-
Liczba zawartości
467 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez leszek2307
-
Witam Trochę to zawile napisałeś i właściwie, to nie wiem co i jak. Dachówki wentylacyjne i szczelina przy kalenicy służą do wentylowania powierzchni między dachówkami, a folią paroprzepuszczalną. Może folię Ci położyli odwrotnie ? Niby wydaje się to niemożliwe, bo dekarze to chyba wiedzą którą stroną, ale już widziałem jak nadproża z Ytonga, lub porothermu były do góry nogami. Na każdym takim elemencie jest napis, który normalnie można przeczytać, po właściwym obsadzeniu, a tu gdzie nie spojrzysz zawsze jakiś jest odwrotnie - do góry nogami. No i wychodzi na to, że tacy budowlańcy nie wiedzą, po co jest nadproże i jak ma być obsadzone. Z folią jest tak samo położona odwrotnie zamiast odparowywać, to wpuszcza wilgoć Przyczyn może być bardzo wiele, bo błędów dekarskich jest multum. Ja na stryszku, lub w schowanku nie mam żadnych kratek, a wręcz szczelnie zamykam żeby ciepło nie uciekało i nigdy wilgoci nie było.
-
Witam wszystkich w Nowym Roku 2014 Widzę, że Nastkowicze są aktywni i wiele się dzieje . Wszystko pięknie robicie, tylko jakoś mało zdjęć wstawiacie, a to największa uciecha podziwiać jak nasz projekt można ładnie budować i urządzać U mnie wszystko po staremu, tylko oszczędności na gazie jak na razie znaczne Pozdrawiam
-
Fajny etap, już widać, że coś się dzieje Koniecznie zrób sobie na kominach czapki betonowe i to takie solidne, wzmocnione prętami żebrowanymi. Ja tego nie zrobiłem i po kilku latach na spalinowym miałem problem, a i ten drugi, też chyba będę musiał zrobić Jakby ktoś chciał wiedzieć, czy dobrze ma zrobioną, to tu jest opis wg którego ja robiłem http://porady-budowlanka.blogspot.com/2011/05/jak-zrobic-czapka-kominowa.html Okna z boku nie muszą być otwierane, ale kilka razy się zdarzyło, że przy pracach ogrodowych w tej części działki małżonka sobie wyglądała przez okienko i mobilizowała mnie do pracy . Zawsze można zamiast okuć zrobić szybę antywłamaniową i wtedy nie trzeba rolet. Z myciem będzie problem, bo z ziemi się nie da, a ustawienie drabiny jest uzależnione od podłoża . Oszczędności z tego chyba nie warte zamieszania, każdy musi wybrać sam, co dla niego ważniejsze .
-
Też miałem kilka kosztorysów, ale żaden nie był w stanie przebić Eurocoloru , a już z łukiem w całości to masakra. Miałem znajomego, to upust 30%, ale ze względu na cenę zamówiłem z oddzielnym łukiem. Ktoś się pomylił i dostałem z łukiem w jednej ramie, ale po reklamacji zapłaciłem jak za rozdzielne . Ale jak to mawiają, oliwa sprawiedliwa i szyba w łuku pękła po raz drugi już po upływie gwarancji
-
Dodatkowe okno dachowe w pokoju za ścianą jest zasadne bo mimo, że pokoje są podobne, to ich wielkość jest różna i to sporo (czyżbyś nie miał projektu ?). Łazienka ma szer. 340 cm, a pokój obok 428 cm, co przy dł. 378 cm daje 3,32 m2 powierzchni więcej. Pokoje po drugiej stronie mają jeszcze o 3 m2 więcej i dlatego tam są po dwa okna dachowe. Matematyki nie okłamiesz
-
Jeżeli nie zmieniałeś wielkości tego pokoju (pierwotnie łazienki), to okno istniejące w projekcie jest właściwie dobrane do wielkości pomieszczenia i nie ma potrzeby dodawać okna dachowego chyba, że chcesz takie okno z innych względów (np. lubisz patrzeć w gwiazdy jak zasypiasz). Zastanowiłbym się nad dachowym w łazience (dawniej pralni), bo bez okna zawsze będzie trzeba korzystać ze światła, a tak w dzień będzie tam światło, a i przez drzwi z szybami można doświetlić górny korytarz, bo tam nigdy za wiele światła . Okna dachowe są dosyć drogie, a wyposażone w dobrą zew. roletę to już inwestycja
-
Jedynie drzwi balkonowe ? to nie jest dobry pomysł, w tych pokojach jest i tak ciemno z dwoma oknami dachowymi. Ciepło na górze to jest efekt słabo odizolowanego dachu, a do ograniczenia ciepła i światła wchodzącego przez okna dachowe służą żaluzje zew., ewentualnie rolety, które całkowicie izolują i odcinają światło. Ja mam od strony zach. takie żaluzje zew. i właściwie spełniaja swoją rolę
-
Na pierwsze malowanie nie warto się wysilać, bo i tak szybko się zniszczy. Tylko dobre zagruntowanie jest ważne i nie żadne tam dolewanie gruntu do farby gruntującej (u mnie tak robili ). Dekoral, Dulux, Nobiles, Colors z Castoramy, czy śnieżka i wszystkie w zakresie 60 zł za 2,5l są mniej więcej tej samej klasy i nie masz co zastanawiać która, bo są jednakowe. Wszystkie kryją, tylko zależy ile razy trzeba pomalować . Dopiero te 50 % więcej, czyli Beckers, Magnat dają Ci zauważalną poprawę.
-
Wałek dobry, mozna polecić My właśnie mieliśmy malarza do wiatrołapu (glinka wenecka) i klatki schodowej (Diacolor) i trochę z nim rozmawiałem o farbach. Przymierzamy się do generalnego odnowienia salonu i po jego uwagach i opiniach z internetu uważam, że Beckers Designer jest optymalnym wyjściem. Cenowo jest akceptowalny, a miałem go już kiedyś i do zmywania i odświeżania ewentualnych uszkodzeń jest idealny. I po roku nie było śladu po domalowaniu. Magnat jest porównywalny i też go bardzo chwalą, ale chyba trochę droższy. Jeszcze lepszą farbą jest Tikkurilla Optiva, no ale i cenowo półka wyżej . Na sufity polecają 3 -super mat, a na ściany satynową - 7, ale to już kwestia gustu też.
-
Jak jest, to spoko Dla tych co rozważają założenie kolektorów słonecznych, a była już krótka wymiana zdań na ten temat, polecam artykuł na który trafiłem dzisiaj na stronce Budujemy dom. Zawiera sprostowanie po uwagach banków, prosto i rzeczowo przedstawia rzeczywiste zyski z owej dotacji w wysokości 45%. http://www.budujemydom.pl/kolektory-sloneczne/11999-dotacje-do-kredytow-na-kolektory-sloneczne?utm_source=newsletter32&utm_medium=mity
-
Witam taka cisza na naszym forum, nikt nic nie robi, nie mają się ludziska czym pochwalić, albo boją się, żeby ktoś nie zrobił tak samo ? Nie wiem o co chodzi, a może to zwykłe lenistwo i zrzucanie wszystkiego na ciągły brak czasu i pogoń za szmalem. Technologie się zmieniają, Archipelag też udoskonalił projekty i wyposażył w dodatkową dokumentację: odkurzacze, rekuperatory, pompy ciepła, gwc, itp, itd Można się pochwalić nowinkami i pokazać ciekawe rozwiązania. Zapraszam do współpracy, bo za chwilę będziemy oglądać te parę realizacji z przed 10 lat. - sesu - widziałem gdzieś chyba coś takiego na kawałkach dachu, których nie da się zaadaptować użytkowo, bo są zbyt małe i za bardzo skośne, ale jakiegoś większego sensu w tym nie widzę. W przypadku Nastki i tak to musisz ocieplić i na tym zrobić dach. jakieś dodatkowe kotwy, podkładki, a od spodu też musisz, albo otynkować, albo coś położyć. Ja do dzisiaj mam tylko żółtą, tą prawdziwą grubą folię i jest ok. Kiedyś położę na nią boazerię a nie płyty k-g. Mam tylko 20 cm wełny na skosach w poddaszu i stwierdziłem, że to jednak jest trochę za mało, bo w zimie wychładza się do 0 st. Zatem pewnie przed położeniem boazerii, przy okazji wykonywania rusztu dołożę jeszcze 5 cm. Pozdrawiam i do dzieła Nastkowicze
-
Ja miałem sprawę z gazem uproszczoną, bo z doświadczenia wiedzieliśmy, że chcemy płytę na prąd i ciągnięcie gazu do kuchni odpadło . W gospodarczym jakby co zrobiłem wyjście na giętki wąż do podłączenia awaryjnie kuchenki dwu-palnikowej, ale do dzisiaj jej nie ma . Polecam takie rozwiązanie w kuchni Rury muszą iść po wierzchu, chyba że są w miedzi to można zabudować płytą gipsową, ale nie jestem pewny.