Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brunoted

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    60
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez brunoted

  1. W którym miejscu są te płytki? Łazienka? Kuchnia? Ściana, podłoga? Koło wanny, pod prysznicem? Daj zdjęcie ogólne może problem jest jeszcze innego rodzaju.
  2. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed zalaniem to cały czas myślę nad czujnikiem wilgoci. Taka tasiemka przyklejana do posadzki, w momencie jak wykryje wilgoć wysyła impuls do elektrozaworu na przyłączu i odcina wodę. Przykładowo tutaj kompletny zestaw elementów http://www.ibros.pl/produal/files/VVK2-detekcja-wycieku-wody-przekaznik-czujniki.pdf .Oczywiście najlepiej to sprawdziłoby się w instalacji inteligentnego domu.
  3. Oj Małolat jak czytam to co piszesz to wydaje mi się, że prowokujesz tylko ten wątek. Nie ma przepisu na karierę. W tym kraju jest to trochę pokręcone bo często im bardziej jesteś pracowity, przedsiębiorczy tym większe podatki i problemy na Ciebie spadają ale gdyby było normalnie to praca=pieniądze, przedsiębiorczość=majątek + pieniądze. Czasem do tego dochodzi satysfakcja.
  4. Jetem za montażem takich kratek, szczególnie gdy budujemy dom od podstaw i możemy takie coś zaprojektować wcześniej.
  5. Temat bardzo ciekawy. Ja osobiście włączam okap tylko w przypadku naprawdę dużego gotowania co się rzadko zdarza. Myślałem więc nad rozwiązaniem, żeby doprowadzić jakiś dodatkowy nawiew w okolice kuchenki i załączać go za pomocą przepustnicy elektrycznej w momencie uruchomienia okapu podłączonego do przewodu wyprowadzonego na zewnątrz domu, przy jednoczesnym zmniejszeniu pracy rekuperatora do minimum. Wiem, że wywalałbym ciepło na zewnątrz ale tak jak mówiłem wcześniej przy zwykłym drobnym gotowaniu wystarcza praca rekuperatora i kratka wywiewna umieszczona niedaleko kuchenki. W zapasie zostawiłbym sobie możliwość przerobienia systemu tak, żeby móc okap wpiąć w rekuperator (po wymontowaniu silnika).
  6. jeśli przez myśl Ci przechodzi studiowanie administracji, zarządzania lub psychologii to daj sobie spokój z budownictwem....
  7. Co do przełączników to możesz sobie zamontować krzyżowy. Ja tak mam i mogę sobie zapalać i gasić światło od zewnątrz i od wewnątrz
  8. Dobra to ja się wypowiem jeszcze. Studia budowlane skończyłem ponad 10 lat temu, po studiach popracowałem rok w budowlance ale tak jak Małolat stwierdziłem, że to ciężka i mało opłacalna praca. Doprowadziło to do tego, że zacząłem pracować jako kierownik d/s sprzedaży w małej firmie internetowej . Do pracy chodziłem zadowolony, fajne towarzystwo uczyłem się nowych rzeczy itd...przy okazji starałem się nie stracić kontaktu z budownictwem. Z jednej strony robiłem karierę jako dyrektor d/s technicznych, wdrażałem systemy informatyczne, budowałem światłowodowe sieci telekomunikacyjne a z drugiej dogadałem się ze znajomym, iż będę u niego nadzorował wykończeniówkę na budowach a po roku okazało się, że mogę przecież wpisać to w praktykę budowlaną. W końcu po 6 latach od skończenia studiów zdałem egzamin na uprawnienia i mogłem obejmować funkcje kierownika budowy. No tak ale oferty pracy były marne, daleko albo sam stwierdzałem, że mam za małe doświadczenie. Prowadzenie budów domków jednorodzinnych to jakiś pryszcz. Co ważne, posiadając uprawnienia mogę też realizować obowiązkowe kontrole obiektów (czym się zajmuję) oraz zająłem się tym co po prostu lubię czyli rozwiązywaniem problemów z usterkami, wilgocią, zimnem i ogólnie pojętą jakością w budownictwie. Po 2 latach moja firma ma się coraz lepiej i aktualnie szukam studenta ostatniego roku inżynierii lądowej do współpracy. I co mogę stwierdzić. Mamy za mało dobrych majstrów, techników, którzy skutecznie przekażą wiedzę pracownikom na budowie. Jedni od drugich uczą się głupot i w ten sposób powstają przeróżne buble. Dlatego na Twoim miejscu nie myślałbym o studiach ale o porządnej nauce zawodu następnie podjęciu pracy w renomowanej firmie i tam zdobywanie dalszych szlifów w budownictwie przy jednoczesnym ciągłym podnoszeniu kwalifikacji. Praca jest męcząca, trzeba mieć predyspozycje ale satysfakcja z tego, że uczestniczyłeś w budowaniu czegoś fajnego jest nie do opisania.
  9. Chciałem się przywitać ze wszystkimi pod tym postem. Czytając ten wątek musiałem się w końcu zarejestrować na tym forum i wypowiedzieć. Nie walczcie z grzybem środkami chemicznymi zanim nie usuniecie przyczyn jego powstawania. Tylko się potrujecie a efektu praktycznie żadnego. Żeby grzyba nie było to: - musicie mieć sprawną i działającą wentylację - to temat dość obszerny bo nie chodzi tylko o kratki, wentylatorki ale też mnóstwo innych elementów. - trzeba się upewnić, czy nie ma przemarzania ścian (wykraplanie się pary wodnej w temperaturze poniżej temperatury punktu rosy )- np. kamerą termowizyjną lub pirometrem z wilgotnościomierzem - trzeba się upewnić czy nie następuje zalewanie (na poddaszach i dachach) lub podciąganie kapilarne (przy fundamentach) Dopiero po usunięciu przyczyn można przystąpić do usunięcia skutków. Wykwity grzybów najczęściej pojawiają się późną jesienią i zimą co niestety często nie pozwala na dokładne zdiagnozowanie i usuniecie przyczyn. Więc doraźnie zaleciłbym zmywanie nalotu wodą z mydłem i dodatkiem domestosa, tak, żeby nie było na wierzchu grzybni. Na wiosnę należy usunąć przyczynę, wszystko dokładnie wysuszyć i dopiero wtedy chemią usunąć skutki. No i oczywiście najlepiej zatrudnijcie fachowca, inżyniera, który się na tym zna i niczym detektyw ustali przyczynę lub przyczyny oraz wykona merytoryczną opinię techniczną na ten temat a nie spłodzi bełkot gdzie w treści 80% to przytoczenie przepisów, norm i definicji.
  10. No właśnie, ostatnio odbieraliśmy mieszkanie na ostatnim piętrze i zanim przedstawiciel dewelopera się zjawił wdrapałem się przez otwarty wyłaz w suficie na klatce na poddasze. No i znalazłem zaspę śnieżną koło komina . Elementów, na które trzeba zwrócić uwagę jest mnóstwo i nie wystarczy poczytanie "mądrych artykułów" jak np. ten http://wyborcza.pl/1,91509,7695342,Fachowy_odbior_nowego_mieszkania.html (gdzie po prostu roi się od błędów), żeby skutecznie odebrać lokal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...