Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nowa1982

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nowa1982

  1. jak ciesze sie ze ktos sie wreszcie ze mna zgadza.. no wlasnie, tu nawet nie chodzi o jakies mega wielkie imprezy ale o zwykle codzienne rozmowy, gotowanie wody w czajniku, mycie naczyn, rozmowy.. i wiele wiele innych czynnosci, ktore sie dzieja kazdego dnia non stop a niekoniecznie chcielibysmy je slyszec takze na gorze w pokojach dzieciecych czy sypialni.... ja strasznie zaluje ze nie wybudowalam wlasnie takiego tradycyjnego domu z wlasnie zamknieta kuchnia, klatka schodowa.... cale zycie mieszkalam w takim domu z rodzicami przeciez, ale teraz przy wyborze projektu jest tak silny trend w tych otwartych przestrzeniach, ze nawet mi do glowy nie wpadlo aby zrobic inaczej...
  2. ja narzekalam na maly zlew pomimo tego ze tez mam zlew 1,5 komory z ociekaczem ale i tak mimo wszystko ta wieksza komora jest dla mnie za mala pomimo posiadania zmywarki bo wlasnie te wszystkie kubki, blaszki, duze talerze itd.... przy nastepnej kuchni (o ile to sie zdarzy) na pewno nie popelnie tego bledu!
  3. .. nie, nie tylko o to, ale widze, ze nie ma sensu dyskutowac, kazdy ma swoje zdanie i bardzo dobrze! jesli tyle osob jest zadowolonych z posiadania piekarnika w zabudowie, i nie musza sie do niego schylac (choc schylaja sie codziennie scielac lozko, zakladajac buty, wyjmujac rzeczy i ubrania z szafki..., podnoszac cos z podlogi, karmiac psa....) - to bardzo dobrze!!!! .. a ja przeciez moge miec odmienne zdanie i nikogo absolutnie nie zamierzeam przekonywac do "swoich racji".... pozdrawiam:)
  4. Elfir - dlaczego piekarnik pod plyta? bo jest blisko kuchenki - smazysz kotlety i chcesz je przelozyc do piekarnika, aby nie wystygly - otwierasz piekarnik i wkladasz, kiedy masz piekarnik w zabudowie - lecisz przez cala kuchnie aby to zrobic - bo zazwyczaj przeciez piekarnik w slupku umieszczany jest w zabudowie obok lodowki.. a jesli zastosowana jest regula trojkata w kuchni - lodowka nie jest blisko kuchenki, a zatem piekarnik tez... oczywiscie, moze to kwestia odpowiedniego ustawienia sprzetu... ale jesli chodzi o samo schylanie - jest mnostwo rzeczy, ktore aby zrobic, trzeba sie najpierw schylic i nie da sie tego wyeliminowac... ja po prostu mysle, ze najlepiej, jesli piekarnik jest blisko plyty grzewczej... cos sie upiecze, wyjmujemy na blat obok kuchenki i nakladamy na talerze (bo przeciez zazwyczaj obok kuchenki mamy miejsce najlepsze do serwowania dan..)... co kto lubi.... piekarnik w zabudowie moze nie jest zly, dla mnie jednak chyba lepszy bylby pod plyta.. no ale teraz taka moda nastala wiec i ja dalam sie jej (niestety) poniesc.. czasem - jak sie okazuje - to co tradycyjne, sprawdzone przez lata (a tak bylo z miejscem piekarnika w kuchni) - jest najlepsze..... a schylania czlowiek w zyciu nie wyeliminuje, i chyba tez nie oto chodzi.....
  5. noo i przeciez na tym to polega, ludzie sie roznia, co dla jednego bedzie plusem dla drugiego moze byc minusem... jednak z doswiadczenia wiem, ze pewne rzeczy wychodza po jakims czasie... ale polemizujac: -"
  6. uwaga, uwaga, bedzie tego duzo.... i to nie plusow, a minusow, bo przeciez o tym mowa w tym watku, a ze mieszkam juz ponad rok w swoim nowo wybudowanym domu, jestem osoba mloda i z malym dzieckiem, spostrzezen mam niestety sporo... wiec po kolei: - przede wszystkim - robic, budowac, wybierac projekt taki o jakim sie zawsze marzylo, nie ulegac chwilowym trendom, modom itp..... sluchac siebie! - funkcjonalnosc i praktyka przede wszystkim, oczywiscie wyglad tez bardzo wazny, ale ma byc fajnie i wygodnie, a nie "disajnersko" - i warto skorzystac z rad architekta wnetrz, a nie myslec, ze wszystko sie samemu stworzy, zwlaszcza, jak sie nie ma zadnego w tym temacie doswiadczenia (ja oczywiscie tak zrobilam...) a teraz konkretniej.. nigdy wiecej dla.. : - zbyt duza ilosc okien - wysoki koszt podczas budowy, potem koszty rolet, firan itd, duuzo mycia no i za duzo slonca ze i tak okna musza byc zasloniete.. a dodatkowo pomieszczenia robia sie malo ustawne, bo okazuje sie, ze nie ma gdzie wstawic glupiego kredensu, bo wszedzie sa okna, a jak nie okna to skosy... - brak zadaszenia na tarasie i nad wejsciem do domu, a najlepiej jak wejscie jest jakos osloniete od wiatru i deszczu.. - maly witarolap, ale to juz prawie kazdy powie - otwarte przestrzenie bez mozliwosci zamkniecia - najlepiej robic drzwi przesuwne chowane w scianie - najgorsze sa halasy podczas imprez, zwlaszcza jak ma sie male dzieci... - kuchnia moze byc otwarta ale z mozliwoscia zamkniecia - najlepiej zrobic osobne pomieszczenie na ogladanie tv - nidgy wiecej drogich, ciezkich, ciemnych mebli - ciezkie kanciaste krzesla i stol na maksa niepraktycznr - male garderoby.... - cholera bierze, ze wprowadzasz sie do nowego domu a ciuchy ci sie nie mieszcza... - pralnia potrzebna ale lepiej jak jest na tyle duza ze na stale moze byc rozlozona deska do prasowania (ja tak niestety nie mam:/) - wszelkie kanciaste meble, ostre zakonczenia - nie dosc ze niebezpieczne dla dzieci to i dla doroslych niekomfortowe, najlepsze miekkie ksztalty owalne... - zlew w kuchni przy oknie - szkoda blatu roboczego dobrze oswietlonego poza tym woda prysa - maly zlew pomimo posiadania zmywarki - jesli jest miejsce trzeba brac zlew z wielkimi komorami!!! - piekarnik moim zdaniem jednak lepiej pod plyta grzewcza - brak spizarki przy kuchni - brak stolu w kuchni czy jakiegokolwiek miejsca siedzacego - musi byc !!!!! - oswietlenie - trzeba to dobrze przemyslec, im wiecej swiatla tym lepiej, zawsze mozna nie zapalac ale jest ta mozliwosc.. - wanna wzdluz okna - zly dostep do okna, no i chlapie sie ciagle - wanna zabudowana ale bez cokolow - juz sie boje jak pomysle o kapaniu mojego maluszka - spore roznice w wielkosci pokoi dzieciecych - jedno bedzie musialo miec o wiele mniejszy pokoj ... - duzy ogrod - jest super ale trzeba sie naaarobic!!! - lodowka side by side - chyba lepsza zwykla ale szersza od standardowej - o wiele wiecej miesci - ciezkie drogie drzwi wejsciowe - zlodziej jak bedzie chcial i tak sie wlamie a ja teraz codziennie sie wkurzam ze mam takie ciezki drzwi zamiast sobie je leciutko zamykac.... (no i jak dziecko sobie palca przytnie to koniec bedzie) - okna lukowe - na maksa niepraktyczne bo ciezko zrobic rolety - schody zabiegowe - lepsze z przystankiem ... a teraz troche plusow zeby nie bylo tak strasznie..: - szprosy w oknach - kocham !! no ale to gustu kwestia - jasne kolory, podlogi, meble... - przestronniej, lzej i kurzu nie widac:) - drewno w lazience - przytulne, fajnie wyglada i w sumie jest praktyczne - duze plytki na podlodze - pelne drzwi od pokoi - wykladziny w sypialniach - przytulniej i o wiele szybciej sie sprzata - balkony w sypialniach - latwo wywietrzyc posciel - dwie umywalki w lazience - podwojny garaz - choc i tak moglby byc wiekszy - gabinet - pokoj na ksiazki, plyty id... no ale podstawowa zasada - to robic tak jak "mnie" sie podoba a nie komus... i nie dawac sie przekonac do "lepszych ladniejszych" rozwiazan jesli chcemy zrobic inaczej... pytac sie, szukac informacji ale robic "po swojemu"... a jak cos nie wyjdzie, to w miare mozliwosci zmieniac i juz:)
  7. venus, ale ze tez okragly stol chcecie?? czy prostokatny? bo ja szukam okragklego, i wciaz mysle o srednicy... z jednej strony nie chce za duzego, ale tez chce aby byl wygodny (bez rozkladania) dla 4 osob .. no i nie wygladal na za maly w tym wykuszu...
  8. hej dziewczyny, przepraszam Venus ze tak na Twoim watku, ale mam pewne pytanie/problem - zastanawiam sie nad wstawieniem do jadalni (tez mam dom w mirabelkach) stolu okraglego, najlepiej rozkladanego, no i zastanawiam sie jaka srednica stolu bylaby najlepsza - tak aby nie zajmowala za wiele miejsca no ale te 4 osoby przy wersji zlozenej pomiescila z wielkim spokojem.... macie jakies sugestie?
  9. witam, i bardzo prosze wszystkich o pomoc - do tej pory w salonie mialam stol prostokatny o wymiarach 160x90 cm (z dostawkami po 40 cm), teraz jednak chce ten stol zamienic na okragly, i niestety niewiele jest na rynku fajnych rozkladanych w przystepnej cenie okraglych stolow... mysle na stole z ikei o srednicy 115 cm - no ale zastanawiam sie, czy on czasem nie bedzie troche za maly - stol bedzie stal w wykuszu i mysle ze spokojnie zmiescil by sie wiekszy (ale takich nie widze) no i musi - ale tak spokojnie - pomiescic 4 osoby, po rozlozeniu ponoc miesci 6 osob (to troche za malo jak dla mnie..), bo ma rozmiary po rozlozeniu 115x160... - jak myslicie - czy taki stol jest za maly do jadalni (polaczonej z salonem), czy za maly na 4 osoby (tak aby wygodnie przy nim siedzialy i aby zmiescily sie tam inne naczynia procz 4 talerzy..)... i w ogole czy sa jakies inne fajne stoly okragle na rynku w przystepnej cenie (z opcja rozkladania)? dziekuje za pomoc:)
  10. ta lawka do wiatrolapu to rewelacja, az zazdroszcze... nie wiem czy sama sobie kiedys takiej nie sprawie...
  11. Venus, kuchnia piekna, pytanie tylko mam na jakiej wysokosci masz szafki wiszace - jaka jest odleglosc ich od blatu (i blat na jakiej wys?)
  12. cyrka, odnosnie tego pokoju nad wejsciem - ja mam tam lazienke, ale jesli chcesz urzadzic tam pokoik dla dziecka, mysle, że spokojnie.... nawet ostatnio tak patrzylam sobie na to pomieszczenie, i doszlam do wniosku, ze jest ono o wiele bardziej ustawne jesli chodzi o pokoj dla dziecka, niz ten maly pokoj nad gabinetem - latwiej tam wstawic jakas szafe itd... no i dzieki temu oknu pokoj naprawde moze byc uroczy, moim zdaniem bedzie super!
  13. psosin, co do lamp ja Ci radze zrobic tak - kup sobie wszystkie meble (typu stol, stolik kawowy itp), ustaw je tak jak chcesz aby staly, troche pomieszkaj i wtedy kup lampy - mowie to na podstawie wlasnego doswiadczenia - ja szybko powiesilam lampe nad stolem i skuwalam sufit bo chcialam aby byla centralnie nad nim, teraz jednak stol stoi troche dalej od okien (bo po czasie okazalo sie ze tak jest wygodniej) i juz lampa nie jest nad srodkiem - wiec znowu bede musiala ja skuwac:) oczywiscie nie kazdy moze sie tak pomylic, no ale czasem warto troszke poczekac:)
  14. Venus - fajnie wspolgra w Twojej kuchni biel z tym ciemnym brazem:) a z ktorej sciany wychodza Ci drzwi miedzy kuchnia a salonem - bo na zdjeciu nie widac? i czy z drugiej strony tez masz drzwi do kuchni - od strony holu?
  15. psosin bardzo fajna masz te kuchnie! spokojny przytulny klimat, no i gratuluje pomyslu z noga! a no i bardzo fajnie wyglada ta ceglowka pomalowana na bialo w holu! a mam pytanie odnosnie salonu - jakie meble tam planujesz, jakies kanapy, naroznik czy moze cos jeszcze innego.... aaa, i czy bedziesz wieszac jakies firanki w oknach, rolety moze czy zostawiasz bez niczego? pozdrawiam:)
  16. super, dzieki - a czy ten blacik do siedzenia bedzie identyczny jak blat roboczy czy w jakims innym kolorze?
  17. psosin, a czy moglabys wkleic jakies zdjecie kuchni (lub wyslac na priv) - interesuje mnie jak wyglada to miejsce siedzace glownie bo planuje cos takiego dorobic w swojej kuchni tyle ze zastanawiam sie jak to najlepiej zrobic, bede wdzieczna
  18. Venus, ale ze martwisz sie, ze bedzie za mala?? no niestety, ta garderoba raczej nie bedzie nigdy spelnieniem marzen kobiety o wielkiej przestronnej garderobie, ale jak sie ja dobrze zagospodaruje wychodzi calkiem sporo miejsca na ubrania - choc jak dla mnie szafa w sypialni dodatkowo jest konieczna - tyle ze poki co jej nie mam:( a z drugiej strony nie bardzo sa mozliwosci powiekszenia garderoby.... no cos tam mozna by pokombinowac ale nie wiem czy warto ale nie przejmuj sie - da sie z tym zyc!! mi jest zawsze wszedzie za malo miejsca;) zreszta zobaczysz, nie bedzie tak zle:) w sypialni dodatkowo komoda i szafa i bedzie gitarka:)
  19. Venus, postaram sie jakies zdjecia zrobic.. a odnosnie kotlowni - jak masz piec gazowy to ok, my mamy na ekogroszek wiec jednak sie brudzi - stad jednak dobrze ze kotlownie mamy osobno poza domem
  20. Castel, ja juz mieszkam w wybudowanej mirabelce bez garazu, wiec troche moge Ci podpowiedziec;) najpierw to co zmienilam: - kotlownia w garazu wolnostojacym - w miejscu kotlowni w domu - spizarka (pomieszczenie mniej wiecej 2x2 metry - pod schodami - wolna przestrzen (schowek na odkurzacz i takie tam) - schody drewniane - niestety bez przystanku - kuchnia juz bez spizarki - zostawione dwa okna - wiatrolap lekko powiekszony kosztem kuchni ktora i tak zostaje duza (po zrezygnowaniu ze spizarki) - na gorze lazienka w pokoju nad wejsciem (z duzym okraglym oknem) - bardzo polecam to rozwiazanie - w miejscu lazienki - pralnia - ale tez pomieszczenie tylko ok 2x2 (wystarczajace) bo do konca sciany idzie korytarz (wiec na korytarzu jest okno) a przy scianie jest szafa wnekowa (na kurtki, reczniki, posciel itp) i to chyba wszystkie zmiany... a teraz co bym zmienila dzisiaj lub z czego nie jestem zadowolona: - garderoba troche mala, a sypialnia choc fajna i jasna malo ustawna - choc jak tam wstawie w koncu kiedys szafe to moze na ubrania bedzie miejsca wystarczajaco - okna male waskie w salonie - dzis bym raczej ich nie robila - okna lukowe - ladne ale moim zdaniem bardzo niepraktyczne - drogie, trudno dobrac rolety czy firanki no i takie rozwiazania tez juz zawsze beda drozsze - aaa, no i brakuje mi aby bylo troche wiecej zadaszonego tarasu - no ale na to juz za pozno - choc zawsze mozna kupic markize;) - w salonie zrobilabym jednak jakies drzwi (miedzy holem a salonem) i to chyba tyle z moich uwag na pewno nie warto rezygnowac z okien w kuchni, drzwi tarasowe w gabinecie na dole tez moim zdaniem bardzo fajnie choc widze ze wiele osob z nich rezygnuje jak cos mi jeszcze przyjdzie do glowy - napisze:)
  21. Venus - ja juz mieszkam w mirabelce okolo rok czasu i tez mam garaz wolnostajacy.... a dlaczego uwazasz ze to blad? ja czasem tez tak mysle, no ale ze juz po fakcie nie analizuje tak doglebnie, ale na pewno jesli mialabym wskazac tego rozwiazania minusy i plusy to na minus bylo by: - o wiele wiele wieksze koszty budowy - troche ucieka cieplo wedrujac do domu (kotlownia w garazu) - osobny garaz zwieksza koszty kostki przed domem - wiecej placu do zabudowy a plusy to: - ladniejsza bryla budynku bez garazu - brak syfu z kotlowni w domu (bo sie brudzi bardzo, nie ma co ukrywac) - mozliwosc zrobienie wiekszego garazu - i w ogole mi sie podoba takie rozwiazanie - a no i jeszcze kibelek mamy w garazu wiec zawsze robiac grilla czy cos tam mozna tam isc a nie wlazic z butami do domu;) czyli generalnie glownym minusem takiego rozwiazania sa KOSZTY -
  22. jak juz sobie co nieco dom uporzadkuje, pare rzeczy pozmieniam i dokupie - no i porobie fotki to zdjecia umieszcze:) na razie caly czas walcze a czas tez ograniczony bo malego dzidziusia mam;) a mam pytanie jeszcze - macie jakies drzwi od salonu (miedzy holem a salonem) - ja nic takiego nie planowalam ale teraz nie wiem czy nie lepiej bylo by jakies drzwi wstawic, tyle ze na przesuwne w scianie juz za pozno, zreszta tam chyba i tak by sie takie nie zmiescily bo jest komin zaraz... hmm, moze kiedys cos wstawie, bo czasem jak impreza jest wszystko sie na gore niesie - no a dzieci musza spac;)
  23. psosin, a tak, zagladalam:) bardzo ladna masz te mirabelke, widze bardzo podobnie robilas jak jest w orginale - drzwi, elewacja, stolarka - naprawde ladnie, zwlaszcza drzwi mi sie podobaja, okna rowniez - w sumie okna mam prawie idenntycznie jak ty tyle ze to okragle nad wejsciem do domu mam troche mniejsze bo przy nim stoi wanna.. no i w gabinecie jednak zostawilam drzwi tarasowe.. a mieszkasz juz w swojej mirabelce? ja juz mieszkam prawie rok i ciagle cos zmieniam, czesc jeszcze w ogole nie jest wykonczona, a czesc jak mowie - juz do zmiany;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...