Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brunoted

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    60
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez brunoted

  1. Podziwiam takich "kierowników budów" - za 75zł za wizytę brać na siebie odpowiedzialność za kierowanie budową. Nie od dziś wiadomo, że najwięcej ukaranych inżynierów z uprawnieniami jest w związku z budowami domków jednorodzinnych. Potwierdza się moja opinia dot. prawa budowlanego. Za budowę domków jednorodzinnych powinien w 100% odpowiadać Inwestor. Jak chce może sobie zatrudnić - inspektora nadzoru, na którego zrzuci część odpowiedzialności na podstawie umowy. Ale jak nie chce to niech sam pilnuje czy: wytyczono prawidłowo obiekt, czy ogrodzono budowę, czy napisano plan bioz, kompletuje dokumentację budowy (atesty, aprobaty, certyfikaty), pilnuje bezpieczeństwa na budowie, pilnuje realizacji zgodnie z projektem, pisze oświadczenia itp... Niestety wielu inżynierów tzw. starszej daty posiada komplet uprawnień (kiedyś nie było tylu specjalizacji) i tylko dzięki temu mogą zapełnić kierowanie wszystkimi robotami (budowlane, sanitarne itp). Jak wygląda to kierownikowanie widać po problemach, które potem trzeba rozwiązywać. I powtarzam, bez dobrego projektu, planowania i nadzoru dobry budynek (bez błędów) nie powstanie. Często ludzie nawet mieszkając nie zdają sobie sprawy ile rzeczy zostało skopanych podczas budowy.
  2. Kolego tak przeglądam ten wątek i trafiłem na Twoje stwierdzenie to aż mnie zatrzęsło. Styrodur czyli polistyren ekstrudowany (XPS) NIE traci właściwości w wodzie. Używa się go do np. stropodachów odwróconych gdzie leży na papie i pomiędzy nim normalnie przepływa woda. Taki styropian ma pory zamknięte. co innego zwykły styropian EPS 100 lub 200, ten zamoknięty faktycznie będzie źle izolował termicznie.
  3. Dzięki za wyjaśnienie skrótów. Trochę nie załapałem o co Ci chodziło w poprzednim poście z tym zaglądaniem ludzi posiadających wentylacje mechaniczną, teraz już wiem. Otóż nie ważne jaką mają wentylację. Zjawisko wykroplenia się pary w przegrodzie może się pojawić także przy wentylacji mechanicznej. Mało tego, przy nieszczelnościach w poszyciu następuje zaburzenie pracy wentylacji mechanicznej. A jak napisał kolega powyżej, bardzo trudno jest wykonać szczelne poddasze przy zastosowaniu "tradycyjnych" metod a sama paroizolacja jest tylko opóźniaczem dyfuzji pary wodnej (o ile nie zastosujemy materiału typy barrier całkowicie zamykającego dyfuzję) Ale wszystko sprowadza się do tego, że wg. mnie pianka jest dobrym materiałem izolująco/uszczelniającym, który może zapewnić wysoką szczelność budynku co będzie korzystne dla działania wentylacji i uniemożliwi pojawianie się wilgoci w przegrodzie przy nieszczelnościach. Dlatego chętnie bym przetestował dwa identyczne budynki: jeden docieplony pianką, drugi w technologii membrany + wełna i porównał wyniki. Mogę w ciemno założyć, że ten drugi będzie wymagać poprawek żeby dociągnąć do szczelności pierwszego. Nawet jak się będą przykładać do roboty. Nie dziw się, że zakładam od razu spapraną robotę przy poddaszu. Prawie nikt u nas nie sprawdza szczelności na etapie budowy więc sprytny wykonawca może kilkoma sztuczkami oszukać każdego - na pewien czas. A niektóre błędy wynikają z takiej a nie innej technologii kładzenia płyt GK.
  4. @plusfoto Co oznaczają skróty WM i WG? Co mają wspólnego parametry wilgotnościowe więźby dachowej z dyfuzją pary wodnej z użytkowanego domu? Z tego co zauważyłem to rozmawiamy tu na temat pianki oraz starałem się odpowiedzieć na Twoje pytanie: "Szanowny kolego zadawałem to pytanie już kilka razy i nikt nie jest w stanie mi na to pytanie sensownie odpowiedzieć. Może ty spróbujesz. Skąd w warstwie izolacji obojętnie jakiej ma się wziąć para wodna lub woda. Oczywiście pod warunkiem że ocieplenie robimy przy suchej więźbie. Zaglądać to każdy tu może ale gdyby ktoś chciał wybudować dom lub przeprowadzić skomplikowany remont kierując się radami na forum to współczuję ;D
  5. Rozważam tu typową sytuację w naszej strefie klimatycznej, zimą przy wentylacji grawitacyjnej, przy ogrzewanym budynku. Faktycznie w Kalifornii będzie to inaczej wyglądało...
  6. Po pierwsze w aspekcie wykonawstwa Bardzo rzadko spotykam się z prawidłowo wykonanym poddaszem. Nikt u nas nie sprawdza szczelności powietrznej przegród na etapie wykonawstwa. A wykonawcy nie dbają o szczelne wykonanie warstw membran. Ja zwykle muszę rozwiązywać problemy gdy już jest za późno. Poddasze na pierwszy rzut oka wyglądające super (wykonawca zachwala ile wełny upchnął) może być w całości skopane z uwagi na poprzecinaną "paroizolację". Problemy w takim poddaszu pojawią się po kilku - kilkunastu latach. Po drugie obliczenia cieplno-wilgotnościowe zakładają dyfuzję pary wodnej przez przegrody. Odpowiednio dobrane membrany wewnętrzna (paroizolacja) i zewnętrzna regulują dyfuzję w taki sposób aby (ciśnienie cząsteczkowe pary wodnej - chyba tak to fachowo się nazywa) nie powodowało zagrożeń w postaci powstania punktu rosy. U nas nie dobiera się membran, więc to co się dzieje w przegrodach jest loterią. Wszystko zależy jeszcze od tego jak użytkowane jest pomieszczenie (może to być basen, łazienka z wanną i prysznicem lub garderoba - dla każdego z nich będzie inna sytuacja) Po trzecie nie widziałem jeszcze w żadnym typowym projekcie architektonicznym domu obliczeń wilgotnościowych dla poszczególnych przegród z wpisaniem konkretnych materiałów lub np. wartości wsp. sd dla membran. O takie rzeczy trzeba się specjalnie prosić a architekci podchodzą do tego jak do zgniłego jajka. Nie spotkałem się nigdy żeby jakiś projektant założył inną membranę wewnętrzną do salonu a inną do łazienki (np. typu barrier) A już nie wspomnę o tym jakie głupoty projektują w zakresie wentylacji. Niektórych wypadałoby wysłać znów na studia specjalnie na wykłady z fizyki budowli. Więc podsumowując. Tak z góry zakładam spieprzoną robotę ale nie tylko przez wykonawcę ale także przez projektanta. Opieram to na bogatym doświadczeniu i udokumentowanych problemach za pomocą licznych badań oraz odkrywek.
  7. W budynku jest inne ciśnienie niż na zewnątrz a w środku wytwarzamy wilgoć (gotujemy, pocimy się, oddychamy, pierzemy itp), która w wyniku dyfuzji przenika przez materiały budowlane oraz nieszczlności na membranach wewnętrznych (paroizolacjach itp.) i dostaje się do wnętrza przegrody. Wyciska ją na zewnątrz ciśnienie. Stąd para wodna w przegrodzie. a gdy ta para w niekontrolowanej ilości dotrze do chłodnej części izolacji wykropli się i mamy wtedy wodę w przegrodzie. Zjawisko jest intensywniejsze jeżeli nie działa nam dobrze wentylacja i mamy nieszczelności w przegrodzie. Czym innym jest woda wciekająca z zewnątrz przez nieprawidłowo wykonane poszycie.
  8. Ja także ostatnio zainteresowałem się pianką natryskową. W przypadku nakładania pianki na skosie na membranę wysokoparoprzepuszczalną od wewnątrz uzyskujemy szczelność powietrzną i dokładność izolacji. Pianki są różne ale te które oglądałem zapewniają niewielką dyfuzję pary wodnej co stawia je na równi z warstwą wełny i "paroizolacji" od wewnątrz. Piszę paroizolacja w cudzysłowiu gdyż w naszych warunkach na budowie stosuje się zwykłą folię polietylenową, która nijak jest dobrana do membrany dachowej pod względem współczynnika sd. Zastanawia mnie natomiast lansowane przez "piankowców" sposoby renowacji poprzez: -nakładanie pianki na deskowanie pokryte papą -nakładanie pianki poprzez otwory w skosie pomiędzy paroizolację a płytę GK lub nawet wciskanie pianki gdzieś w wełnę Wg. mnie w obu przypadkach będziemy mieli niekorzystne zjawisko w postaci wykroplenia się pary wodnej w przegrodzie. W przypadku desek pod papą to wyrośnie niezła hodowla grzyba. W drugim przypadku pianka może powypychać płyty GK. W pierwszym przypadku można nałożyć piankę na deskowanie od wewnątrz ale należałoby zerwać papę i zastąpić ją membraną wysokoparoprzepuszczalną, dodatkowo rozszczelniając pokrycie z desek o ile zostały ułożone na styk. Innym aspektem są kwestie nakładania pianki na płyty OSB itp. Wg. mnie za każdym razem należy wykonać dokładne obliczenia cieplno wilgotnościowe i wtedy będzie wiadomo czy będziemy mieć problem w przegrodzie czy nie. Pianka jest dobrym materiałem, stosowana z powodzeniem od wielu lat w płytach warstwowych. I tak jak wspomniałem na wstępie przewagą pianki nad zwykłym dociepleniem (wełna, paroizolacja) jest możliwość wykonania przegrody w 100% szczelnej powietrznie. Co oznacza szczelność nie muszę przekonywać, mała dziurka jest gorsza od średniego mostka termicznego. Tym bardziej dziwi mnie stwierdzenie, że ta izolacja to żadna rewelacja. Może pod względem cenowym i zakresem stosowania tak ale pod innymi aspektami przebija wełnę oraz styropian.
  9. Za budowę domu zgodnie z projektem i warunkami pozwolenia na budowę powinien odpowiadać Inwestor. Wtedy skończyłoby się "Kierownikowanie", Inwestorzy zatrudniali by faktycznych inspektorów nadzoru na budowie do odbioru jakościowego robót ew. doradztwa.
  10. brunoted

    Izolacja na balkonie

    Tak masz rację (dlatego napisałem że kubelkowa i budowlana w ostateczności). Powinno się stosować jeden system, wtedy będzie spokój
  11. brunoted

    Izolacja na balkonie

    Ja już widziałem płyty styropianowe z fabrycznie przyklejoną papą. Widziałem papę przyklejoną do styropianu na piankę, widziałem systemy spadkowe z polistyrenu extrudowanego (XPS) na balkony, różne rzeczy widziałem. Tylko po co pakować XPS pod papę??? XPS został stworzony po to, żeby go stosować na stropodachach odwróconych i na tej samej zasadzie powinien być wykonany na balkonie. Druga sprawa to reżim technologiczny. Przy obiektach powierzchniowych jest trochę łatwiej go zachować niż przy mieszkaniówce i balkonach. Tu potrzebne są rozwiązania proste i niezawodne. Dlatego balkon powinno się wykonać w następujący sposób: Warstwy od góry: Gres (zafugowany fugą epoksydową) Masa dwuskładnikowa uszczelniająca (szczelny taras lub inny produkt na tarasy) Wylewka betonowa ze spadkiem (z zachowaniem spadku) Mata drenująca (są takie drogie systemy specjalnie pod to projektowane) w ostateczności można folię kubełkową lub jeszcze w ostateczności folię budowlaną zastosować Styropian XPS - jemu woda nie straszna Papa termozgrzewalna na warstwie spadkowej 1-1,5% z obróbkami. Papa wywinięta na ścianę. Ściana odtylatowana od wylewki styropianem Barierki mocowane od czoła płyty balkonowej na krawędziach zewnętrznych kapinos Koniecznie wykonany próg balkonowy ze spadkiem, płytkami wsuniętymi pod cokół oraz pod ramę okienną.
  12. brunoted

    Izolacja na balkonie

    to oświeć mnie proszę mistrzu...
  13. brunoted

    Izolacja na balkonie

    Papa termo na styropian??? A czym ma ją przykleić? Przecież palnik stopi styropian w mig. A obróbkę z blachy to do czego ma przymocować? Do styropianu? Powodzenia. Nie możliwe do wykonania wg. mnie.
  14. brunoted

    Izolacja na balkonie

    Ciekawa sprawa z tą fugą epoksydową. Jeżeli kafle kładziemy na suchej wylewce zabezpieczonej dwuskładnikową masą np. szczelny taras Izohanu to do czego ma służyć dyfuzja pary wodnej? Zakładam, że fugujemy po wyschnięciu kleju zgodnie z instrukcją. Przypomina mi to gadanie pewnego kafelkarza na temat folii w płynie w łazience pod kafelki. "Panie po co to kłaść, przecie ściana musi oddychać". W tym momencie uważam fugę epoksydową za najlepszy materiał do fugowania i jedynym mankamentem jest to, że trzeba umieć ją kłaść. Jak widzę gdy w castoramie sprzedawca mówi do gościa, że tą fugę najlepiej się Panu będzie układać bo nie potrzeba wody i wystarczy rozmieszać (podając mu 5kg opakowanie) to już wyobrażam sobie ten płacz po efekcie.
  15. A ja widziałem kiedyś fajną drogę dojazdową wykonaną z przeciętych, okorowanych i zabezpieczonych pni (średnica od 10 do 20cm). Pod tymi pniami była warstwa grubego żwiru i geowłóknina. Po bokach zwykły krawężnik. Bardzo efektownie to wyglądało ale nie dowiedziałem się z jakiego drewna i jaka trwałość tego systemu. http://cdn.dornob.com/wp-content/uploads/2009/08/wood-patio-deck-design-idea.jpg Coś podobnego jak na tym obrazku ale jakoś profesjonalniej wykonane http://cdn.dornob.com/wp-content/uploads/2009/08/wood-patio-deck-design-idea.jpg
  16. To wracając do tematu. Uważam, że przewody powinno się układać w peszlach z dwóch powodów: 1) kabel w peszli jest zawsze dodatkowo chroniony mechanicznie przed uszkodzeniem 2) peszle dobrze ułożone z pogrupowanymi przewodami są na 100% bardziej estetyczne niż białe kable spięte repsami i przybite flopami. Osobiście lansuję koryta baksowe i rurki PCV. Wiadomo drożej ale zawsze ktoś wcześniej musi się przyłożyć i instalacje dokładnie rozrysować.
  17. Pustak żużlobetonowy jest porowaty to tynk cem-wap będzie się trzymał. Ale powierzchnię dobrze jest odkurzyć i lekko zmoczyć. Gruntuje się żelbet z deskowań pod tynk gipsowy lub nakłada siatkę rabitza lub leduchowskiego pod cem-wap.
  18. Jako kierownik budów domków jednorodzinnych zgodzę się, że za miesiąc to koszt ok. 3000zł netto. Przy takiej stawce mogę prowadzić 3-4 budowy jednocześnie od wykopu do stanu surowego otwartego. Osobiście prowadzę głównie budowy domków szkieletowych bo budowa leci szybko a nie ciągnie się latami. Oczywiście płaci się tylko w miesiącach kiedy są prowadzone roboty. Przy przestojach stawka spada do 300zł na miesiąc. Prowadzenie budowy za mniejsze pieniądze jest możliwe tylko wtedy gdy wyraźnie umówię się ze znajomym inwestorem i znam ekipę wykonawczą ale staram się unikać takich sytuacji. Zawsze pojawiają się wtedy różne problemy, niedomówienia itp. Niestety figuranctwo to standard ale takie mamy pokręcone prawo. Kierownik budowy to nie inspektor nadzoru. A przyjęło się, że to kierownik jest traktowany jako inspektor. Tych funkcji nie można łączyć i to jest zapisane w prawie budowlanym. Osobiście uważam, że prawo powinno zostać zmienione. Do budowy domków nie powinno się powoływać kierownika budowy a inwestor mógłby wg. własnego uznania zatrudnić inspektora do odbioru prac itp. Cała odpowiedzialność za prowadzenie budowy powinna ciążyć na inwestorze, gdyż to jego pomysły zwykle spędzają mi sen z oczu . Przykładowo: przyjeżdżam na budowę a tu się okazuje, że coś mi nie grają ściany fundamentów. Okazało się, że inwestor poprosił wykonawcę o poszerzenie budynku o 1,5m. Masakra.
  19. Dobra to ja mogę polecić z czystym sumieniem Balterio (kupwane w Belpolu a listwy i komforcie). Są bardzo ładne, wytrzymałe i super się je składa. W jednym kawałku udało mi się 10 m ciąg samemu poskładać co przy niektórych panelach z marketu jest praktycznie nie możliwe w pojedynkę. Do tego dodawałem uszczelniacz do połączeń.
  20. A może budowlańcy jajko zamurowali w ścianie
  21. Szkoda, że teraz mam dużo innych zleceń bo bardzo lubię jeździć na odbiory mieszkań Niektóre kwiatki deweloperów to się kwalifikują do jakiś nagród. Osobiście uważam, że dobrze by było gdyby ludzie zwracali się z poradą jeszcze przed zakupem. Wtedy gdy mają wzór umowy przedwstępnej ze standardem wykonania, terminami itp. zawsze można wtedy doradzić na co zwrócić uwagę ze spraw technicznych. Można też ponegocjować z deweloperem w sprawie korzystniejszych zapisów w umowie.
  22. Ja jeszcze dodatkowo pod brodzik wrzuciłemmatę grzewczą. Mata, zatopiona w cienkiej wylewce. Na wylewce cieniutka siatka z drutu podłączona do uziemienia - to tak na wszelki wypadek. Spadki wyrobione z kleju, bardzo ważne, żeby je dobrze wykonać, można sobie pomóc listwami do tynkowania Na to 5 warstw folii w płynie a w narożach umieszczona taśma uszczelniająca. Na ścianach brodzika też nałożona folia w płynie 3x Potem mozaika kafelkowa przyklejona na fugę epoksydową. Kafelki na ścianę przyklejone na klej Fugowanie fugą epoksydową - narożniki też tą fugą wypełnione. Przy takim układzie woda nigdzie się nie dostanie, podłoga w brodziku schnie bardzo szybko, nie ma problemu z wilgocią (kratka wentylacyjna łazienki znajduje się nad brodzikiem). Polecam takie rozwiązanie choć jest czasochłonne w wykonaniu i wymaga dużej cierpliwości i dokładności. Oczywiście oświetlenie w LEDach 12V
  23. Takie jest też moje zdanie ale wolałem się upewnić. Zastanawiam się jeszcze czy ten przepis obowiązywał w 2000 roku? Wcześniej "warunki techniczne" jakoś inaczej się nazywały. W 2002 już znalazłem i przepis obowiązywał. Może ktoś podpowie jak było wcześniej?
  24. Trochę odświeżę temat bo akurat trafiłem na takie dachy, gdzie nie było, żadnych ław i stopni kominiarskich. Musiałem sprawdzić czy obróbki są ok oraz ogólnie obejrzeć z bliska kominy. Dachówki były popękane i prowizorycznie posklejane po wizytach poprzednich ekip. W warunkach technicznych jest wyraźnie napisane: 4. Na dachu o spadku ponad 25% oraz na dachu pokrytym materiałami łamliwymi (tłukącymi) należy wykonać stałe dojścia do kominów, urządzeń technicznych oraz anten radiowych i telewizyjnych. Wg. mnie ustawodawca miał na myśli, że gdy dach ma spadek ponad 25% (czyli 25cm na 1m) nie ważne czym jest pokryty powinien mieć stopnie i ławy. Jeżeli jest pokryty materiałem łamliwym (tłukącym) czyli dachówką ceramiczną powinien mieć stopnie i ławy niezależnie od spadku (choć dla dachówek to chyba minimalny spadek określono na 10% pod warunkiem, że pod dachówką mamy szczelne pokrycie). Chciałbym się upewnić czy dobrze rozumuje bo jeden z wykonawców twierdził, że to "oraz" oznacza, że oba warunki muszą być spełnione.
  25. kolego, ty naprawdę przez ponad rok nie znalazłeś roboty czy to tylko tak dla picu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...