aaalicja

Mój wilec posiany w skrzynkach na balkonie żółknie. Na spodzie liści zauważyłam jakieś drobniutkie robaczki. Co to może być i czym zwalczać?

andrzej 49 mam pytania: 1)jak gęsto sadziłeś krzaki ligustru na żywopłot? 2) po jakim czasie go przyciąłeś po raz pierwszy i jak często tniesz go traz? 3)co to znaczy że możesz go kształtować co roku inaczej - jakieś wymyślne cięcia? 4) nawozisz go jakoś? Mój żywopłot ma rok i na razie rośnie niespecjalnie, może ma za słabą glebę (sucha). Pozdrawiam.

IRGA (Cotoneaster) Odmiany i ich zastosowanie Cotoneaster waterei "Exburiensis" Pod nazwą irga (Cotoneaster) sklasyfikowane są rośliny z rodzaju należącego do bogatej i zróżnicowanej rodziny różowatych. Na świecie (głównie w Europie, Azji i Afryce) występuje ponad 60 gatunków irgi. Są to przeważnie rośliny niezbyt wymagające, rosnące na kamienistych, ubogich glebach. W Polsce w stanie dzikim występuje irga zwyczajna (Cotoneaster integerrimus), irga czarna (Cotoneaster niger), oraz irga kutnerowata (Cotoneaster nebrodensis). Wiele innych gatunków uprawianych jest w ogrodach, ze względu na dużą dekoracyjność tych roślin, będących szczególnie wartościową ozdobą w okresie jesienno - zimowym. Irgi są najczęściej krzewami o niewielkiej formie wzrostu, rzadko występują w postaci niewielkich drzewek. W zależności od gatunku, mogą być uprawiane jako żywopłoty, rośliny okrywowe, bądź jako pojedyncze egzemplarze. Nadają się również do uprawy w doniczkach i skrzyniach. Szczególną popularnością cieszy się irga pozioma (Cotoneaster horizontalis), znakomita do ogrodów skalnych oraz na niewielkie trawniki. Wyróżnia ją kobiercowata forma wzrostu, dekoracyjne, czerwone owoce i różowobiałe kwiaty. Owoce utrzymują się jeszcze długo po przekwitnięciu i opadnięciu liści, dzięki czemu mogą stanowić cenne pożywienie dla ptaków w okresie zimowym. Warunki uprawy Cotoneaster salicifolius "Herbstfeuer" - jesienią ten bujny krzew wyróżnia się przepięknym ubarwieniem liści i owoców Gatunki zimozielone możemy uprawiać zarówno na stanowiskach słonecznych jak i półcienistych. Natomiast gatunki zrzucające liście w okresie zimowym, wymagają stanowisk w pełni nasłonecznionych. Ważne jest aby stanowisko było suche, gdyż irgi nie znoszą nadmiaru wilgoci. Wymagania glebowe nie są zbyt wygórowane. Gatunki spotykane w Polsce mogą rozwijać się na kamienistych zboczach, piargach, czy w szczelinach skalnych. Zaleca się gleby zasadowe bądź obojętne. Irga pospolita i kutnerowata preferuje podłoża wapienne. Gatunki tracące liście, można przycinać latem, po kwitnieniu. Gatunki zimozielone przycinamy wiosną, aby pobudzić krzew do intensywniejszego wzrostu. Wycinamy głównie martwe fragmenty pędów i ewentualnie przerzedzamy zbyt zagęszczone pędy młode. Irgi możemy rozmnażać przez sadzonki niezdrewniałe, oraz sadzonki półzdrewniałe z piętką.

ZAWILEC (Anemon) Kwitnie: czerwiec - lipiec. Okres sadzenia: kwiecień -maj oraz wrzesień - listopad. Zawilce najlepiej udają się w glebie dobrze przepuszczalnej, dostatecznie wilgotnej i żyznej. Miejsca, gdzie rosną zawilce, powinny być wiosną i latem wyłożone wilgotną ściółką, a jesienią dobrze jest tam pozostawić opadłe liści z drzew. Konieczne jest przykrycie na zimę (najlepiej liśćmi i ściółką). Przed sadzeniem namoczyć na 24 godziny w letniej wodzie. Sadzić w grupach w odległościach ok. 5 cm.

To mi wygląda na anemon (swojsko: zawilec). Spójrz tu: http://www.magnolia.kujawy.com.pl/zawilec.htm Pozdrawiam.

To może być też lubiąca wilgoć Aglaonema commutatum pochodząca z dżungli Archipelagu Malajskiego.

Sorki, dodałam Ci 1 tonę, ale 4 tony to też duuużo.

Aż 5 ton? O la la... Zajrzyj tu: http://www.ogrodnictwo.net/news.php?id=15

Popieram. Dajcie namiar na forum. Potrzebuję ziemi ogrodowej do Wiązowny.

Z brudnymi fugami najlepiej dają sobie radę czyściki Raypathu. Więcej informaci w poście dot. czyszczenia szyb kominkowych.

Wciornastku, mam 3 krzaczki winorośli zasadzone jesienią w odstępach 1,5m. Chciałabym, by w przyszłości były jednym i drugim (owocowały i osłaniały fragment szpetnego betonowego płotu sąsiada). Jak to osiągnąć? Dodam, że posadziłam je 1m od płotu, strona południowo-zachodnia.

Witam. To jest Afelandra (łac. aphelandra squarrosa), pochodzi z Ameryki Południowej. Jest to silnie rosnąca roślina z liśćmi długości 20 cm o efektownym białym unerwieniu. Łodyga kończy się ozdobnym kłosowym kwiatostanem. Okres kwitnienia trwa od kwietnia do grudnia. Stanowisko: jasne, bez pełnego słońca, bez zimnych powiewów i przeciągów. W lecie temp. 18-22stopnie Celsjusza , w zimie nie niżej niż 18 stopni. Wysoka wilgotność powietrza. Podlewanie: w lecie utrzymywać lekko wilgotne podłoże, zapobiegając zastoinom wody. W zimie podlewać skąpo. Nawożenie: na wiosnę i w lecie co tydzień, w zimie co 4 tygodnie nawozem dla roślin doniczkowych. Przesadzanie: co 1-2 lata na wiosnę, w ziemię doniczkową. Rzadko zakwita powtórnie. Wszystkie informacje znalazłam w mojej mądrej książce o roślinach pokojowych, sama jej nie mam. Pozdrawiam.

Na mojej działce pod lasem wydarzył się wczoraj dramat. Z gniazda wypadły (zostały wyrzucone?) dwa pisklaczki sójki, jeszcze nieopierzone. Niestety zginęły na miejscu, bo sosna wiekowa i gniazdo jest wysoko. Czy to możliwe, że przyczyniły się do tego sroki? I one i sójka podniosły straszny jazgot.

Ja hoduję dzikie róże z maleńkich odkładów wykopanych na leśnej polanie. Oprócz tego hoduję sosny z samosiejek, które znalazłam na własnej działce i uratowałam przed kosiarką. Znalazłam też na opuszczonym siedlisku zarośnięty zielskiem wiciokrzew, uszczknęłam z niego kilka pędów i teraz czekam, aż się ukorzenią. Hoduję też kasztanowiec, który wykiełkował z zakopanych w ziemi kasztanów - ma już 30 cm i 6 liści, ale jeszcze nie kwitł.

Ja posadziłam glicynię wiosną ubiegłego roku. Kupiłam w markecie ogrodniczym, miała dwa pędy (ok.80 cm wysokości). Posadziłam ją 0,5 m od południowej ściany domu i pierwszego lata urosła mi do piętra mimo, iż jeden pęd obłamali robotnicy. Jesienią gdy zgubiła liście owinęłam każdy pęd włókniną do wysokości 2 metrów i zabezpieczyłam korzenie ziemią i igliwiem. Przezimowała bardzo dobrze, teraz pięknie rozwinęła listki na zeszłorocznych pędach, nawet tych niezabezpieczonych na samej górze. Dodam, że działka z jednej strony jest osłonięta lasem, z drugiej zaś murem sąsiada. Aha, i zasilałam ją nawozem do pnączy (kilka razy). Jeśli zakwitnie w tym roku nie omieszkam Was poinformować. Pozdrawiam.

Czyściki Raypath są mięciutkie - niczego ci nie porysują! Ja używam ich do czyszczenia szyb nie tylko w kominku ale także okiennych, luster, kafelków, mebli, sprzętu AGD. Mam także jeden a aucie do przecierania szyb. Niestety nie dostaniesz ich w sklepie, ja kupiłam w sprzedaży bezpośredniej - od człowieka który je sprzedaje. Za rękawicę zapłaciłam coś ok.220 zł i mam ją parę lat. Jak jesteś zainteresowany to podam namiary, tylko muszę ich poszukać.

Ja mam je nawet za płotem, rzeczywiście rozsiewają się wszędzie. Oprócz niebieskich i różowych mam także białe niezapominajki. Teraz wszystkie kwitną - widok obłędny javascript:emoticon('')

Śliczne, ale czy Ci nikt tych róż nie podkrada gdy kwitną? Bo nasi rodacy zdolni do tego, oj zdolni. U mnie za płotem nic się nie uchowa, niestety.

Najlepsze do czyszczenia szyb w kominkach są czyściki Raypath. To są takie "futerkowe" ściereczki prostokątne lub w formie rękawicy. Używam od kilku lat- rewelacja. Nie potrzeba żadnych preparatów chemicznych bo zwilża się ją samą wodą, a brudną się po prostu pierze mydłem biały jeleń. Polecam.

Proszę bardzo: p. Stanisław Falba z Wesołej - tel. 773-72-81 p. Leszek Teodorski z Sulejówka - tel. 783-42-89 p. Czesław Wysocki z Wesołej - tel. 773-51-13 p. Andrzej Stachoń z Marek - tel. 781-17-00 U mnie wiercił studnię p.Falba i jestem zadowolona z usługi.

Ten ostatni baaardzo mi się podoba. Śledzę ten temat bo muszę zasłonić potworne betonowe ogrodzenie, które "zafundowali" mi sąsiedzi. Zrobili je w dodatku krzywo i niechlujnie zostawiając dwucentymetrowe szpary między płytami, przez które cały czas nas obserwują, podglądacze. Okropność.

Ja widziałam w ub. roku (też na działce przylegającej do lasu) ogrodzenie całe zarośnięte dziką różą- tą bardzo kolczastą. Gąszcz o wysokości ok. 2 metrów, nie do przebycia, ani przeniknięcia wzrokiem. Róże kwitły bardzo obficie i był to imponujący widok. Sama zasadziłam taki żywopłot miesiąc temu, ale na efekt jaki opisałam chyba trzeba parę lat poczekać.

Jak wysoko rośnie taki żywopłot z rosy rugosy? Chyba się go nie przycina? Ja posadziłam te róże w towarzystwie ligustra i ciekawam jaki będzie efekt. Na razie róże są mniejsze, za to ligustr rośnie b.szybko. Pozdrawiam.

Ja mam identyczny problem. Cóż, posadziłam żywopłot z ligustra i czekam aż urośnie. A póki co sadzę corocznie krzaki rącznika (wysiewane z nasionek do pojemniczków). Rącznik rośnie bardzo szybko, jest rozłożysty, latem tworzy ładną zieloną ścianę. Niestety w naszym klimacie nie zimuje. Pozdrawiam.

Czy uda się na działce leśnej pod drzewami iglastymi? Raczej chyba nie. Zależy jak chce się tę roślinę potraktować, czy jako uprawną na bulwy (wtedy potrzebny odchwaszczony i nawieziony kawałek ziemi), czy też jako ozdobną (wtedy nie trzeba takich zabiegów). Topinambur jest bardzo ekspansywny i nie trzymany w ryzach uprawy może się za bardzo rozpanoszyć na działce. Ja posadziłam go wzdłuż siatki, wprawdzie pod lasem, ale na przygotowanym pasie ziemi. Będzie przy okazji spełniał rolę żywopłotu. Bulwy wykopuje się na jesieni, a jeszcze lepiej wiosną - są smaczniejsze. Wytrzymują mrozy do -50 stopni. Są bardzo smaczne, a dla cukrzyków wprost niezastąpione. Polecm link http://cukrzycanadwaga.iq.pl/