Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MarcL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez MarcL

  1. MarcL

    Kominek na gaz

    Dziękuję chłopakom za wyczerpującą dyskusję Naprawdę nie o takie rady mi chodziło Myśłałem, że uzyskam poradę od osób, które coś takiego użytkują (to do Kominki Piotr Batura) wydawało mi sie, że wyraźnie okresliłem o jakie rozwiązanie mi chodzi. Sądziłem też że jest to poważne forum i nawet jak ktoś próbuję uprawiać reklamę jak Piotr Batura to reszta ludzi czytających to forum jest na tyle rozumna i nie musi być wyręczana przez adwokatów (to do nicspecjalnego) Przynajniej ja jestem wstanie to odróżnić czemu dalem wyraz. No chyba, że Wam chłopaki chodzi o podbijanie licznika postów -wtedy pełen szacun - udalo sie Wam. Póki co Wam dwóm dziękuję za udział w dyskusji. Może się jednak ktoś poważny trafi. Jeżeli nie to trudno - poczekam, aż technologia podciągnie się.
  2. MarcL

    Kominek na gaz

    orko, Patrzyłem na te ogrzewacze Mory, ale nie spełniają mojego warunku: musiałbym pociągnąć instalację do wszystkich pomieszczeń w tym tych na górze. Pomysł mój jest beznadziejnie prosty - chciałbym wyienić tylko źródło ciepła nie zmieniając nic w instalacjach. No, co najwyżej dociągnąć gaz do kominka. Do: Kominki Piotr Batura: Nie interesują mnie ozdoby, tylko wydajne źródło ciepła Wiem, że są przecież "zachodnie" piece nadmuchowe, ale to rozwiązanie również nie wchodzi w grę - też jest potrzebna wymiana instalacji. NIe są "twarzowe" i nie nadaja się do zainstalowania w salonie
  3. MarcL

    Kominek na gaz

    W moim domu ok 120m2 kominek jest podstawowym źródłem ciepła. Ciepło rozchodzi się poprzez system rur + jeszcze kilka wynalazków na cały sezon grzewczy wystarcza mi ok 12m3 brzozy Użytkuję ten system od ponad 12 lat Ostatnio pojawił się na mojej ulicy GAZ!!! Człowiek robi się coraz starszy i coraz bardziej wygodny wiec jako pomysłowy Dobromir pomyślałem: czy nie można by skorzystać z dobrodziejstw cywilizacji w postaci rzeczonego GAZU i w miejsce kominka na drewno nie wsadzić wkładu zasilanego gazem. Dlaczego tak - Kominek gazowy a nie kocioł i instalacja c.o. ? Wynika to z czystej ekonomii. Po co mam burzyć to co mam (DGP + wynalazki) NIe chcę rozprowadzać instalacji c.o. bo wiązało by się to z gruntowną przebudową. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z takim kominkiem gazowym, coś takiego przeszedł? Pozdrawiam.
  4. Witam, Mnie również niepokoiło to iż dużo ciepła ulatuje przez komin i po paru latach użytkowania kominka jako podstawowego źródła ciepła dla domu postanowiłem jeszcze co nie co wycisnąć z instalacji. W związku z tym iż podgrzewam cwu bojlerem elektrycznym pomyślałem, że najlepiej by było gdyby do bojlera wpływała już ciepła woda wtedy nie musiałbym jej gotować prądem. Patent podejrzałem u szwagra, który ma w domu jeszcze piec kaflowy i tzw cegiełkę do grzania wody. Instalacja więc wyglądała następująco: na kominek nałożyłem "garnek" składający się z 2 rur jedna o średnicy rury spalinowej druga o trochę większej średnicy. oczywiście zaślepione z doł i z góry. Wchodzi tam 21 litrów wody. Woda się nagrzewa i grawitacyjnie idzie do góry potem poziomo do pomieszczenia gospodarczego w którym znajduje się poziomy zasobnik, który ma od dołu wejście zimnej wody na górze wyjście wody ciepłej zaś z boku podłączyłem właśnie rurki do "garnka" . W związku z tym że woda cokolwioiek się rozszerza podczas ogrzewania, żeby mi to całe ustrojstwo nie wybuchło w normalnej instalacji powinien zastosować naczynie wzbiorcze. Ale od czego pomysłowość Naczynie wzbiorcze zrobiłem właśnie na bazie tego zasobnika. Po prostu pochyliłem go, tak, że nigdy nie jest napełniony w 100% wodą. Na górze jest poduszka powietrzna która przyjmuje na siebie tę rozszerzoną wodę. Jak kominek chodzi to ciepła jest aż, aż. im sroższa była zima tym bardziej woda w poziomym zasobniku gorętsza. Całość instalacji skręciłem sam z rur stalowych ocynkowanych o średnicy 3/4" Co zaobserwowałem po wdrożeniu tej instalacji ... niestety wydajność kominka jako żródła ciepła spadła. Cóż przyrody i fizyki nie oszukasz!!! Jednak ta ilość gorącej i co by nie mówić niesterowalnej wody którą miałem w bojlerze (chociaż dziewczyny były w 7 niebie - nie trzeba oszczędzać wody - bo prąd, a nawet kazałem i ten gorąc zużywać) nie dawała mi spać i postanowiłem, że na drugi rok coś z tym zrobię. Od tego sezonu instalacja została zmodyfikowana W szereg do zasobnika włączyłem mały kaloryfer którym ogrzewam najzimniejszy pokój córki (niestety wydajność nadmuchu z kominka w przypadku tego pokoju jest najmniejsza i trzeba było go dogrzewać prądem). Efekt - córka krzyczy, że chcę ją ugotować i do bojlera wpływa już nie tak gorąca woda - powiedziałbym, że nawet letnia. ale już się nie martwię, że zagotuję instalację. a do bojlera elektrycznego i tak wpływa wstępnie ogrzana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...