego majstra małej pompy zasilanej silnikiem jednofazowym o w miarę małej mocy i możliwości optymalnej pracy, zamiast drugiego pieca. Temat ciekawy, ale tylko robiąc całe CO od A..Z można myśleć o wszystkim, w tym także o sposobie jego zasilania.[/url]
  5. no trochę nie tak, akurat ostatnio się zdziwiłem bo w NOMI chciałem dokupić Hammera gdyż troszkę zabrakło a tu na półce obok puszka Herculesa kosztowała drożej o 2 zł. Fakt, ktoś powie, że to przecież to samo, mimo wszystko ja zaufam sprawdzonej firmie i TAŃSZEJ niż polski Hercules. Akurat w tym przypadku okazało się, że Hammerite jest tańszy, i nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, Polski producent chyba powinien wylać kogos z marketingu za niedostateczne badanie rynku.
  6. Generalnie to mam podobne dylematy, oczywiście czego oko nie widzi tego sercu nie żal. Ale mój znajomy projektant uświadomił mnie w tej kwestii w taki sposób cytuję: "wszystkie przeróbki mające wpływ na bezpieczeństwo lub ingerujące w stabilność konstrukcji wymagają zezwolenia na budowę". Oznacza to, że w niektórych przypadkach tu podam dla przykładu: jeśli ktoś nawali docieplenia wełna oraz połozy łupek (jest bardzo ciężki) co znacząco wpływa na obciążenie konstrukcji dachowej to nawet taki remont na pozór nie wymagający zezwolenia może zaczepić o działanie które takiego zezwolenia powinno wymagać (znajomej dach ugiął się już po 2 latach). Tylko osoba z uprawnieniami jest w stanie po inwentaryzacji obiektu określić na miejscu gdzie kończy się remont a zaczyna budowa. Nowe przepisy prawa budowlanego dają trochę pozornej wolności inwestorowi ale czasem jest właśnie ona pozorna bo rzuca odpowiedzialność na wykonawcę który w określonych sytuacjach powinien zastosować określone procedury. W praktyce wygląda to tak. Bardzo często inwestor wykonując takie naprawy podbija/dokłada zdrowe belki obok starych nie starając się o zezwolenia (co jest zrozumiałe ze względów zarówno proceduralnych jak kosztowych) i w większości wypadków nic się nie dzieje a budynek sobie stoi bez najmniejszych śladów ingerencji, jeśli jednak konstrukcja zacznie się chwiac albo zdarzy się katastrowa budowlana wtedy szuka się winnych. Jak świat światem i Polska Polską , zawsze w trakcie budowy dokonywano nieautoryzowanych zmian (choćby przez nadzorującego budowę) często znacznie bardziej niebezpieczne niż dokładanie konstrukcji do konstrukcji. Czasem znikały cement i inne materiały albo wylewki miały nie odpowiednią grubość, i domy jakoś stoją. Moim zdaniem należy wziąć gościa z uprawnieniami który na piśmie podejmie się odpowiedzialności, i niech on określi czy dana naprawa jest możliwa do wykonania bez "złego" wpływu na resztę konstrukcji i niech on zadecyduje czy będzie wymagane w tym przypadku pozwolenie czy wystarczy zgłoszenie.
  7. Wiec przepraszam ale nie mogłem przejść bez odzewu obok waszych postów, szczególnie kieruję to do mocny8 jako człowieka który wydaje tego typu zezwolenia. Miałem drzewo które rosło na granicy posesji, i gdy uschło (choroba sinica czy cos takiego) panienki z wydz. ochr. środowiska na wizji lokalnej stwierdziły, że drzewo jest zbyt blisko zabudowań i mojej własności muszę je wyciąć na swój koszt, nieoficjalnie wyjaśniły mi, że poprostu nie mają pieniędzy, za to mogą mi wydać zezwolenie na wycięcie. Jakież było moje zdziwienie gdy za wydane zezwolenie musiałem ZAPŁACIĆ !!. POmijam fakt, że za wycinkę też wydałem nie małą kasę, gdyż wszystko było robione ręcznie po kawałeczku. Obecnie w okolicy mojego miejsca zamieszkania a drzew jest sporo jest jeszcze 4 drzewa które kompletnie suche stoją w takich samych warunkach jak moje na pograniczach czyichś ogrodzeń, miasto nie robi nic by je usunąć (bo po co jak się zwali to straż pożarna potnie i mają mniejsze koszty bo przerzucone na inny resort). Drzewa które są zdrowe też nie są przycinane i tiry i co większe samochody jadące do hurtowni drą plandeki. Powiem tak, jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, kocham MOJE drzewa i mieszkam jak w parku choć w blisko centrum miasta, ale wQrza mnie w tym kraju jedno, PRYWATNE nie dzierżawa to co znajduje się U MNIE nie na wspólnym jest święte, to ja sadzę drzewa, i wycinam na mój koszt, płacę za sprzątanie koło nich i leczenie jeśli wymagają przycinki lub podwiązania, nie mogę zcierpieć, że jakiś urzędniczyna ma czelność decydować o mojej własności. Przepisy które dały taką władzę urzędnikom miały za zadanie ograniczenie wyrębu lasów na terenach prywatnych, kontrole nad pozyskiwaniem drewna i mają się nijak w stosunku do prywatnych terenów miejskich. Mam nadzieję, że ten jak i wiele jemu podobnych przepisów godzących w wolność osobistą i prawa własności szybko znikną. PS. jestem też zwolennikiem ochrony prywatnego terenu pod każdą postacią i "z wyjątkiem nakazu sądowego" odebraniem wszelkich praw wszystkim służbom do wkraczania bez mojej zgody na MÓJ teren.
  8. spróbuj kleju polimerowego, taki sam jak do klejenia styropianu, nadaje się też do przyklejania kafli które odpadły i nie chcemy wykuwać starego kleju. U mnie cała łazienka już kilka lat trzyma na tym kleju i ani jeden kafelek nie odpadł. Aby nie spływało zawsze możesz stosować szpilki jeśli kleisz na regipsy pozdrawiam
  9. demol

    rozbudowa domu

    Jeśli dom nie był zaprojektowany z użytkowym poddaszem to niemal napewno może mieć za małą wytrzymałość stropów, i to jest twój jedyny problem. Tego typu probley rozwiązuje się poprzez wymianę belek stropowych bądź dodawanie "nadbijanie" kątownikami stalowymi.Jesli chodzi o ściany nadbudowy to prócz w/w technologii są też konstrukcje drewniane z dociepleniem (jak w systemach domków kanadyjskich) drewniane konstrukcje obite płytą OSB z dociepleniem wełną. z zewnątrz może być steropian i tynk niczym się różni z wyglądu od ciężkich murów. Jednak konstrukcja dachu musi się w tym przypadku oprzeć na wymurowaych słupach nośnych gdyż nie ma już MURŁATY i zmienia się nieco cała koncepcja. W tej kwestii i tak będzie się musiał wypowiedzieć projektant który dobierze na podstawie inwentaryzacji obiektu sposób wykonania i rodzaje materiału.
  10. W bramie nie ma płaskownika od strony zamkniecia są kątowniki, własnie dlatego by nie była ciężka i by nie było widać badziewnych pionowych niczemu nie służących profili. Co do sztywności bramy to szczeble mocno usztywniają inaczej by było w przypadku przykręcanych np. drewnianych. Rama jest sztywna jak pal Azji i przeginanie z grubością czy wielkością profili niczemu nie służy. Jak robiłem bramę garażową ze zbyt grubych profili bo tez myslałem, że musi być grube i mocne to właśnie się przekonałem, że ciężar to główny problem, ze sztywnością akurat nie ma żadnego. Zawiasy zrobiłem właśnie ze względu na to, że miały być mocne, w sklepach dostępne były strasznie liche, jedyne jakie udało mi sie kupić gotowe posłużyły do bramki z przodu. Co do określenia badziewia to ja za takie uważam bramy kute i betonowe ogrodzenia - szczyt kiczu do tego tylko dołączyć krasnala w ogrodzie.
  11. nie musze przesyłać mam swój serwer, więc bez problemu opublikuję a nóż się inni skuszą na "zrób to sam". Oczywiście nie mówię, że wszystko jest łatwe i wyjdzie jak ta lala, ale przy odrobinie chęci koszty nie przekroczą 1/3 wartości kupnej bramy. http://demol.pl/brama1.jpg http://demol.pl/brama2.jpg http://demol.pl/brama3.jpg -=-=-=-=-=-=- Nie zawsze musi być pięknie, czasem poprostu musi być tanio.
  12. Ja zrobiłem z profili bez stołu tylko podłoga, szlifierka i spawarka oraz czworo rąk. w bramie zastosowałem po 2 poprzeczki z profili zamkniętych 6x4 standard (grubość ścianki chyba 2mm) od strony zawiasów taki sam profil, od strony zamka katownik 4x4, poprzeczki (sztachety) wykonane z kątowników zimnogiętych 1x1 są ciensze i znacznie lżejsze od walcowanych. Zawiasy dł. 20cm (2x rurka pół+1x pręt 12mm) przyspawane przez 2 podkładki z płaskownika 4cm do profilu, bardzo trzeba uważać przy spawaniu ich do płytek by rurka nie zgrzała się s prętem. Spawanie: profile w ramę wpierw się punktuje i sprawdza sznurkiem po przekątnej czy jest kąt prosty. Potem spawamy szczeble zaledwie punktując dla każdej strony katownika w sumie 4 punkty na szczebel. (uważać by nie przepalić dziur w profilu) Słupki wykonane z profila 8x6 wpuszczone w grunt i wypoziomowane i na koniec malowanie Hamerritem. W sumie nic trudnego tylko trzeba po kilka razy sprawdzić zanim się zespawa. Później mogę umieścić kilka fotek i zbliżenie na spawy jesli chcesz.
  13. A może tak pole elektromagnetyczne wzdłóż przewodu ? Reguła prawej dłoni mówi nawet o kierunku biegunów magnetycznych . Ale to pikuś, ważniejsze chyba jest to, że zawsze widać różne miejsca gdy podłoże jest inne. Ma np. Inną rozszeżalność, inaczej wchłania wilgoć, ma zmienną temperaturę lub jest naładowane elektrostatycznie. Moja sugestia - zbyt płytko połozona instalacja, rura peszla + tynk daje min 1,5 do 2 cm zagłebienia.
  14. demol

    brama segmentowa

    Brama dość duża, ale robiłem z myślą o miniwanie, standardowe na 2,10 to jakieś niedość że małe to wykonane z takich materiałów, że sam je kopniakiem wyważę. Moja ma 2,30 wysokości i 2,50 szerokości. MOJA BRAMA http://demol.pl/brama2.gif ogólnie informacje zapisałem na rysunku, szczegóły mogę odpowiedzieć najlepiej na GG 3664455 wieczorami. Podsumowując bo mechanizm automatu jeszcze nie zamontowany, brama jest bardzo ciężka, i mogą byc problemy z domykaniem przez automat. Jedna sprężyna od stabilizatora ciężarówki już padła, w zimne dni trzasnęła ale ponoć te zwykłe tez padają. Naciąg sprezyn jest regulowany skrętnymi naciagami do kupienia w sklepie. Dodatkowo jest linka stalowa zabezpieczająca przed zerwaniem bramy, by nie spadła np. na samochód czy głowę. W końcu nawet spawy czasem pękają, a co dopiero kółka na prowadnicach. Brama kosztowała mnie materiał ok 450 zł. do tego używany mechanizm z wystawki łańcuchowy za 80 zł.
  15. mam dom tak samo jak kolega wyżej 200 letni, wypełnienie było i większości zostało szlaką a nie uważam by było głosniej niż w budynkach z wielkiej płyty. Wzmicnienie bardzo prosto wykonuje się od góry za pomocą kontowników stalowych, a od spodu nie ma potrzeby nawet zbijac tynku i słomy wkręty 50..70mm bez problemu łapią regipsy i do tego pozostaje bardzo fajna warstwa oddychająca i tłumiąca. http://demol.pl/strop.gif tak sobie nakresliłem, warstwa deskowania od góry może być wykonana z płyty OSB lub 2 warstwy desek, będzie stabilniejsza podłoga.
  16. Pistolet elektryczny : widziałem demonstrację działania w Pznańskim Auchanie nadaje się jedynie do rozrzedzonych farb, nie ma najmniejszych szans by położył równą warstwę akrylowej farby bez zacieków i malowania wszystkiego w koło, dobry wałek zrobi to o wiele lepiej. Pistolet malarski , ta wielka rura pompowana nogą lub ręcznie, faktycznie świetnie pokrywa spore powierzchnie, używałem go do malowania klatki schodowej gdzie ściany i sufit (miejscami ponad 3m wysoko) pokryte były tradycyjnym barankiem z pacy, jednak ma również wady: kapie, chlapie i faktycznie nadaje się do malowania sporych powierzchni w jednakowym kolorze. Polecam dobre wałki i trochę wysiłku a efekt będzie super. pozdrawiam
  17. Sala gimnastyczna u syna w szkole oraz pawilon firmy COMFORT wykonane są w tej techonogii. Belki stropowe mają miejscami metr grubości podobnie słupy, az dziwne ale mając na uwadze jak olbrzymie naprężenia to przenosi to po pierwsze niesądzę, by ta technologia była na tyle tania by była mozliwa do stosowania w małym budownictwie, a po drugie za krótko stosowana by stwierdzić czy wytrzyma tyle lat co np. drewniana świątynia Wang w Karkonaszach wykonana z masztów statków Wikingów. Jak to mawiają mądrzy ludzie, czas pokaże. Z tego co widziałem w technologii budownictwa drewnianego, belki wykonuje się z listew nabitych na poprzecznie ustawioną grubą płytę OSB, tworząc w ten sposób dwuteownik. Domy w systemie kanadyjskim mają czasem po 5 i więcej pięter i przy takich drewnianych stropach wytrzymują nawet drgania sejsmiczne lepiej od murowanych.
  18. Rany ale się ubawiłem, wogóle to już na wstępie dobry był ten kawałek z malowaniem olejną, ale przy natrysku "ogórkowym" to nawet olejna odpada. a tak na poważnie to metalowe łazienkowe elementy sa malowane metodą proszkową (wanny, metalowe umywalki, kaloryfery) do odświeżenia jest stosowana farba nanoszona wałeczkiem, nie wiem na bazie czego chlorokauczuk czy akryl. ale podobno jest to efekt krótkotrwały. Są też dostępne w sprayu farby do malowania min. grzejników odporne na żółknięcie bazujące na akrylu, o ile u mnie do grzejnika łazienkowego drabinkowego sprawdziło się to dobrze o tyle do wanny nie zalecałbym gdyż pewnie podobnie jak i te wcześniejsze odpryskuje po pewnym czasie. Możliwe, że pomaga cos w tej kwestii zmatowienie ale to chyba będzie dokładnie opisane na farbie (ISTNIENIE KTóREJ POTWIERDZAM). Niestety opakowanie już wyrzuciłem, ale z tego co zapamietałem to racze służy do zaprawek, obić itp, nie do malowania całości. A już napewno poronionym pomysłem by było malowanie porcelany. Zupełnie inna kwestią są akrylowe wanny, brodziki i obudowy. Widziałem filmik na którym gość z firmy budowlanej, wykonywał łazienke w domku. Cała wanna wraz obudową oraz schodkami i muszlą wokół z licznymi schowkami i półeczkami i siedzeniem do przycupnięcia w czasie np. umycia nóg. Całośc pięknie wykonana z pianki poliuretanowej, potem pokryta włóknem i wysmaroawona zywicami polimerowymi, na koniec wyszpachlowane i malowane właśnie wałeczkiem i taką farbą, dającą w efekcie śliczny zestaw podobny do akrylowych wanien z górnych półek. Sam mam chrapkę na zrobienie tak łazienki ale nadal szukam szczegółów konstrukcyjnych i rozpiski użytych materiałów. PS. Brudną muszlę potraktuj cifem do muszli zawierającym kwas solny (niezły też na kamień w umywalkach porcelanowych bądź sodą kaustyczną (preparaty typu KRET itp.) potem pęknięcia porcelany można potraktowac szklaną wodą (sodową) itp. pozdrawiam
  19. U mnie co prawda znacznie mniej materiału ale i tak koszty musiałem ponieśc choć "ziemia niczyja" bo gmina zachowuje się jakby tak było. Problem poniesienia kosztów jest jeszcze taki, by nie były ponoszone zbędnie, tzn. skoro już nawozimy kliniec to by nie trzeba było go potem przy robieniu drogi usuwać. Ja kilka lat miałem na podjeździe szlakę, dopóki nie rozbiła "rozpuściła" się gdy w końcu na wiosnę znów zaczęło się nurkowanie opon i chodzenie do pracy w brudnych butach, zamówiłem kamień kliniec (40mm) w sumie doskonały materiał ceny ok. 41zł/t. Kierowca który przywiózł zobaczył co robię i mi doradził, że znacznie taniej tzw. „niesort” który kosztuje 20zł/t a tak naprawdę prawie niczym się nie różni od sortowanego 40. Muszę przyznać, że kamień ten jest fantastyczny, ułożył się i po miesiącu nawet pod śmieciarką nie robiły się zagłębienia. Teraz jestem w trakcie rozsypywania po tym kolejnej warstwy tzw. „kliniec” stosowany jako domieszka do asfaltu czy jako podsypka pod kostkę (35 zł/t), droga zrobiła się twarda jak beton i nic się nie kurzy. Piszę o tym, by jeśli już ktoś zdecyduje się na wydanie pieniędzy na kamień to przystosować grunt by został już on tam jako utwardzenie a nie jako wystająca ponad grunt powierzchnia. Można wpierw ziemię zebrać spychaczem na głębokość 20..30 cm i większość zastąpić darmową szlaką z PECu lub tłuczonego gruzu, a dopiero na to kosztowny kruszec. Jak się zechce komuś, po paru latach bez problemu położy na to kostkę puzzle czy bruk.
  20. Interesuje mnie czy ktos robił sam całość, zabudowę prysznica, standardowy brodzik i parawan przycięty pod skosem dachu. Sam zamierzam wykonac to z profili alu i plexi w sumie wszystkie części można kupić i posklejać do kupy (silicon, nitownica). Co do gotowych parawanów chyba nie ryzykowałbym sam przycinania niczego. No i pozostaje jeszcze kwestia gwarancji ?.
  21. Nie jestem fachowcem w tej kwestii ale własne okna osadzałem osobiście i zanim to zrobiłem sporo czytałem i pytałem. I dowiedziałęm się min. że nie wolno zbyt ciasno osadzać, blokować okna kawałkami cegły zamiast elastycznych klinów, przy oknach drewnianych nie wolno instalować okien nadmiernie wysuszonych lub mokrych, a drewno użyte do produkcji nie może być technologicznie suche bo to nie meble, ani mokre bo to nie budka dla ptaków i nie musi na wiosnę kwitnąć. Co do okien plastikowych to nie mogą zawierać ołowiu (pełno takich okazji typu okna PCV z odzysku), a profile stalowe wewnątrz nie mogą rozsadzać tworzywa, a także łupać się i pękać na mrozie - to już są błędy materiału lub kształtu profili. Z tego co piszesz niemal pewne jest, że są to błędy instalacji gdyż wady produkcyjne pewnie już by wywróciły firmę, setki skarg spowodowałyby, że sąd właściwy dla miejsca działalności firmy połączyłby je w jedną. Ale chyba czytałem już o takich małych producentach, że robią z byle czego i byle jak zwykle nie dłużej niż rok i się zwijają.
  22. retrofood podziwiam twoją wytrzymałość, już chyba nie chce ci się wykładać co i jak skoro taka masa "fachowców" zalała temat swoimi "patentami". A z tego co widzę chyba tylko ty tu jesteś w zawodzie. Mam tylko inne zdanie co do § 187. 1. -> to dotyczy elementów konstrukcyjnych, słupy elementy nośne itp. a nie tynki i powierzchnie ścian. Pozostałym wyjaśnię: Rura peszla stosowana jest z kilku względów, ułatwia wymianę uszkodzonego przewodu oraz zabezpiecza dodatkowo przed przebiciami elektrycznymi przez skruszałą starą izolację (dom w końcu będzie stał 50 lat a może więcej) oraz na strychach i poddaszch oraz domach w syst. kandyjskim dodatkowo zabezpieczają przed gryzoniami (widziałem już objedzone z izolacji przewody na odcinkach ok. 20 cm) Jest jeszcze jedna cecha o której mało kto pamięta, przewody przy dużym obciążeniu się grzeją czasem nawet do czerwoności co następuje w chwili zwarcia, położone bezpośrednio w tynku kładzionym "na mokro" -tynk pęka, odbarwia się i reaguje inaczej gdzie idą przewody widać czasem gołym okiem. Rurki są tanie, w marketach budowlanych 0,68 gr/mb w hurtowniach 0,5. Jesli tylko jest możliwość, to nie ma na czym oszczędzać. Jedynie w przypadku kładzenia regipsów instalacja przyklejana na placki do powierzchni ściany jest łatwa i nie ma w/w wad. Za to w w przypadku płyt OSB, Paneli, Boazerii, Poddaszy, Piwnic narażonych na zalanie bezwzględnie należy wybrac jedną z metod prowadzenia instalacji, rury peszla, lub sztywne PCV a nawet stalowe jesli chodzi o budynki użyteczności publicznej. pozdrawiam. --------------- uprawnień nie dają za darmo.
  23. demol

    Moje schody :)

    ładne i starannie wykonane, widać, że dopieszczone. Szkoda tylko, że "klejonka" z drobnych kawałeczków, taki wzór pasuje do parkietów i zaledwie kilku wzorów paneli. Zaletą jest to, że jest tani . A to chyba największa z zalet obok tego czy się właścicielowi podoba uzyskany efekt czy nie, innych zdanie się praktycznie nie liczy. pozdrawiam
  24. demol

    Ogrzewanie domu

    No i temat nadal będzie na fali bo znów wymyślili podwyżkę skolei na olej opałowy , Zastnawiam się nad możliwościami budowania ogrzewania takiego by w każdym przypadku istniała mozliwość zmiany paliwa. Faktycznie dla piecy gazowych alternatywą może być zasilanie gazem drzewnym, dla piecy na olej opałowy, zasilanie olejem rzepakowym, dla zasilania węglem paliwa drzewne, ekogroszki, brykiety itp. A dla zasilania prądem np. panele solary itd. Chyba na wstępie wybierając rodzaj pieca i umiejscowienie kotłowni należałoby brać pod uwagę inne możliwości zasilania. Ja też nie miałem zbytnio możliwości wyboru, ale rozważam możliwość wyk. oleju rzepakowego który każdy mający parę hektarów i prostą prasę podobną do magla od "frani" mógłby produkować na własne potrzeby. Po oczyszczeniu olej nadaje się także do samochodów z silnikiem diesla (starym). Hmmm.. jest to pewne rozwiązanie tylko jak ludzie zaczną tak kombinować to rząd nałoży akcyzę na olej jadalny, albo embargo na rzepak jak jest np. w przypadku maku. A co do drewna to jego ceny w krótce już nie będą takie niskie. Obecnie już istnieją możliwości przetwarzania trocin, zrębków a nawet odpadów w brykiet, lub brykiet w postaci węgla drzewnego. Tak więc wielki przemysł pochłonie tanie paliwa i kupno od leśniczego taniego drewna niedługo może okazać się niemożliwe.
  25. Fajnie się pisze w teorii, w praktyce nikt kto potrzebuje od czasu do czasu zespawać furtkę, czy dziecku rower nie będzie kupował sprzętu za paręset złotych. Moja spawarka produkcji RUS jest prosta jak konstrukcja cepa, kosztowała mnie całe 80 zł. (~230V) i ma tylko dwa obwody, mniejszy jest na 120A i na nim zwykle się bawię. Zwykłe elektrody wystarczyły do zbudowania własnej uchylnej bramy, zespawania stelaża schodów, nie wspominając już o spawaniu zbrojenia, czy elementów bramy. Jak się człowiek nauczy ładnie prowadzić elektrodę to spawanie prętów nie sprawia najmniejszego problemu. Co innego spawanie blach np. w samochodzie do tego raczej bym nie podchodził z takim prądem i elektrodą. Dziwię się tylko czemu, żaden z fachowców który się wcześniej wypowiadał nie ostrzegł cię przed wyginaniem całego panela. Spawanie takiej powierzchni powoduje duże naprężenia w jednym kierunku, jeśli zrobisz to nie umiejętnie twoje przęsło powygina się jak księżyc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...