Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

angy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    173
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez angy

  1. Więc witam się i ja:p I również, zupełnie na sucho i bez wazeliny;), podziwiam Gospodynię za mądrość, trafianie w samo sedno sprawy i cięty jęzor:wiggle:To lubię Podczytuję od początku, ale wyjść z szafy jakoś nie miałam śmiałości:rolleyes: Generalnie nie moje klimaty stylistyczne-wolę bardziej nowocześnie, co nie zmienia faktu, że baaardzo przyjemnie patrzy się Twoje wykańczanie:lol2: Jeśli pozwolisz to zostanę, ba! może nawet czasem coś wtrącę i może razem rozkminimy ten Home 3D:rolleyes: Miłego dnia:) Ps. Kota nie mam, tudzież innego zwierza, ale lubię I oczywiście wpraszam się na piątkową imprezę!
  2. Ojeny.... No przecież to był skrót myślowy:lol2: Przecież ja ten ryż uwalniam z woreczków..., podsmażam z cebulką i koniecznie z curry i dopiero potem zalewam wodą i dodaje kostkę rosołową.... No tak mnie posądzić o gotowanie w woreczkach:no: Ale chrusty piękne Ci wyszły, książkowe I przy okazji:D-Monia daj przepis na ten rwany omlet z rodzynkami, co to kiedyś o nim pisałaś, bo mam go cały czas w głowie:rolleyes:
  3. No to ja gotuję ryż tak samo jak Mirelka Z tym, że ja zawsze na 2 woreczki ryżu daję 2 szklanki wody i dla mnie jest idealnie. i tez gotuję na indukcji-na 3:yes:
  4. No są zaznaczone od spodu kółka, tylko mam wątpliwości, czy to się da dojść wystarczająco dobrze pod spód. Poza tym... ...opinia Karolka dała mi do myślenia:rolleyes: Admete ja bym oszalała przy tym marmurowym blacie:no: Jestem mega praktyczna i takie coś nie wchodziło by u mnie w grę. Ale miłość nie wybiera:D, więc walcz:lol2:, trzymam kciuki za wszystkie impregnaty świata:D
  5. A ja o tym wiedziałam, tylko mnie szanowny małżonek przekonał, że to bezsensowny wydatek:bash: Mnie by się chciało go napełniać, bo butelki z ludwikiem na wierzchu nie zdzierżę, z kolei jej chowanie za każdym razem do szafki to nie nie nie:no: Kupiłam w H&Y taki specjalny na płyn z wgłębieniem na zmywak/ścierkę. Niby ok, ale wygodniej by było w wmontowanym. A teraz jak zlew zasilikowany to pewnie nie da się pod niego wleźć i wybijać dziury....
  6. Odnośnie dozownika to teraz na pewno zrobiłabym w zlewie-niesamowita wygoda, nic się nie wala, nic nie trzeba dobierać... Przyżydziłam przy remoncie, a teraz nie wiem czy da się ten dozownik domontować (zlew granitowy, niby dziura od spodu była, ale teraz się boję, że coś popęka czy coś...)
  7. A ja podchodzę do tego tak: Zlew to nie jest coś, co moim zdaniem należy podkreślać, bo potencjalnie będą w nim przebywać rzeczy, które raczej przyciągać uwagi nie powinny-czyli brudne naczynia:rolleyes: (nawet w przypadku posoadania zmywarki zawsze okazjonalnie coś tam stoi). Podwieszany czy nie-na pewno i tak bardziej widoczny niż w kolorze blatu. Sama mam u siebie jasny blat i czarny zlew, ot taki kompromis-wolałam odcinający się zdecydowanie kolorem zlew, niż zlew w prawie takim samym co blat kolorze;) Idąc za ciosem, w przypadku braku dozownika w zlewie, najbardziej lubię pojemniki wtapiające się niejako w kolor zlewu, żeby niepotrzebnie nie przyciągać wzroku;)
  8. Również oddaję głoś na czarny:yes:-każdy inny będzie się dziwnie odcinał.
  9. Też miałam kafle kładzione po zamontowaniu mebli, tzn. częściowo-najpierw była położona dolna partia, potem przyszły meble (u mnie akurat częściowo płytki kończą się poniżej krawędzi dolnych szafek), a potem była dokładana górna partia, już równiutko przycinana do górnych szafek:yes: Z tego, co wiem fachowcy generalnie bronią się przed takim rozwiązaniem, bo więcej zabawy-wiadomo, ale warto się wykłócić, bo wszystko jest potem jak spod linijki.
  10. Witam się grzecznie:D I potwierdzam słowa przedmówczyni-mam dwie te lampki w kuchni-wyglądają bardzo ładnie, ale światła nie dają za wiele.
  11. I mówisz Monia, że ją można do piekarnika?? No popatrz nie wiedziałam:rolleyes:
  12. Wtrącam się przy okazji patelni: tez mam tą patelnię i indukcię i nic mi się nie przypala, a tez smażę naleśniki bez tłuszczu. Więc to nie to:no: Witaj Monia:bye: Bardzo lubię Twój wątek:lol:
  13. Witam:) Proszę o pomoc w znalezieniu tapety jak najbardziej zbliżonej do tej z załącznika (to rasch Out of Africa nr 715781, wycofany niestety:cry:)
  14. angy

    dekoria.pl

    Ja mam porównanie, bo zamawiałam i na dekorii i na stylus.pl. Zdecydowanie polecam tę druga firmę-bardziej się przykładają i lepiej wykańczają (na dekorii np. przysłali mi z mocowaniem innym niż chciałam, poza tym machnęłam się we wpłacie na swoją niekorzyść i do dziś dnia, a minęło kilka miesięcy nie dostałam zwrotu... Niewielka suma, więc nie chce mi się walczyć, ale jednak:P). Poza tym na stylusie można szyć z własnej tkaniny-kupujesz woal, który Ci odpowiada i już
  15. Zgadzam się z Tobą Co do przepisu ja robię bardzo podobnie, tylko zawsze tak samo:D, tzn. mieszam ryż z kawałkami usmażonego kurczaka, do tego pieczarki podsmażone z cebulką i koniecznie sos sojowy-on robi cały smak, oczywiście sól (umiarkowanie) i duuuużo pieprzu. Polecam-szybkie i dobre:) (i raczej dla rodziców, bo dość ostre).
  16. Witam się oficjalnie:bye: Inspiracje piękne, poczynione zakupy również, zwłaszcza ostatnio ramki mnie urzekły, te czarne... Choć nie do końca mój styl doceniam dbałość o każdy szczegół Jeszcze w kwestii podkupywania-nawet gdybym chciała to nie dam rady, bo mieszkam w takiej dziurze, że szkoda gadać i nic tu nie ma:D Nie to, żebym się cieszyła, to raczej śmiech przez łzy:cool: Co do ostatnich wydarzeń-kanapa piękna, choć przychylam się do opinii Lasche-te poduchy to tylko ładnie wyglądają Ale rozumiem, że na miłość nie ma rady:D Materiał ten mniej ciapaty, ale jakoś nie do końca mi pasuje-tez bałabym się jego nieprzewidywalności na większej powierzchni, co przy tym fasonie kanapy ma duże znaczenie... Torty dzieciowe jak to torty dzieciowe... Akurat u nas Dora jest na topie, więc o Śwince Pepa się nie wypowiadam:lol2: Zwróciłabym tylko uwagę na te perełki w roli dekoracji-niby to jadalne, ale konia z rzędem temu, kto to pogryzie:cool: Pluć tym trzeba... Jeszcze się dzieciaki poksztuszą nie daj boże.
  17. Witam, użytkuję meble Antado wraz z umywalką już ponad rok. I nie mam żadnych zastrzeżeń. A czym myję? Szczerze-czym popadnie:D. Najczęściej Tytanem do łazienek, a na koniec poleruję zawsze płynem do mycia szyb. Pewnie jakieś drobne ryski są, ale naprawdę drobne, bo ich nie zauważam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...