-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez demol
-
Boazeria na poddaszu zamiast plyt gipsowych?
demol odpowiedział bladyy78 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Hmm. chyba nie chodzi tu o mode a o bezpieczeństwo, tradycyjna boazeria nie wyszła wcale z mody tylko została wyparta przez standardy bezpieczeństwa pożarowego. Lakierowane drewno pali się jak by ci ktos dom benzyną oblał, do tego często w starym stylu lat 80 tych klatki schodowe były podobnie wykończone i w czasie zaskoczenia np. w nocy pożarem domownicy byli odcięci od drogi ewakuacyjnej. Obecnie z powodzeniem stosuje się boazerię impregnowaną ciśnieniowo środkami obniżającymi palność, ale to znacznie zwiększa koszt takiego wykończenia wnętrza a efekt nie jest wart aż tak wielkich poświęceń. Ja dla odmiany zastosowałem na skosach panele drewnopodobne, podobnie zresztą przestrzeniach między belkowych, i świetnie się to komponuje z naturalnym drewnem słupy czy belki zaś resztę niewygodnych dużych płaszczyzn pokryłem regipsami. Największą zaletą krycia skosów panelami jest to, że właśnie w razie powstania szczelin, zacieków od dachu, działalności gryzoni, można bez szkody rozebrać, naprawić co trzeba i założyć ponownie. Moje foty jak wygląda takie wykończenie poddasza masz tu: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=62384&highlight=&sid=aca16bfaeeec32f4b41367177459f012 -
U mnie cały szczyt jest pokryty OSB i na to dawałem obcięte tarczki kotw plastikowych (tych samych co się kołkuje do cegły) przykręcając na wkręty 75 czarne fosfatowane do regipsów.(tym samym 1 warstwa musi mieć 5cm styropianu najlepiej M20) Jesli masz jakieś wątpliwoaści to bez problemów styropian łapie do płyty na klej POLIMEROWY, tak samo zresztą styropian do styropianu a nawet szkła. Polimer można kupić zarówno w butelkach jak i kubełkach 2,5 L. Rozpuszczalny alkoholem i dość odporny na temp. po wyschnięciu, ale uwaga - dość płynny i szybko ścieka. pozdrawiam
-
Tu nie chodzi wyłącznie o cenę paliwa, Faktem jest, że temat jest stary jak świat, odgrzebany z powodu choćby rodzaju tego paliwa. Jak wiadomo nawet w tanim ogrzewaniu jakim jest kominek nie pali się byle czym, drewno powinno być najlepiej twarde i suche, tu paliwem jest "byle co" śmieci, zrębki, drewno z odpadów, obłogów. Stąd temat jedyny rozsądny to nie napędzanie pojazdów (no chyba, że o. R.. przerobi swojego maybacha na holzgaz dając przykład narodowi ) ale raczej sprawa możliwości zasilania w gaz własnej produkcji istniejących instalacji CO opalanych gazem ziemnym czy też koksowniczym. Byłoby to drugie alternatywne paliwo. Wg. tego schematu jaki dał Lis widać wyraźnie słabe strony projektu, popierwsze gromadzenie tego paliwa to skomplikowana sprawa, (na ile skomplikowana wiedzą to ci co nielegalnie przetankowują gaz z butli propanbutan do samochodów, kilku juz jest na tamtym świecie) kolejna sprawa to OLBRZYMIE ryzyko jakim jest narażenie na uszkodzenia samego pieca, gaz co prawda nie znajduje się w układzie pod ciśnieniem, ale jeśli np. przerdzewieje, przepali się kocioł i nastąpi wyciek gazu do pomieszczenia kotłowni, to w chwili przekroczenia stężenia mieszanki do poziomu wybuchowego i zapłonie naszego piecyka gdy np. zaskoczy centralne, nastąpi piękny wybuch i będzie kupa niezgazowanego węgla drzewnego w naszym o ile jeszcze stojącym domu. Istnieje możliwość wykonania takiego urzadzenia w profesjonalny sposób, i prawdopodobnie ciąg gazu musiałby byc wymuszony przez pompy, dość drogie filtry musiałby oczyszczać gaz z kwasów powstałych z np. spalania żywic które są silnie żrące dla instalacji, butla do gromadzenia gazu musiałaby zapewniać paliwo wystarczające na 24h zasilania, inaczej nie moglibyśmy się wybrac np. na długi weekend do rodzinki. Oraz ja tu widzę przynajmniej 4 poziomy zabezpieczeń (czujników) sterujących elektroniką gaszącą piec. 1- pomiar stężenia czadu i gazu w pomieszczeniu, 2 - odcięcie bezpieczeństwa regulujące stężeniem gromadzonego gazu, 3 - zabezpieczenie informujące o konieczności regeneracji filtrów i wkładów oddzielających H2O i pyły, 4 - zabezpieczenie termiczne przed zbyt intensywnym spalaniem w tym przed samozapłonem gazu w samym kotle, czy też w przestrzeni pomiędzy kotłem a ściankami zewnętrzynymi i w rurach. Temat szczelności układu, materiału miedź czy kwasiak to odręba bajka. powiem tak: sam zastanwiałem się nad drugim alternatywnym źródłem na najchłodniejsze dni, ale szybciej założę drugi piec opalany na węgiel i drewno z tzw. podkową do istniejącego układu lub ewentualnie piec na olej opałowy niż temat holzgazu dorośnie do etapu kiedy będzie można go w miarę bezpiecznie wdrożyć. Na dzis to raczej kwestia doświadczalno -zjawiskowa i na krótką metę taka samoróbka wytrzyma może ze 2..3 lata. A zrobienie tego należycie to kwestia sumy około 1000, na same materiały, kwasiak, miedź, gięcie i spawanie do tego zawory, sprężarka, manometr i zapewne trochę prostej elektroniki. Inaczej pozostaną w/w problemy. ---------- zaznaczam, że nie jestem fachowcem w tych kwestiach, ale wyraziłem tylko moje przemyślenia i uwagi do przyznaję interesującego projektu.
-
miałem ten sam problem, co prawda tylko 20m ale praktycznie samochód zapadał się na głebokość 20 cm, a miejscami but wpadał w błoto na 5cm. Normalnie nic tylko w walonkach do pracy jeździć. Jakieś 4 lata temu wsypałem w podjazd 4 ciężarówki szlaki, wybrałem taką dość grubą, ziarno wielkości 2cm. Niestety po kilku latach szlaka się rozpłynęła, po ziarnie nic nie zostało, wymieszała się gruntem rodzimym i teraz jest to poprostu czarnoziem. Obecnie wysypałem na to kamień tłuczeń sort 4cm (cena 43zł. za T) ale koszt był zbyt wysoki a w rezultacie otrzymałem i tak kamienie o różnej wielkości, kierowca podpowiedział mi, że bardziej opłaca się wziąć "nie sort" który kosztuje ok 26zł. za T a praktycznie jest to samo. Kamień sprawuje się rewelacyjnie, musiałem się spieszyć gdyż tylko na wiosnę mam miękki grunt. Kamień pięknie się wymieszał "wbił" w szlakę, pomimo, że koło wszystko pływa, śmieciarka przestała mi pod domem kopac rowy a ja w czystych butach przyjeżdżam do pracy. Co do jakości to opcja jest zdecydowanie wygodniejsza niż sypanie gruzu, można przynajmniej rowerem po tym jechac nie wybijając zębów.
-
Czy znacie "Sam zaprojektuj dom" ?
demol odpowiedział miro2000 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jest kilka programów do wykonywania wizualizacji, np. Arcon. Prawda jest taka, że w większości służ one wykonywaniu wizualizacji poglądowej, np, wspomaganie przy podejmowaniu decyzji typu, płot pełny czy z prześwitem, kolor elewacji taki czy siaki. Z punktu widzenia projektowego czyli wykonanie pełnej dokumentacji projektowej i wykonawczej dla inwestycji. Do tego jeszcze np. szczegółowy harmonogram wykonywanych robót w przypadku terminowych inwestycji to wymaga narzędzi znacznie lepszych. Prawdziwy projektant posługuje się AutoCadem i wszelkimi jego odmianami, przy projektach instalacji często Visio Technical, a planowanie robót w Office Project 2003 dzięki czemu można dokładnie rozplanować czasy zamówienia np. kolejnych partii betonu, transportu, czy wypożyczenia sprzętu ciężkiego. Profesjonalna firma potrafi wybudować dom jednorodzinny pod klucz w 3 miesiące, bez względu na technologię. -
BUDUJESZ W WAWIE I CHCESZ ZOBACZYC SWÓJ DOM Z LOTU PTAKA???
demol odpowiedział AVID → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Nie wysilili się, plagiat zerżnięty z Google Earth tyle, że z wersji pro (płatnej) to co jest dostępne za free na Google też niewiele odbiega, tu za pomocą MapGuide'a poprostu powiększają bitmapę, co nie daje wcale lepszej dokładności. Szkoda, że Polska na GoogleEarth jest tylko plackami zeskanowana ze zwiększoną dokładnością, i mniejszych miast nie ma. Dla dużej dokładności wraz z naniesieniem 3D polecam zobaczyć Wielki Kanion, ale nie przez WWW ale za pomocą ich programu, (ustawić pod skosem a nie zgóry) można przelecieć się w jego wnętrzu jak z lotu ptaka, widać miejscami nawet kamienie i fale na wodzie. Nam niestety nie dadzą pozaglądać w w Turowską dziurę. Z miast kawałek Wrocławia, okolice Szczecina, Wieśniawa i kilka dziwnych miejsc na których nie ma ciekawszych miejsc. Chyba aby była dokładność musiały by być idealne warunki pogodowe, i bezchmurne niebo przy okreslonym czasie przelotu satelitki. -
Tak też myślałem, zauwazyłem na fotkach ślady tuż nad podłogą po spawaniu więc wywnioskowałem, że jest tam jakis patent . Chętnie zerknę jak już będzie gotowe. Przy spawaniu istnieje jeszcze niebezpieczeństwo wygięcia się profila, wskazane spawanie punktowe. Tu na forum było to opisywane przy okazji ruchomych bram. Powdzenia.
-
Owszem przymierzałem się kiedyś by go wsadzić do pilarki stołowej, okazało się że ten silnik jest za słaby, w rezultacie wylądował tam inny silnik który i tak się potem spalił. Prawda jest taka, że znacznie lepiej mi się sprawuje pilarka kupiona za 199zł. w markecie (przenośna 1,2kW.) Możesz taki silnik wyk, to zasilania niezbyt dużej pompy wodnej, innych pomysłów raczej brak. (byle kosiarka do trawy, silowniki bramy, pilarki, szlifierki, wymagają znacznie lepszych silników.)
-
hydrogenium -> moje mają profile 8x4 cm, i na test poszedłem z 2 kolesiami 107 i 110 kg nie ma mowy o ugięciu wyższym niż kilka mm na całej długości schodów nie odczuwalnym pod stopami. Drewno ugieło by się z 1 cm. więc stabilność jest tu wzorowa. Sebo8877 ma profile 10x4 tak mi sie wydaje z tych fotek na tle rozmiarów cegły, nie ma mowy o drganiach. Zauważyłem jedynie jeden szczegół, mianowicie oparcie profili o podłogę, ja dałem płaskowniki przykręcone na śruby do podłoża. Tu są oparte, i widać tam jakieś ślady spawania, to nie powinno pracować nadmiernie. Te schody sa dość wąskie, spocznik chyba obejmuje dł=szer.stopnia lub więcej więc problem może być jedynie przy wnoszeniu większych mebli ciekawe jak wykombinuje te poręcze chetnie poczekam na dalsze foty.
-
bardzo dobrze i stabilnie wyglądają, podobny zresztą projekt do mojego "dawałem tu na forum foty", też nie standardowy skos, wysokość stopnia itd. U mnie starałem się zaoszczędzić te 8cm na szerokości wsadzając profile pod spód, u Ciebie sa one po bokach i daje to możliwość mocowania do nich słupków poręczy. Dobra robota, zastanów się jeszcze nad kolorem takim, by metal ładnie zgrał się z drewnem. (czarna perła raczej będzie zalezna od wystroju pozostałych elementów w domu) mocno ciemny i zbyt jasny kolor metalu może zdominować urok i kolor drewna.
-
To naprawdę piękny dom, te wszystkie nowe Qrniki sięnie umywają. Jako, że sam remontowałem dom ponad 100 letni to ci powiem. 1. Zdecydowanie Dachówka lepiej pasuje do tej architektury 2. Dobrzy fachowcy siedzą w Irlandii albo ostatnio Islandii musisz szukać i tak w swojej okolicy. 3. To jest zależne od tego na jakie pokrycie się w końcu zdecydujesz, jeśli blachy to można zamówić bezpośrednio od producenta, jakoś pośrednicy wychodzą ostatnio z mody, chodź centrostal często ma niezłą ofertę. 4. j.w 5. Zdecydowanie deskowanie i papa na to łaty i dachówka biją na łeb wszystkie inne rozwiązania, dużą wadą jest koszt, tak więc albo robić tanio folia, łaty, blacha (żywotność max 20lat gwarancja na 10) albo robić tak jak nasi dziadowie dachy które stały 100 i nadal stoją. 6. W zalezności od powierzchni i rodzaju polecam art. http://dachy.org/index?act=SHOW_DOC&id=26&dl=1 pozdrawiam i życzę powodzenia
-
to chyba cos w tym rodzaju http://demol.pl/regips2.gif
-
miesięczny rachunek za gaz!!!!
demol odpowiedział AAgnieszk → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Rachunki, Rachunki ech... Dom ponad 100letni lita cegła 60cm muru, z zewnątrz 5cm styropian od wewnatrz wszędzie regipsy, całość ogrzewana ~ok120m2 + kotłownia lekko ok. 10'C 16m2, w domu noc 19'C dzień 21'C okna 3 szybowe drewniane jednoramowe, drzwi podocieplane tapierką. Piec francuz Nectra 24kW, CO i CWU. za styczeń'06 - 437zł. poprzednie od 04-05 do 12-05 -> 1351zł. co daje średnią 150 zł. Jesli wezmę pod uwagę, że zużywam w lecie CWU za 70 zł. to wiem ile z rachunku idzie na ogrzewanie domu. Dość znacznie ograniczyłem straty ciepła przez odcięcie ruchów powietrza dom<>kotłownia, do kotłowni dostarczane jest powietrze z zewnątrz zużycie ładnych kilka może kilkanaście m3 na godzinę działania pieca, dzięki czemu ciepłe powietrze z domu nie jest wysysane przez komin. Cześć mieszkalna ma niezależny pion wentylacyjny. Przemyślałem co jeszcze można zrobić i większość pomysłów miała by koszt nie proporcjonalnie większy od zysków. Chyba jedyne wyjście by obniżyć koszty to piec do spalania odpadków, w największe mrozy dopalanie drewnem, kartonem, pierem no i za śmieci będzie mniej [/url] -
Stelaż pod sufit z płyt GK - czym grożą takie błędy?
demol odpowiedział am00 → na topic → Zrób to sam
dorzucę tylko tyle http://demol.pl/regips.gif A: Płyty Knaufa przewidziane do szpachlowania bez zbrojenia, szpachlówka Knaufa doskonale się rozpuszcza w wodzie, bez grudek kolor siny ale bieleje po wyschnięciu, doskonale sie nakłada nie klei się do stalowej pacy, niska kurczliwość w praktyce 1 do 2 szpachlowań. Twardy, raczej nie wymaga szlifowania powinno się wykonać na gotowo. B: Płyty z wgłębieniem pod zbrojenie, siatka, rodzima produkcja najczęściej spotykane na rynku, producent zaleca swoje szpachlówki np. Nida w praktyce: białe, duża kurczliwość 2..3 szpachlowań 1 potem zbrojenie 2 i na koniec wyrównująca gładź. Gips szpachlowy klei się do pacy, jest kruchy i łatwo się szlifuje, niestety kruchy i pęka. ----- a teraz moje doświadczenia: Wszystkie pękają jeśli ściany zapracują, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc takich jak drewniane stropy czy ściany. Teraz na pietrze daję wszędzie zbrojenie, taśma jest tania a pęknięcia brzydkie. , jeśli mam do wyboru gips szpachlowy markowy i tani (marki supermarket) wybieram markowy. -
Mój jest projekt, (niektóre elementy wzornictwa i stylu zapożyczone) i montaż, oczywiście masę ręcznej roboty ale stolarz u którego zamawiałem stopnie chce zrobić fotki i czasem pokazywać klientom nie bardzo zdecydowanym na to jakie chcą schody. Drugi który toczył poręcze (na codzień robi tralki) też chętnie zrobiłby więcej. Wszyscy narzekają na złe czasy, ale przy odrobinie chęci + kilka wystaw w salonach budowlanych i można robić takie schody dziesiątkami. Co do uniwersalności projektu, to wystraczy niewielka zmiana w mocowaniu i możliwy jest do uzyskania praktycznie dowolny kąt z regulacją na śrubach wysokości stopnia i podkładkami. Tym sposobem byłby to znacznie lepszy i stabilniejszy projekt od tych skręcanych z pojedynczych elementów (celowo nie wymianię nazwy) oferowanych jako uniwersalne. ---- PS. Jak stracę pracę, to kto wie czy nie będę musiał dorabiać by mieć co do garnka włożyć Ale wtedy taka praca może mi już przestanie sprawiać przyjemność bo stanie się obowiązkiem.
-
Zapomniałem dodać jest tam też więcej opisu w PDF-ie http://demol.pl/budowa.pdf Pozdrawiam wszystkich i powodzenia
-
http://demol.pl/051112_105958.jpg istnieje, domenka nowa http://demol.pl, stara demol.go.pl prowadziła do forum
-
W markecie widziałem taki patent do samochodu co się nazywa wycieraczka w płynie, Aerozol powoduje, że tworzy się warstwa na której woda się nie trzyma, kropelki wody w postaci kuleczek spadają pod własnym ciężarem bo łaczą się w większą w aucie zmywa ja podmuch wiatru. To tez jest rozwiązanie . co do mat grzejnych na taką powierzchnię to chyba będzie ciężko, szwagier sprzedawał kiedyś kable grzejne dla przemysłu. Z tego co mi wiadomo przy większych powierzchniach stosuje się przyklejone druty grzejne pozawijane podobnie jak ogrzewanie podłogowe. Reasumując: idź do sklepu i kup porcelanowy opornik drutowy, daki z 10cm wielkości, odwiń drut oporowy i zrób sobie matę na folii samoprzylepnej. ułożenie musi być takie by nagrzewanie było jednolite, inaczej nierówno rozgrzeające się lustro może pęknąć. Do rozłączenia koniecznie trzeba zrobić termostat, schemacik zapożyczony z patentów grzałek akwarystycznych. Można też zastosować nawiew by skierować ciepłe powietrze na lustro, co pewnie naturalnie się odbywa u BOHO, a nie jest to nowinka bo w każdym samochodzie się sprawdza
-
Hałasująca reklama na bloku - jak usunąć?
demol odpowiedział wbrat → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Temat Reklam, przysłaniających światło, trzepoczących flag, świszczących linek masztów, czy trzaskających banerów chyba był już przerabiany przez reporterów TVN'u. Z tego co przypuszczam, chodź zalecałbym zasięgnąć porady prawnej, każdy ma prawo z powództwa cywilnego dochodzić swoich praw, i nakazem sądu zostanie wymuszone na właścicielu banera, usunięcie wad konstrukcyjnych (to ma wszelkie szanse powodzenia) czy przysłonięcie nadmiernego rozproszenia światła, (to raczej bez szans). Kolejna sprawa to fakt, że sp-nie to nie są prywatne firmy chodź przez większość prezesów są tak traktowane, i każdego prezesa można bez problemów odwołać na walnym zgromadzeniu członków sp-ni. Wpierw należy jednak wykazać mu niegospodarność, bądź inne zarzuty by móc zebrać dostateczną ilość zwolenników takich zmian. Z praktyki wiem, że nie trudno po latach zebrać nie zadowolonych sp-ców, sam fakt wpłynięcia takiego wniosku o odwołanie zarządu to ciarki na plecach nierobów i tych co mają cokolwiek na sumieniu. -
Nie wiem czy ktoś poruszał ten temat, ale chciałbym by wypowiedzieli się ci których podobny temat nurtuje. Chodzi mi mianowicie o zastosowanie płyt komputerowych po starym sprzęcie PC (najlepiej z chłodzenieniem pasywnym) jako sterowniki nieco bardziej zaawansowanego systemu alarmowego. W końcu napisanie programu to najmniejszy problem a sterowanie to kilka układów serii UCY74xx, czy MAX. Podobne tematy były omawiane na elektrodzie. Interesuja mnie pomysły na system alarmowy, który np. tolerowałby naszego futrzastego ulubieńca, do tego dał możliwość podłączenia zwykłej kamery interenetowej i monitoring w przypadku stwierdzenia ruchu na zewnątrz. W końcu także, sterowanie oświetleniem czy spryskiwaczami trawników poprzez elektrozawory przy spełnieniu określonych warunków takich jak godzina i temperatury, a nawet odcięcie dopływu wody w przypadku zalania czy uruchomienie powiadamiania SMS w razie pożaru, czy włamania. Sporo jest drogich rozwiązań, chodź wydaje mi się, że z punktu widzenia konstrukcji realizacja takich zadań nie powinna być zbyt skomplikowana. Czy ktoś zbudował jakiąś automatykę własnymi siłami ?, w czym jeszcze mógłby nam pomóc elektroniczny lokaj.
-
Prosze bardzo, tradycyjnie przepraszam za jakość, ale fotki były robione w czasach kiedy jedyny cyfrzak w domu to był ten w komórce. http://demol.pl/050306_165141.jpg http://demol.pl/050306_165211.jpg http://demol.pl/051020_180822.jpg http://demol.pl/051020_180903.jpg http://demol.pl/051020_180927.jpg http://demol.pl/051020_181134.jpg i przekrój przez połać przy oknie dachowym http://demol.pl/051020_181101.jpg uprzedzając pytania: Belki stropowe obłożone drewnianymi kątownikami i płaskownikami, stanowiącymi jednoczesnie oparcie dla paneli - imitujących w jak największym stopniu naturalne drewno. nad panelami sufitowymi jest styropian, potem podłoga, na którą dopiero będą nabite od góry łaty pomiędzy którymi dodana zostanie jeszcze wełna , dla lepszej izolacji między piętrem a strychem.
-
Tak jak napisałem, duża część skosów pokryta jest PANELAMI, świetny efekt może dam foty przy okazji kolejnego postu jak coś przygotuję. Dodatkowa zaleta, o czym nikt nie raczy wspomnieć, nawet w naszym kochanym pisemku . Czasem sa wypadki losowe, dziura w dachu, pęknięcie dachówki, zaciek od dachu. Dzięki panelom zawsze można zdemontować, wełnę wysuszyć i zrobić na nowo bez konieczności rozwalania pół domu. Znam co najmniej 2 przypadki gdzie, zamknięte na głucho regipsami skosy trzeba było rozwalać. PS. Jeśli chodzi o urodę, to akurat u mnie zarówno sufit jak i skosy są pokryte panelami, wszystkie ściany pionowe regipsami, słupy lite drewno lakierowane. Efekt jest śliczny, (jak w leśniczówce;), dom musi mieć duszę, a nie jak wypacykowane laboratorium.
-
jak zrobiłem u siebie: Ściana szczytowa: -5mm tynk -5cm styropian -22mm płyta OSB -wiatroizolacja -15cm wełna -paroizolacja -łaty metalowe -regips Ściany skosy pod dachem - łupek -papa -poszycie pełne 3cm -wiatroizolacja jako osłona przed ew, zaciekiem -wełna 16cm -paroizolacja -łaty drewniane 4cm -panele i miejscami regipsy Na chwilę obecną mrozy -22 'C ściany nawet nie są chłodne, chodź na piętrze musze dołożyć jeszcze grzejniki bo 1 na 40m2 to nieco za mało.
-
odpowiedź prosta: CENA ale oczywiście jest masa rozwiązań wszystko kwestia upodobań, ceny, i dostępności. Ja osobiście nigdy nie miałem problemów z D-Linkami a sporo ich ustawiałem własnie dla NEO i Dialogu, i sprawdzają się bezawaryjnie. Są oczywiście też z Wireless Lanem ale to inna piłka. Tak czy owak, koszt budowy jest w granicach paru stówek czyli cena śmiesznie mała mając na uwadze, że informatyka dzieli się na drogą i bardzo drogą.
-
Najtrafniejszym rozwiązaniem jest usytuowanie zarówno modemu ADSL jak i routera w ciagu komunikacyjnym, (np. korytarz) Jesli się robi cały dom, przewiduje się do tego celu skrzyneczkę zamykaną, podobnie jak skrzynki elektryczne, Cały router np. D-Linka na 4x RJ45 jest wielkości małego modemu. Rozwiązanie takie jest kożystne z kilku względów, po pierwsze oba urządzenia wymagają dodatkowego zasilania (najczęsciej mały zasilacz na wtyczce), Miejsce ich położenia najczęściej jest w pobliżu doprowadzenia sygnału linii wejściowe telefonicznej i elektrycznej (minimum urządzeń o dużej mocy włączanych na odcinku między bezpiecznikiem a urządzeniem) oczywiście wskazane jest założenie małego zasilacza awaryjnego ze zintegrowanym filtrem antyprzepięciowym. Następnie w korytarzu zwykle umiejscwia się pion komunikacyjny z którego można dotrzeć na piętra itd. Taka skrzynka rozdzielcza pozwala w przyszłości na bezproblemowe umiejscowienie np. gniazdka tel. u nastolatków w pokoju, czy przeniesienie stanowiska komputerowego do dowolnego pokoju. podsumowując: Skrzynka 180zł., UPS ok. 200, Router D-link604 200 zł. Modem ADSL (dają najem) do tego kable kat 5, krosownica np. Krone,At&T, peszle, i kilka gniazdek uniwersalnych z RJ45/RJ12 tu ceny od 24..45zł. za sztukę. (droższych nie potrzeba)