artcook

Beess, na Twojego maila podesłałem Ci kosztorys i kilka informacji.

Straszna cisza tu, wszyscy na budowie??? Miłej majówki

hmm, tej innowacji trochę nie rozumiem, czy to znaczy że chcecie mieć balkon na który nie ma dostępu?

My mamy modern B lustro, front wychodzi centralnie na pólnoc, taras na południowy-zachód, za połdniową ścianą salonu zostaje mi jeszcze trochę mniej niż 500m2 trawki, akurat na grilla;)

Co do płatności, u mnie wygląda to również w etapach, ale pierwsza wpłata jest dopiero po "wyjściu z ziemi", pozostałe wpłaty odbywają się sukcesywnie wraz z postępami, bez zaliczek itp.

MonDav, chyba musicie sobie to na spokojnie przeliczyć, ja dla porównania mogę Wam jedynie przedstawić jak to wygląda u mnie w łódzkim: sso z dachówką ceramiczną: ROBOCIZNA Z MATERIAŁEM 1. Stan zerowy - zdjęcie humusu - wykopy - ławy fundamentowe, stopy - mury fundamentów - izolacja pozioma i pionowa p. wilgotnościowa murów fundamentów - izolacja pionowa termiczna na zewnątrz murów fundamentów - kanalizacja pozioma z wyjściem z budynku - chudziak 2. Parter - mury zewnętrzne i wewnętrzne – pustak ceramiczny - schody - strop nad parterem – typu Teriva - kominy 3. Piętro - mury zewnętrzne i wewnętrzne – pustak ceramiczny 4. Więźba dachu 5. Pokrycie dachu dachówką ceramiczną „Holenderką” z obróbkami blacharskimi i orynnowaniem. całość 180 tys. netto Pooley, mam do Ciebie pytanie, bo chyba i Wy zdecydowaliście się na dachówkę ceramiczną, możesz mi powiedzieć jak to cenowo u Was wyszło, chodzi mi konkretnie o wycenę więźby dachowej, dachówki i robocizny (razem), bo u mnie sama więźba to 23 tys. a dachówka, robocizna, orynnowanie i wykończenia 43 tys. netto. sam nie wiem czy to dużo/mało/czy normalnie?

polley, woodek dzięki za wskazówki. Przy okazji, biorę udział w konkursie: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?176222-KONKURS-M%C3%B3j-wymarzony-dom!-Dlaczego-wybra%C5%82e%C5%9B-w%C5%82a%C5%9Bnie-ten-projekt-domu.-WYGRAJ-NAGRODY/page4 Pozdrawiam.

styczeń 2010 Niedzielny mroźny poranek, obudziłem się chyba jeszcze przed szóstą , coś nie dawało mi spokoju, nowa myśl szarpała mnie po mózgu. Obudziłem żonę i syna. Dowiedziałem się, że takie przypadki jak ja trzeba leczyć albo utylizować, nie byli szczęśliwi z pobudki. Leżeliśmy więc w trójkę, oni zaspani, ja optymistyczny. Powiedziałem: BUDUJEMY DOM. Popatrzyli na siebie, popukali się w głowę i poszli spać. luty 2010 Przekonałem familię do słuszności mojego pomysłu. Nie było to wcale takie proste, zajmujemy ponad siedemdziesięciometrowe mieszkanie w bloku, bardzo wygodne mieszkanie po generalnym remoncie. Nie mamy kredytów, syn w czwartej klasie szkoły podstawowej, zdrowie dopisuje więc po co nam budowa domu, po co cała ta szarpanina? Tak czy inaczej udało mi się zasiać ziarenko i idea dojrzewała. marzec 2010 Nie tylko takie ziarenko zasiałem. Żona w ciąży Wszystko świetnie się układa, teraz budowa to już konieczność, a nie pomysł z kapelusza. kwiecień 2010 Jako szczęśliwi posiadacze dwóch działek budowlanych, mierzymy się z decyzją gdzie wijemy nasze gniazdko; wieś czy miasto? Wieś jest urocza i pozbawiona rdzennych mieszkańców, właściwie tylko nowa zabudowa i ogólnie cisza i spokój. Do miasta 12 km. Działka w mieście, fajna kwadratowa, blisko dużego osiedla, przedszkola (bardzo bierzemy to pod uwagę), szkoły, sklepów, pracy. Wszędzie blisko jednocześnie działka położona lekko na uboczu, prawie jak na wsi nawet do lasu blisko. maj 2010 Wygrała działka w mieście. Szukamy projektu. Mamy uproszczone zadanie bo wiemy co chcemy mieć i szukamy według ustalonych kryteriów: - dom o kierunkach północ-południe - garaż dwustanowiskowy - taras rogowy usytuowany zachód-południe - piętro wysokie, bez skosów - na piętrze łazienka i trzy pokoje (nasza sypialnia i pokoje dla dzieci) - parter: duży salon, duża kuchnia, duża jadalnia i dodatkowy pokój gościnny, W-C, standardowo pomieszczenie CO. Zamawiam katalogi, mieszkam w Internecie, niby prosta sprawa ale zawsze coś jest nie tak. czerwiec-sierpień 2010 Nadal szukamy projektu (z przerwą na wakacje nad morzem), szukamy i nie możemy znaleźć. wrzesień 2010 Szczęśliwy był to wrzesień. Żona urodziła drugiego synka, a ja prowadzony instynktem odnalazłem ten jeden jedyny wymarzony, wyśniony, wykłócony i całkowicie nas zadawalający projekt: ALEKSANDRA MODERN B Horyzont/ arch. Justyna Wisiecka http://img854.imageshack.us/img854/3373/fronthv.jpg http://img856.imageshack.us/img856/1267/65061004.jpg Uploaded with ImageShack.us październik 2010 Uruchamiamy papierologię budowlaną. Urząd Miasta, Starostwo Powiatowe, Gazownia, Energetyka, Wod-Kan, wszędzie wnioski i kolejka. listopad 2010 – luty 2011 Wnioski, dokumenty, papiery, kolejki. Masakra marzec 2011 Projekt kupiony-zapłacony. Adaptacja trwa. Parter: http://img853.imageshack.us/img853/3418/parter.jpg Piętro: http://img834.imageshack.us/img834/9408/pitro.jpg Bez poprawek oczywiście się nie obejdzie, jak każdy i my zmieniamy małe co nieco , na piętrze likwidujemy mniejszą łazienkę (5,1m2) na rzecz garderoby, drobne roszady ścianek działowych itp. kwiecień 2010 Wykonawca uzgodniony, zakres prac przewidzianych na 2011 dogadany. Czekamy na pozwolenie i do dzieła

Mam pytanie z innej beczki, możecie mi powiedzieć jak się na tym forum wstawia fotki?

oj, wybacz alex, z tymiankiem miałem to samo

Dobry pomysł z tym kominem, alex też zammienił komin z tv i trochę mi namieszał w głowie, teraz sam się zastanawiam czy tak nie zrobić. Beess daj nam trochę konkretów do tych Waszych kominowych zmian.

i na tym właśnie polega idea naszego forum u nas jeszcze jedna drobna zmiana, w miejsce drzwi garażowych (tych tylnych) dajemy małe okienko, a te drzwi wyjściowe przenosimy na prawą stronę tak że wychodzić będziemy pod daszkiem i blisko wejścia do domu (mamy modern B lustrzane odbicie). Zastanawiam się jeszcze czy aby nie doświetlić garażu luksferami.

alex, widziałem dziurę w domu z klasą i szczerze mówiąc zastanawiam się nad jej sensem, czemu właściwie ma służyć? Zabiera powierzchnię użytkową na piętrze, z dołu faktycznie może to i fajnie wyglądać, ale chyba prócz estetyki nic za sobą owa dziura nie niesie, pomijam fakt że taki wolny szyb to idealna droga dla uciekającego z dołu ciepła, no chyba że ja w tych szkicach czegoś się nie dopatrzyłem i dziura ma jakieś inne-praktyczne zastosowanie?

alex, możesz wkleić link z tym patentem na dziurę w suficie, jak wpisałem w google dom z klasą projekt to mi wyskoczyły linki do pracowni arch. o takiej właśnie nazwie, a tam projektów całkiem sporo do przejrzenia. Na technikach i materiałach budowlanych nie znam się, ale jak powiedział mój wykonawca " nie będziemy się pitolić, dom to poważna sprawa i na lata i mury też takie muszą być - więc stawiamy z porothermu na wpust i pióro"

Prene, to faktycznie kwestia gustu, my stawiamy Modern B z zadaszonym garażem, a wybraliśmy to rozwiązanie dlatego że front naszej Oli wychodzi idealnie na północ, więc z tarasu od północnej strony pociecha raczej marna, a poza tym taki taras w zimie to tylko dodatkowe obciążenie i trzeba ten śnieg jednak usunąć, nie wiem jak inni ale my zamierzamy jednak wypoczywać na tarasie "na ziemi", a nie z grillem i leżakami pakować się schodami na piętro

pooley, chyba nie zrozumieliśmy się, pisząc o oknach z obu stron w kolorze miałem na myśli jeden kolor-taki sam po obu stronach i to contra okno białe od wewnątrz, a kolorowe po zewnętrznej stronie (okien białych po obu stronach nie biorę pod uwagę). Dach mamy mieć kryty dachówką ceramiczną tzw. holenderką w szarym kolorze i jaki tu dobrać kolor tych zewnętrznych ram??

Hej, chciałbym jeszcze na chwilkę wrócić do już wcześniej poruszanego tematu okien, ale teraz z czysto estetycznego punktu widzenia. Ja okna zamawiać będę jesień -zima z montażem na wiosnę 2012 jednak pomalutku zastanawiam się nad kolorem ram, z zewnątrz kolor, a od środka? Białe ramy od środka niby są pasujące do wszelakiej kolorystyki wnętrza i "czysto" wyglądają z za białych firan, ale jak dla mnie trochę to wygląda jak w szpitalu i jestem skłonny zamówić okna z obu stron w kolorze. A jak Wy koleżanki i koledzy?

U mnie już po koleżeńskiej wycenie, stan surowy bez okien, ale zamknięty wykończonym dachem z orynnowaniem (do wyceny został wzięty dach z projektu czyli dachówka bitumiczna - w realu zmieniam na blacho-dachówkę więc trochę dojdzie złotówek), ścianki działowe, schody, ściany nośne z cegły ceramicznej i generalnie reszta wg. projektu za 140 tys. (robocizna i materiał). Jak sądzicie? wg. mnie cena do przyjęcia. Pozdrawiam.

Wybacz Tymianku Czekam od wczoraj na kolejną wycenę i zobaczymy jak to wyjdzie z kolegami, zleciłem opracowanie kosztorysu swojemu koledze, który prowadzi dużą firmę budowlaną razem z ojcem, poprosiłem o dwa warianty: 1. tylko robocizna 2. robocizna i jego materiały, wiadomo że mają upusty takie których ja mały pikuś nigdy w składach budowlanych nie uzyskam. Wszystko stan surowy otwarty z dachem ale dodatkowo rewitalizacja działki, bo na mojej działce był przez jakieś 40 lat sad, więc już po wycince zostało mi jeszcze do usunięcia jakieś 50-60 pieńków brrr. Tak przy okazji, może ktoś się orientuje ile kosztuje takie sprzątanie terenu? To jest jakaś cena od wydobytego pieńka?

120000 robocizna i 140000 materiały?? To jakiś żart, nie daj się kolego wrobić, jak mówisz czytałeś posty więc masz już teoretyczną orientację, za 140000 to śmiało postawisz Aleksandrę (robocizna, mury, dach i okna). Pozdrawiam.

Witam, w Łodzi ceny robocizny bardzo podobne, ja mam wstępną wycenę (stan surowy otwarty z dachem) 50.000. Rozmawiałem z Zygmusiem na ten temat i dowiedziałem się, że robociznę bardzo podobnego domu do naszej Aleksandry (w naszej okolicy) ktoś komuś wycenił chyba na 45.000. Tak więc te ceny są raczej ujednolicone. Pozdrawiam.

Witam, jak wszyscy tu obecni również i ja jestem zainteresowany Aleksandrą, budowa (po zamknięciu wszystkich formalności ) ruszy prawdopodobnie wiosna-lato 2011. Przecztałem Wasze opinie, kilka postów dotyczyło przeróbki piętra (dodatkowa łazienka) i małej kuchni, jest teraz na stronie Horyzontu kolejna wersja Aleksandry właśnie uwzględniająca te sugestie (kuchnia 13,5 m2 i druga łazienka na pietrze), ale to tak na marginesie. Bardzo proszę o kontakt "Aleksandrowiczów" z okolic Łodzi - Zygmus [email protected] Pozdrawiam Art.