rzyraf

Hodowla psów rasowych "Całkiem Inny Piesek" poleca szczenięta Fila Brasileiro, które urodzą się około 13.09.2009. Rodzicami są: Mł CH PL, BOB Łódź 2009 DOLLY Canil Monte Angelinos oraz FOGO III do Amparo, import Brazylia Oba psy cechuje doskonały, wyważony charakter. Fila brasileiro to wspaniała rasa stróżująca. Oprócz cech przydatnych w tej roli - szybkość, zwinność, nieustępliwość, siła, odkryjemy jej "drugie dno" - to pies niezwykle czuły dla swojej rodziny, także dla dzieci. Tą wyjątkową cechę znajdziemy we wzorcu rasy - jednym z niewielu, gdzie zapisana jest tolerancja dla dzieci. Fila w dawnej Brazylii została stworzona głownie jako pies stróżujący -charakteryzująca ją ojeriza (czyt.: ożeriza) to nieufność do obcych - każdy jest podejrzany, choć nie każdy jest celem ataku. Prawidłowo wychowana, socjalizowana fila będzie rozpoznawała zagrożenia, zawsze jednak zachowa dystans. Nie należy zatem spodziewać się, iż fila na spacerze będzie dążyła do kontaktu z innymi ludźmi czy tez przyjaźnie reagowała na próby zbliżenia, głaskania etc. Fila nie może byc psem, mającym na celu podbudowy własnego ego. Wymaga dobrego, spokojnego wychowania, bez używania metod siłowych. Fila chowana "na siłę" nigdy nie stanie się psem rodziny, zacznie okazywać strach, który może przekierować na inne osoby. Fili nie należy również szkolić w kierunku obronnym (np. IPO). Jej możliwości mogą zostać nadmiernie rozbudzone, co również może się okazać katastrofalne w skutkach. Dobrze prowadzona, socjalizowana, wychowana wg metod pozytywnych fila będzie wspaniałym psem rodzinnym,a jego obecność zapewni domownikom spokój i bezpieczeństwo:). Ważnym elementem życia młodej fili jest wspomniana socjalizacja. Zaczyna się ona już od pierwszych dni, już w hodowli. Dbamy o to, by szczenięta jak najczęściej spotykały się z wieloma bodźcami. W domu gra radio, telewizor, pojawiają się inne zwierzęta. Gdy tylko pojawia się możliwość, młode file wychodzą na spacery, aby w końcu całe dnie spędzać na dworzu. Nasza działka położona jest przy drodze - a ta dostarcza kolejnych bodźców. Najważniejsza cześć należy jednak do nowych właścicieli - ważne by jak najczęściej chodzili z maluszkami na spacery w hałaśliwe, uczęszczane miejsca. Fila poddana takiemu treningowi ( w połączeniu z pozytywnymi metodami szkoleniowymi) szybko pojmie i przyswoi zasady współżycia, jednocześnie nie tracąc nic ze swoich unikalnych cech. Fila i inne zwierzęta - jak najbardziej. Fila akceptuje każde spotkane w nowym domu zwierzę, jeden z naszych psów z miotu A ma świetnego kumpla - kota:). Fila w bloku - wielu hodowców wypowiada się negatywnie na temat mieszkania fili w bliku. Po kilkuletnich doświadczeniach na 37 m.kw na warszawskim osiedlu mamy jednak przeciwne zdanie. Prawidłowo prowadzona, ułożona fila, ze świadomym właścicielem nie stanowi większego problemu. Nie jest to również pies, który wymaga ciągłego ruchu - teraz nasze stadko ma blisko 3000 m.kw dostepnych do biegania - po wykonaniu standardowego obejścia dookoła działki, fila większość czasu spędza śpiąc lub leżąc, wygrzewając się w ciepłe dni na słonku. Jeżeli zapewnimy fili w bloku jeden dłuższy, aktywny spacer i 2-3 krótkie a jednocześnie swoje towarzystwo - będzie to najszczęśliwszy pies na świecie:). Koszty - duży pies duży kłopot. Jednak nie w przypadku fila. Rasa, jakkolwiek narażona na pewne schorzenia (np. dysplazja) jest generalnie dość zdrowa. Ważnym punktem pozostaje żywienie - używanie karm suchych rzeczywiście może wpływać na stan portfela, może również być nie najlepsze dla samego psa. Dlatego polecamy karmienie naturalne wg diety BARF, jej szczegóły to surowe mięcho, kości, trochę zmiksowanych warzyw i owoców, nabiał itp. Dietę stosujemy od 4 lat, przeprowadziliśmy an niej dwa mioty (fila i irish soft coated wheaten terrier) i nie zamierzamy rezygnować. Nasze szczenięta będą mogły opuszczać hodowlę po 12 tygodniu, aby w pełni wykorzystały pobyt z matką i innymi psami w hodowli. Będą miały komplet szczepień - używamy doskonałej szczepionki Duramune MAX 5 dla pierwszej dawki oraz Duramune MAX 10 dla 2 dawki, dzięki czemu maluchy sa w pełni zabezpieczone. Stale zwiększamy nasza wiedzę, aktualnie drążymy temat immunologii, jeżeli uznamy to za wskazane, szczepienia będą wykonywane w 3 porcjach. Oczywiście, wykonujemy również wściekliznę, odrobaczenie i zabezpieczenia od kleszczy i pcheł. Dla każdego maluszka przewidziana jest bogata wyprawka, zawierająca wszystko co potrzebne na start, materiały szkoleniowe itp. W cenie jest dowóz na terenie całej Polski. Maluszki można odwiedzić, pobawić się z nimi, wybierać po pierwszych szczepieniach, jednak już od urodzenia wszyscy zainteresowani będą otrzymywali serwis fotograficzny, na płytach CD. Wszelkich informacji udzielimy pod nr 503308819 mejl:[email protected] Więcej informacji: http://faunarium.pl ZAPRASZAMY:)

Zapraszamy:)

Zdjecia szczeniąt z I miotu Belli: Asteriks (Szwecja) http://faunarium.pl/bella06/asteriks.jpg Altaja http://faunarium.pl/bella06/altaja20.04.III.jpg http://faunarium.pl/bella06/altaja10.05.I.jpg Zapraszamy:)

zapraszamy:) Brzuszek jakby jż wyraźniejszy, we wtorek będzie połowa ciaży - wybieramy sie na usg.

Kilka fotek tatusia: http://faunarium.pl/bella09/gauchoII01.jpg http://faunarium.pl/bella09/gauchoII02.jpg http://faunarium.pl/bella09/gauchoII03.jpg i mamusi: http://faunarium.pl/bella09/krzysbelka.jpg

Hodowla psów rasowych "Całkiem Inny Piesek" poleca szczenięta Fila Brasileiro, które urodzą się około 13.09.2009. Rodzicami są: BELLA Goldtiger oraz GAUCHO II Serra de Itanhandu (BOB, Madryt 2009) Oba psy cechuje doskonały, wyważony charakter. Matka jest sprawdzona w akcji - zarówno w obronie domu jak i nas bezpośrednio. Miot będzie całkowicie niezinbredowany. Fila brasileiro to wspaniała rasa stróżująca. Oprócz cech przydatnych w tej roli - szybkość, zwinność, nieustępliwość, siła, odkryjemy jej "drugie dno" - to pies niezwykle czuły dla swojej rodziny, także dla dzieci. Tą wyjątkową cechę znajdziemy we wzorcu rasy - jednym z niewielu, gdzie zapisana jest tolerancja dla dzieci. Fila w dawnej Brazylii została stworzona głownie jako pies stróżujący -charakteryzująca ją ojeriza (ożeriza) to nieufność do obcych - każdy jest podejrzany, choć nie każdy jest celem ataku. Prawidłowo wychowana, socjalizowana fila będzie rozpoznawała zagrożenia, zawsze jednak zachowa dystans. Nie należy zatem spodziewać się, iż fila na spacerze będzie dążyła do kontaktu z innymi ludźmi czy tez przyjaźnie reagowała na próby zbliżenia, głaskania etc. Fila nie może byc psem, mającym na celu podbudowy własnego ego. Wymaga dobrego, spokojnego wychowania, bez używania metod siłowych. Fila chowana "na siłę" nigdy nie stanie się psem rodziny, zacznie okazywać strach, który może przekierować na inne osoby. Fili nie należy również szkolić w kierunku obronnym (np. IPO). Jej możliwości mogą zostać nadmiernie rozbudzone, co również może się okazać katastrofalne w skutkach. Dobrze prowadzona, socjalizowana, wychowana wg metod pozytywnych fila będzie wspaniałym psem rodzinnym,a jego obecność zapewni domownikom spokój i bezpieczeństwo:). Ważnym elementem życia młodej fili jest wspomniana socjalizacja. Zaczyna się ona już od pierwszych dni, już w hodowli. Dbamy o to, by szczenięta jak najczęściej spotykały się z wieloma bodźcami. W domu gra radio, telewizor, pojawiają się inne zwierzęta. Gdy tylko pojawia się możliwość, młode file wychodzą na spacery, aby w końcu całe dnie spędzać na dworzu. Nasza działka położona jest przy drodze - a ta dostarcza kolejnych bodźców. Najważniejsza cześć należy jednak do nowych właścicieli - ważne by jak najczęściej chodzili z maluszkami na spacery w hałaśliwe, uczęszczane miejsca. Fila poddana takiemu treningowi ( w połączeniu z pozytywnymi metodami szkoleniowymi) szybko pojmie i przyswoi zasady współżycia, jednocześnie nie tracąc nic ze swoich unikalnych cech. Fila i inne zwierzęta - jak najbardziej. Fila akceptuje każde spotkane w nowym domu zwierzę, jeden z naszych psów z miotu A ma świetnego kumpla - kota:). Fila w bloku - wielu hodowców wypowiada się negatywnie na temat mieszkania fili w bliku. Po kilkuletnich doświadczeniach na 37 m.kw na warszawskim osiedlu mamy jednak przeciwne zdanie. Prawidłowo prowadzona, ułożona fila, ze świadomym właścicielem nie stanowi większego problemu. Nie jest to również pies, który wymaga ciągłego ruchu - teraz nasze stadko ma blisko 3000 m.kw dostepnych do biegania - po wykonaniu standardowego obejścia dookoła działki, fila większość czasu spędza śpiąc lub leżąc, wygrzewając się w ciepłe dni na słonku. Jeżeli zapewnimy fili w bloku jeden dłuższy, aktywny spacer i 2-3 krótkie a jednocześnie swoje towarzystwo - będzie to najszczęśliwszy pies na świecie:). Koszty - duży pies duży kłopot. Jednak nie w przypadku fila. Rasa, jakkolwiek narażona na pewne schorzenia (np. dysplazja) jest generalnie dość zdrowa. Ważnym punktem pozostaje żywienie - używanie karm suchych rzeczywiście może wpływać na stan portfela, może również być nie najlepsze dla samego psa. Dlatego polecamy karmienie naturalne wg diety BARF, jej szczegóły to surowe mięcho, kości, trochę zmiksowanych warzyw i owoców, nabiał itp. Dietę stosujemy od 4 lat, przeprowadziliśmy an niej dwa mioty (fila i irish soft coated wheaten terrier) i nie zamierzamy rezygnować. Nasze szczenięta będą mogły opuszczać hodowlę po 12 tygodniu, aby w pełni wykorzystały pobyt z matką i innymi psami w hodowli. Będą miały komplet szczepień - używamy doskonałej szczepionki Duramune MAX 5 dla pierwszej dawki oraz Duramune MAX 10 dla 2 dawki, dzięki czemu maluchy sa w pełni zabezpieczone. Stale zwiększamy nasza wiedzę, aktualnie drążymy temat immunologii, jeżeli uznamy to za wskazane, szczepienia będą wykonywane w 3 porcjach. Oczywiście, wykonujemy również wściekliznę, odrobaczenie i zabezpieczenia od kleszczy i pcheł. Dla każdego maluszka przewidziana jest bogata wyprawka, zawierająca wszystko co potrzebne na start, materiały szkoleniowe itp. W cenie jest dowóz na terenie całej Polski. Maluszki można odwiedzić, pobawić się z nimi, wybierać po pierwszych szczepieniach, jednak już od urodzenia wszyscy zainteresowani będą otrzymywali serwis fotograficzny, na płytach CD. Wszelkich informacji udzielimy pod nr 503308819 mejl:[email protected] Serdecznie zapraszamy:

Zapraszamy:) http://faunarium.pl/hotel/hotel0010.jpg http://faunarium.pl/hotel/hotel0004.jpg

zapraszamy:)

Zapraszamy do naszego hotelu dla zwierzaków. Aktualnie przyjmujemy psy do domu, od lipca będą systematycznie uruchamiane kolejne boksy zewnętrzne o powierzchni 16m.kw z wybiegiem 1000m.kw. Psy maja do dyspozycji całą działkę, istnieje mozliwość podstawowego szkolenia w kierunku posłuszeństwa oraz socjalizacji. Zapewniamy pełną obsługę zootechniczną oraz weterynaryjną - w razie potrzeby doszczepiamy Duramune Max5-10. Zapewniamy transport zwierzaków do i z hotelu, w granicach Warszawy - gratis. Zapraszamy:)

Zapraszamy:)

Zapraszamy:)

Wielkim plusem syberyjczyków są zdolności łowne - po wprowadzeniu sie Dianki do naszego domu, skończyły się kłopoty z myszami...zniknęły

Zapraszamy:)

Witamy, z radością informujemy, iz około 15 lipca spodziewamy sie miotu kotów syberyjskich po naszej wybitnej kotce Int Ch DIANA z Warmii (ns 23 - srebrna tygrysio pregowana) oraz jedynym w Polsce kryjącym białym kocurze syberyjskim: Int Ch Einhaugens Tobias Fabiansen (w) Diana jest kotka doskonałą, jako bardzo młoda kotka sięgnęła po takie tytuły jak: BIV (w wieku 10 miesięcy)- najlepszy kot w kolorze, Nom BIS - nominacja do wyboru Best in Show, pokonała dorosłe Maine Coony oraz Norweskie Lesne. W wieku 10 miesięcy ukończyła Championat, w wieku 13 miesiecy - International Champion, aktualnie jest w połowie drogi (3 certyfikaty z 6, w tym jeden z wystawy w Ołomuńcu, Cz) do Grand International Champion. Charakteryzuje ja doskonały charakter. Jest niezwykle przytulna, uwielbia przebywać z człowiekiem, zwłaszcza dziećmi (często śpi z naszymi maluchami). Jednak jak na prawdziwego kota przystało - lubi tez chodzić własnymi sciezkami:) Tobias jest jedynym kotem koloru białego (nie albinos) w Polsce, używanym do hodowli. Ma równie sympatyczny charakter jak Diana i podobne sukcesy wystawowe. Krycie to ma na celu uzyskanie doskonałych kotów, zarówno jesli chodzi o pokrój ciała, jak i kolor - liczymy na kolory- srebrne (ns), błękitne oraz białe. Syberyjczyki to wspaniała pierwotna rasa. Niezbyt duże, cechuje je charakterystyczny profil głowy z przełamaniem noska przy stopie, kryza dookoła szyi, głownie w dolnej i bocznych partiach, słabsza w górnej (w przeciwieństwie do norwegów). Mimo kociego charakteru, lubią kontakt z człowiekiem, są bardzo miłymi kotami rodzinnymi. Są spokojne i zrównoważone. Wielka zaleta tej rasy jest hipoalergiczność. Koty te nie produkują białka Fel D1, odpowiedzialnego za część reakcji alergicznych, potocznie określanych "kocimi". Przeprowadzone przez nas próby z Dianą pokazały 3 grupy: -osoby u których obecność Diany nie wywołały reakcji w przeciwieństwie do innych kotów -osoby z ograniczoną reakcją, słabszą niż w przypadku innych kotów -osoby z pełna reakcją (u których alergia jest wywoływana prawdopodobnie przez inny czynnik niz Fel D1) Kociaki beda do odbioru po ukończeniu 12 tygodni, zgodnie z przyjetymi standardami w naszej hodowli, wymogami hodowlanymi oraz regulaminem FiFe. Do kazdego kociaka dołączymy wyprawkę oraz dowieziemy w kazde miejsce w Polsce. Wszystkie będą zaczipowane. Pierwsze odwiedziny będa możliwe po I serii szczepień. Kontakt: 503308819 [email protected] Serdecznie zapraszamy:)

Hej:) Rzeczywiście maluszki w 4/5 rozeszły sie już do nowych domków a z nami pozostała już tylko Bossanova, która w niedzielę leci do USA, do hodowli. Zastąpi tam odchodząca w tym roku na emeryture sukę. A poniewaz zrobiło się nam smuno i nudno, to rozpoczęlismy sezon wystawowy. Nasza suka fila brasileiro najpierw na krajowej wystawie w Dobrym Miescie 01.05 uzyskała tytuł Zwycięzca Młodzieży, stanowiacy certyfikat na Młodziezowego Czempiona Polski oraz Najlepszy Junior w Rasie, potem w niedzielę odniosła olbrzymi sukces na międzynarodówce w Łodzi, wygrywajac najpierw klase młodziży (suki) w stawce 5 filek, potem Najlepszego Juniora (pokonała psa z młodzieży) a potem wygrała rasę zdobywająć Best of Breed:):) I tak zajęci treningami i przygotowaniem do wystaw nie za bardzo mamy kiedy skrobnąć cokolwiek, ale poprawimy się i przygotujemy mały reportaż dokumentujący prawie 4 miechy sofcich maluszków w naszej hodowli:). A tutaj mała fotka BOOGIE WOOGIE Całkiem Inny Piesek, chwilę po starcie z pasa startowego w Szczecinku: http://faunarium.pl/aszi/lotnik.jpg

Aha - a efektowny i nieefektowny dotyczyło dwóch zdjęć dorosłych psów, które pokazałaś. Co do tego drugiego ktoś nawet zapytał, czy to jest prawidłowy włos - potwierdziłaś że tak, prawidłowy ale nieefektowny.

Kasiu - nam nie chodzi o to jak nazwalaś psy - dla nas określenie "poprawny czy właściwy efektowny" lub "poprawny/właściwy nieefektowny" jest jak najbardziej ok. Bo to jest to co widać - jedne softy maja futro bardziej efektowne inne mniej - jedna maja efektowne fale, inne mało efektowne , "chude" loczki - oba są poprawne bo oba sie mieszczą w ramach wzorca. Nie rozumiem tylko dlaczego tak rękami i nogami bronisz się przed słowem "typ"? Przecież z Twoich wypowiedzi wynika, że wyraźnie widzisz różnicę między różnymi populacjami/grupami softów. Co za różnica czy nazwiemy je "efektowny" "nieefektowny" czy "irlandzki" "skandynawski"?

Hej, my korzystaliśmy zawsze ze spot on Frontline, nigdy spray. Zawsze działał. W tej chwili używamy spot on beaphar (ze wzgledu na łatwiejszy dostęp). Została nim zabezpieczona równiez suczka, która tydzień temu powędrowała do nowego domu. Na wsi, gdzie bawiła w czasie swiąt, wszyscy mieli kleszcze - ona nie:) A gdyby ktoś był zainteresowany, to mam mozliwość załatwienia fiprexu - jakby co:) proszę na mejla: [email protected] oxa - mam teraz problemy z włożeniem zdjec na serwer, niestety wymaga to chwiiiiiiiiili czasu, obiecuję niedługo sie poprawić - w miare chronologicznie. ma - jak maluszek?? pisz jak najwięcej o jej postepach:)

Miło, że wykazałaś sie uczciwością i przekopiowałaś cały fragment o amerykanach z naszego ogłoszenia. Teraz wykaż się jeszcze spostrzegawczością i zauważ, że jest tam napisane, że jest on nieprawidlowy. I przestań nam wmawiać, że informujemy, że wszystkie typy są prawidłowe. Zawsze informujemy, że typ amerykański jest nieprawidłowy- że wełniste, puchate, bez połysku jest niezgodne ze wzorcem!! Szczerze mówiąc to nie życzę sobie pomówień, że kiedykolwiek, komukolwiek mówiłam (pisałam), że włos odbiegający od standardu zawartego we wzorcu jest prawidłowy. Tak jak juz tłumaczyliśmy w wielu miejscach - podział na typy "rzucił mi się w oczy" jak obserwowałam softy na crufcie. Było ich tam trochę więcej niż na polskich wystawach. Potem okazało się, że o typach mówią różni ludzie - w tym Kasia. Nawiasem mówiąc we wzorcu jest napisane, że sierść może być "miękka, falista lub w kształcie luźnych loków". Słowo "lub" oznacza, że i taki i taki włos jest prawidłowy. Taki zapis to podstawa do podziału na typy - oba prawidłowe. W artykule z "Psa"2/ 2004 czytamy " SCW amerykański, angielski i irlandzki na pierwszy rzut oka wydają się psami, należącymi do różnych ras" - nie rozumiem jak można udostępnić zdjęcia swojego psa jako ilustracje do artykułu, z którym się tak kompletnie nie zgadzamy. Bać o nas sie nie musisz, może raczej pomyśl o bezpieczeństwie Kasi, która robiąc wykład o softach w Związku (dla przyszłych sędziów zdaje się) pokazując zdjęcia komentowała. "prawidłowy, efektowny", "prawidłowy nieefektowny". Tylko nie wiem jak to nazwać - gatunek, rodzaj, odmiana? Bo słowo typ jest zakazane, prawda? I proponuję przyznać ochronę p. Chwalibóg - w jej książce jest nawet napisane, że ponieważ, oryginalne irlandzkie softy są mało efektowne, obawia się ona, że rasa zostanie zdominowana przez amerykańskie puchatki. Co do dogmatu - to nie my je tworzymy. My uporządkowaliśmy sobie softy wg naszej obserwacji -bo tak jest nam wygodnie, ale nie twierdzimy, że każdy musi widzieć tak samo. Jeśli ktoś woli podzielić psy prawidłowe na "efektowne" i "nieefektowne" - proszę bardzo, czemu nie? Dogmat jest wtedy kiedy ktoś przyjmuje jakąś teorię (nie wnikam czy ją przemyślał czy bezmyślnie przyjął bo nie chcę nikogo urazić) a potem usiłuje zakrzyczeć każdego, kto myśli inaczej i śmie głosić inne poglądy np, na forum. Oczywiście najczęściej pojawiają się argumenty o oszukiwaniu i łamaniu etyki hodowlanej bo przecież merytorycznych brakuje...... (taki żarcik,). A tak właściwie to Ty przecież deklarujesz, że chcesz dochodzić przez dogmat do wzoru, chyba, że coś pomyliłaś w swoim nicku. Jeśli chodzi o połysk to po prostu informujemy, że połysk ma być cechą zdrowego o prawidłowej strukturze włosa a nie produktem kosmetyków. Nadmiar kosmetyków prowadzi do tego, że włos traci naturalne natłuszczenie, robi się skłonny do plątania i tworzenia kołtunów. Ale nie mam dużego doświadczenia -Achancie nie tworzą się kołtuny wtedy, kiedy leży, jak Twoim psom (tak to chyba określiłaś w jednym z poprzednich postów). Powiedz mi jak to jest - w jednym poście deklarujesz, że jako członek Związku nie możesz akceptować niezgodności ze wzorcem - ale jednocześnie nie mieści Ci sie w głowie, że psa można prawie nie ciąć, mimo, że wzorzec wyraźnie dopuszcza taką możliwość. Nie uważasz, że nawet kategoryczny imperatyw udowodnienia nam, że to Ty masz rację powinien mieć jakieś logiczne granice? Jeżeli nie pamiętasz - co, kto, gdzie i kiedy pisal - to najpierw sprawdź - bo może nie chodziło o softa tylko o beagla? Nasza córka wychodziła z Aszi na spacery, razem biegały z licznymi kolegami i koleżankami Kasi - nigdy nie było problemu ucieczki. Ale być może nasza sofcica jest po prostu dobrze wyszkolona? Córka poświęciła pracy z nią bardzo dużo czasu i widocznie to zaowocowało. Z resztą - Aszi bez pozwolenia nie opuszcza naszego terenu. Nawet przy otwartej bramie ne wychodzi na zewnątrz. Jeśłi chodzi o Twoją wiedzę ornitologiczną dot. czapli siwej - część populacji zostaje na zimę w Polsce (Ptaki Polski, J. Sokołowski , WSiP, Wwa, 1988)- od kiedy zimy są coraz mniej siarczyste zostaje ich coraz więcej. Do tego stopnia, że w niektórych regionach sa już prawdziwą plagą ekologiczną -np wybierają masowo osłabione ryby ze stawów. Przez parę lat obserwowaliśmy - zima po zimie- sporą populację na stawie między Różanem a Ostrowią. Więc, jak widzisz, nieprzemyślane wypowiedzi (nawet jeśli obmyslałaś je przez tydzień) weszły Ci już chyba w krew.

My z frontlinem mamy dobre doswiadczenia, aczklwiek jak można zastosowac cos rownie dobrego a tanszego to popieramy zwłaszcza, ze teraz mamy dostęp do hurtoni, w której jest fiprex w super cenie. A jak przywiezlismy kleszcza na grzbiecie naszej importowanej dziewczynki fila z Alp to się okazało, że szwajcarskie kleszcze wykręca się w drugą stronę niż polskie A tak wogóle to Wesołych Świąt - solennie sobie obiecaliśmy, że przez te dwa dni nie tkniemy klawiatury

Mam następujące wątpliwości - skoro psy mają CS zakodowane genetycznie to po co je trzymać "na hodowli" do 12 tygodnia? Po co cyrk z socjalizacją - "100 nowych psów" - przecież skoro wszystkie psy mają genetyczną zdolność posługiwania się CSami to powinny tak same z siebie bez żadnej nauki sie dogadac.... Poza tym co to zanczy że psy zapominają jak CSowac? Skoro jest to zakodowane to równie dobrze mogłyby zapomnieć mrugać albo oddychać. Soranossa - żadna z naszych suk nie warknęła nigdy na jeszcze śłepe szczenię, co więcej - żadna "ciotka" rownież tego nie zrobiła.

Dzisiaj maluszki w liczbie 4 były z nami w parku koło szpitala na szaserów w wawie. Około 18 gromadzi się tam psi i ludzki tłum, co postanowiliśmy wykorzystac do naszych niecnych celów. Oczywiscie świeta nieco nam przerzedziły szeregi, ale i tak wyszło nieźle. Maluchy wybawiły się z innymi psami, radośnie biegały i zaczepiały ludzi, co potwierdziło słuszność załozonego przez nas programu socjalizacyjnego. Doskonale komunikowały się również z psami, stosując całą gamę sygnałów. Tymczasem maluszek nr 5 oddany w środę do swojego nowego domku doskonale odnalazł sie w swojej rodzinie. W tygodniu czarował okolice Kabat oraz pracę swojej starszej Pani, w swieta razem wyjechali na wieś, gdzie zakosztował kąpieli, z całą radością Nie wykazuje zadnego strachu przed nowościami, doskonale toleruje dzieci i nowo spotykanych ludzi:). Po prostu super:) Wybralismy równiez szczepionkę do ostatecznego szczepienia - Duramune MAX 10.

A ja znam opinie wielu weterynarzy (w tym np. naprawde wybitnego lekarza weterynarii dr Sumińskiej) że dorosły * pies absolutnie nie powinien jeść gotowanego (domowego) jedzenia i suchej karmy. Albo karmimy po domowemu albo " na sucho". Albo- albo. Nie wolno "mieszać". Jestem ciekawa opinii *nie pamietam jak było w przypadku szczeniąt nie neguje ale coż wiecej na ten temt? istnieja jakiej opracowania na ten temat? Miało już nie byc o zywieniu:D 1. Sami producenci pełnoporcjowych, zbilansowanych karm przemysłowych zalecają karmienie tyko i wyłącznie suchą 2. Jeżeli karmimy suchą w części to nie jestesmy w stanie prawidłowo zbilansować żywienia psa - bo nie wiemy ile karma dostarcza a ile mamy sami dołożyć. Porcja załozona przez producenta ma zaspokoic wszelkie potrzeby psa. Dokładanie "na oko" może doprowadzić do róznych kłopotów. 3. Istnieją roznice w trawieniu pokarmu surowego, pokarmu gotowanego oraz karm przemysłowych, przetworzonych w znacznym stopniu. Proszę zauważyć, iz kiedyś, zanim masowo zaczęły być stosowane karmy przemysłowe skręt żołądka był wydarzeniem. Teraz jest normą. 4. Istniejące opracowania sa sponsorowane przez koncerny produkujace karmy... Istnieją opracowania np. Walthama w dziedzinie karm suchych oraz Billinghursta w dziedzinie karmienia BARFem.

hehe - fiprex i frontline to dokładnie to samo, fiprex jest tańszym odpowiednikiem

Hm, a przeczytaj tak jeszcze kilka razy co napisałem o wzorcu i typach, OK??